Kto by nie chciał mieć wędzisk z pracowni
ale koszty 
Ja przy lekkim kiju mam spro performe już 2 rok i śmiga, więc nie jest takim kiepskim kołowrotkiem i co ważne dobrze nawija plecionkę
Ja mam kilka kołowrotków Spro takich tańszych modeli kupiłem kiedyś okazyjnie w Holandi i powiem ci że wszystkie fajnie nawijają żyłkę to jest plus tych młynków. A wracając do tematu znam kilku gości którzy używają arctice i sobie chwalą,ponoć w tej cenie też dość fajne kołowrotki 
Bo SPRO to wcale nie głupia firma mam przy jednej grupie feederów ich long casty i powiem, że są bardzo fajne i nie wyobrażam sobie innych. Jak je kupowałem jakieś 4 lata temu to płaciłem coś koło 250 zł za sztukę. Jak za taką cenę to naprawdę dobre maszynki.
Kołowrotek jak u mnie wytrzyma 4 lata to musi być coś , tak a propos

Piach, żwir, błoto, woda do wyboru do koloru

Jak na razie to tylko Daiwa Regal i właśnie long cast od Spro to wytrzymały.
A z ta performą to chodziło o nawój plećki
