Autor Wątek: Wypełnianie rejestru  (Przeczytany 32037 razy)

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #90 dnia: 08.03.2017, 17:45 »
Lucjan, oby starczyło Nam życia i cierpliwości i oby chęci były. Jako, że macie respekt i poniękąd jesteście wpływowi (forum, magazyn, youtube)  tego Wam życzę.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #91 dnia: 08.03.2017, 17:48 »
Musimy zrozumieć, że rejestry są bardzo przydatne, ale w określonym przypadku. Obecnie dzięki nim można złapać za rękę tych co łamią regulamin, co jest pozytywne (bo jak bez tego coś udowodnić komuś?), jednak jednocześnie bardzo upierdliwe.

Rejestry w każdym przypadku są i będą upierdliwe. Jak będziemy represjonować ludzi z tego powodu, to przestaną łowić. Sam Luk gdzieś pisałeś, ze w UK mało wędkarzy i organizacje robią wiele, by ludzi zachęcić do łowienia. To samo będzie u nas. Jak będzie mus rejestru, represje, kontrole, to ludzie po prostu przestaną łowić. Zajmą się innym hobby.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #92 dnia: 08.03.2017, 18:03 »
Dopisywanie ryb do rejestru należałoby robić chyba na bieżąco, po każdej sesji.
Ja w ubiegłym sezonie "boleśnie" się o tym przekonałem ;) Miałem spotkanie (pierwsze w życiu!) z kontrolą, a dokładniej to z Panem z PSR. Przyznam, że ucieszyła mnie kontrola, i w ogóle obecność funkcjonariusza nad wodą, niestety nic dobrego z tego nie wyszło, bo dostałem "uwagę" do rejestru czerwonym długopisem, pisemną "z*ebę" i poszedł wniosek do koła o ukaranie.
Za co? Brak kresek w rejestrze. Niewypełnione rubryki po zakończeniu łowienia, bądź przed następną wyprawą, należy wykreślić poziomą kreską. Fajnie? Oczywiście dowiedziałem się, że następnym razem sprawa będzie poważniejsza i skończy się gorzej, również konfiskatą sprzętu. Już to widzę, jak daję sobie skonfiskować sprzęt za kilka tys zł :facepalm: ;D

Rejestry to tylko forma ucisku, kontroli, narzędzie dodające powagi instytucji zwanej PZW. Ich przeznaczenie i użyteczność jest zupełnie inna, ale w naszych realiach wszystko można wypaczyć. 
Zresztą jak ryb nie ma, to za coś trzeba karać nie?
Skończyło się to dla mnie nijak, bo chłopy w kole wyrzucili to do kosza, pytając przy okazji co ta ci*la była :P
Tak czy inaczej owego dnia, kilku okolicznych wędkarzy również zostało "ukaranych". Jeden za brak wypychacza, drugi - starszy, sympatyczny Pan, też za rejestr. Za co konkretnie nie wiem, ale wydaje mi się, że on też nie do końca to pojmował...
Czesiek

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #93 dnia: 08.03.2017, 18:08 »
Dopisywanie ryb do rejestru należałoby robić chyba na bieżąco, po każdej sesji.
Ja w ubiegłym sezonie "boleśnie" się o tym przekonałem ;) Miałem spotkanie (pierwsze w życiu!) z kontrolą, a dokładniej to z Panem z PSR. Przyznam, że ucieszyła mnie kontrola, i w ogóle obecność funkcjonariusza nad wodą, niestety nic dobrego z tego nie wyszło, bo dostałem "uwagę" do rejestru czerwonym długopisem, pisemną "z*ebę" i poszedł wniosek do koła o ukaranie.
Za co? Brak kresek w rejestrze. Niewypełnione rubryki po zakończeniu łowienia, bądź przed następną wyprawą, należy wykreślić poziomą kreską. Fajnie? Oczywiście dowiedziałem się, że następnym razem sprawa będzie poważniejsza i skończy się gorzej, również konfiskatą sprzętu. Już to widzę, jak daję sobie skonfiskować sprzęt za kilka tys zł :facepalm: ;D

Rejestry to tylko forma ucisku, kontroli, narzędzie dodające powagi instytucji zwanej PZW. Ich przeznaczenie i użyteczność jest zupełnie inna, ale w naszych realiach wszystko można wypaczyć. 
Zresztą jak ryb nie ma, to za coś trzeba karać nie?
Skończyło się to dla mnie nijak, bo chłopy w kole wyrzucili to do kosza, pytając przy okazji co ta ci*la była :P
Tak czy inaczej owego dnia, kilku okolicznych wędkarzy również zostało "ukaranych". Jeden za brak wypychacza, drugi - starszy, sympatyczny Pan, też za rejestr. Za co konkretnie nie wiem, ale wydaje mi się, że on też nie do końca to pojmował...
Szczerze, nie wiedziałem, że niewykorzystane rubryki trzeba wykreślać... Ale też nigdy nikt się o to nie czepiał, a trochę kontroli już miałem...

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #94 dnia: 08.03.2017, 18:08 »
To teraz coś takiego spotyka młodego chłopaka, który dopiero zaczął się wkręcać w wędkarstwo. Przecież on już nigdy nad wodę nie pójdzie, a na pewno nie z wędką. Po co więc to?
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #95 dnia: 08.03.2017, 18:12 »
Nie po co, a dlaczego? Strażnik powinien mieć jakieś wyczucie, tzn. jeżeli spotka kogoś z takim mini niedociągnięciem w rejestrze to powinien kulturalnie uświadomić, a dopiero następnym razem karać, chyba jakąś pamięć do twarzy mają jak kogoś kontrolują któryś raz...

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #96 dnia: 08.03.2017, 18:17 »
Strażnik powinien mieć jakieś wyczucie
A jeśli nie ma? Nie każdy musi być empatyczny.

Cytuj
, tzn. jeżeli spotka kogoś z takim mini niedociągnięciem w rejestrze

A może to jest wg niego poważne uchybienie, które pozwoli np. później komuś dopisać nieprawdziwe dane?
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #97 dnia: 08.03.2017, 18:18 »
Każdy rejestr połowów zawiera instrukcję jego wypełniania. W takiej sytuacji należy zażądać od Pana strażnika aby odnalazł nam to w instrukcji i pokazał. Ja tu problemu nie widzę. Bądźmy asertywni i dochodźmy swoich praw. Ja osobiście dobrze wspominam kontrole PSR, ale jak to zwykle bywa, wszystko zależy od człowieka. Dobrze, że kontrole wogóle są.
Pozdrawiam Darek

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #98 dnia: 08.03.2017, 18:21 »
Każdy rejestr połowów zawiera instrukcję jego wypełniania. W takiej sytuacji należy zażądać od Pana strażnika aby odnalazł nam to w instrukcji i pokazał. Ja tu problemu nie widzę. Bądźmy asertywni i dochodźmy swoich praw. Ja osobiście dobrze wspominam kontrole PSR, ale jak to zwykle bywa, wszystko zależy od człowieka. Dobrze, że kontrole wogóle są.
:thumbup:

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #99 dnia: 08.03.2017, 18:22 »
Wzór wypełniania rubryk powinien być w rejestrze, wystarczy przejrzeć.

Po co te kreski - oficjalnie nigdy się nie dowiedziałem, ale wiem, że w nocy szczególnie kontrola lubi się temu przyjrzeć z prostego powodu - jeśli o północy zrobisz kreski, to łowiąc rybę o 1 w nocy nie będziesz w stanie jej "przepisać" na dzień wcześniejszy.

W zeszłym roku, słusznie zresztą, jeden z wędkarzy na tym wpadł. Byłem świadkiem, jak wędkarz przyjechał ok. 23 i usiadł niedaleko złowił między 2-3 w nocy kilka ryb, później się okazało, że był to m.in jeden karp którego wpisał na dzień wcześniejszy i przez brak "kresek" dostał mandat . Kontrola mnie potem podpytywała, czy orientuje się kiedy złowił te ryby i wyjaśniła, że kolega wpisywał ryby na dzień wcześniejszy.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #100 dnia: 08.03.2017, 18:51 »
Sprawa prosta nie jest.
Rozumiem, że mięsiarze potrafią kombinować na wiele sposobów, a strażnik nie wie kto i co ma za uszami ;)

Dla mnie sprawa była krzywdząca, bo Bogu ducha winien, zostałem posądzony o nie wiadomo "jakie" wykroczenie.
Siedzę, odpoczywam, co złowię i tak wypuszczam, więc jak mam się czuć?
Siatki nawet nie posiadam, a przy Panu strażniku 2 ryby wypuściłem. Zamiast machnąć ręka, powiedzieć bym to uzupełnił, to zaczął swoje procedury ;) Gdzie domniemanie niewinności pytam się? :D

Przyznaję, na rejestr mam wyje*ane :P Zamiast mieszać zanęty, muszę wpisywać jak dureń datę i nr łowiska.
Rozumiem, że jest to potrzebne, gdy ryby się zabiera, przechowuje w siatce itd. Ok, nie ma problemu. Niestety PZW nie uznaje no-kill i pozwolenia tego typu.
Co ciekawe na jednym z łowisk w ubiegłym roku, wykupiłem pozwolenie no-kill, co też zostało stosownie odnotowanie we wszelkich dokumentach i moim rejestrze. Nie musiałem nic wpisywać, nic uzupełniać. Na dodatek podpisałem oświadczenie, i w gablotce rybaczówki pojawiła się informacja o tym, że przystąpił do łowiska nowy członek z licencją no-kill, oraz moje imię, nazwisko, nr pozwolenia, pozostali członkowie z taką licencją również byli w gablotce. Każdy wiedział co i jak, nikt wątpliwości nie mógł mieć. Można? Można ;)
Czesiek

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #101 dnia: 08.03.2017, 19:11 »
Sprawa prosta nie jest.
Rozumiem, że mięsiarze potrafią kombinować na wiele sposobów, a strażnik nie wie kto i co ma za uszami ;)

Dla mnie sprawa była krzywdząca, bo Bogu ducha winien, zostałem posądzony o nie wiadomo "jakie" wykroczenie.
Siedzę, odpoczywam, co złowię i tak wypuszczam, więc jak mam się czuć?
Siatki nawet nie posiadam, a przy Panu strażniku 2 ryby wypuściłem. Zamiast machnąć ręka, powiedzieć bym to uzupełnił, to zaczął swoje procedury ;) Gdzie domniemanie niewinności pytam się? :D

Przyznaję, na rejestr mam wyje*ane :P Zamiast mieszać zanęty, muszę wpisywać jak dureń datę i nr łowiska.
Rozumiem, że jest to potrzebne, gdy ryby się zabiera, przechowuje w siatce itd. Ok, nie ma problemu. Niestety PZW nie uznaje no-kill i pozwolenia tego typu.
Co ciekawe na jednym z łowisk w ubiegłym roku, wykupiłem pozwolenie no-kill, co też zostało stosownie odnotowanie we wszelkich dokumentach i moim rejestrze. Nie musiałem nic wpisywać, nic uzupełniać. Na dodatek podpisałem oświadczenie, i w gablotce rybaczówki pojawiła się informacja o tym, że przystąpił do łowiska nowy członek z licencją no-kill, oraz moje imię, nazwisko, nr pozwolenia, pozostali członkowie z taką licencją również byli w gablotce. Każdy wiedział co i jak, nikt wątpliwości nie mógł mieć. Można? Można ;)
Wypełniaj w domu :) ja tak robię ;) gorzej gdy zmieniasz łowisko...

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #102 dnia: 08.03.2017, 21:47 »
Ja po powrocie do domu stawiam te "kreski" a jeśli zapomnę to wpisując ponownie do rejestru datę i numer łowiska z automatu kreski robię.

Trwa to 2-3s czyli bardzo krótko a problemów nie ma. Nie dziwmy się strażnikom, bo gdyby wszyscy byli uczciwi, to ich by nie było trzeba a cwaniaków i mięsiarzy jest zdecydowanie więcej.

Offline Kulboczek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 91
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #103 dnia: 08.03.2017, 21:55 »
Niestety,
Kreski to jedyne co stawiałem w tym roku w okręgu nr 5,
Inaczej było na Regalicy i Morskich, ale tam rejestrów nie ma, zresztą i tak 99% złapanego pływa dalej.
Łukasz

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 992
  • Reputacja: 162
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #104 dnia: 08.03.2017, 23:24 »
Przyznam, że ucieszyła mnie kontrola, i w ogóle obecność funkcjonariusza nad wodą, niestety nic dobrego z tego nie wyszło, bo dostałem "uwagę" do rejestru czerwonym długopisem, pisemną "z*ebę" i poszedł wniosek do koła o ukaranie.
Za co? Brak kresek w rejestrze.

Trochę tego nie rozumiem. Proszę mnie uświadomić podać podstawę prawną gdzie właściwie jest napisane że funkcjonariusz PSR w rejestrze połowów może dokonywać jakiś adnotacji?