Autor Wątek: Przynęta na leszcza  (Przeczytany 49825 razy)

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 476
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #75 dnia: 18.04.2017, 19:48 »
co do kukurydzy, stosujesz taką z puszki (z marketu)?  czy coś innego. Kiedyś przez chwilę na taką łowiem i ani jednego brania. Przez to zraziłem się do kukurydzy i nie stosuję.  Tylko tutaj chodzi mi o dodatek do zanęty  nie na hak.

Łowiąc przez chwilę to można zrazić się do każdej przynęty ;)

Jeśli na hak - to wybieraj te twardsze, nie lubię jak w puszce jest dużo płynu - przeważnie jest wtedy rozmiękła.
To bardzo dobra uniwersalna przynęta.
Możesz ją dodać również do zanęty, tak też często robię.

Generalnie jednak kupuję suchą kukurydzę i łubin na targu. Będzie taniej i drobnica musi się trochę pomęczyć.
Moczę a później gotuję. Tak zresztą robi duża część wędkarzy, także na tym forum. :)
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline Major0013

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 267
  • Reputacja: 14
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #76 dnia: 23.04.2017, 11:55 »
(...)

Co do samej przynęty to musi być żółta, 80% brań z pewnością miałem na przynęty w kolorze żółtym.
Kukurydza, sztuczna kukurydza, kulki i dumbellsy.

(...)

Jakie polecasz kulki i dumbellsy na leszcze?
MM

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Pozdrawiam
Mirek

Offline Paulus

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Polska, Kielce woj. świetokrzyskie
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #78 dnia: 23.04.2017, 15:43 »
W pobliżu mojego miejsca zamieszka nie ma (w promieniu 80 km) łowisk leszczowych o głębokości powyżej 5 m przy połowie z brzegu.
Sam chętnie bym połowił grube leszcze.
W tym roku mam zaproszenie na jezioro rynnowe koło Inowrocławia. Wędkowanie z pomostowe z brzegu (15 m od pomostu głębokość 10 m)
W związku z powyższym zainteresowałem się wskazówkami w tym zakresie Bogdana Bartona ( www.http://www.bogdanbarton.pl + YouTube z jego filmami).
Pan Barton to według mnie fachowiec od połowu dużych leszczy i nie tylko.
Myślę, że jego wiedza byłaby dla Ciebie aroo04  bardzo przydatna.

Pozdrawiam Paweł

Ryb nie zabijam - wypuszczam i z tym mi dobrze.

Offline Major0013

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 267
  • Reputacja: 14
MM

aroo04

  • Gość
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #80 dnia: 23.04.2017, 16:27 »
W pobliżu mojego miejsca zamieszka nie ma (w promieniu 80 km) łowisk leszczowych o głębokości powyżej 5 m przy połowie z brzegu.
Sam chętnie bym połowił grube leszcze.
W tym roku mam zaproszenie na jezioro rynnowe koło Inowrocławia. Wędkowanie z pomostowe z brzegu (15 m od pomostu głębokość 10 m)
W związku z powyższym zainteresowałem się wskazówkami w tym zakresie Bogdana Bartona ( www.http://www.bogdanbarton.pl + YouTube z jego filmami).
Pan Barton to według mnie fachowiec od połowu dużych leszczy i nie tylko.
Myślę, że jego wiedza byłaby dla Ciebie aroo04  bardzo przydatna.

Pozdrawiam Paweł
Dzięki, zobaczę :)

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #81 dnia: 23.04.2017, 16:51 »
Ciekawe rzeczy mówi
Nęci grubo.Bobik.kukurydza,pęczak.

Nie p***oli się z drobniutkimi Miksami.

aroo04

  • Gość
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #82 dnia: 24.04.2017, 19:06 »
Mądrze gość mówi, szkoda tylko, że nie każdy ma czas i pieniądze, żeby takie ziarna przygotować i to w takiej ilości, że już nie wspomnę o samym nęceniu... No i gość ma swoją przystań i pewnie swoje prywatne miejsca...

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #83 dnia: 24.04.2017, 19:13 »
Często łowi na kilkunastu metrach więc drobne by po drodze uklejki zjadły :D

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #84 dnia: 24.04.2017, 19:18 »
Mądrze gość mówi, szkoda tylko, że nie każdy ma czas i pieniądze, żeby takie ziarna przygotować i to w takiej ilości, że już nie wspomnę o samym nęceniu... No i gość ma swoją przystań i pewnie swoje prywatne miejsca...




Dokładnie, facet ma rybne jezioro z wielką ilością łopat. I to co mówisz, jeszcze pewnie swoje, wiecznie karmione miejscówki. 
Zawsze się zastanawiam, jakby tacy fachowcy ( mam kilku na myśli ) poradziliby sobie, na moich żwirowniach PZW? Na tych nie licencyjnych, z małą ilością wielkich ryb, za to z dużą ilością drobnicy?

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #85 dnia: 24.04.2017, 19:23 »
Ale też ryzykował taką dzierżawą. Poza tym,  nie słyszałem aby się chwalił, że gdzie zajedzie to kosi  :D A musi zachęcać do zwrócenoa uwagi na jego łowisko :D

aroo04

  • Gość
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #86 dnia: 24.04.2017, 19:45 »
Oczywiście Jurku, że nie kosi gdzie zarzuci zestaw, bo sam mówił, że w okreśonym czasie musi być odpowiednie miejsce, a on ma ich pod dostatkiem. U mnie na zalewie każde w miarę dobre i wygodne miejsce jest oblężone. I weź nęć takie miejsce cały tydzień, a w niedziele idąc łowić zobaczysz na nęconym miejscu kilku wędkarzy... Pewnie, że są dobre i niedostępne miejsca, ale weź je nęć regularnie...
A co do samych przygotowań, w domu to by mnie chyba zjedli jakbym codziennie gotował kilka kilogramów ziaren ;D
No i jaj Jędrula zauważył, ma on rybne w łopaty jezioro, mój zalew, jak większość zalewów jest zachwaszczony...

Offline Blinker

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 1
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #87 dnia: 25.04.2017, 17:36 »
To mój pierwszy post więc witam Was bardzo serdecznie.Czytam ten wątek i chciałbym koledze Aroo04 powiedzieć że w wędkarstwie cierpiwość i obserwacja wody to podstawa.Leszcz lubi dużo i słodko,powiem Ci jak ja zrobiłem.4 kilo ziemi 1 kilo zanęty Bruda leszcz specjal lub brasen.Dużo melasy sweet megic od Górka i wszystko ładnie mieszamy,formujemy kule wielkości pomarańczy bardzo zbite.Do wody leci marker i za pomocą spoda i Bait Slig nęcimy na markera.To jest pierwsza czynność którą wykonuję po przyjściu nad wodę,następnie przygotowuję stanowisko i po jakiejś godzinie donęcam łubinem,kukurydzą i konopią która nie tylko ma właściwości pobudzające żerowanie ale działa na ryby przeczyszczająco.Ja wędkuję na dużej zaporówce na południu kraju,woda bardzo himeryczna bardzo duża przesja wędkarska,duże ruchy wody po prostu masakra.W tamtym roku meldowały się na macie piękne leszcze 55+ metoda z łubinem na włosie lub pellet Sonu pikantna kiełbasa,do podajnika daję mix pelletów 2mm z Sonu (5 rodzai).Do pelletu dodaje trochę oleju tuńczykowego Sweet megic i zamiast horliksa użuwam serwatki w proszku której używam do produkcji kulek proteinowych.Życzę ci powodzenia i poddawaj się,daj znać o postępach.Pozdrawiam.

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #88 dnia: 26.04.2017, 20:49 »
Mądrze gość mówi, szkoda tylko, że nie każdy ma czas i pieniądze, żeby takie ziarna przygotować i to w takiej ilości, że już nie wspomnę o samym nęceniu... No i gość ma swoją przystań i pewnie swoje prywatne miejsca...

U gospodarzy ziarna dosteje sie za pół darmo sam tak robie , przygotowuję towar na minimum 4 dni nęcenia na raz. Czas przygotowania to 30 minut :)
Mądrze gość mówi, szkoda tylko, że nie każdy ma czas i pieniądze, żeby takie ziarna przygotować i to w takiej ilości, że już nie wspomnę o samym nęceniu... No i gość ma swoją przystań i pewnie swoje prywatne miejsca...




Dokładnie, facet ma rybne jezioro z wielką ilością łopat. I to co mówisz, jeszcze pewnie swoje, wiecznie karmione miejscówki. 
Zawsze się zastanawiam, jakby tacy fachowcy ( mam kilku na myśli ) poradziliby sobie, na moich żwirowniach PZW? Na tych nie licencyjnych, z małą ilością wielkich ryb, za to z dużą ilością drobnicy?
Pomyśl od ilu lat łowi te łopaty , sądzisz , że zawsze było to tak zadbane łowisko ?
Feeder & spinning

aroo04

  • Gość
Odp: Przynęta na leszcza
« Odpowiedź #89 dnia: 26.04.2017, 20:54 »
Federek, mam takie pytanie, jeśliby faktycznie nęcić np. bobem, czy też bobikiem (to tosamo???) to co na hak w takim wypadku?