Autor Wątek: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie  (Przeczytany 7363 razy)

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #15 dnia: 18.08.2017, 17:33 »
Zwracam się o pomoc do Moderatora o zmianę nazwy w   t y t u l e   łowiska z :  Dolina Trzech Stawów na : K r a i n a   Trzech Stawów. Pardon :facepalm:


Edit: nieaktualne ;D

Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #16 dnia: 18.08.2017, 20:15 »
Jurek,

odjazd miałeś na tym stawie z wyspą po lewek stronie od wejścia? Ja byłem we wtorek na tym mniejszym stawie po prawej stronie. Złapała się życiówka karasia i ładny jesiotr. Uważam, że łowisko jest przyzwoite i o jakiś spektakularny wynik wcale nie jest łatwo.

No, Michale, jaka szkoda, że nie mogłem Cię osobiście poznać w takich okolicznościach >:( :( Niestety, tam nie ma wifi. Jak byłeś to wiesz, że słońce dawało niemiłosiernie " po garach " :D A dla mnie są to warunki nie do zniesienia :facepalm: Miałeś stanowisko na przeciw wejścia do rybaczówki, czy na przeciwlełym brzegu ?
Byłeś na tym stawie, gdzie można łowić z brzegu ? Tam, łowił codziennie wspomniane przeze mnie starsze małżeństwo i pokaz dawała ok. 70 letnia pani, która regularnie, codziennie łowiła po kilka sztuk karpia, amura, karasia, a raz nawet - jesiotra. W środę złowiła dwukilowego sandacza, na ... białe robaki :D Druga starsza pani nie pozostawała jej dłużna, byś musiał widzieć jak obok męża, tachała na plecach i rękach cały swój karpiarski ekwipunek, objuczona niczym wielbłąd :o
Podzielam twój pogląd co do łowiska, a nawet pokusiłbym się o stopień wyżej :D


Edit : tak, odjazd miaem na tym stawie po lewej od wejścia, a stanowisko dokładnie na przeciw wyspy i rzucałem pod nią :D
Ja też żałuję, że nie prześledziłem forum bo nie spodziewałem się tam kogoś spotkać. Miałem jechać na "Kacze Doły" koło Opola ale wystraszył mnie powrót z urlopowiczami autostradą.
Siedziałem po tej stronie stawu na przeciwko wejścia, prawie na samym końcu. Chciałem się ulokować po drugiej stronie w rogu bliżej rybaczówki (słońca tam nie było) ale jakiś starszy Pan mnie ubłagał o przeniesienie bo ponoć zanęcił tam wnuczkowi. Wytrzymałem do 12 :) Obok mnie też miejscowi ładnie połowili na kukurydzę ale oczywiście musiałem im podbierać dwa karpie i amura bo nie mieli podbieraka. Następnym razem sprawdzę ten większy staw bo też słyszałem, że tam jest piękna ryba. Przy okazji dowiedziałem się o tym drugim łowisku - "Dzikowiec" i koniecznie muszę je przetestować bo tam na pewno będzie mniej ludzi a niestety w tygodniu pracuję.
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał

Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #17 dnia: 18.08.2017, 20:16 »
A i oczywiście gratuluję walki z Amurem :)
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał