Autor Wątek: Jedzcie wiślane ryby  (Przeczytany 15566 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #90 dnia: 30.08.2019, 08:02 »
To jest w ogóle tragikomedia. Błaszczak już jest gotów rzucać wojsko do walki ze skażeniem. Staną z grabiami, będą sieciować, a może łapać gówno na sztuczną muchę? To jest przecież stale dopływający strumień, rozpływający się w rzece - ktoś napisał, że to 1% objętości przepływu. Wojsko może zbierać unoszące się na powierzchni plamy, nie wiem - oleju, o ograniczonej objętości. Tutaj mogą co najwyżej sobie powąchać. Temat jest rozdmuchiwany w jakimś absurdalnym kierunku - zaraz będzie stan wyjątkowy i rozdawanie płynu lugola jak po Czarnobylu :) Przecież kampania wyborcza... Ważne jest zbadanie przyczyn awarii i zapobieganie powtórce, a nie wrzaski, jakby to Trzaskowski na złość ludzkości wziął, poszedł i rozwalił rury.

Masz rację, sprawa Czajki stała się orężem politycznym obydwu stronnictw. Jest to żenujące, bo problem jest na tyle złożony, że i PO i PiS mają swoje za uszami.

Póki co warto pomyśleć dlaczego jest tak jak jest :) Selektor ma zupełną rację, że winne jest tu polskie prawodawstwo i możliwość kombinacji, jakie można robić w razie awarii. Gdyby spółki wodociągowe miały wszystkiego pilnować jak oka w głowie, to musiałyby zatrudniać więcej osób, ponosić większe nakłady. A to przełożyłoby się na ceny wody i ścieków. A to kolejny oręż polityczny :)

Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że te awarie (Gdańsk, Warszawa) pokazują jak działa nasz kraj, jak działają Polacy. Kiepsko. I nie jest to zasługa jakieś konkretnej partii. Po prostu środowisko naturalne to u nas 'murzyn', którego należy sobie podporządkować, i korzystać ile wlezie. Trucie powietrza, wody, śmiecenie - to nasz polski standard. Dlaczego kolektor nie działa, podobnie jak zapasowy? Kto odebrał tę robotę, kto to budował? Warto sobie zadać takie pytania, jak i wiele innych...
Lucjan

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 587
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #91 dnia: 30.08.2019, 08:16 »
To prawda - podejrzewam, że niestety nasze państwo działa "po taniości". I potem dzieją się takie kwiatki.
Teraz warto jednak dwa razy pomyśleć, zanim się zrobi kolejny techniczny kwiatek. Jeśli przykładowo naprawa potrwa miesiąc, a stawianie prowizorycznego mostu z rurą dwa tygodnie, to nie widzę sensu. Tym bardziej, że jakoś nie potrafię sobie tego technicznie wyobrazić. Co na przykład będzie, gdy w górach lunie i poziom wody skoczy o półtora metra - tak, wiem, że we wrześniu rzadko się to zdarza, ale jednak. Jak zachowa się wtedy most pontonowy i rura z tysiącem ton gówna? Bo z całym moim brakiem szacunku do Błaszczaka, nie wierzę, by w jeden dzień ktoś mu taką konstrukcję dokładnie przeanalizował.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #92 dnia: 30.08.2019, 08:22 »
Mam głęboko w d..pie takie medialne sprawy. Ja się pytam gdzie jest ten sam rząd, w przypadku setek tysięcy rur w całej Polsce odprowadzających codziennie ścieki do polskich wód, bez jakichkolwiek pozwoleń wodnoprawnych albo z naruszeniem warunków udzielenia pozwolenia wodnoprawnego ?

Według mnie powinno się takie firmy-truciciele pozywać do sądu i walczyć o kasę, którą się przeznacza na odpowiednie cele. Jednak kto w Polsce miałby pozywać, i na co kasa miałaby być przeznaczona? Jest to źle zrobione wg mnie, bo w sądzie możnaby wykazać, że taki WIOŚ czy Polskie Wody są odpowiedzialne za coś, z powodu nie dopatrzenia czegoś, nie reagowania na czas. Więc jakaś państwowa instytucja atakowałaby inną lub samą siebie.

W UK powołano specjalną organizację przy ichnim związku wędkarskim, aby walczyła o odszkodowania. I udaje się im to, wielu trucicieli zapłaciło olbrzymie odszkodowania, idące w miliony funtów. Kasę można później kierować do Agencji Środowiska na określone działania przywracające warunki bytowania przed zatruciem. Aczkolwiek i tak są zastrzeżenia jak te środki są dysponowane. W polskich realiach rolę oskarżyciela powinien pełnić krajowy związek wędkarski, dokładnie centrala, czyli ZG PZW. Ale ci nie wyjdą nigdzie, bo musieliby się narazić jakimś PiSom, PO, czy innym PSL-om. A to mogłoby im ściągnąć gromy na głowy, mogłoby pozbawić ich miejsc przy korycie. I niczego nie ma...

Nie wiem tez jak wygląda sprawa odpowiedzialności za tego typu szkody. W UK wszyscy mają ubezpieczenie, tzw. liability insurance. Jak jest awaria, to płaci ubezpieczyciel. Ale tylko wtedy jak wszystkie punkty umowy są zrealizowane. To sprawia, że firmy się pilnują, bo stawka jest wysoka. Po takiej awarii zaś kwota ubezpieczenia rośnie, więc w interesie firmy jest aby wszystkiego dopilnować. U nas tego właśnie brakuje. Firmy nie muszą się starać, bo jak przyjdzie co do czego to winne są 'siły wyższe'. I płynie sobie gówno Wisłą, czy to z Gdańska czy z Warszawy, wielkim strumieniem. Luz... ???
Lucjan

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 587
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #93 dnia: 30.08.2019, 10:51 »
Tak mi się skojarzyło:
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 117
  • Reputacja: 209
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #94 dnia: 30.08.2019, 13:35 »
Nie mam najlepszej wiadomości dla mieszkańców Warszawy i dorzecza Wisły. 100% Z Was, którzy piją wodę - umrze :P :'( ;D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 040
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #95 dnia: 30.08.2019, 14:08 »
Nie da się ukryć, że taka jest smutna prawda :D
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #96 dnia: 30.08.2019, 16:56 »
Łapiesz rybę w Wiśle. Zjadasz , wysrywasz, spłukujesz  wodę. Wszystko trafia spowrotem do Wisły. Wchłaniają to rosliny, robaki i takie tam inne. Jedzą to ryby. Znów złapiesz rybę, zjadasz, wysrywasz ..  Kurczę! Perpetum mobile !!!
Sorki taki niesmaczny żart jak wiślane ryby.
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 040
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #97 dnia: 30.08.2019, 17:11 »
Łapiesz rybę w Wiśle. Zjadasz , wysrywasz, spłukujesz  wodę. Wszystko trafia spowrotem do Wisły. Wchłaniają to rosliny, robaki i takie tam inne. Jedzą to ryby. Znów złapiesz rybę, zjadasz, wysrywasz ..  Kurczę! Perpetum mobile !!!
Sorki tak i niesmaczny żart jak wiślane ryby.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #98 dnia: 30.08.2019, 23:17 »
Polski Czarnobyl normalnie. Gówno płynęło i gówno płynąć będzie jeszcze przez spory czas. Taki jeden Kolektor to nic przy dopływach, które niosą gorszy syf niż to, co tam wpływa. Taka sytuacja miejsca mieć nie powinna, ale i tak nie jest tak tragicznie, jak jeszcze całkiem niedawno. Gdzie do rzek nie tylko trafiały kupki, ale też ciężki chemiczny syf. O ile to tylko papierzaki tam wpływają to niema co zbytnio panikować. Tak smutna prawda o 99% naszych Rzek >:O

Offline Darecki

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 122
  • Reputacja: 12
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #99 dnia: 31.08.2019, 01:02 »

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 782
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #100 dnia: 31.08.2019, 01:23 »
Nie mam najlepszej wiadomości dla mieszkańców Warszawy i dorzecza Wisły. 100% Z Was, którzy piją wodę - umrze :P :'( ;D

Podobno 100% niepalących umiera.

Offline Ania

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 570
  • Reputacja: 223
  • Płeć: Kobieta
  • Trotka Warszawa
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #101 dnia: 03.09.2019, 09:29 »
Ja tak z innej beczki... A właściwie z tej samej w weekend miałam długo zaplanowane wędkowanie na Wiśle w Płocku. Naszykowana, pełna energii i obaw co zastanę na miejscu. Media huczą, jedni drugich obwiniają, wszędzie ekologiczna katastrofa... To wiecie, człowiek trochę zgłupiał. Zdecydowałam się, że pojadę i ku mojemu zdziwieniu, nie było źle. Z rana w sobotę, woda lekko mętna, ale bez piany i innych syfów, żadnego smrodku. Rozłożyłam się i miejscówki, które zazwyczaj są oblegane były puste, nawet sumiarzy na łódkach spłoszyło. Nie wpadały gigantyczne leszcze, ale woda żyła i ryby miały się całkiem dobrze Temperatura przekraczała 30 stopni, gdy wiaterek nieco się nasilił, dla mocno wyczulonych nosów, może delikatnie coś by się wyczuło, ale to już naprawdę na siłę, poza tym, gdybym nie wiedziała o Czajce, nie podejrzewałabym że coś jest,, na rzeczy". Wiadomo, tak nie powinno być i to oczywiste, jednak z moich Wiślanych wędkarskich oględzin wszystko było okej. Straż kontrolowała brzegi i uprzedzała o sytuacji.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ania

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #102 dnia: 03.09.2019, 09:51 »
Ja tak z innej beczki... A właściwie z tej samej w weekend miałam długo zaplanowane wędkowanie na Wiśle w Płocku. Naszykowana, pełna energii i obaw co zastanę na miejscu. Media huczą, jedni drugich obwiniają, wszędzie ekologiczna katastrofa... To wiecie, człowiek trochę zgłupiał. Zdecydowałam się, że pojadę i ku mojemu zdziwieniu, nie było źle. Z rana w sobotę, woda lekko mętna, ale bez piany i innych syfów, żadnego smrodku. Rozłożyłam się i miejscówki, które zazwyczaj są oblegane były puste, nawet sumiarzy na łódkach spłoszyło. Nie wpadały gigantyczne leszcze, ale woda żyła i ryby miały się całkiem dobrze Temperatura przekraczała 30 stopni, gdy wiaterek nieco się nasilił, dla mocno wyczulonych nosów, może delikatnie coś by się wyczuło, ale to już naprawdę na siłę, poza tym, gdybym nie wiedziała o Czajce, nie podejrzewałabym że coś jest,, na rzeczy". Wiadomo, tak nie powinno być i to oczywiste, jednak z moich Wiślanych wędkarskich oględzin wszystko było okej. Straż kontrolowała brzegi i uprzedzała o sytuacji.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Wszystkie wody naturalne mają zdolność do samooczyszczania się. Po prostu ścieki ulegają rozkładowi. Rzeki, jako, że płyną i są lepiej natlenione, mają tę zdolność większą. Więc ścieki z Czajki rozłożą się w drodze do Płocka. Tak zresztą było dawniej, Warszawa była jedną z nielicznych stolic Europy, nie oczyszczających ścieków. Tylko część była oczyszczana, do tego mechanicznie (z tego co pamiętam). Jednak w wodzie jest syf, i na przykład na bank jest bakteria E.coli, która powodować może zatrucia. Występuje w przewodzie pokarmowym człowieka i jej obecność w wodzie oznacza, że trafiają do niej ścieki.

Ścieki komunalne raczej nie zabiją ryb, jednak spowodować mogą obniżenie się tlenu rozpuszczonego w wodzie, a to oznacza, że niektóre gatunki mogą zniknąć z tego rejonu (np. brzana powinna się przemieścić), czasem może dojść do przyduchy. Ale Wisła jest wielka i raczej to nie będzie miało miejsca.

Inny problem to ładunek biomasy, jaki z Wisłą trafia do Bałtyku. To może być problemem, aczkolwiek Wisła sobie powinna poradzić z przerobieniem tego.
Lucjan

Offline Ania

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 570
  • Reputacja: 223
  • Płeć: Kobieta
  • Trotka Warszawa
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #103 dnia: 03.09.2019, 10:31 »
Wszystkie wody naturalne mają zdolność do samooczyszczania się. Po prostu ścieki ulegają rozkładowi. Rzeki, jako, że płyną i są lepiej natlenione, mają tę zdolność większą. Więc ścieki z Czajki rozłożą się w drodze do Płocka. Tak zresztą było dawniej, Warszawa była jedną z nielicznych stolic Europy, nie oczyszczających ścieków. Tylko część była oczyszczana, do tego mechanicznie (z tego co pamiętam). Jednak w wodzie jest syf, i na przykład na bank jest bakteria E.coli, która powodować może zatrucia. Występuje w przewodzie pokarmowym człowieka i jej obecność w wodzie oznacza, że trafiają do niej ścieki.

Ścieki komunalne raczej nie zabiją ryb, jednak spowodować mogą obniżenie się tlenu rozpuszczonego w wodzie, a to oznacza, że niektóre gatunki mogą zniknąć z tego rejonu (np. brzana powinna się przemieścić), czasem może dojść do przyduchy. Ale Wisła jest wielka i raczej to nie będzie miało miejsca.

Inny problem to ładunek biomasy, jaki z Wisłą trafia do Bałtyku. To może być problemem, aczkolwiek Wisła sobie powinna poradzić z przerobieniem tego.

To prawda, woda nie jest czysta i na sto procent pełna zarazków, bakterii i różnych związków, które dla ludzi są szkodliwe. Mijejmy nadzieję, że Wisełka to przetrwa i z biegiem czasu się ,,przepłucze"
Ania

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jedzcie wiślane ryby
« Odpowiedź #104 dnia: 05.09.2019, 08:38 »
Lucjan