Pogadaj z nim na żywo
wtedy zobaczysz
Wiedzę o temacie ma ogromną 
A nie zarżnie mnie jak pustej butelki po Coli?
No bo co mi wtedy po tej wiedzy... 
Żarcik, oczywiście 
Mój nożyk z diodą led co żona mi kupiła, swoim dużym nożem ciął jak chciał! Serio! Nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Co to za stal Mario, która tak tnie nożyki z diodami led?
Nie pamiętam . Ale to można zrobić naprawdę wieloma nożami.
Po prostu chińska stal jest słaba.
Gównolina i tyle

MarioG - czy te ostrzałki Lansky z prętami nadadzą się też do ostrzenia noży z ząbkowanym ostrzem?
Zasadniczo nie.
Bo fajnie jakby każdy ząbek ostrzyć osobno.
Ostrzenie ząbków to już wyższa szkoła jazdy.
Temat pierwsza klasa- bardzo ciekawy, a i wiedza płynąca od Mariusza powala
Szacun Mario
Pokażę swoje zabawki skromne 
Gdzieś jeszcze mam klasyczne finki z lat 70-tych ale nie wiem gdzie wsadziłem
Przez ostatnie 8 lat 4 przeprowadzki 
Dzięki za miłe słowa.
Ale jako wredna istota to powiem, że z tych co pokazałeś zostawiłbym tylko Cold Steela a dla własnego bezpieczeństwa pozbyłbym się pozostałych

Do mnie dziś doszła przesyłka z nożykami :
-Cold Steel Finn Bear EDC
-Cold Steel Kudu 20K
-MORA ROBUST stal węglowa WERSJA 2015
orza Ostrzałka Lansky Deluxe LCD5D
Robiłem teścik z papierem to w/g mojego odczucia najlepiej radził sobie Cold Steel Finn Bear EDC .Odnośnie użytkowania to chyba najbardziej podchodzi mi do ręki MORA ROBUST.Ogólnie wszystkie noże diabelsko ostre 
W kuchni ostrzałką Lansky Deluxe LCD5D ostrzyłem noże kuchenne Fiskars edge powiem tak , że po wstępnym naostrzeniu Fiskars zaczyna sobie podobnie radzić z papierem .Ogólnie jestem mega zadowolony z zakupu .Jeszcze raz dziękuję MarioG

Ciesze się, że jesteś zadowolony.
I mała prośba do wszystkich.
Dostaję sporo PW czasem o podobnej treści. Wygodniej byłoby pytać tutaj bo może odpowiedzi przydałby się i dla innych.
Aha....
Nie opowiadałem Wam, jak to kiedyś jarałem się kupując fajtersko wyglądające noże po 10zł.
I doskonale rozumiem większość Waszych zakupów. Rozumiem też, że komuś się wydaje że ma dobry nóż. Też tak kiedyś myślałem.
Mało tego, był czas że zachwycałem się nawet bagnetem do kałacha.