Może się jeszcze komuś przyda rada po czasie...
Nawet biorąc 10 różnych pickerów do np. 40g ale innych modeli z różnych firm , każdy bedzie inny.
Nie można mówić ,że każde auto z silnikiem o poj. 1000ccm będzie tak samo się prowadziło.
Między takimi kijami jest przepaść w charakterystyce ugięcia i mocy . Można to odczuć zakładając plecionkę i tu wychodzi szydło z wora

. Jest tylko ryba,hak ,wędka i ręka a czasem głowa

. Wtedy wiemy i czujemy jak blank naprawdę pracuje , bo mamy amortyzację ZEROWĄ ,brak żyłki . Można powiedzieć,że żyłka stanowi margines błędu w ocenie blanku. A niektóre żyłki /te karpiowe/ to gumy od majtek. Moja szkoła była taka: Miękki kij + plecionka = idealna widoczność brań i możliwość doholowania ryby . Taki np. Dragon Maxima Quiver nadawał się tylko do żyłki /zbyt sztywny/. Zgodnie z zasadą kobiety wolą zawsze sztywniejszego , twardego a mężczyznom wszystko jedno. . .

. Nie ma reguł przy żyłce , niech se każdy łowi na co chce a długość nie ma aż takiego znaczenia ...
