Autor Wątek: O PZW rozmów ciąg dalszy  (Przeczytany 48375 razy)

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #165 dnia: 13.03.2017, 10:11 »
Nie chcę przepędzać rybaków z Mazur, ani ich córek :D Chcę natomiast aby przepisy uniemożliwiały robienie tych precederów, o których pisałem  8)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 487
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #166 dnia: 13.03.2017, 10:13 »


Nie ma turystyki wędkarskiej, bo nie ma takiej kasy u wedkarzy, która by przebiła żeglarzy i rodziny z dziećmi w knajpach z rybami. Poważnie. Ja sam w Mikołajkach byłem wiele razy z rodziną na rybce z patelni, a nigdy na rybach z wędką.

Naprawdę, gdyby to było opłacalne, to by biznesmeni pogonili rybaków szybciutko. Rozmawiałem w wieloma mazurskimi inwestorami i tylko jeden, ten najmniejszy z małą agroturystyką, nad małym jeziorkiem mówił o wędkarzach. I te małe jeziorka (małe na Mazurach, to nawet takie po kilkadziesiąt ha) powinny być bardziej dostepne wędkarsko, a nie są. Szkoda.

Prosze tylko nie pisać, że z Wielkich Jezior powinno się przepędzić rybaków, bo to jest nierealne.

Natomiast zgadzam się, że wód wędkarskich jest mało i jest z tym problem.

Nie wiem dlaczego piszesz o Mikołajkach. Wędkarze nie chcą wcale łowić tam, Mazury to masa jezior, wiele jest małych, bez 'żagli' - i bez ryb niestety. Gdyby co 10 lub co 5 jezioro było rybne, turystyka byłaby całkiem inna. Podać Ci przykład? Taki zlot SiG mógłby się odbyć właśnie nad jakimś pięknym, uroczym jeziorem z dostępem do lasu, z rybami. Niestety, jak się okazuje, nawet jednej osobie nie przychodzi na myśl aby coś takiego tam organizować. A z 50-70 osób mogłoby zostawić wcale mało sieki, za kilka dni łowienia.

Nie chodzi o to aby wywalić rybaków ze wszystkich jezior, tylko o stworzenie wód normalnych, gdzie się łowi i trochę zabiera. To wystarczy :)
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #167 dnia: 13.03.2017, 10:27 »
No przecie o tym pisze :)

Ale realnie, to wątpię, by zlot Sig odbył się na Mazurach, np. na Werseminii, czy Wiartlu (bez sieci rybackich, z wydawałoby sie racjonalnym zarządzaniem). Za daleko dla wędkarzy ze Śląska i okolic, którzy dominują na tym forum. Wędkarstwo ogółowi wędkarzy kojarzy sie jednak z łatwo dostępnym i ogólnie niezbyt drogim hobby, więc czy ktoś chciałby się tłuc z drugiego końca Polski?

Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #168 dnia: 13.03.2017, 10:27 »
Np taka Warsmina, można można (tylko trochę przesadzają z oplata szczególnie z opłata miesięczna i brak tygodniowej.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #169 dnia: 13.03.2017, 10:31 »
No, tylko że tam dominuje łódka,  bo pomostów raptem kilka

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #170 dnia: 13.03.2017, 10:35 »
30 PLN za dzień. Na komercji 20 (po dychu na wędę).

Prawie 100 ha Wersminii. Na komercji góra kilka.

Szczupaki, liny, leszcze na Wersminii. Karpie na komercji.

Uważam, że te 30 PLN przy tym, to dość konkurencyjna stawka :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #171 dnia: 13.03.2017, 10:36 »
brakuje mi tygodniowej opłaty np 100zl
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 487
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #172 dnia: 13.03.2017, 10:38 »
No przecie o tym pisze :)

Ale realnie, to wątpię, by zlot Sig odbył się na Mazurach, np. na Werseminii, czy Wiartlu (bez sieci rybackich, z wydawałoby sie racjonalnym zarządzaniem). Za daleko dla wędkarzy ze Śląska i okolic, którzy dominują na tym forum. Wędkarstwo ogółowi wędkarzy kojarzy sie jednak z łatwo dostępnym i ogólnie niezbyt drogim hobby, więc czy ktoś chciałby się tłuc z drugiego końca Polski?

Na Wiartlu byłem. Masakra. Zaplecze z lat 80tych, mięsiarze szaleją, zero bazy stricte wędkarskiej (pomosty dla wielu chociażby). Typowa woda PZW, z masą skarłowaciałej drobnicy. Tam łowiłem na piasek :) Tam też były sieci!

To nie jest oferta na zlot SiG, ale na jakieś zbiorowe samobójstwo :D
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #173 dnia: 13.03.2017, 10:56 »
Na Wiartlu byłem. Masakra. Zaplecze z lat 80tych, mięsiarze szaleją, zero bazy stricte wędkarskiej (pomosty dla wielu chociażby). Typowa woda PZW, z masą skarłowaciałej drobnicy. Tam łowiłem na piasek :) Tam też były sieci!

To nie jest oferta na zlot SiG, ale na jakieś zbiorowe samobójstwo :D

Nie wiem, na ile kilkudniowy wypad w pełni obrazuje Wiartel, ale OK. Przyznaję rację. W takim razie Werminia :)

Co nie zmienia faktu, że i tak nawet z Wiartlem oferta uboga.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 487
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #174 dnia: 13.03.2017, 11:44 »
Endrju, przykład z Maur - to właśnie jezioro Wiartel i kilka obok niego. Są to wody mające po kilkadziesiąt hektarów bodajże. Idealne miejsce aby rozbudować bazę wędkarską. Ośrodki są, trzeba zadbać o wodę, zrobić to z głową. Wystarczy naprawdę odłowić drobnicę (naprawdę - czyli zredukować jej liczbę, większe sztuki wpuścić z powrotem - nie wiem czy tamtejsi rybacy to potrafią), ewentualnie dorybić, wprowadzić bardziej restrykcyjne limity i kontrolować. I biznes się zakręci. Wpadnie szczupak 100 cm lub większy, węgorz kilka kilo, lin ponad 60 cm, leszcz 70 cm, i woda się zapełni, podobnie jak okoliczne ośrodki.

Na Wiartlu, osoba pracująca tam, codziennie podnęca resztkami ze stołówki sobie miejsca przy pomoście, i tłucze co się da. Widziałem to osobiście. To tylko przykład jak jesteśmy uwstecznieni... Ta sama osoba zakomunikowała mi sprzedając pozwolenie, że ryb na Wiartlu prawie nie ma, bo rybacy odłowili (a jest to specjalne łowisko PZW). Na dzień dobry dostałem 'z liścia'... Pomost w fatalnym stanie, kąpielisko nie oczyszczone, rowerki wodne brudne jak sumienie byłego prezesa PZW. Ja byłem i tak w siódmym niebie, ale moja druga połówka miała ciężko. To się nazywa turystyka wędkarska w Polsce... Dodam, że ośrodek jest przygotowany pod wędkarzy. Sa specjalne miejsca do sprawiania ryb :facepalm:
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #175 dnia: 13.03.2017, 11:52 »
Myślę, że gdyby Wiartel miał duży potencjał, to konkurencja by coś w okolicy zrobiła.

Nie jest jednak tak tragicznie. To, co piszemy jest zauważalne. Choćby tutaj: http://ryby-mikolajki.pl/kup-pozwolenie-wedkarskie/

Rybacy, którzy widzą jakiś tam rynek na wędkarstwo wprowadzają na mniejszych jeziorach łowiska specjalne. Nie znam dokładnie sprawy, ale można założyć, że jednak sieciami nie trzepie się tam zbytnio. Powoli, powolutku.

Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 487
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #176 dnia: 13.03.2017, 12:14 »
Myślę, że gdyby Wiartel miał duży potencjał, to konkurencja by coś w okolicy zrobiła.

Nie jest jednak tak tragicznie. To, co piszemy jest zauważalne. Choćby tutaj: http://ryby-mikolajki.pl/kup-pozwolenie-wedkarskie/

Rybacy, którzy widzą jakiś tam rynek na wędkarstwo wprowadzają na mniejszych jeziorach łowiska specjalne. Nie znam dokładnie sprawy, ale można założyć, że jednak sieciami nie trzepie się tam zbytnio. Powoli, powolutku.



Nie zgodze się z Tobą. Aby biznes kwitł, musi być stała polityka. Rybak to rybak, jednego roku będzie brał mało, drugiego złupi do szczętu. Pamiętam jak Ace (Tomek Lewandowski), kiedys pisał jakie to jego jezioro jest super, że rybacy to są tacy dobrzy, pilnują wód. Łowił wiele szczupaków. A tu bang! Za rok czy dwa jak obsieciowali mu wodę, to ledwo łapał jakieś skróty. I czar prysł...

Wody powinny być zarządzane tak, aby gmina mogła to wspomagać. Lobby rybackie jednak nie podziela takiej opinii, dlatego dzierżawca robi co chce tak naprawdę. Zainwestujesz w pomosty, w infrastrukturę, a później okaże się, że sieci stoją 20 metrów od wędkujących, i po biznesie. Rybak rozpieprzy to co odnawiało się przez lata. Niestety, 10 opinii pozytywnych niszczy jedna negatywna, dlatego aby zbudować wędkarską turystykę trzeba solidnych podstaw, udokumentowanych połowów.

 Te historie o mądrych rybakach i o  rychłej 'poprawie' słyszę co roku, są niezmienne. A ryb jak nie ma tak nie ma, turystyka wędkarska jest zaś tak pokraczna jak była.
Lucjan

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #177 dnia: 13.03.2017, 12:38 »
Myślę, że gdyby Wiartel miał duży potencjał, to konkurencja by coś w okolicy zrobiła.

Nie jest jednak tak tragicznie. To, co piszemy jest zauważalne. Choćby tutaj: http://ryby-mikolajki.pl/kup-pozwolenie-wedkarskie/

Rybacy, którzy widzą jakiś tam rynek na wędkarstwo wprowadzają na mniejszych jeziorach łowiska specjalne. Nie znam dokładnie sprawy, ale można założyć, że jednak sieciami nie trzepie się tam zbytnio. Powoli, powolutku.

Endrju, obudz że się !!!!  Wybierz sobie obojętnie jaki ośrodek wypoczynkowy, wielki czy mały i poczytaj ofertę. Myślisz - bajka. Cudna okolica, nie skażona woda i przyroda. Jedziesz z rodziną i ... No właśnie, łowisz ..zero. Pózniej zaglądasz na miejscowe fora i ... plujesz sobie w brodę, że wcześniej tego nie zrobiłeś. Są chlubne wyjątki, np.: pojezierze brodnickie, niektóre lowiska specjalne pozostawione
przez dzierżawców do wyłącznej dyspozycji wędkarzy, ale takich jest kilka;  na ile jezior ? To samo dotyczy kaszub, borów tucholskich .
Przecież takich regionów to nam by zazdrościł cały wędkarski świat. Pod warunkiem, żeby były ryby.
Trzymaj się kolego :D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 033
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #178 dnia: 13.03.2017, 13:12 »
Te historie o mądrych rybakach i o  rychłej 'poprawie' słyszę co roku, są niezmienne. A ryb jak nie ma tak nie ma, turystyka wędkarska jest zaś tak pokraczna jak była.

Ale gdzie ja napisałem, że rybacy sa OK? Uważam ich za główny powód braku ryb w wodach. To proste.

Endrju, obudz że się !!!!  Wybierz sobie obojętnie jaki ośrodek wypoczynkowy, wielki czy mały i poczytaj ofertę. Myślisz - bajka. Cudna okolica, nie skażona woda i przyroda. Jedziesz z rodziną i ... No właśnie, łowisz ..zero. Pózniej zaglądasz na miejscowe fora i ... plujesz sobie w brodę, że wcześniej tego nie zrobiłeś. Są chlubne wyjątki, np.: pojezierze brodnickie, niektóre lowiska specjalne pozostawione
przez dzierżawców do wyłącznej dyspozycji wędkarzy, ale takich jest kilka;  na ile jezior ? To samo dotyczy kaszub, borów tucholskich .
Przecież takich regionów to nam by zazdrościł cały wędkarski świat. Pod warunkiem, żeby były ryby.
Trzymaj się kolego :D

Obojętnie jaki ośrodek wypoczynkowy utrzymuje się z żeglarstwa. Knajpy sprzedają rybki, które są chętnie zjadane przez gości. To są realia. Ty patrzysz na to pod kątem wędkarstwa i czujesz zawód. Dla Ciebie, jako wędkarza powinno być to eldorado i trudno Ci zrozumieć, że nie jest.

Panowie musicie po prostu zrozumieć specyfikę Mazur. To nie Śląsk, czy inny różny kulturowo rejon. Kiedyś gadałem z inwestorem, który chciał wybudować niewielką marinę wraz z pokojami na wynajem. Pytam więc o wędkarstwo, a facet na mnie sie gapi, jak na debila i mówi: "Proszę Pana, ja mam fabrykę jachtów na Śląsku. Za wynajem doku w Giżycku płacę 50 tys. PLN rocznie. Po prostu wolę sam coś wybudować, niż płacić za wynajem. O wędkarstwie nic nie wiem" To sa realia Jurku i wędkarstwo w tym rejonie, to jest minimalny procent. Pojezierze Brodnickie nie ma takiego systemu żeglugowego, więc troszkę inaczej funkcjonuje.
Jak pokazałem inne jeziora, te mniej atrakcyjne żeglarsko i rybacko sa w ofercie. Dziś np. sie dowiedziałem, że na Dadaju siat nie było od 4 lat, że złowienie szczupaka 80-90 nie jest żadnym cudem, że rybak zobaczył, że rybaczenie sie tam nie opłaca bardziej, jak wędkarstwo. I takich może być jeszcze kilka na WiM, ale nie będzie to obojętne jezioro w obojętnej miejscowości z obojętnym ośrodkiem, sorry. Dodam, że na Dadaj nie ma dodatkowych opłat, jak dla łowiska specjalnego.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #179 dnia: 13.03.2017, 13:14 »
@ Bigdom - Okokok- oczywiście masz rację i to je prowda ale to nie znaczy, że ja nie mam swojej. Bo - nie wszystkie ośrodki, a już prawie żadna agroturystyka nie żyje z żeglarstwa i ... najważniejsza - nie ma ryb i to je tyz prowda, hej! ;) :D