Lucjan trochę przystopował tą nasza euforię, ale myślę, że teraz już będzie dużo łatwiej ''zacząć'' okręgom pewne zmiany.
Koła też pójdą w lepszym kierunku, zwłaszcza, iż będą słyszeć, albo już słyszą dobry przykład z góry.
Oczywiście, jak tutaj nie raz mówiliśmy, nie należy spodziewać się spektakularnych zmian już w przyszłym sezonie, ale małymi kroczkami ( górne limity itp ) pójdziemy do celu.
Najgorsze jest to, co pisze Lucjan. Ministerstwa, biurokraci i cały ten moloch, który za nimi stoi i kompletnie nie rozumie wędkarstwa. Tam będzie największy opór i trudność w nawiązaniu porozumienia. Według mnie, to właśnie od tego powinien Rudnik zacząć, tam naciskać i upubliczniać wszystkie swoje działania pod tym kątem. Wtedy szybko byśmy wszyscy dowiedzieli się, kto jest największym problemem na naszej drodze. Niestety, na działania pod okiem kamery czy internetu, niewielu się decyduje, zwłaszcza w takich sprawach.
Nie ma jednak co wychodzić przed szereg i biadolić, jeszcze kilka miesięcy i będziemy mieli pierwsze jaskółki
