Autor Wątek: Kołowrotki - Haldorado By Döme  (Przeczytany 19947 razy)

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #75 dnia: 03.02.2022, 17:14 »
A myślicie, że w kwocie 400pln lepiej postawić na by dome, czy LT z Daiwy?
Za 400 zeta masz już oprócz Shimano Nasci które ci poleciłem, Excelera lt z Daiwy ,to zapomnij o By Dome ;)

Offline Krzyn

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #76 dnia: 03.02.2022, 17:51 »
A myślicie, że w kwocie 400pln lepiej postawić na by dome, czy LT z Daiwy?
Za 400 zeta masz już oprócz Shimano Nasci które ci poleciłem, Excelera lt z Daiwy ,to zapomnij o By Dome ;)

6000D-H, ten złoty Exceler?

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #77 dnia: 03.02.2022, 17:55 »

Offline Krzyn

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #78 dnia: 03.02.2022, 18:00 »
Czyli ten srebrny exceler, a nie złoty. :D Wiesz może, czym się różni srebrny od złotego? I czy 5000 na pewno wystarczy do kija 360/80g?

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #79 dnia: 03.02.2022, 18:07 »
Ten który ci wysłałem to jest nowszy model ,to że waga młynka jest 245gr w niczym nie przeszkadza ,jak dla mnie wręcz zaleta , a moc w tych młynkach drzemie spora więc po co kombinować z klonami jak można mieć w dobrej cenie młynek na lata ;)

Offline Krzyn

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #80 dnia: 03.02.2022, 18:21 »
Ten który ci wysłałem to jest nowszy model ,to że waga młynka jest 245gr w niczym nie przeszkadza ,jak dla mnie wręcz zaleta , a moc w tych młynkach drzemie spora więc po co kombinować z klonami jak można mieć w dobrej cenie młynek na lata ;)
Kupie go, dziękuję :D

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #81 dnia: 03.02.2022, 18:23 »
Ten który ci wysłałem to jest nowszy model ,to że waga młynka jest 245gr w niczym nie przeszkadza ,jak dla mnie wręcz zaleta , a moc w tych młynkach drzemie spora więc po co kombinować z klonami jak można mieć w dobrej cenie młynek na lata ;)
Kupie go, dziękuję :D
Ależ Proszę :beer:,niech młynek służy jak najlepiej i cieszy ;)

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #82 dnia: 03.02.2022, 20:19 »
Mam kołowrotki By Dome:
By Döme TEAM FEEDER Long Cast 5500 i By Döme TEAM FEEDER Long Cast 4500. Dość ciężkie (ponad 0,5 kg) kołowrotki do ciężkiego feedera dystansowego do mocnych wędek o dużych przelotkach.
TEAM FEEDER Fine Carp 6000 i TEAM FEEDER Fine Carp 5000 do większości feederów. Najdłużej na nie łowię i jestem bardzo zadowolony.
By Dome TEAM FEEDER Power Fighter 5000. Kupiony z ciekawości, ze względu na bardzo dobre parametry rzutowe szpuli, podobnie jak 6000, którego nie mam. Połowiłem nim trochę i spisuje się bez zarzutu. Nie ma QD, jak w powyższych modelach ale hamulec dobry z regulacją krótszą, niz np. w Daiwach.

W porównaniu do kołowrotków DAIWA, mam kilka Fluego, Excellera i starą Ninja Feeder 4012A, ze składaną, gibającą się trochę korbką. to:
By Döme mają zawsze dwa, sprężyste okrągłe metalowe klipy, Daiwa ma chyba jeden trójkątny, plastikowy, dla mnie bez znaczenia, bo do każdego kołowrotka montuję bezpieczny klip z drutu.
By Döme mają w miarę płytkie szpule mieszczące potrzebną ilość żyłki. Daiwy o rozmiarze 4000+ wymagają sporej ilości podkładu.
Terkotka hamulca By Döme pracuje dość głośno, praca hamulca Daiwa jest dla mnie, starego, ze słabszym słuchem prawie niesłyszalna. Po ruchu szpuli widzę, że hamulec pracuje.
By Döme mają zawsze łożyskowaną rolkę. Daiwa ma tulejki z tworzywa. W starszych modelach Daiwy można je wymienić dość łatwo na łożyska, w nowszych, gdzie ośka jest zanitowana, to jest już problem, trzeba dodatkowo kupić ośki z Ali, co trwa długo i rozwiercać zanitowane ośki.

W drugą stronę, zbyt szybki QD, w granicach 3 ząbków, w wyższych modelach By Döme, może niektórym nie pasować. Kupiłem już filc, z myślą o wymianie podkładek węglowych. Jeśli da pożądany efekt. bedzie dużo tańsze i prostsze, niż wymiana na łożysko w rolce w kołowrotka Daiwa.

Na podstawie powyższego ktoś mógłby pomyśleć, że jestem entuzjastą kołowrotków By Döme. I jestem. Ale jestem również entuzjastą kołowrotków Daiwa i wciąż je kupuję, pomimo pracy i kosztów początkowych, które muszę w nie włożyć.

Biorąc kołowrotki obu firm bez modyfikacji, wydają mi się bardzo porównywalne, jeśli chodzi o użytkowanie. Dla rozmiarów 4000 i mniej to zdecydowanie DAIWA, By Döme nie ma tu oferty, Power Fighter 4000 to jakaś porażka.

Pozdrawiam,
Tomek