Ja oglądałem w polskiej telewizji informacyjnej (nie pamietam, czy to było TVP Info, TVN24 czy Polsat News) jakieś 2 lata temu krótki reportaż o tym, że polscy wędkarze traktowani są w Anglii jak kłusownicy. I że nie rozumieją dlaczego ryb się nie zabiera i nie zgadzają się z tym. Ale wypowiedzi polskich wędkarzy nie było, a jedynie Anglicy zabierali głos, mówiąc że im Polacy niszczą łowiska i to co robią jest wbrew zwyczajom panującym w ich kraju. I trudno się dziwić Anglikom.
Niech no teraz jakiś Anglik przyjedzie do Polski i niech ja zobaczę, że on wypuszcza wbrew polskim zwyczajom rybę do wody, to się policzymy, kurka wodna!!!

Pili do upadlego i w nocy zachciało im się łowić. Tak wyszło ze ten mężczyzna miał 9m wędkę i zaczął nią wymachiwac i zaczepil o przewody wysokiego napięcia i został porazony.
Ja myślę, że on prądem chciał łowić w tym stawie, tylko zapomniał się izolować, bo go wódeczka odizolowała od rzeczywistości. A tak poza tym to musaił być właśnie Litwin.
