Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Do napisania tego posta skłoniły mnie przemyślenia na temat wydajności mixu do metody na bazie zanęty MMM. Chciałbym się dowiedzieć, co Waszym zdaniem jest bardziej korzystne z punktu wydajności i ilości zużycia zanęty na jedną sesję.
W pierwszej opcji używamy dobrze wszystkim znanego mixu Luka, mamy tam mmm, zanętę Lorpio method, zmielone pellety oraz Konopie, wszystko razem zmieszane przed namaczaniem. Namaczamy to wszystko klasycznie małymi porcjami wody.
W drugiej sytuacji mieszamy MMM z innymi składnikami nad wodą, pierw zalewając tylko zanętę Sonubaitsa większą ilością wody, na wzór chłopaków z FTR, co powoduje znaczne zwiększenie objętości, a dopiero po tym dodajemy do mixu pozostałe produkty.
Czy w wypadku zalania mixu luka większą ilością wody, jak w drugiej opcji, mogę otrzymać zwyczajne błoto przez zawartość słabszej jakościowo zanęty w mixie, czy może mix ten również zwiększy swoją objętość jak w wypadku przykładu z Feeder Team Rzeszów z samą zanęta Sonubaits?
Pozdrawiam wszystkich i liczę na opinie!
