Jacku a jak ktoś nie pije wcale to jaką wymówkę ma stosować? 
Mężczyzna, który w ogóle nie pije alkoholu, nigdy nie znajdzie stosownej wymówki i usprawiedliwienia swego podejrzanego, haniebnego zachowania

Nie ufam takim. Aha, ta teoria nie dotyczy tych, którzy nigdy nie wzięli alkoholu do ust, jedynie abstynentów po przejściach