Autor Wątek: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?  (Przeczytany 22441 razy)

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #45 dnia: 02.03.2016, 12:16 »
Abym był dobrze zrozumiany - nie zamierzam nikogo przekonywać czy nawoływać do zakazu stosowania mączek.
Po prostu to takie moje spostrzeżenie, na zasadzie obserwatora stojącego z boku. Zauważyłem paradoks, polegający na tym że z jednej storny się wypuszcza, a z drugiej mieli :D 

Nie jestem ani wegetarianinem, ani ekologiem. Uważam, że jeśli natura stosuje zasadę "Poluj aby jeść" to jest to naturalnie najwłaściwsze. Oczywiście z umiarem. Kiedyś tylko wypuszczałem ryby i muszę powiedzieć, że miałem przez to niesmak. Traciłem sens łowienia.

Nie zamierzam ani rezygnować z używania wyrobów na bazie mączki, ani rezygnować z zabierania ryb.
W tym roku zabrałem w sumie 10 ryb, w tym żadnej szlachetniej.
To chyba mogę się uznać za etycznego?
Tomek

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #46 dnia: 02.03.2016, 12:28 »
Kolego, ja nie mówię że kogoś przekonujesz ani Cie nie oceniam. To forum dyskusyjne więc dyskutujemy :)
W kwestii etyki to równie dobrze można powiedzieć że skrajnie nieetyczne jest łowienie ryb dla samej przyjemnosci i kaleczenie im pyszczków. Ile ludzi tyle racji. Ja np nie rozumiem myśliwych a muszę z tym żyć :)
Dawid

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #47 dnia: 02.03.2016, 12:35 »
W kwestii etyki to równie dobrze można powiedzieć że skrajnie nieetyczne jest łowienie ryb dla samej przyjemnosci i kaleczenie im pyszczków.

Trafiłeś w sedno.
Właśnie to powodowało moje wyrzuty w przeszłości - zadaję rybie ból czy stres ale pytanie dlaczego?
Dla własnej satysfakcji?
To trochę lipny powód ;D

Dlatego najlepiej się czuję kiedy mam zasadę że zabieram ale w praktyce to głównie wypuszczam z takich powodów jak wymiar czy nie właściwy gatunek. Zaczynam też łowić późną wiosną, już po tarle.
Tomek

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #48 dnia: 02.03.2016, 12:37 »
Dlaczego wędkarstwo traciło dla Ciebie sens jak nie zabierałeś ryb?

Ja na przykład uważam, że w wędkarstwie inaczej niż w rybołówstwie chodzi właśnie bardziej o samo przechytrzenie ryb a nie ich zabicie. Satysfakcję daje mi udana sesja, im bardziej udana tym większa radość. Wypuszczam je bo uważam, że na ich przechytrzeniu kończy się ich rola.
Pozdrawiam
Marcin

Offline Nedia

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 230
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #49 dnia: 02.03.2016, 12:39 »
Koczownik, zabieranie ryb jest sprawą indywidualną i nikt nie powinien narzucać drugiemu aby wszystkie ryby wypuszczał. Sam od wielu lat ryb nie zabieram, nie wydaję i dla mnie jest całkiem normalne, że wracają z powrotem do wody. Ale nie staram się umoralniać innych, że to co czynię jest jedyne słuszne. Co nie znaczy, że nie namawiam do wypuszczania ryb dojrzałych, ryb, które wzbogacają akwen nie tylko wędkarsko ale i gospodarczo. Najbardziej jednak irytują mnie osoby, które krzyczą jak to należny traktować ryby, stosować maty, odkażacze, haki bezzadziorowe, sprzęt odpowiedni do poławianej ryby a sami po cichu zabierają ryby do konsumpcji. Na różnych spotkaniach wędkarskich wielokrotnie spotykałem się z twardogłowiem bo z 1 strony grupa zatwardziałych wędkarzy obstających, że ryby należny zabierać bo tak jest w regulaminie. Twierdzących, że ryba to białko i produkt konsumpcyjnym a wędkarstwo jest po prostu inną formą myślistwa. A z drugiej strony totalni przeciwnicy zabierania ryb i wyzywający innych od mięsiarzy. Jak ktoś łowi celowo tzn nastawia się na połów ryb dużych i łowi je cyklicznie, i do tego zabiera zdobycz to dla mnie jet to osoba strzelająca sobie w kolano. Jak natomiast wędkarz, który łowił całe życie płotki i drobne ryby złowi niespodziewanie dużego karpia i zabiera go aby pokazać rodzinie, że też potrafi, że on tez może. Taki wędkarz jest dla mnie normalną osobą realizującą swoją pasję w sposób w jaki zezwalają mu przepisy i jego własna moralność.

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #50 dnia: 02.03.2016, 12:41 »
Dlaczego wędkarstwo traciło dla Ciebie sens jak nie zabierałeś ryb?

Dlatego, że zadaję im ból czy stres, ale też zdzierając śluz mogę im fundować choroby czy pasożyty - tylko w imię rozrywki.
Zaś kiedy łowię aby jeść - to jest to zachowanie naturalne i wówczas usprawiedliwia.

Tutaj zauważcie inny paradoks!
Załóżmy, że ja wędkarz wypuszczam ryby, a na tym samym łowisku prowadzi się odłowy sieciowe i później w markecie tę rybę kupuję.
Przecież to paranoja jakich mało.
Tomek

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #51 dnia: 02.03.2016, 12:47 »
Właśnie to powodowało moje wyrzuty w przeszłości - zadaję rybie ból czy stres ale pytanie dlaczego?
Dla własnej satysfakcji?
To trochę lipny powód ;D

Dlatego najlepiej się czuję kiedy mam zasadę że zabieram ale w praktyce to głównie wypuszczam z takich powodów jak wymiar czy nie właściwy gatunek. Zaczynam też łowić późną wiosną, już po tarle.

Na takie sytuacje mam jeden argument: wolałbyś, żeby przebito ci usta i otarto skórę, czy dostać pałką w potylicę? :)
Dawid

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 376
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #52 dnia: 02.03.2016, 12:50 »
Dlaczego wędkarstwo traciło dla Ciebie sens jak nie zabierałeś ryb?

Dlatego, że zadaję im ból czy stres, ale też zdzierając śluz mogę im fundować choroby czy pasożyty - tylko w imię rozrywki.
Zaś kiedy łowię aby jeść - to jest to zachowanie naturalne i wówczas usprawiedliwia.

Tutaj zauważcie inny paradoks!
Załóżmy, że ja wędkarz wypuszczam ryby, a na tym samym łowisku prowadzi się odłowy sieciowe i później w markecie tę rybę kupuję.
Przecież to paranoja jakich mało.

Witam
Kolego ja Cię rozumiem, też czasami zabieram rybę, ale na tym forum o tym się nie mówi, każdy o tym wie, ale o tym się nie rozmawia :)

Pozdrawiam
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #53 dnia: 02.03.2016, 12:50 »
Cytuj
Na takie sytuacje mam jeden argument: wolałbyś, żeby przebito ci usta i otarto skórę, czy dostać pałką w potylicę? :)

Hehe :D Dobre  :)

Tu jeszcze warto wspomnieć męczenie ryb na zawodach wędkarskich. I to często masowe.

Witam
Kolego ja Cię rozumiem, też czasami zabieram rybę, ale na tym forum o tym się nie mówi, każdy o tym wie, ale o tym się nie rozmawia :)
Pozdrawiam

Trzeba jednak w pewnym momencie się zastanowić. Bo wiecie - może się tak kiedyś zdarzyć (metodą małych kroczków), że ekolodzy zabronią nam w ogóle łowienia ryb. Wiem, że na zachodzie już się tego obawiali.
Tomek

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #54 dnia: 02.03.2016, 12:53 »
Panowie bądźmy poważni, Pyza stary nie przesadzaj! ;)
Mi też sie zdarza zabrać rybę, bo tata uwielbia szczupaki, dziadek karpie.
Jak ktoś zabierze 10 ryb na rok jak pisał kolega Koczownik, to nic się nie stanie :)


Trzeba tylko mieć na uwadze populacje ryb w danym zbiorniku i mieć wyobraźnię.
Dawid

Offline Nedia

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 230
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #55 dnia: 02.03.2016, 12:54 »
Na pewno każdy by wolał aby mu nie obcierano skóry, nie przebijano wargi, nie bito pałką i w ogóle dano święty spokój. Jeżeli ktoś staje się wędkarzem narusza spokój i porządek w środowisku wodnym. Wymuszanie, umoralnianie zatem aby czynił ze swą zdobyczą w ten czy inny sposób przez innego wędkarza jest jak najbardziej obłudne.

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #56 dnia: 02.03.2016, 12:57 »
Zgadza się.
Zawsze kwestie etyczne i religijne są najbardziej sporne, bo nie da się w żaden sposób dojść do konsensusu, logicznie umotywować swoich racji na tyle, by przekonać drugą stronę.


Jednak jesteśmy wędkarzami. Jeśli chcemy być fair w 100% wobec ryb, porzućmy nasze hobby. Nie da się łowić ryb nie robiąc im minimalnej krzywdy. Myk moim zdaniem polega na tym, żeby tą krzywdę maksymalnie minimalizować. :)
Dawid

Offline Nedia

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 230
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #57 dnia: 02.03.2016, 12:58 »
Dobrze ujęte DVD :thumbup:

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 376
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #58 dnia: 02.03.2016, 12:59 »
Widzę, że ładnie się wątek rozwija, nie raz o tym była mowa, nie jeden kolega który naciskał został zbanowany, jak to się mówi zlinczowany, a wątek został jak zwykle usunięty. Który raz to już my przerabiamy? Ja idę akurat do pracy na drugą zmianę, a w nocy jak przyjdę, zobaczymy co z tego wątku wyniknie... Ja wiem, ja rozumiem, ja o złowionej rybie decyduję.

Pozdrawiam

EDIT
Łowiąc na rybkę, inną rybkę, decyduję, jedna ginie aby drugą móc wypuścić...
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Nedia

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 230
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #59 dnia: 02.03.2016, 13:01 »
Oo to i na Tym forum bywają takie jazdy, że za brak poprawności dostaje się bana?