Koledzy, kara musi być taka sama dla wszystkich, tak przynajmniej mi się wydaje. Nie może być tak, że mięsiarz zapłaci 200 zł za brak uprawnień do wędkowania oraz straci teleskop za 20 zł, a innemu przepadnie sprzęt za 20000 zł, bo zwyczajnie czegoś zaniedbał. Chyba tak to nie powinno działać.
Skoro bandyta napadający na bank nie straci samochodu, którym przyjechał na akcję, to jak tu tak surowo karać wędkarza?
To, że 200 zł za brak uprawnień jest śmiesznie niską kwotą, jest inną kwestią. Skoro jednak za brak prawa jazdy i kierowanie pojazdem dostaje się 500 zł... Dziwne to wszystko.