Autor Wątek: Wypełnianie rejestru  (Przeczytany 32058 razy)

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #75 dnia: 08.03.2017, 13:31 »
Stary, alkohol jest najtańszą formą rozrywki? Tania wódka to chyba coś ze 20zł za pół litra.
Którą kupisz w każdym sklepie. Nie potrzebujesz logistyki, zezwoleń (+18), sprzętu, przynęt i innych. Taniocha.

Cytuj
Imprezujesz, z imprezy nic nie pamiętasz i w dodatku naparza Cię baniak...
Rozrywka w moim mniemaniu to jest sport wszelkiego rodzaju oraz pasje (wędkarstwo).

Każdy robi to, co lubi, ale patrząc na ilość ludzi w knajpach każdego weekendu, to jest dość popularna rozrywka :) Poza tym zawsze osiągasz pożądany efekt. Ile razy Ci się zdarzyło wrócić z ryb o kiju? :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #76 dnia: 08.03.2017, 13:34 »
Stary, alkohol jest najtańszą formą rozrywki? Tania wódka to chyba coś ze 20zł za pół litra. Jak ją sam wyrypiesz to Ci się raczej zwróci. Koszta incydentów przy tym popełnianych bywają spore. W dodatku fajna mi zabawa. Imprezujesz, z imprezy nic nie pamiętasz i w dodatku naparza Cię baniak...
Rozrywka w moim mniemaniu to jest sport wszelkiego rodzaju oraz pasje (wędkarstwo).

No, brawo, młody człowieku / tylko bez urazy / :bravo: Godne podziwu przemyślenia,  spotykane raczej rzadko u mlodzieży :D

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #77 dnia: 08.03.2017, 13:37 »
Częściej niż coś złowiwszy. Ale na ryby chodzę dla przeżyć estetycznych i emocjonalnych a nie po ryby ;) poza tym ryby mnie nie niszczą tylko naprawiają, poza portfelem :P

Offline rafa84

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 91
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #78 dnia: 08.03.2017, 13:39 »
Stary, alkohol jest najtańszą formą rozrywki? Tania wódka to chyba coś ze 20zł za pół litra.
Którą kupisz w każdym sklepie. Nie potrzebujesz logistyki, zezwoleń (+18), sprzętu, przynęt i innych. Taniocha.

Cytuj
Imprezujesz, z imprezy nic nie pamiętasz i w dodatku naparza Cię baniak...
Rozrywka w moim mniemaniu to jest sport wszelkiego rodzaju oraz pasje (wędkarstwo).

Jesteś prezesem koła czy tylko w jego zarządzie? Bo tam takie rozrywki bardzo lubią PIJEMY ZA WASZE.
Rafał

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #79 dnia: 08.03.2017, 13:41 »
Stary, alkohol jest najtańszą formą rozrywki? Tania wódka to chyba coś ze 20zł za pół litra.
Którą kupisz w każdym sklepie. Nie potrzebujesz logistyki, zezwoleń (+18), sprzętu, przynęt i innych. Taniocha.

Cytuj
Imprezujesz, z imprezy nic nie pamiętasz i w dodatku naparza Cię baniak...
Rozrywka w moim mniemaniu to jest sport wszelkiego rodzaju oraz pasje (wędkarstwo).

Jesteś prezesem koła czy tylko w jego zarządzie? Bo tam takie rozrywki bardzo lubią PIJEMY ZA WASZE.

Kto jest adresatem tego pytania bo nie załapałem?

Offline rafa84

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 91
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #80 dnia: 08.03.2017, 13:42 »
Nie do Ciebie aroo ;)
Rafał

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #81 dnia: 08.03.2017, 13:42 »
Częściej niż coś złowiwszy. Ale na ryby chodzę dla przeżyć estetycznych i emocjonalnych a nie po ryby ;) poza tym ryby mnie nie niszczą tylko naprawiają, poza portfelem :P

No właśnie, bardzo słusznie. Każdy z nas tu, na forum chyba tak ma. Niestety hobby kosztuje i nie ma takiej możliwości, by mieć dużo za mało. Obecnie PZW proponuje taniochę. Za minimalną stawkę (plus haracz do ZG) dostajemy minimum. Najtańszą rybę - karp, brak kontroli, syf na łowisku. To wszystko m.in. ma przykryć właśnie ten nieszczęsny rejestr, który ma pokazać, że władze trzymają rękę na pulsie i ewentualne problemy mogą zwalić na tych złych wędkarzy, którzy wypełniają go nierzetelnie.

Jesteś prezesem koła czy tylko w jego zarządzie? Bo tam takie rozrywki bardzo lubią PIJEMY ZA WASZE.

Czyli nie taniocha, ale wręcz za darmo :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #82 dnia: 08.03.2017, 13:45 »
Wędkuję 2 lata (wcześniej za młodu z sąsiadem) i nigdy karpia nie złowiłem :P

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #83 dnia: 08.03.2017, 13:47 »
Wędkuję 2 lata (wcześniej za młodu z sąsiadem) i nigdy karpia nie złowiłem :P

Zuch :D
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #84 dnia: 08.03.2017, 13:51 »
Nie, poprostu łowię głównie na Dunajcu i Białce a tam go brak :P na zalewie niby jest, ale tam z kolei rzadko bywam :) i też się na niego nigdy nie nastawiam w sumie, wolę inne rybki.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 388
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #85 dnia: 08.03.2017, 17:19 »
Te rejestry mają takie samo przeznaczenie co i papier toaletowy. A są chyba tylko po to żeby w razie kontroli przywalić mandat za brak wpisu. Zarybienia powinny być i żadnym papierem nie powinni się zasłaniać. Dawniej składki były śmiesznie niskie i było ryb, były wody zadbane a teraz co jest. Druga sprawa że uzyskanie karty wędkarskiej jest bardzo łatwe co też bardzo dużo ludzi bez jakiego kol wiek poszanowania przyrody sterczy nad wodą i zabiera co popadnie, już nie wspominając o ich zachowaniu nad wodą.

Chciałbym wskazać na pewną rzecz. Piszesz 'Dawniej składki były śmiesznie niskie i było ryb, były wody zadbane a teraz co jest?'

Zapytam Cię więc. Uważasz, że dawniej były ryby, ponieważ zarybiano? A co by było, gdybym Ci powiedział, że dawniej były stada wielkie ryb, które sam się 'odnawiały', zaś zarybienia tylko przyspieszyły wyjałowienie wód?

To co musimy zrozumieć, to fakt, że zarybienia są potrzebne jak woda jest pusta, ale jak już są tam ryby, to trzeba zadbać aby powstały 'stada', które sprawią, że woda sama będzie się odnawiać. Narybek takiego lina z zarybień ma niską przeżywalność, podobnie jak szczupaka, naturalny zaś chów to o wiele zdrowsze i przystosowane do danego zbiornika ryby, genetycznie i nie tylko. Tak więc trzeba bazować na tarle naturalnym, wspomagać się zaś tylko zarybieniami. W polskich realiach, trzeba dać fanom mięsa 'mięcho' - czyli do kilku wanien walić karpia non stop, w innych zaś wodach odbudowywać pogłowie ryb. Bo jeżeli na danym zbiorniku, co ma 5 hektarów, masz teraz 30 linów powyżej 40 cm, trzy razy tyle pomiędzy 30 i 40cm i 100 mających 20-25 cm z poprzedniego zarybienia, to 3/4 z nich zostanie odłowiona zanim się wytrą. WIęc się zarybi - i tak w koło Macieju. Jeżeli jednak zbudować by stado 300 linów powyżej 40 cm i wprowadzić górny wymiar ochronny,m przy zachowaniu dolnego, to wtedy ryby same się będą wycierać, i nie potrzeba żadnych zarybień. To samo wprowadzone w całym okręgu, i nagle jest sporo lina. Limit 2 sztuk dziennie pomiędzy 30-40 cm, i jest sielanka. Za pięć lat można zwiększyć limity...

Tak to powinno wyglądać! Nie system - odłowiono 90% procent lina, wprowadzamy nowego. Bo w ten sposób właśnie, ja łowię na sesji po kilkanaście linów od 40 do 55 cm, a w Polsce się łowi jednego dwa, pomiędzy 25 a 30 cm... Zarybianie więc niewiele daje, sprawia tylko, że wydajemy masę kasy, a efektu i tak brak. Po co - jeszcze raz zapytam, takie walenie ryb do wody które odłowione zostaną za 5-6 miesięcy?

Po prostu - polscy wędkarze są jak lisy, którym ciężko wytłumaczyć, że jak capną jedną kurę raz na jakiś czas, to właściciel machnie ręką i nie zrobi nic. Oni muszą jednak wyrżnąć wszystko co pływa i wchodzi na wędkę, i potem jest co jest. Czyli inwestycja w maszynkę do mielenia rybek do 30 cm, oraz sny o potędze sprzed kilkunastu lub kilkudziesięciu lat.

I właśnie rejestry są super, bo jak się zdyscyplinuje już wędkarzy, to dzięki nim za darmoszkę można robić to, co ichtiologom zajmuje kilka dni - czyli badania jakieś wody. Można samemu zobaczyć 'co w trawie piszczy'. Można zamiast 10 ichtiologów mieć dwóch, bo oni dostają materiały do ręki, które wyręczają ich w ciężkiej pracy. Wtedy właśnie płacisz mniej za dobre(!) wody.

Oczywiście wykorzystanie dzisiejsze rejestrów to kpina.

Musimy zrozumieć, że rejestry są bardzo przydatne, ale w określonym przypadku. Obecnie dzięki nim można złapać za rękę tych co łamią regulamin, co jest pozytywne (bo jak bez tego coś udowodnić komuś?), jednak jednocześnie bardzo upierdliwe.


I na koniec - jeszcze jedna sprawa. W Polsce powinno być tak, że kara się dane koło lub okręg za łamanie przepisów przez wędkarza. A więc PSR łapie Kowalskiego, który łamie przepisy, i oprócz kary dla niego, idzie kara dla koła lub okręgu. Na przykład znika 2000 PLN z depozytu jaki trzeba zapłacić za dzierżawę zbiornika. Wtedy piłeczka byłaby krótka. Kowalski wyleciałby z hukiem z koła i z PZW, zaś samo koło pilnowało swoich wód. Jak? A różnie! Płaciłoby się więcej składek na ochronę chociażby, organizowało patrole SSR. Wtedy Ci ludzie jakby złapali jakiegoś gościa na łamaniu przepisów, pięknie by to załatwili, zapewniam. Wykluczenie ze związku i pa jak parasol! W ten sposób PSR nie musiałby zwiększać ilości funkcjonariuszy - ci jakby się gdzies pokazali, to by była panika. 2 lata i bylibyśmy wzorcowy krajem jeżeli chodzi o przestrzeganie przepisów! :D :D :D
Lucjan

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #86 dnia: 08.03.2017, 17:26 »
No Lucjanie, dobre przemyślenia, dobre wnioski, nic dodać nic ująć :bravo: tylko teraz jeszcze pytanie jak to osiągnąć, będąc takim zwykłym Kowalskim jak ja, pojedynczym i nic nie znaczącym?

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #87 dnia: 08.03.2017, 17:33 »
I jeszcze wilczy bilet dla takiego delikwenta, żeby go nigdzie nie chcieli.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 388
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #88 dnia: 08.03.2017, 17:37 »
No właśnie - po to jest magazyn, to forum poniekąd - aby dotrzeć do wędkarzy. Jeżeli zrozumieją, że można zrobić tak, że za kilka lat będa mogli wziąć więcej, a za drugie tyle jeszcze więcej - stosując pewne rzeczy (łowiska no kill, górne wymiary ochronne, inwestycja w kontrole, ichtiolohgów) - to jest sukces, o to właśnie chodzi.

Drugi sposób to dotrzeć do włądz PZW i do decydentów ustalających przepisy - aby oni wprowadzili takie obostrzenia.Niestety, jak w jeden rok się robi odcinek no kill na Kanale Żerańskim a za rok go znosi, to nie świadczy to dobrze o władzach okręgu.

Dlatego takie osoby jak my (na tym forum, kilku innych, paru redaktorów gazet wędkarskich, Youtuberów, wędkarzy 'postępowych') mamy do pokonania dwie przeszkody. Brak rozsądku szeregowego wędkarza, oraz niechęć władz, lobby rybackiego i ich naukowców, działaczy PZW do zmian na model europejski. Trudno o szybkie sukcesy 8) Zapowiada się długa wojna pozycyjna :D
Lucjan

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #89 dnia: 08.03.2017, 17:41 »
Lucjan, ten wpis powyżej po delikatnej obróbce nadawałby jako kolejny artykuł :)

Być może przekonałby kolejnych wędkarzy, którzy dostaną SiG do rąk, do zmiany w myśleniu.