Autor Wątek: Polska - Czarnogóra  (Przeczytany 12868 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #75 dnia: 09.10.2017, 12:54 »
-"Wszyscy razem, tak wielu, a ilu jest obok Lewandowskiego wybitnych piłkarzy w kadrze ?
Zgoda, są Piszczek, Błaszczykowski, w porywach Glik, Krychowiak ,ale przy całym szacunku, czy są to postacie wybitne.
Poziom światowy - w najlepszych momentach pierwsza dwójka."
Praktycznie żadna reprezentacja składająca się z samych gwiazd ( z wyjątkiem Hiszpanii ale tylko raz ) nie osiągnęła nic na MŚ czy ME , muszą być Ci od roboty ( byle byli na światowym poziomie ) i Ci od strzelania bramek. Poziom reprezentacji wielu krajów się wyrównał teraz wygrywa się mecze, turnieje taktycznie, psychologicznie lub mając w danej reprezentacji lepszych zawodników rezerwowych.

Dokładnie Enzo. Zobaczcie co wyczynia Argentyna w tych eliminacjach ponad 70 strzałów na bramkę z czego raptem kilka goli. Kocham futbol południowoamerykański niczym Tomasz Wołek ;) Często zarywam nocki aby obejrzeć sobie mecze River, czy też nawet mecze futbolu stanowego w Brazylii (choć z tym ostatnio jest gorzej z uwagi na blokadę przez polski rząd niektórych stron bukmacherskich na których można było sobie obejrzeć sporo ciekawych meczów) i widzę co się dzieje z Argentyną.  Sampaoli miał być zbawcą a już teraz mówi się w Buenos Aires że z tą drużyną nie da się już nic zrobić. Jak nie stanie się cud i nie wygrają z Ekwadorem to nawet nie chcę myśleć co dalej będzie z tą reprezentacją. Mamy tam masę gwiazd i co? I nic. Kolejny przykład tym razem Chorwaci i Islandczycy. Chyba nikt w Chorwacji się nie spodziewał ostatnio takich wyników. Pewni siebie Chorwaci myśleli, że przejdą te eliminacje jak burza, a na finiszu zostali wyprzedzeni przez kraj, którego główną siłą jest właśnie drużyna. Jest tam kilka gwiazd europejskiego formatu, ale od takiej Chorwacji dzielą ją lata świetlne. Mentalność, atmosfera w drużynie w dzisiejszym futbolu odgrywa niesamowitą rolę. Zobaczcie na Górnika i Legię jaka atmosfera panuje w obu drużynach i jaki ma to wpływ na wyniki.
Co do Zielińskiego to uwielbiam tego chłopaka, byłem nawet go obejrzeć na dwóch meczach w Neapolu. O dziwo nie ma tam tak dużej sławy jak Milik, ale dla mnie jest to gracz, który jeżeli odejdzie z Napoli to będzie kupiony za więcej niż 50 milionów euro. Oprócz Lewego w kadrze nie ma takiego drugiego gracza, którego cena może być tak duża. Jednak mam z nim też duży problem. Jest nim jego gra w obronie, coś przez co w lidze włoskiej często siedzi na ławie. Zerknijcie raz jeszcze na jego wczorajszy mecz, a zobaczycie o czym mówię ;)
Ogólnie to nasza formacja obrony ostatnio mocno dołuje vide wczorajszy mecz Glika (ostatnio w prawie w każdym meczu zdarza mu się babol - w LM skończyło się to ciężkimi batami dla Monaco). Martwię się bo w kadrze nie widać zmienników, a dla wielu graczy będą to ostatnie mistrzostwa. Do tego dochodzi fakt, że Nawałka bardzo nie lubi wprowadzać zmian (na weszło kiedyś pokazali ciekawe statystki w tym zakresie). Wystarczą więc dwie kontuzje kluczowych zawodników pokroju Piszczka, Krychowiaka, czy Glika by ta układanka się posypała. Zauważyliście, że jesteśmy chyba jedyną drużyną na tym poziomie, której tak często zdarza się tracić bramki z przewrotek. To też o czymś świadczy ;)   

Milik jak tylko wróci do zdrowia i nie będzie pudłował w sytuacjach "pewnych" jak mu się to często zdarza to może być atak marzeń.

To jest duże zmartwienie dla drużyny. Nie jestem lekarzem, ale zerwanie więzadeł w obu kończynach dobrze nie wróży dla rozwoju jego kariery :( Natomiast jeżeli chodzi o to, czy Milik zacznie być lepszym egzekutorem niż jest, to wątpię aby to się kiedykolwiek stało. Pudłował niemiłosiernie w Amsterdamie, pudłował w Neapolu, pudłował odkąd pamiętam. Z drugiej strony nie przeszkodziło mu w strzelaniu masy bramek. Coś jak taki Andy Cole w Manchesterze United. Tyle, że tych meczy w reprezentacji nie ma zbyt wiele i często one decydują o być albo nie być ;)

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #76 dnia: 09.10.2017, 13:58 »
Naszym problemem jest też cała lewa strona. Grosik, nawet jak chce to niewiele może w defensywie. Zauważyliście, że nawet przy 2 asekurujących mieszano nam na lewej stronie i to w okolicach pola karnego. Skoro 2 musi asekurować lewego obrońcę no to już mamy -2 po środku i drugiej stronie. Klasyczny przyklad - druga brama dla czarnogórców. Nie do pomyślenia, aby takich graczy na poziomie naszego wczorajszego przeciwnika / przy całym szacunku / nie można było wyłączyć ze skutecznych dośrodkowań stając obrońca + asekurujący. I to przy ataku pozycyjnym a nie kontrze ! Oczywiście, jeśli się ma aspirację na poważne sukcesy. No to co by się  działo,  np. przy skrzydłowych francuskich ?

Offline maszek95

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 186
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Starogard Gdański
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #77 dnia: 09.10.2017, 14:02 »
No nic zobaczymy co będzie w listopadzie. Gramy dwa towarzyskie mecze z Meksykiem i Urugwajem. Będzie ciekawie.
Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić!

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #78 dnia: 09.10.2017, 14:10 »
Popatrzcie koledzy, jeszcze kwestia zaangażowania. Lewy cały czas haruje na całej długości boiska. Rozumie i widzi co się dzieje w defensywie.A reszta ?Tracimy 2 gola. Nagle potrafimy tym samym zawodnikom założyć wręcz zamek hokejowy na ich polu karnym i to przez kilka minut ! Dlaczego się to udaje - bo bez wyjątku każdy wypruwa  sobie żyły. Nagle można. Ale musi być nóż na gardle. Przecież nie raz już znalezli się przez takie odpuszczanie w beznadziejnej sytuacji. Żadnych praktycznych wniosków. A potem jak zwykle, "no, musimy być bardziej skoncentrowani " :D

Kadłubek

  • Gość
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #79 dnia: 09.10.2017, 14:24 »
Panowie, pomijając, czy macie rację, czy nie :beer: za tak głębokie przemyślenia na temat 11 gości i jednej piłki :D

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #80 dnia: 09.10.2017, 14:26 »
Panowie pomijając czy macie rację czy nie :beer: za tak głębokie przemyślenia na temat 11 gości i jednej piłki :D

Czy mogłyby być Twoje kuleczki zamiast piwka, bo ja abstynent :P

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #81 dnia: 09.10.2017, 14:28 »
Panowie pomijając czy macie rację czy nie :beer: za tak głębokie przemyślenia na temat 11 gości i jednej piłki :D
:D :D :D
Ostatnio właśnie żonie mówiłem - nie tylko praca/obowiązki/smutki i troski. Potrzeba chleba i igrzysk.

Kadłubek

  • Gość
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #82 dnia: 09.10.2017, 14:42 »
Panowie pomijając czy macie rację czy nie :beer: za tak głębokie przemyślenia na temat 11 gości i jednej piłki :D

Czy mogłyby być Twoje kuleczki zamiast piwka, bo ja abstynent :P

Dzisiaj tylko godzina na poczcie by wysłać "kulki"; daj żyć... :-\

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Polska - Czarnogóra
« Odpowiedź #83 dnia: 09.10.2017, 14:57 »
Popatrzcie koledzy, jeszcze kwestia zaangażowania. Lewy cały czas haruje na całej długości boiska. Rozumie i widzi co się dzieje w defensywie.A reszta ?Tracimy 2 gola. Nagle potrafimy tym samym zawodnikom założyć wręcz zamek hokejowy na ich polu karnym i to przez kilka minut ! Dlaczego się to udaje - bo bez wyjątku każdy wypruwa  sobie żyły. Nagle można.
Tak właśnie grają Islandczycy. Dlatego też mają wyniki pomimo braku super gwiazdy "lokomotywy" pokroju Lewandowskiego. U nas często są "przestoje". Wydaję mi się, że jest to też kwestia taktyki trenera. Widziałem statystyki chyba z InStat'a z których wynika, że zawsze w pierwszej połowie stosujemy ostry pressing z dość niskim procentem posiadania piłki, po czym w drugiej połowie staramy się dłużej utrzymywać przy piłce przy korzystnym wyniku, a jak sami dobrze wiemy - w ataku pozycyjnym każdy zespół w Polsce się po prostu męczy, poczynając od zespołów juniorskich po zespoły ekstraklapowe.  Do tego dochodzi kwestia "głowy" i odpuszczania walki o każdą piłkę z uwagi na korzystny wynik, jak i samego przygotowania kondycyjnego. Wystarczy obejrzeć sobie mecze kobiet lub ligii np. takiej chillijskiej co oznacza walka przez cały mecz ( pomijam temat taktyki :)). Mamy też problem z bocznym pomocnikami. Z całym szacunkiem, ale Grosicki gra w Hull (a nie dalej w Premiership pomimo zapowiedzi nie wiadomo jakiego transferu) nie bez powodu. Dziś boczni pomocnicy muszą bardzo szybko wracać do obrony. Wystarczy, że taki Zieliński i Grosicki nie zdążą wrócić/pokryć i mamy to co mieliśmy w meczu z Czarnogórą. Jedną wielką dziurę z której każdy zespół na mistrzostwach z chęcią skorzysta. Do tego Błaszczykowski ma już swoje lata, dlatego w Wolfsburgu próbowano go już nawet wystawiać na obronie. Mam duży szacunek do trenera, który pozwolił Lewandowskiemu robić swoje, jak i to jak poukładał resztę drużyny. Naprawdę te mistrzostwa będą ostatnią szansą aby zrobić jakiś fajny wynik na arenie międzynarodowej. A mamy potencjał. I dlatego tak tu jęczymy i się zastanawiamy ;) Wygrać z taką Rosją lub Niemcami na Łużnikach...bezcenne :)