Autor Wątek: Reanimacja zwilgotniałego, rozpadającego sie pelletu  (Przeczytany 3403 razy)

MrProper

  • Gość
Moze już było, ale jeśli nie- to tylko woli informacji dla innych których spotkało to samo.

W związku z tym ze ostatnio zacząłem szykować sie do sezonu, powyciągałem zeszłoroczne pozostałości, okazało sie ze jeden z peleton zanętowych, pociągnął wilgoć z powietrza, i zaczął sie rozpadać. O dziwo tylko jeden gatunek pelletu, a mowa tu o SB ochotka, w dwóch rozmiarach - 4 i 2 mm.

Paczki w których są sprzedawane nie posiadają zapięcia strunowego, wiec ssały wode z powietrza. Pellet dwu milimetrowy rozpadł sie prawie całkowicie, na mączkę, zaś  cztero milimetrowy miał obiawy właśnie tego procesu.
Dodam ze pozostałe pellety ( innego sortu) maja sie dobrze nic im nie jest.

Wiec postanowiłem reanimować w/w pellet.
Zacząłem go podsuszać w mikrofalówce, stopniowo załączając na jedna minutę i pozostawiając aż cześć wody odparuje.
Proces ten powtarzałem kilkukrotnie aż do całkowitego wysuszenia.
Pellet po tym zabiegu ma sie dobrze i będzie wykorzystany w tej postaci, w jakim go zakupiłem.

A teraz mała przestroga dla chcących ewentualnie w ten sposób ratować swoje zeszło roczne zapasy.
Nie należy włączać mikrofalówki za często, gdyż można przysmażyć pellet.
Najlepiej walczyć na minutę, wyciągnąć z mikrofali, i pozostawić do przestygnięcie. Pózniej ponowić procedurę

MrProper

  • Gość
Odp: Reanimacja zwilgotniałego, rozpadającego sie pelletu
« Odpowiedź #1 dnia: 17.02.2017, 18:41 »
Dodam tylko, jeśli chcecie takie coś wykonać, nie róbcie tego przed przyjściem współlokatora, tym bardziej żony :P i to na długo przed przyjściem ;)

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Reanimacja zwilgotniałego, rozpadającego sie pelletu
« Odpowiedź #2 dnia: 17.02.2017, 18:43 »
Dzięki, wypróbuję!
Leci :thumbup:
Jak myślisz, czy można użyć piekarnika zamiast mikrofali? Mikrofala niby podgrzewa właśnie cząsteczki wody (Tak?), ale nie posiadam teraz takowej :D
Uzależniony od wędkarstwa

MrProper

  • Gość
Odp: Reanimacja zwilgotniałego, rozpadającego sie pelletu
« Odpowiedź #3 dnia: 17.02.2017, 18:53 »
Na pewno można, oby nie przypalić, a najlepiej jak masz termo obieg. Ustawić np.50stopni uchylić drzwi i suszyć, jak grzyby ;)
Ale jak pisałem lepiej zeby nikogo w domu nie było, bo moze nie podobać sie zapaszek :-X
Ja użyłem mikrofali z czystego lenistwa :P. Po prostu jest szybciej ;)

Offline Klopotek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hoek van Holland / Słupsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Reanimacja zwilgotniałego, rozpadającego sie pelletu
« Odpowiedź #4 dnia: 17.02.2017, 19:05 »
A na kaloryferze?? chyba za długo by to trwało i zapach był by wszędzie.....
Pozdrawiam
Łukasz

MrProper

  • Gość
Odp: Reanimacja zwilgotniałego, rozpadającego sie pelletu
« Odpowiedź #5 dnia: 17.02.2017, 19:10 »
A na kaloryferze?? chyba za długo by to trwało i zapach był by wszędzie.....


Tez można, ale jak napisałeś długo by trwało, ale moze zapach był by mniej intensywny :P ale za to długotrwały :D

Offline Klopotek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hoek van Holland / Słupsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Reanimacja zwilgotniałego, rozpadającego sie pelletu
« Odpowiedź #6 dnia: 17.02.2017, 19:28 »
Ale z tą mikrofalą dobry patent :thumbup:
Pozdrawiam
Łukasz