Swoją drogą ja się zastanawiam, kto wymyśla polskie nazwy zwierząt. Poważnie. Kto ma prawo nadawania tak idiotycznych nazw? Siedział i mu do łba przyszedł jakiś "czukuczan"?
Często mam z tym problem, gdy tłumaczę filmy przyrodnicze. Po angielsku mam np. (wymyślam) zebra spider, bo w paski. Albo red grasshopper, bo czerwony. A po polsku... przykształtnik kłąblisty albo inny bulwrzynek szczypułkowaty.
Kto za to odpowiada?
Was zadowolić to czasem jak kobietę przed okresem. 
Albo po. Czy też w trakcie. Jeden chu...
