Odwijam z kołowrotka, robię wielką brodę, tnę na króciutkie kawałeczki nożem i wsadzam do reklamówki jednorazowej, a później kontener z plastykiem. Dlaczego tnę?? Ponieważ nie wiem co z tym zrobią później, może wiatr gdzieś to rozniesie po krzakach podczas transportu, wszyscy wiemy że taka broda z żyłki to niezłe sidła na zwierzaki. Znad wody też często przywożę stare żyłki bo jakiemuś baranowi zrobiła się broda i wywalił kilkanaście metrów w krzaki, lub co gorsza wymieniał sobie żyłkę nad wodą i starą zostawił na brzegu.