Najlepiej odeślij sprzęt jak radzi Bartek, ale zażądaj wymiany na inny egzemplarz !
Jaka naprawa? Naprawa kołowrotka prosto z pudełka? Bez jaj

Nie daj się namówić sprzedawcy na naprawę, bo może być jeszcze gorzej...
Jak będą kręcić, to powiedz, że rezygnujesz z zakupu, a masz do tego prawo.
Jeden z moich kolegów zakupił w maju DL'a. Po zakupie przyniósł do mnie, bo wydawało mu się, że coś jest "nie tak".
Rzęziła przekładnia, niczym w starym Cormoranie. Doradziłem by wymienił, opisał problem sprzedawcy i tyle. Szczęśliwie się zakończyło, sprzedawca ok, więc dostał inny egzemplarz. Ten dla odmiany "klikał" szpulą. Szpula w skrajnych pozycjach swojego posuwu, czyli przy maksymalnym wysunięciu jak i opadnięciu delikatnie hmmm... podskakiwała (?) wydając dźwięk niczym kliknięcie. Wymienił ponownie
3-ci egzemplarz nie posiadał żadnej z wad, natomiast niespecjalnie dobrze chodził. Jakoś tak opornie, mało płynnie. Zrobiłem mu serwis i zmieniłem smary. Kumpel stwierdził, że go dotrze, to pewnie nabierze płynności. Okazało się, że kołowrotkowi brakuje mocy przy zwijaniu zestawu, do tego stopnia, że ciężko ruszyć korbką (złe spasowanie przekładni, za duże tolerancje). Wymienił znów
Ostatecznie trafił "dobry" egzemplarz. Niestety po 2 wypadach na ryby ten również zaczął "klikać"

Skończyło się na tym, że poświęciłem mu sporo czasu, ale efekt jest. Polerowanie osi, szlifowanie pinionu od środka, na posuw tytanowy smar, 2 łożyska wymienione na nowe (bo fabryczne szumiały). Do tego opcjonalne wyważenie rotora i pierścień blokujący rotor po otwarciu kabłąka. Tak, teraz da się łowić.
Bardzo nieciekawa sprawa, bardzo smutna.
Niestety to nie tylko Shimano. Najpierw Ryobi, potem Spro, następnie Shimano, niedawno Daiwa.
Obserwuję pogarszającą się jakość. Nie wiem czy to celowe działania producentów, obniżanie jakości, cięcia kosztów ? Czy też na nasz rynek trafiają maszyny z kategorii 2-giej... 3-ciej? Jest to jednak fakt. DL'e z pierwszych produkcji, które miałem w rękach, były zdecydowanie lepsze niż te późniejsze, zwłaszcza tegoroczne. Miałem w tym roku co prawda ok 10 szt tylko, na serwisie tzw. zerowym, ale właśnie wszystkie były jakieś "nie takie".