Posiadam od dwóch sezonów kosz Space Station w konfiguracji z tym krzesłem z oparciem. Za mną jakieś 80 sesji, coś tam mogę powiedzieć

Zacznę może od krzesła z oparciem, według mnie Preston się tu nie postarał. Jakość plastiku z jakiego jest wykonany jest słabej jakości, przy mojej wadze blisko 80 kg, gnie się podczas opierania i ma się wrażenie, że zaraz pęknie. Druga sprawa to mocowanie podstawy krzesła za pomocą śrub, które posiadają za małą średnicę i za wąski gwint, po kilkunastu sesjach śruby zaczęły się odkręcać samoczynnie podczas łowienia. Musiałem wymienić na takie z większą średnicą i większym gwintem plus podkładki samoklinujące się, dopiero po tym zabiegu pozbyłem się luzów, a krzesło zyskało stabilność.
Jeżeli chodzi o plusy, to na pewno wygoda siedzenia, sesje po 10 czy 12 godzin to nie problem dla moich pleców
Co do kosza, posiadam akurat Space Station, tu złego słowa nie mogę powiedzieć. Jakość plastików jest b.dobrej jakości, rama stalowa sprawia wrażenie i jest bardzo solidna, wysuwana duża skrzynia to super sprawa nie trzeba się wstawać żeby się dostać do środka. Brakuje może w standardzie jeszcze jednej szuflady bocznej, można się przyczepić też do wysuwanych nóżek, które się rysują podczas dokręcania, ale za to trzymają bardzo mocno nie ma mowy o tym, że się wysuną.