Jedzcie wiślane ryby

[Syborg]

[maciek_krk]

Tutaj muszę się wtrącić, bo został użyty mój "ulubiony" argument. Tak się składa, że Marcin czyta około dwustu książek rocznie, więc zarzucanie mu, że jego światopogląd kształtuje jakaś tam telewizja, jest kiepski.

Może czyta świerszczyki? Może czyta bez zrozumienia? Może ma kłopoty ze związkami przyczynowymi - raczej na pewno.

Prosiłem żebyś nikogo nie obrażał. Nie dotarło. Nam też nie podobają się płynące ścieki, zarówno Wisłą, jak i z Twoich wypowiedzi.
Żegnamy i życzymy wszystkiego dobrego!

[Modus]

Ciekawe, kogo imię będzie nosił ten nowy łącznik...

Ufam, że jednak nie prezydenta stolicy z lat 2002 - 2005, bo wtedy obecna katastrofa na czarnobylską miarę, czyli zrzut lewobrzeżnych ścieków bytowych prosto do Wisły, to było rozwiązanie standardowe.

[Enzo]

Oj Trzaskowski Trzaskowski nie naprawiłeś wycieku "gófien" i Trump nie przyjedzie, pewnie nie chcę się zatruć

[Stan]

Tymczasem gdzieś na Wiśle. Proponuję zakończyć ten wątek jakimś wędkarskim podsumowaniem. W końcu to forum dla wędkarzy

[Syborg]

Jebła rura.

PO: Awaria, nic się nie stało. Ryby? Jakie ryby?
PiS: Ryba to symbol chrześcijaństwa! Atak na polski Kościół i dwa tysiące lat chrześcijaństwa!

Długo trzeba będzie odbudowywać kraj ze zgliszczy, oj długo.

[selektor]

Długo trzeba będzie odbudowywać kraj ze zgliszczy, oj długo.

Historia tego kraju pokazuje, że jest to sfera marzeń Polska przed rozbiorami i rozbiory, okres międzywojenny po odzyskaniu niepodległości, II wojna światowa i lata PRL-u, lata 90-te i najnowsze pokazują, że w mentalności ludzi w tym narodzie, na przestrzeni setek lat, mało co się zmienia. My tak po prostu mamy. Cytując klasyka :

"To siedzi w nas jak szósty zmysł.
Nic z tym nie zrobisz.
Wiesz, musiałbyś się chyba gdzie indziej urodzić.
To jest jak szósty zmysł.
Masz go we krwi, masz go na co dzień.
To jest ten szósty zmysł, który masz w sobie"

[basp28]

Źle zaprojektowany gòwnociag , albo źle wykonany - kolektory w dużych miastach mają działać bezproblemowo latami 30 - 50, 100 lat jak Paryżu, Londynie itd. ktoś gruba kasę trzepał

To też napisze - rzad chce pomóc , wyciąga rękę, ale mimo pięknych słów o łączeniu w potrzebie, prezydent Wawy tą rękę z buta..  bo to totalny wróg...
Akurat jestem na bieżąco w gównianych tematach więc przybliżę.
Kolektor to generalnie wielką rura , z pompami, przeplawami itd itp - skalę widać na filmach kanał, ten o lwowskich kanałach, czy Paryzu  - w Zapizdziowie rura ma 160 mm w Warszawie 4m - średnicy, którą płynie rzeka ścieków, nie deszczu . Jakieś 700 tys ludzi się tam myje, wypróżnia itd.

Pojawiły się zarzuty że nie ma rezerwy - jest ale padła podobnie jak główny. Więc jest obejście - zamiast do oczyszczalni - do rzeki - 2 system awaryjny, tak do rzeki zrzuca się awaryjnie.
teraz alternatywa - jeśli nie oczyszczalnia, nie rzeka to gówna się cofną... Nie w jednym domku... Tylko w tych niżej położonych, potem wyżej itd. itp
Walka polityczna to śmiech - Trzaskowski pcha się na lidera koalicji oszustów - chce wygryźć Schetyne., PiS chce ugrać swoje -pokazać, że działają i dbają a oszuści dalej nie potrafia prostej sprawy załatwić.
Żeby było jasne TV od roku nie mam - sam potrafię ocenić rzeczywistość, nie musi mnie mówić tv propagandowa, czy Tv platformy co mam myśleć.

[robson]

Ja bym chętnie jednak zapoznał się z opinią jakiegoś mądrego inżyniera odnośnie stabilności mostu pontonowego i odporności na drgania, ponoć ważnej dla kilkusetmetrowej, leżącej na nim rury z gównem. Rury o ponad metrowej średnicy, jeśli przepustowość ma być zbliżona. Bo tak na oko laika wygląda to dość niepokojąco.

[katmay]

Tutaj muszę się wtrącić, bo został użyty mój "ulubiony" argument. Tak się składa, że Marcin czyta około dwustu książek rocznie, więc zarzucanie mu, że jego światopogląd kształtuje jakaś tam telewizja, jest kiepski. Nie wiem jak on, ale ja czułbym się obrażony.

Tu mnie odsłoniłeś po całości. Miałem śledzić wątek na bieżąco i dałem ciała. Byłem przygotowany na dysputy polityczne. Nawet typu dlaczego SLD zawdzięczamy oczyszczalnie w Warszawie. Niestety miałem ważniejsze rzeczy na głowie.
Właśnie tłumaczyłem córce, co to jest grawitacja. Dlaczego jak skoczysz w górę, to spadasz. Dlaczego dwa popupy w wiaderka z wodą przyciągnąć się do siebie, oraz jakie jest przyspieszenie na ziemi i dlaczego na Księżycu jest mniejsze niż na Jowiszu.

Nie czuje się obrażony. Raczej zawiedzony. Wielu mądrych ludzi próbowało mnie obrazić uczynili to bezcelowo. Nie mieli argumentów. Poczuł bym wielką obrazę do samego siebie, gdyby mi ktoś łaskawie w punktach wyłożył, argumentami, że żyłem w błędzie i dotarło by do mnie, że sam na to nie wpadłem.

Muszę iść schować rowery dzieci, bo będzie padać.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Syborg]

Muszę iść schować rowery dzieci, bo będzie padać.

To by było piękne zakończenie jakiejś powieści.

[basp28]

Ja bym chętnie jednak zapoznał się z opinią jakiegoś mądrego inżyniera odnośnie stabilności mostu pontonowego i odporności na drgania, ponoć ważnej dla kilkusetmetrowej, leżącej na nim rury z gównem. Rury o ponad metrowej średnicy, jeśli przepustowość ma być zbliżona. Bo tak na oko laika wygląda to dość niepokojąco.

Rura tymczasowa, czasami lepiej działać niż czekać na opinie, wyliczenia i raport.
 Pół Śląska ma wodę z Wisły , gdyby tutaj to się stalo... a ciekawe skąd PŁock ma wodę, że ludzie w sklepach ja wykupili ?
Można czekać na raport, ogłosić przetarg, ale niekiedy liczy się czas i rozwiązania tymczasowe

[selektor]

Mam głęboko w d..pie takie medialne sprawy. Ja się pytam gdzie jest ten sam rząd, w przypadku setek tysięcy rur w całej Polsce odprowadzających codziennie ścieki do polskich wód, bez jakichkolwiek pozwoleń wodnoprawnych albo z naruszeniem warunków udzielenia pozwolenia wodnoprawnego ?

Możecie wierzyć lub nie. Możecie nie lubić Unii Europejskiej, ale jest jedna rzecz, która na pewno jej się udała w Polsce - to wprowadzenie przepisów dotyczących ochrony środowiska (oczywiście sposób ich wykonywania zależy już wyłącznie do kraju członkowskiego). Gdyby nie UE to w tym kraju byłaby jedna wielka kupa gówna, bo zarówno postkomuniści, peowcy, jak i pisowcy mieli w dupie (i mają dalej) kwestie ochrony środowiska. Natomiast ekolodzy zajmują się głównie tym co nie trzeba, co nie "zbawi" środowiska tego kraju. No i jest jeszcze społeczeństwo, którego efekty "działań" za każdym razem widzę jak jestem nad brzegami polskich rzek i jezior.

[katmay]

Muszę iść schować rowery dzieci, bo będzie padać.

To by było piękne zakończenie jakiejś powieści.

Dziękuję Jacek. Muszę przyznać, że przez ostatnie 2 tygodnie nie przeczytałem choćby akapitu. Odkryłem za to kanał Uniwersytetu Warszawskiego na tubie.

https://www.youtube.com/channel/UCqgR4W-8l9e_UG8URXuoP7g

Oraz:

https://www.youtube.com/channel/UCpCe7I0x_h2GVPX1nY5CV_w

Masa fajnej wiedzy. Zamiast iść w stronę AM, oraz zarządzania, powinienem zająć się fizyką.

A wracając do ekologii.
Szkoda się stała. Pozostaje czekać, aż władze Warszawy zrobią z tym porządek. Oby tylko miesiarze nie wykorzystały sytuacji i nie wyłoniły wszystkiego co w tak idealnym miejscu nęcenia się zgromadzi.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Modus]

...ciekawe skąd Płock ma wodę, że ludzie w sklepach ją wykupili?

Przed rokiem 2012 ścieki bytowe z lewobrzeżnej Warszawy trafiały prosto do Wisły (dopiero w owym roku uruchomiono kolektorowe połączenie lewego brzegu z "Czajką"). Jakim cudem Płock przetrwał całe dekady chemiczno-bakteriologicznego ataku - to tylko Posejdon raczy wiedzieć