Autor Wątek: Kolejna pikieta  (Przeczytany 38939 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #135 dnia: 16.03.2017, 11:07 »
Panowie, ja nie neguję, że działać na poziomie kół trzeba.  Jednak inaczej jest na Mazowszu, a inaczej w Opolu. Poza tym, to, że wody są słabe, to nie wina śmieci czy jej zabrudzenia. Złe jest polskie prawo, które zezwala na wyjaławianie wód i wciska kit o tym, ze zarybienia coś zmienią. Nic nie zmieniły, choć zarybia się coraz więcej!

Jak mamy to zmienić? W kole? U Ciebie Janusz?  Przyjdę na zebranie i co mi powiesz? Że trzeba sprzątać, się udzielać? Ale co to zmieni w ogólnej perspektywie? Według mnie niewiele. W większości przypadków, jeżeli bym zażądał pewnych rzeczy, zarząd koła strzeli 'karpia', bo nie będą często mieli żadnych środków aby coś zmienić, io ile mnie zrozumieją i nie wezmą za wariata. Jak mam namawiać ludzi do głosowania, jak nie możemy wybierać swoich kandydatów? Na kogo? Przecież ten zapis wręcz zniechęca do wizyt na walnym! Wyjdzie na to, że i tak trzeba działać przez Internet!

Nie, to nie jest dobre, takie kierowanie ludzi tylko do kół. To wręcz jest krecia robota, liczenie na to, że ktoś się 'zmęczy' i przestanie coś robić.

Ja akurat znalazłem wyjście pośrednie - łowiska no kill, coś w tym temacie mam zamiar zadziałać. Ale to jest półśrodek. Jestem pewien, że możemy wywrzeć nacisk na ZG PZW. Ja nie chcę wcale ich zwalniać, zadowolę się tym, aby zaczęli działać w interesie wędkarzy, związku. To jest właśnie rozwiązanie, nie tylko poprzez 'pracę w kole'. Ale do tego trzeba wspólnego działania, ponad okręgami czy kołami :)

Panowie, powiedzcie - ile trzeba wysiłku, aby zażądać zmian w RAPR? Ile trzeba działać, aby zatrudnić kolejnego ichtiologa w okręgu? Według mnie wcale nie dużo! Wystarczy odpowiednia akcja, zebranie podpisów pod wnioskiem, lobbowanie. Nie uzyskamy tego tylko przez pracę w kole, przez zbieranie śmieci czy też działanie z młodzieżą. To są dwie inne sprawy, dwa różne pola działania. Więc proszę nie zrównujmy wszystkiego do pracy w samych kołach, bo to wcale wiele nie zmieni. Zwłaszcza, że koła mają bardzo mało do powiedzenia!
Lucjan

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #136 dnia: 16.03.2017, 11:27 »
Luk poprzez pracę z dziećmi edukujemy.
Poprzez aktywność w kole jesteśmy z nim bliżej i nasze zdanie zaczyna się liczyć.
Luk, Ty robisz robotę tutaj i masz pomysły itp. Ale robota od dołu będzie wsparciem.


Endrju a ilu tylko idzie zapłacić?
Rozmowa z Prezesem to już jest działanie. Przekazanie swoich oczekiwań itp.

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #137 dnia: 16.03.2017, 11:42 »
Spokojnie Mario. Wielu zagaduje. Wędkarze lubią sobie pogadać. Zwłaszcza, jak za darmo mogą przedstawić swoją wizję, często nawet tą totalnie abstrakcyjną :) Na pewno jest ich więcej, niż jest nas na tym forum, które oczywiście poprzez swoje działanie również przekazuje mnóstwo dobrych informacji przedstawiając często wiele rzeczy w nowym świetle. :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Kadłubek

  • Gość
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #138 dnia: 16.03.2017, 11:48 »
Odniosę się do paru wpisów ogólnie:

A to nie działamy? Nawet w internecie działamy, młodzi nie będą siedzieć na zebraniach tylko pooglądają filmik, przeczytają forum. To forma edukacji.
Jakoś nie widzę problemu opisywać jak ja łowię pomimo, że nauczyłem się trzymać buzię zamkniętą i wypuszczać ryby bo przyjdą "dziady" (nie, nie tylko osoby starsze) i wyłowią mi ryby, zaśmieca miejscówkę. Mam wiecznie sprzątać po innych? Mało już się nasprzątałem? Najwyraźniej mało bo dalej są śmieci i to typowo wędkarskie bo puszki po kukurydzy, worki po zanęcie czy pudelka po robakach turyści i plażowicze nie zostawiają. Jak jadę na "otwartą" wodę to sprzątam bo mnie coś takiego w**** więc nauczyłem się brać worki na śmieci i sprzątam. Czyn społeczny czy praca?
Swoje miejscówki zostaną słodką tajemnicą by były czyste, zadbane i rybne.

"Teoria bez praktyki jest martwa, a praktyka bez teorii - głupia" - Lenin

Luk
Rapr jest kopią rozporządzenia wystarczyłoby zmienić rozporządzenie i Rapr jest do zmiany. Trzeba lobbować u ministra Szyszki.

U mnie w kole co roku próbują znieść łowisko NK - zgadnijcie kto chce zmian - "ktoś" z zarządu tak bardzo chcą ryb, że obija się to o ZO ale oni nie potrafią nawet uchwalić uchwały w sposób odpowiedni ale skarżą się, że ryby są a łowić nie wolno. Na pytanie jak to łowić nie wolno? No bo ryby nie mogę zabrać!
Ręce opadają. Jedno łowisko około 30 arów NK a obok parę metrów dalej mają 8 hektarów wody gdzie można zabierać.

Jak pisałem już poszedłem do koła i spytałem się czy coś zrobić bo może nikt nie chce pomagać itd. Usłyszałem, że nic nie trzeba.

Luk celebrytą? :D
Wybacz Luk ale chyba jeszcze nie, nawet 10% wędkarzy Cię nie kojarzy.
Uprzedzam, że to ironia:
Musisz się bardziej starać :P Zrób kontrowersyjną sesję zdjęciową, jakieś skandale itd. :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #139 dnia: 16.03.2017, 11:58 »

Luk celebrytą? :D
Wybacz Luk ale chyba jeszcze nie, nawet 10% wędkarzy Cię nie kojarzy.

Musisz się bardziej starać :P Zrób kontrowersyjną sesję zdjęciową, jakieś skandale itd. :)

Myślę o tym, aby zjeść białych robaków w kolorze czerwonym, podniosę sobie oglądalność ;)



Panowie, powoli można szykować się do zamykania tej dyskusji. Według mnie powinniśmy działać na wielu poziomach, od kół poprzez dyskusje na forach, po akcje protestacyjne czy uświadamiające i inne działania. Każdy ma swoje racje :)

Jakby co nie uważam,że robię wszystko dobrze i wspaniale, też zawaliłem tutaj trochę. Mam nadzieję, że wszyscy wyciągniemy z tego wnioski na przyszłość (tej pikiety), i ta lekcja zapisze się na stałe w głowach. I nie będziemy wzajemnie oskarżać, bo nie o to chodzi, trzeba właśnie działać wspólnie :)

OK, idę robić film o łowiskach no kill :D
Lucjan

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 010
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #140 dnia: 16.03.2017, 12:21 »
Koledzy jak będziecie mieli wiadomość o pikiecie związanej z naszym problemem bardzo proszę o info. Jeszcze lepiej będzie jak była by to potwierdzona informacja wtedy na 100% przyjadę chyba że jakieś zdarzenie losowe, choroba lub inna niespodzianka wypadnie to wtedy nie będę mógł uczestniczyć. Dodaję że nie mam założonego konta na  facebooku

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #141 dnia: 16.03.2017, 12:42 »
Jak tylko jedno temat jeszcze poruszę.
Nie obiecujcie sobie za wiele po pracy z dziećmi. Temat przerobiłem - jest to po części syzyfowa praca.
Dopóki młodzież ma 13-14 lat i mniej jest dobrze. Chodzą na zajęcia, pytają, uczą się. Są zawody, są wędki dla nich, jest wsparcie w postaci zanęt na zwody itd. Jest pokaz stanowiska karpiowego na Dniu Dziecka... Jest zakaz (!!!! ) używania odzieży Teamu na tym pokazie od zarządu koła ... :facepalm: Jest brak dla nas koszulek koła PZW.... Wyglądamy jak debile w w swoich prywatnych ubraniach... Nosz kuźwa sielanka... Potem mają 16-17 lat i się zaczyna.... Każda wymówka była dobra - od "dużo zadane" do "a mi się już nie chce". Potem spotykam na Zegrzu te orły i siatka w wodzie a w niej rachityczne leszczyki >:O I tak skończyła się moja przygoda z młodzieżą...
Kolegi syn uczy się w klasie sportowej w Warszawie - piłka nożna. Znany klub ale nie Legia. Sam musi kupić buty, sam kupuje płyny nawadniające, sam płaci, sam dowozi co dzień 8 km na PKP, sam pokrywa koszty wyjazdów na obozy. Syn ma tylko grać, trenować i się uczyć. Co tu jest takiego szczególnego - otóż płaci za to czego chce jego syn i oczywiście on sam.
Dopóki szkółki z młodzieżą będą za free dopóty ciężko będzie wychować nowe pokolenia wędkarzy. Ale to pociąga np konieczność opłacania kadry szkoleniowej, a kadra powinna mieć odpowiednie przygotowanie itd itp.
JK

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #142 dnia: 17.03.2017, 08:17 »
Nie rozumiem Twojego wpisu Janusz. Zaczynasz o dzieciakach, by za chwilę pisać o pokazie stanowiska karpiowego i koszulkach teamu?
Nie rozumiem też, dlaczego nie można uczyć młodzieży w prywatnych ubraniach. Teraz wiem, że jak pójdę z dziećmi nad wodę, będę wyglądał jak debil.

Czy Tobie w tym całym zaangażowaniu chodziło o naukę dzieci czy lans? Bo z Twojego postu wynika to aż nadto.

U mnie w kole, większość dzieciaków, które uczęszczały na zajęcia szkółki jest dobrymi wędkarzami, przede wszystkim etycznymi. Bo uczy ich się wędkowania, wpaja zasady etyki i dobrego postępowania. I tutaj masz rację, wiele zależy od odpowiedniego przygotowania instruktora.

Powinno być to darmowe, bo w dzieciach jest przyszłość PZW. I w związku z tym tematem i poprzednimi wypowiedziami - to też jest realna praca, na którą każdy z Nas ma wpływ! Nie jesteśmy tutaj uzależnieni od szczebla okręgu czy zarządu głównego! Właśnie w każdym kole, podejmując pracę z dziećmi mamy wpływ na przyszłych wędkarzy, którzy to kiedyś będą solą tego stowarzyszenia i być może właśnie wtedy nad naszymi wodami zapanuje spokój. Dlaczego tego nie wykorzystać? Jeśli dążymy do zmian to musimy działać długofalowo. Trzeba próbować zmieniać to co dziś jest złe ale też myśleć o przyszłości. Każda praca i każda próba wpojenia dobrych zasad jest i będzie lepsza od braku takiej pracy!
Grzegorz

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #143 dnia: 17.03.2017, 09:28 »
Brawo.
Między innymi o tym pisałem.

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #144 dnia: 17.03.2017, 09:44 »
Grzesiu wiem że nie jednemu psu na imię burek :) ale co ja Tobie zrobiłem, nic nie wiem o żadnych koszulkach :D ;D :P :P
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #145 dnia: 17.03.2017, 10:57 »
Nie rozumiem Twojego wpisu Janusz. Zaczynasz o dzieciakach, by za chwilę pisać o pokazie stanowiska karpiowego i koszulkach teamu?
Nie rozumiem też, dlaczego nie można uczyć młodzieży w prywatnych ubraniach. Teraz wiem, że jak pójdę z dziećmi nad wodę, będę wyglądał jak debil.

Czy Tobie w tym całym zaangażowaniu chodziło o naukę dzieci czy lans? Bo z Twojego postu wynika to aż nadto.

U mnie w kole, większość dzieciaków, które uczęszczały na zajęcia szkółki jest dobrymi wędkarzami, przede wszystkim etycznymi. Bo uczy ich się wędkowania, wpaja zasady etyki i dobrego postępowania. I tutaj masz rację, wiele zależy od odpowiedniego przygotowania instruktora.

Powinno być to darmowe, bo w dzieciach jest przyszłość PZW. I w związku z tym tematem i poprzednimi wypowiedziami - to też jest realna praca, na którą każdy z Nas ma wpływ! Nie jesteśmy tutaj uzależnieni od szczebla okręgu czy zarządu głównego! Właśnie w każdym kole, podejmując pracę z dziećmi mamy wpływ na przyszłych wędkarzy, którzy to kiedyś będą solą tego stowarzyszenia i być może właśnie wtedy nad naszymi wodami zapanuje spokój. Dlaczego tego nie wykorzystać? Jeśli dążymy do zmian to musimy działać długofalowo. Trzeba próbować zmieniać to co dziś jest złe ale też myśleć o przyszłości. Każda praca i każda próba wpojenia dobrych zasad jest i będzie lepsza od braku takiej pracy!

Nie o lans chodziło...
Pokaz był na dniu dziecka gdzie władze koła nie wiedzieć czemu zabroniły nam użyć koszulek Teamu bo ponoć mieliśmy dostać koszulki koła... No i koszulek nie było ... No tak nas potraktowali.
Wszystko co jest darmowe nie jest tak doceniane. Rodzice płacą za angielski, za naukę gry na instrumencie, za angielski więc czemu szkółki wędkarskie są darmowe?

JK

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #146 dnia: 17.03.2017, 11:02 »
Bo wędkarstwo to hobby i nie pomoże dziecku za bardzo w życiu.
Rodzice płacą za inne zajęcia sportowe. Fakt. Ale tam jest aktywność i pozytywny wplyw na zdrowie.

Mario
Mazovia Fishing Team

Kadłubek

  • Gość
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #147 dnia: 17.03.2017, 11:10 »
Wróćmy może do tematu pikiety...

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #148 dnia: 17.03.2017, 13:00 »
Bo wędkarstwo to hobby i nie pomoże dziecku za bardzo w życiu.
Rodzice płacą za inne zajęcia sportowe. Fakt. Ale tam jest aktywność i pozytywny wplyw na zdrowie.

Już wracam tylko jedno zdanie.
Moje granie na gitarze to też hobby - nie ma wykształcenia muzycznego. Sam nauczyłem się całej teorii muzyki :) Sam nauczyłem mojego Kolegę ( był na studiach muzycznych ) co to jest "koło kwintowe " - do czego służy i jak korzystać. Bez tej nauki oblałby obronę bo traf chciał, że na obronie pracy zapytano go o koło kwintowe o którym dzień wcześniej tłumaczyłem.  To hobby pozwalało mi kiedyś utrzymać rodzinę.
Mario za hobby ludzie płacą grubą kasę więc dlaczego na siłę uszczęśliwiać kogoś hobby jakim jest wędkarstwo ?  Chcesz być wędkarzem - zapłać za wiedzę, za sprzet itd itp.
A w ogóle to w wędkarstwie jakoś tak się utarło, że chcemy łowić wszędzie za marne grosze i mieć wyniki, chcemy porządku więc sprzątajmy sami po syfiarzach, prace społeczne w kołach jak w epoce słusznie minionej, zarząd kół robi wszystko za darmo ...oprócz skarbników. I tak ciągnie się to "za darmo " jak smród i nikt za nic nie odpowiada bo "społecznie". Nawet ci co są na etatach nie odpowiadają za nic. Czy w normalnej firmie dyrektor lub kierownik nie mający efektów by się utrzymał? W PZW jak sie okazuje "trwają" na swoich stołkach w najlepsze a nam na poziomie kół każą "działać, zmieniać". Więc jak chcąć coś zmieniać chce zmienić zarządy okręgów i główny - okazuje się, że nie mogę bo Ci co moim zdaniem mogliby uzdrowić PZW nie mają pięciu lat doświadczenia... Tylko ja pytam kuźwa w czym ? Czy w zarządzaniu czy robieniu "dobrych interesów" ? Poszukajcie za ile sprzedał PZW działkę w Czarnowie i komu? Za ile - można dojść ale komu za nic nie znajdziecie. Pozostaje jeszcze pytanie - dlaczego za 150 000 skoro cena działek w tej okolicy to +- 55 zł za metr ?
Uchwała nr 132 Zarządu Głównego PZW z dnia 29.04.2016 r.
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/3/wiadomosci/88949/pliki/uchwaly_zg__29042016__ost.pdf

A tu tak od niechcenia GOOGLE mówi o cenach działek:
https://www.otodom.pl/sprzedaz/dzialka/czarnowo_27971/

JK

Wiem, wiem  ...jedno zdanie :facepalm:

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #149 dnia: 17.03.2017, 13:23 »
http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/146199/60/nadzwyczajny_krajowy_zjazd_delegatow_polskiego_zwiazku_wedkarski

Cytuj
Kol. D.Ziemiecki przekazał przewodniczącemu petycję otrzymaną od grupy kilkunastu protestujących osób.

PZW-TV ;) Choć w sumie nie wiem, może faktycznie było ich kilkunastu.
Grzegorz