Miało być: "Czym mnie zachwyca?"
Pianka jest niezniszczalna.
Jedyną wada, to starł się trochę napis sphere na dolniku. I gorzej się czyści piankę niż korek.
Szkoda, że nie możesz sobie porównać obu wędek w jednym miejscu. Spytaj Stasia jakie są jego odczucia odnośnie tych wędek.
Już to kiedyś pisałem, ale napiszę jeszcze raz.
Mam matchówki zarówno Drennana - acolyte Plus, jak i Browninga - match Force Silver.
Nie jest to ta sama pułka cenowa. Browning kosztuje 350zł i jest do 15g wyrzutu.
Drennan jest spolegliwy pod rybą. Ryba odjeżdża Acolyte się ugina. Daje to pelną kontrolę nad holem. Mistrzostwo świata jeśli chodzi o szybkie wyciągnięcie ryby np na zawodach.
Kij Browninga.. Aż się trzęsie pod rybą. Każdy zryw daje dużo frajdy. Czuć to od szczytowki, aż po dolnik. Czuć to na łokciu. Nawet na 20cm płoci.
Podobnie jest z feederem sphere. Może nie płoć, ale.wieksze.ryby dają dużo zabawy.
Niestety nie miałem okazji łowić na feedery Drenana. Może też dają tyle radochy...
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka