Autor Wątek: O PZW rozmów ciąg dalszy  (Przeczytany 48687 razy)

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #60 dnia: 20.01.2017, 15:05 »
W kilku słowach odniosłem się do słów Luka, to wytłuszczone (technicznie coś nie wyszło).
W większości się zgadzamy i mamy wspólny cel, preferujemy tylko inne metody działania.

Lucjan mówi nie chodźcie na zebrania ,ja twierdzę inaczej idźcie wkręcajcie do zarządów kół rozsądne osoby, wybierajcie delegatów na okręg "nowoczesnych".To oni w przyszłości będą decydować czy będzie zbiornik no KILL czy nie ,na Waszym terenie.Czy będą czasowe zakazy na połów na tarliskach itd.

Gazeta fajnie ,zależy co w niej będzie 90% instrukcje odłowu ryb wędką ,tak jak wspomniał jeden kolega, nauczą się łowić i będzie jeszcze gorzej .To nie jest śmieszne ,bo już tej jesieni na pewnym zbiorniku obserwowaliśmy dobijanie ostatnich wymiarowych leszczy na methodę ,żule w gumiakach ale Ringers w torbach .

Najważniejsze ,że obydwie koncepcje nie muszą się wykluczać.

Jak bym miał komuś radzić, to nie powiedział bym spal sobie dom i zrób nowy, tylko wyremontuj lub zbuduj nowy i dopiero pozbądź się starego.

Kolego, masz rację! Metody nie muszą się wykluczać i warto a nawet trzeba działać wielopoziomowo.

Ja na ten przykład dostałem się do władz mojego koła, większość zarządu jest nowa. Ludzie pracują, działają, kombinują jak polepszyć sytuację.

A Ty? Udało Ci się coś zdziałać? Czasem to trudne, ale możliwe. Przekonałem się o tym.
Grzegorz

Offline RAV93

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 629
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Istnieją ludzie, którzy łowią ryby, i tacy, którz
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #61 dnia: 20.01.2017, 15:09 »
Ja proponuję aby każdy z nas na ryby woził transparent " Złowiłeś to wypuść daj szansę innym Precz z MIĘSIARZAMI" i taki transparent wbija my koło siebie i czekamy na efekty.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 041
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #62 dnia: 20.01.2017, 15:14 »
Efekty pewnie będą piorunujące. Przyjdzie grupa kilku dziadów z synkami i ci połamią wędki.

Mnie już paru atakowało, że ryby wypuszczam, jak łowiłem jedną za drugą, a oni siedzieli i nic. Wqrwienie takie, że strach. Byłoby ich więcej, wszak w grupie każdy odważny, to by się na mnie rzucili.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #63 dnia: 20.01.2017, 17:08 »
Efekty pewnie będą piorunujące. Przyjdzie grupa kilku dziadów z synkami i ci połamią wędki.



Mnie już paru atakowało, że ryby wypuszczam, jak łowiłem jedną za drugą, a oni siedzieli i nic. Wqrwienie takie, że strach. Byłoby ich więcej, wszak w grupie każdy odważny, to by się na mnie rzucili.

 :) 8)


Offline SzymonDG

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #64 dnia: 20.01.2017, 17:22 »
Zgadzam się, tylko brutalnie powiem- pokolenie mięsiarzy musi wymrzeć bo dla nich jest za późno, nic ich nie zmieni.

Pewnie masz rację, ale podam pewien przykład. Mam kumpla z pracy. Razem wędkujemy dość często. Ja staram się jeździć na jedno łowisko, bo jak sobie nęce w jednym miejscu (nie zawsze się da) to wiem, że ryba podejdzie. A on (ten kolega) jeździ tam gdzie biorą ryby. Biorą na stawie x jedzie, biorą na y jedzie. Czeka tylko na info. Wszystko co złowi i ma wymiar to zabiera. Czasem się chwali, że pełna zamrażarka. Rozmawiałem z nim na ten temat, na co mu te ryby, a on, że lubi jeść i tyle. I takim ludziom nie przetłumaczysz nigdy bo on to wyniósł z domu. A wiem to stąd, że u niego kartę ma jeszcze ojciec i matka, która w sumie jest z nimi po to aby tylko można było wędki rozłożyć dodatkowe. Wszystko jej robi ojciec. I tak czasem jadą w trzy osoby na sześć wędek i jazda. To po zarybieniu mają 6 karpi czasem. I weź wyjaśnij komuś takiemu. Jak wypuściłem przy nich karpia 63 cm to był szok.

Dlatego nie wiem czy do końca tak będzie, że jak "stare dziadki" (bez obrazy dla dziadków :D) wymrą to będzie lepiej. Bo jeśli będą uczyć swoich synów tego samego to będzie dalej tak samo.

Ja sam czasem jakiegoś karpika wezmę i temu nie przecze, ale większość wraca do wody. Bo nie ide na ryby po mięso tylko posiedzieć i się zrelaksować. W rejestrze mam tyle rubryk pustych, że jak mnie kontrolowali ostatnim razem to stwierdzili, że mam marne wyniki :D

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #65 dnia: 20.01.2017, 17:33 »
Zgadzam się, tylko brutalnie powiem- pokolenie mięsiarzy musi wymrzeć bo dla nich jest za późno, nic ich nie zmieni.

Pewnie masz rację, ale podam pewien przykład. Mam kumpla z pracy. Razem wędkujemy dość często. Ja staram się jeździć na jedno łowisko, bo jak sobie nęce w jednym miejscu (nie zawsze się da) to wiem, że ryba podejdzie. A on (ten kolega) jeździ tam gdzie biorą ryby. Biorą na stawie x jedzie, biorą na y jedzie. Czeka tylko na info. Wszystko co złowi i ma wymiar to zabiera. Czasem się chwali, że pełna zamrażarka. Rozmawiałem z nim na ten temat, na co mu te ryby, a on, że lubi jeść i tyle. I takim ludziom nie przetłumaczysz nigdy bo on to wyniósł z domu. A wiem to stąd, że u niego kartę ma jeszcze ojciec i matka, która w sumie jest z nimi po to aby tylko można było wędki rozłożyć dodatkowe. Wszystko jej robi ojciec. I tak czasem jadą w trzy osoby na sześć wędek i jazda. To po zarybieniu mają 6 karpi czasem. I weź wyjaśnij komuś takiemu. Jak wypuściłem przy nich karpia 63 cm to był szok.

Dlatego nie wiem czy do końca tak będzie, że jak "stare dziadki" (bez obrazy dla dziadków :D) wymrą to będzie lepiej. Bo jeśli będą uczyć swoich synów tego samego to będzie dalej tak samo.

Ja sam czasem jakiegoś karpika wezmę i temu nie przecze, ale większość wraca do wody. Bo nie ide na ryby po mięso tylko posiedzieć i się zrelaksować. W rejestrze mam tyle rubryk pustych, że jak mnie kontrolowali ostatnim razem to stwierdzili, że mam marne wyniki :D

Wiesz ja mam 50+ i ojciec brał ryby regulaminowo, choć sam nie jadł.
Młodzieńcze, jako dziadek to piszę, nie ustawiaj w szeregu wszystkich.
Takich kumpli jak Twój i jak Ty nie poważam.
Po prostu zabierający ryby dla mnie to biedak (niekoniecznie finansowo, ale umysłowy z pewnością), prostak i z dala ode mnie.
Syna tego uczę aktualnie.
Wybacz za słownik, ale to jak z dawnej reklamy : "trzeba mieć fantazję i pieniądze synku"  :) :thumbup:

Ps.
Nawet bywając w Siewierzu na hodowlanych nie zabieram ryb, a tylko czasem kupię gotowego wędzonego pstrąga .

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #66 dnia: 20.01.2017, 17:38 »
Tomku, nie zaczynajmy tego, co uśpiliśmy. Proszę.
Jacek

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #67 dnia: 20.01.2017, 17:45 »
Tomku, nie zaczynajmy tego, co uśpiliśmy. Proszę.

Nie jestem zdenerwowany, reaguję tak samo w realnym świecie.
Trudny egzemplarz ze mnie, bo dosadny :)
Pozdrawiam :thumbup:

Offline SzymonDG

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #68 dnia: 20.01.2017, 17:45 »
Zgadzam się, tylko brutalnie powiem- pokolenie mięsiarzy musi wymrzeć bo dla nich jest za późno, nic ich nie zmieni.

Pewnie masz rację, ale podam pewien przykład. Mam kumpla z pracy. Razem wędkujemy dość często. Ja staram się jeździć na jedno łowisko, bo jak sobie nęce w jednym miejscu (nie zawsze się da) to wiem, że ryba podejdzie. A on (ten kolega) jeździ tam gdzie biorą ryby. Biorą na stawie x jedzie, biorą na y jedzie. Czeka tylko na info. Wszystko co złowi i ma wymiar to zabiera. Czasem się chwali, że pełna zamrażarka. Rozmawiałem z nim na ten temat, na co mu te ryby, a on, że lubi jeść i tyle. I takim ludziom nie przetłumaczysz nigdy bo on to wyniósł z domu. A wiem to stąd, że u niego kartę ma jeszcze ojciec i matka, która w sumie jest z nimi po to aby tylko można było wędki rozłożyć dodatkowe. Wszystko jej robi ojciec. I tak czasem jadą w trzy osoby na sześć wędek i jazda. To po zarybieniu mają 6 karpi czasem. I weź wyjaśnij komuś takiemu. Jak wypuściłem przy nich karpia 63 cm to był szok.

Dlatego nie wiem czy do końca tak będzie, że jak "stare dziadki" (bez obrazy dla dziadków :D) wymrą to będzie lepiej. Bo jeśli będą uczyć swoich synów tego samego to będzie dalej tak samo.

Ja sam czasem jakiegoś karpika wezmę i temu nie przecze, ale większość wraca do wody. Bo nie ide na ryby po mięso tylko posiedzieć i się zrelaksować. W rejestrze mam tyle rubryk pustych, że jak mnie kontrolowali ostatnim razem to stwierdzili, że mam marne wyniki :D

Wiesz ja mam 50+ i ojciec brał ryby regulaminowo, choć sam nie jadł.
Młodzieńcze, jako dziadek to piszę, nie ustawiaj w szeregu wszystkich.
Takich kumpli jak Twój i jak Ty nie poważam.
Po prostu zabierający ryby dla mnie to biedak (niekoniecznie finansowo, ale umysłowy z pewnością), prostak i z dala ode mnie.
Syna tego uczę aktualnie.
Wybacz za słownik, ale to jak z dawnej reklamy : "trzeba mieć fantazję i pieniądze synku"  :) :thumbup:

Nie wiem gdzie wyczytałeś w moim poście, że wszystkich ustawiam w jednym szeregu. Opisałem sytuację jaką znam. Wiem, że nie każdy wędkarz starej daty zabiera ryby, sam widziałem kilku którzy wypuszczają, ale widziałem też takich co byle płotkę biorą "dla kota". Chciałem zobrazować, że problem nie leży tylko w "starych dziadkach" ale też w tym jakie zachowania oni przekazują dalej. I czy ktoś ma lat 20 czy 80 a bierze wszystko jak leci z nad wody to jest w moim odczuciu takim mentalnym "starym dziadkiem" bo zapłacił, bo mu się należy itd. Bardzo fajnie, że uczysz czegoś syna i to na pewno zaowocuje, ale ile jest ojców takich jak ten mojego kumpla którzy przekazują zupełnie inna wiedzę, że skoro zapłaciłeś to masz zabrać i już.

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 439
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #69 dnia: 20.01.2017, 17:47 »
Coś z dobrych wieści, od 2017 z Jeziorska znikną sieci. Okręg Sieradz rozwiązał umowę z rybakami.

No miesięcznika jeszcze nie ma, a rybacy zniknęli, czyje metody są lepsze?

Dla mnie to rewelacyjna wiadomość, do pełni szczęścia brakuje zerwania z tradycją "suszenia" zalewu na zimę ...

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #70 dnia: 20.01.2017, 17:59 »
Coś z dobrych wieści, od 2017 z Jeziorska znikną sieci. Okręg Sieradz rozwiązał umowę z rybakami.

No miesięcznika jeszcze nie ma, a rybacy zniknęli, czyje metody są lepsze?

Dla mnie to rewelacyjna wiadomość, do pełni szczęścia brakuje zerwania z tradycją "suszenia" zalewu na zimę ...

Regulacja poziomu wody na Jeziorsku nie jest w gestii okręgu.

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 439
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #71 dnia: 20.01.2017, 18:37 »
Coś z dobrych wieści, od 2017 z Jeziorska znikną sieci. Okręg Sieradz rozwiązał umowę z rybakami.

No miesięcznika jeszcze nie ma, a rybacy zniknęli, czyje metody są lepsze?

Dla mnie to rewelacyjna wiadomość, do pełni szczęścia brakuje zerwania z tradycją "suszenia" zalewu na zimę ...

Regulacja poziomu wody na Jeziorsku nie jest w gestii okręgu.

Jasna sprawa (RZGW Poznań), sorki za uproszczenie.

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #72 dnia: 20.01.2017, 18:39 »

A Ty? Udało Ci się coś zdziałać?
Będziesz uprzejmy odpowiedzieć?
Lucjan jest założycielem tego forum, autorem filmów instruktażowych, wydawcą gazetki, a Ty co zrobiłeś zwir73 oprócz wpisów opryskliwych i żądaniowych na tym forum?


Offline Baranowski Tomasz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 217
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #73 dnia: 20.01.2017, 19:04 »

A Ty? Udało Ci się coś zdziałać?
Będziesz uprzejmy odpowiedzieć?
Lucjan jest założycielem tego forum, autorem filmów instruktażowych, wydawcą gazetki, a Ty co zrobiłeś zwir73 oprócz wpisów opryskliwych i żądaniowych na tym forum?
Temat wątku pasuje do Twoich działań :D

Kolega Żwir  jest dość skromnym gościem , który nie lubi się chwalić. Znam Go osobiście od lat, jest członkiem Klubu Milo Polska, jest również v-ce prezesem do spraw sportu w Kole Kleń. Co zrobił? Już Ci odpowiadam, bo wiem, że On sam by tego nie zrobił.
- jest pomysłodawcą w Kole  aby 1 łowisko z kompleksu 2 zbiorników Zofijówka zrobić NO KILL
- organizuje zawody dla młodzieży - Grand Prix Koła  pozyskując kasę od sponsorów http://www.wedkuje.pl/n/podsumowanie-mgpk/92740
- był w zeszłym roku znaczącą pomocą przy organizacji cyklu zawodów Milo Carp Master
- organizuje komercyjne feederow zawody "Mała Czapa"
- jest również członkiem zarządu w Okręgu Sieradz, uwierz mi robi co może, ale sam muru głowa nie przebije.

Zasług jest jeszcze więcej, ale mam nadzieje, że to wystarczy.

Prosżę Ciebie teraz kolego pochwal sie co Ty zrobiłeś dla wędkarstwa.

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #74 dnia: 20.01.2017, 19:09 »
I zepsułeś Tomek całą zabawę.

Zapomniałeś jeszcze o SSR.

Prowadzenie strony
http://www.pzw.org.pl/1409/
i tej
http://klen.wedkuje.pl
 
Dokumentacja ,kontrola organizacjia  zarybień dla wędkarzy np.
http://www.wedkuje.pl/n/zarybienie-zofiowki/89459
http://www.wedkuje.pl/n/zarybienie-zofiowki/89379

Wymyślanie konkursów np.takich:
http://www.pzw.org.pl/1409/wiadomosci/142769/60/rozstrzygniecie_konkursu_lowca_okazow_zofiowka_2016_z_poprawka

itp itd