Pamiętaj, że masz jeszcze możliwość przesyłki pocztowej z wykupioną opcją sprawdzenie zawartości. Otwierasz paczkę zanim zapłacisz, czy to w urzędzie czy przy listonoszu.
Sam kupiłem w ten sposób wiele maszyn. Uczciwy sprzedający nie ma nic przeciwko i zgadza się na taką formę przesyłki. Jeśli z kolei się nie godzi, to najwyraźniej ma coś do ukrycia.
Nic nie zastąpi odbioru osobistego, czy też kupna w sklepie stacjonarnym, ale generalnie wiadomo jak jest z dostępnością.
Po tej przygodzie najlepiej żebyś jednak pozostał przy markach typu Shimano bądź Daiwa. Najwięcej w nich jednak polotu, gładkości i dopracowania, bo wnioskuję po kontakcie z Ticą, że to ma znaczenie

BBLC ?
Nie twierdzę, że nie, ale ja celowałbym w nowy odpowiednik, czyli ten węglowy, o którym pisałem na 1-wszej stronie.
Śmiem wątpić, że uda się kupić naprawdę dobry i "zdrowy" egzemplarz z rynku wtórnego. Trochę przeszło mi przez ręce tych maszyn i wiem jak wygląda "idealny stan"...