Autor Wątek: PSR boi się interwencji  (Przeczytany 38866 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #150 dnia: 20.11.2017, 09:16 »
Dobrze to ująłeś kemper! W przypadku wędkarstwa i prawa widać to doskonale. Oprócz absurdalnych przepisów jest jakaś biurokratyczna zapora, której nie sposób pokonać. W Polsce za nic ma się przemysł wędkarski, prawie dwa miliony wędkujących, leżącą turystykę wędkarską. Nikt nie chce pomyśleć, jak wzorem innych krajów to uzdrowić :facepalm: Obecne zmiany to nic innego jak zmiana szyldu oraz zapewne okazja aby zrobić czystkę, wątpię aby się zmieniło coś na lepsze. Oczywiście sposób funkcjonowania PZW tez trzeba tutaj zmieścić w kategorii 'absurdów'. Dopiero teraz puściły lody.

Uważam też, że nie jest to wcale tylko wina władzy, szary obywatel też jest winny, mając żądania i oczekiwania jak za czasów komuny. Ma być, mają dać, mam prawo i takie tam - a wody zamienione w pustynie :(
Lucjan

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 013
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #151 dnia: 20.11.2017, 10:01 »
Lucjan zobacz  http://www.psr.waw.pl/

Wyniki pracy PSR woj. mazowieckiego we wrześniu 2017 r.
Posterunki terenowe Państwowej Straży Rybackiej w Warszawie przeprowadziły 207 akcji kontrolnych (tj. patroli potwierdzonych raportami). Uzyskano następujące wyniki:
1. Przeprowadzono 1.965 kontroli.
2. Ujawniono 207 przypadków naruszeń przepisów prawa.
Za stwierdzone naruszenia:
- 54 osoby pouczono,
- 149 osób ukarano mandatami karnymi na kwotę 29.950 zł,
- skierowano 2 wnioski o ukaranie w sprawach o wykroczenia,
- 1 sprawcę przestępstwa przekazano policji,
- 1 sprawę przekazano innym służbom zgodnie z kompetencjami.
3. Zabezpieczono następujący sprzęt służący do popełnienia wykroczeń i przestępstw:
- 9 szt. rybackich narzędzi połowowych,
- 2 wędki,
- 1 szt. sprzętu pływającego.
Zabezpieczono 35,10 kg ryb złowionych z naruszeniem prawa.
 Nie można powiedzieć że nic nie robią lub są mało skuteczni chociaż jak do tej pory nic takiego nikt nie napisał Czy taki polski bailiff będąc na państwowym etacie osiągnął by takie efekty ? W mojej ocenie to nie. Ale szkoda że nie jest w tym wykazie podane ile razy PSR prosiło o pomoc policję.  Bo jestem przekonany że polski bailiff zrobił by to więcej niż 149 razy.
Zobacz na liczbę mandatów jest ich 149 i tak pomniejszając ich  liczbę nawet do 50 to w wyniku działania takiego samego jak w UK bailiffa z takimi samymi uprawnieniami  99 osób uniknęło by odpowiedzialności a było by to w bardzo dużym stopniu  spowodowane czasem reakcji. Do tego mógł by dostać w michę a wtedy to z pewnością napisał by skargę do dyrekcji dzwonków tramwajowych :)
Następna sprawa to czy taki polski kontroler (już nie będę dalej pisał bailiff ) miał by uprawnienia do kierowania sprawy do sądu. Nie wiem jak jest w UK. Czy kontroler mógł by zatrzymać sprawce przestępstwa, zabezpieczyć sprzęt służący do popełnienia wykroczeń i przestępstw. U nas każdy może dokonać takiego obywatelskiego ujęcia sprawcy przestępstwa lub wykroczenia.  Takie i inne działania może podejmować tylko główny bohater tej dyskusji jakim u nas jest PSR a nie kontroler do którego obowiązków należy tylko jak jest w UK kontrola dokumentów i wykonanie ewentualnego (nie wiem czy coś więcej) telefonu w chwili ujawnienia wykroczenia lub zagrożenia.


Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #152 dnia: 20.11.2017, 10:08 »
Następna sprawa to czy taki polski kontroler (już nie będę dalej pisał bailiff ) miał by uprawnienia do kierowania sprawy do sądu. Nie wiem jak jest w UK. Czy kontroler mógł by zatrzymać sprawce przestępstwa, zabezpieczyć sprzęt służący do popełnienia wykroczeń i przestępstw. U nas każdy może dokonać takiego obywatelskiego ujęcia sprawcy przestępstwa lub wykroczenia.  Takie i inne działania może podejmować tylko główny bohater tej dyskusji jakim u nas jest PSR a nie kontroler do którego obowiązków należy tylko jak jest w UK kontrola dokumentów i wykonanie ewentualnego (nie wiem czy coś więcej) telefonu w chwili ujawnienia wykroczenia lub zagrożenia.

W przypadku wyjątkowo opornych wędkarzy, SSR może przekazać sprawę PSR. Nie trzeba po nich dzwonić. Dokonuje się kontroli a w przypadku rażącego naruszenia przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym, ewentualnych gróźb karalnych, stosowania przemocy lub gróźb by wymusić odstąpienie od czynności - jeśli można ustalić dane sprawcy - SSR może skierować sprawę do PSR. W zasadzie każdą sprawę można tam kierować. W takim wypadku strażnicy są wzywani do PSR w charakterze świadków i przesłuchiwani, podobnie sprawca. PSR może sprawę skierować do sądu lub nałożyć grzywnę w postaci mandatu.
Grzegorz

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 013
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #153 dnia: 20.11.2017, 10:13 »
Grzegorz ale ja nic nie napisałem o SSR.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #154 dnia: 20.11.2017, 10:14 »
Jurek, ja myślę, że powinniśmy rozgraniczyć dwie rzeczy. Po pierwsze - ryby znikaja z polskich wód na skutek masowego łamania regulaminu. Nie jest tu winien jakiś wściekły i agresywny wędkarz, atakujący PSR, awanturujący się i nie dający się skontrolować, ale te całe rzesze beretujące ryby , bo nikt ich nie kontroluje. Więc podstawą jest regularne i częste patrolowanie brzegów i kontrola, tak aby uniemożliwić zabieranie i wprowadzić przeświadczenie, że ryzyko jest zbyt duże. Teraz takiego ryzyka prawie nie ma. Nawet podczas odławiania karpików zarybieniowych, PSR czy SSR może sprawdzić tylko kilku wędkarzy, reszta albo się zwinie, albo rybę wypuści.

Po drugie, PSR to strasznie drogie służby. Więc jeżeli miałby do wyboru dwóch kontrolerów a jednego strażnika PSR, to wybieram dwóch kontrolerów. Oznacza to bowiem, że będzie dwa razy więcej kontroli.

Po trzecie. Kontroler operujący w ramach sprawdzania wędkarzy to nie strażnik PSR, którego zadaniem jest też likwidacja narzędzi kłusowniczych, tropienie kłusowników zorganizowanych (bez wędek). Do tego trzeba patrolować zbiorniki z łodzi, robić zasiadki, przeciągać jakąś linę po dnie szukając sieci. To zajmuje wiele czasu i wiązać się może z konkretnymi działaniami, w tym z zeznawaniem w sądzie.

Dlatego podział obowiązków jest wg mnie konieczny, zaś największy skutek przyniosą częste kontrole i usunięcie recydywistów z szeregów PZW. PSR na pewno jest skuteczna, bez dwóch zdań, jednak są zbyt drodzy do zwykłej kontroli, którą może przeprowadzać jedna osoba przecież.
Lucjan

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 013
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #155 dnia: 20.11.2017, 11:01 »
Po pierwsze - ryby znikaja z polskich wód na skutek masowego łamania regulaminu. Nie jest tu winien jakiś wściekły i agresywny wędkarz, atakujący PSR, awanturujący się i nie dający się skontrolować, ale te całe rzesze beretujące ryby , bo nikt ich nie kontroluje. Więc podstawą jest regularne i częste patrolowanie brzegów i kontrola, tak aby uniemożliwić zabieranie i wprowadzić przeświadczenie, że ryzyko jest zbyt duże. Teraz takiego ryzyka prawie nie ma. Nawet podczas odławiania karpików zarybieniowych, PSR czy SSR może sprawdzić tylko kilku wędkarzy, reszta albo się zwinie, albo rybę wypuści.
Ale w wyniku takiej kontroli nawet kilku wędkarzy- miesiarzy  PSR wypisze mandat

Po drugie, PSR to strasznie drogie służby. Więc jeżeli miałby do wyboru dwóch kontrolerów a jednego strażnika PSR, to wybieram dwóch kontrolerów. Oznacza to bowiem, że będzie dwa razy więcej kontroli.
Co z tego że droga jest to służba ale mając na  uwadze działania prewencyjne, zapobieganie ,ujawnianie i ściganie sprawców przestępstw i wykroczeń do jakich może dojść nad naszymi wodami i skuteczność działań  to ja wybieram jednego strażnika PSR a nie dwóch kontrolerów

Po trzecie. Kontroler operujący w ramach sprawdzania wędkarzy to nie strażnik PSR, którego zadaniem jest też likwidacja narzędzi kłusowniczych, tropienie kłusowników zorganizowanych (bez wędek). Do tego trzeba patrolować zbiorniki z łodzi, robić zasiadki, przeciągać jakąś linę po dnie szukając sieci. To zajmuje wiele czasu i wiązać się może z konkretnymi działaniami, w tym z zeznawaniem w sądzie.

Tylko spacer kontrolera brzegiem by się pokazać i sprawdzić dokumenty ? Przecież PSR to tez robi i nawet więcej bo tak jak napisałeś "likwidacja narzędzi kłusowniczych, tropienie kłusowników zorganizowanych (bez wędek). Do tego trzeba patrolować zbiorniki z łodzi, robić zasiadki, przeciągać jakąś linę po dnie szukając sieci.

Po czwarte
To zajmuje wiele czasu i wiązać się może z konkretnymi działaniami, w tym z zeznawaniem w sądzie.
Funkcjonariusze różnych służb państwowych też sa przesłuchiwani w charakterze świadka przez sad

Po piąte
Możliwość współpracy z funkcjonariuszami z odległych placówek w celu wspólnych działań. Mając na uwadze oszczędności nie wierze w to by kontroler miał samochód służbowy i mógł sie szybko i sprawnie przemieścic o 10-15km
Po szóste
PSR jest służba państwowa i moga prowadzić działania przez cała dobę. Sam byłem świadkiem wspólnej kontroli w latach 90-tycg PSR z Warszawy i woj. ciechanowskiego na Narwi  ok. godz. 22.
Po siódme
Jako służba państwowa w ramach współpracy wymienia się informacjami o sprawcach przestępstw i wykroczeń. Kontrolerzy też mogą ale po co im to jak mogą tylko palcem pogrozić i wykonać telefon.
Po ósme
Maja właściwe przeszkolenie z zakresu obowiązujących przepisów i w zakresie użycia prawnego środków przymusu bezpośredniego. Kontrolerowi to nie jest potrzebne do kontroli dokumentów mu wystarczy tylko do tego wybrać numer na policję
Dziewiąte
Możliwość wykonywania czynności prawnych nie tylko z ustawy o rybołówstwie śródlądowych ale też z kodeksu wykroczeń,  kodeksu karnego i innych ustaw w ramach wydanego(ych)  rozporządzeń pomiędzy ministerstwami
Dziesiąte
Zgodnie z obowiązującymi przepisami jako służba państwowa może pozyskiwać, gromadzić , przetwarzać dysponować informacjami dotyczącymi zdarzeń z udziałem osób nad wodą




Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #156 dnia: 20.11.2017, 11:51 »
Jurek, nie wierzę w powodzenie działań, które by powiększyły szeregi PSR dwu lub trzykrotnie. Ja się zgadzam z tym co piszesz, jednak zestawiam to z realnymi możliwościami polskiego państwa. Dodatkowo wędkarze nie płaca mu prawie nic, są zwolnieni z podatków, działają jakby w szare strefie. To już jest spory 'ukłon' w ich stronę, sporo majątku PZW pochodzi od państwa, od tego co dano związkowi za PRL.

Jasne, że PSR będzie lepsza niż kontrolerzy, jeden strażnik jest lepszy niż jeden kontroler. Ale tu chodzi o kasę, o budżet. A ten jest bardzo skromny, dodatkowo finansowanie PSR odbywa się w trochę inny sposób... Jurek, tych pieniędzy nie ma, i raczej nie będzie. Możliwe jest raczej tylko ściągnięcie kasy od tych, co kosztują polskie państwo - więc od wędkarzy. Opodatkowanie na ten cel wszystkich obywateli jest mało prawdopodobne, podobnie jak i niesprawiedliwe. To nie jest wojsko,na które musimy przeznaczać 2.5% PKB, i musi ono bronić kraju. Tutaj nikt 'jeść nie woła', wody i tak są zdegradowane, więc w interesie polityków jest robienie czegoś w innych kierunkach. Zauważ też, że wędkarze wcale nie chcą większej ilości PSR. Takich jak my jest wciąż mało, większość chce ryb i tego, aby się im nikt nie wpieprzał na ile wędek łowią, co zabierają. Tak więc żądania o rozbudowę PSR nie zainteresują rządzących, zwłaszcza, że nie za bardzo wiadomo co by miało się dzięki temu poprawić. 'Jest nas za mało' - słowa strażników PSR to niewiele. W Polsce brakuje wielu fachowców - lekarzy chociażby.

Dlatego my jako wędkarze musimy coś zaproponować jeżeli chcemy zmian, zacząć od pokazania faktycznego stanu rzeczy. Dla rządzących zaś musimy miec coś co nie będzie kolidowało z interesem Polaków Takim jest właśnie zebranie kasy od wędkarzy z jakiś składek, i roztropne ich wykorzystanie.

Jurek, co uważasz, że trzeba zmienić, aby poprawić sytuację w Polsce? Naprawdę tylko liczbę PSRowców?  Na to bys przeznaczył pieniądze z jakieś puli, powiedzmy, że taka dysponujemy. Weź pod uwagę, ile kontroli fizycznie może przeprowadzić pracownik PSR, pracujący przepisowe 40 godzin w tygodniu. Bo nocne akcje to nie jest jakiś podarunek - goście siedzą 12 godzin zasiadając się na kłusola, ale później nie pracują, więc nie ma ich nad wodą. Pomyśl ile mamy kilometrów linii brzegowej do patrolowania, często dostępnej tylko pieszo. To dlatego PSRu praktycznie nie widać, bo mają na głowę tysiące kilometrów brzegu do kontroli. A tam trzeba jeszcze dotrzeć...
Lucjan

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #157 dnia: 20.11.2017, 12:22 »
Czytając wpisy jestem skłonny zgodzić się z Jurkiem.
Nam chodzi o strażników mających troszkę więcej do "powiedzenia" w pewnych sprawach. Co z tego, że w moim kole jest 10 strażników ( w innych kołach podobnie ) skoro ja w tym roku nad wodą nie spotkałem SSR ? Za to spotkałem się dwa razy z Policją i raz z PSR.
Co z tego, że na jeziorze Góra przystaniowy nosi na wierzchu taki emblemat Straż Gminna skoro on przyleci tylko jak swoim pontonem wypłynę zanęcić lub wywieźć zestaw? I raz w tym roku skontrolował mojego Kolegę bo był "obcy". Dlaczego na zalewie w Nowym Mieście SSR dostając jasną informację, że gość ma trzy wędki nie zareagowała? A tam wolno łowić nocki w tylko w weekendy bodaj od maja do końca września? Wolę nie pytać co tam się dzieje poza sezonem z nockami lub w środku tygodnia.
Dlatego pomimo, że PSR jest relatywnie mniej wg mnie robi lepszą robotę nad wodą pomimo oczywistych wpadek o czym napisał Jurek w pierwszym poście. Tak się dzieje bo mają uprawnienia. Przed chwilą na FB wyczytałem, że PSR na wodzie C&R namierzyła dwóch wędkarzy z rybami w samochodzie. Dwa sandacze schowane - żeby nie wywoływać emocji ale przecież SSR nawet gdyby wiedziała o tym, że mają ryby to co może zrobić? Spisać numery rejestracyjne i tyle.
Jeśli przyjąć, że średni zarobek strażnika PSR brutto wynosi 5 000 zł to we wrześniu z mandatów było do zapłacenia pensji sześciu strażnikom podczas gdy do SSR dokłada się koło, starostwo, inni darczyńcy ale nic z tego nie wynika.

JKarp

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 013
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #158 dnia: 20.11.2017, 12:28 »
Lucjan ale schodzimy na inny tor dyskusji.Piszemy o kontrolerach i PSR. W swoich wypowiedziach nie nawiązałem do spraw finansowych. Jesteś za kontrolerami ja za PSR-em i teraz skoncentrujmy się na tym. Możemy dawać rożne przykłady które przemawiają za i przeciw tylko nie nawiązujmy do finansów bo wiemy że u nas brakuje kasy prawie na wszystko.
Szkoda tylko że my w temacie najwięcej napisaliśmy a pozostali koledzy tylko czytają. Zapraszam wszystkich
Koledzy :beg: nie poruszajmy spraw finansowych z wyjątkiem może zestawienia kwoty z nałożonych mandatów które podałem  ale ta kasa idzie nie na PZW a szkoda

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #159 dnia: 20.11.2017, 12:35 »
Kiedyś było ORMO ale oni meli bloczki i nader skrzętnie z nich korzystali.
PSR może wypisywać mandaty, może przeszukać itd.
Co zamierzam powiedzieć - ano to, że potrzebne są służby z uprawnieniami znacznie wybiegającymi poza " Poproszę dokumenty uprawniające do połowu ryb wędką".
JKarp

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 013
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #160 dnia: 20.11.2017, 12:41 »
Janusz dobrze pisze :beer: . Właśnie takiego kontrolera można porównać do dawnego ORMO-wca. I jeszcze  jak by miał możliwość wystawiania mandatów to był bym skłonny być ZA
Janusz pomińmy SSR zwłaszcza z Nowego Miasta. Na zebraniu które odbyło się w tym roku szef SSR-u nie miał nic do powiedzenia i się nie dziwie bo jak na  prawie 70-80 wyjazdów w 2016r na ryby tam nie miałem żadnej kontroli to zrozumiałe że nic się nie dzieje.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #161 dnia: 20.11.2017, 12:43 »
Janusz, jeżeli nastawić PSR na profil utrzymujący ich z mandatów, to może być problem. Tak działa straż miejska w wielu miastach, goście siedzą i klepią mandaty z samochodu, w jakimś wybranym miejscu. Jest bezpieczniej? Nie za bardzo...Równie dobrze można powiedzieć, że fajnie byłoby, gdyby policji było dwa razy więcej, będzie bezpieczniej na drogach. Niech stoją wszędzie i kontrolują. To jest rozwiązanie? Dostać mandat za gaśnicę przeterminowaną tydzień temu lub żarówkę co się spaliła wczoraj? Bo praca to jest praca, za coś się komuś płaci, ludzie nie czują wcale jakieś misji, to nie lekarz, składający przysięgę... Będa mieli plany i będa je realizować, czepiając się byle czego.

Ale to też jest jakaś opcja. Według mnie jednak mało realna. Bo budżetu nie można oprzeć o mandaty (pytanie czy zasądzone sumy wpłyną do kasy państwa), PSR musiałoby opłacić województwo, samorządy niekoniecznie mający na to kasę. Ot, taka polska reforma, wchodzi przepis a samorząd ma wyczarować na to pieniądze.

Janusz z Jurkiem - cały czas nie mogę jednak zrozumieć, dlaczego dla Was problemem jest kontroler PSR, bez broni, kajdanek i paralizatorów innej maści, działający jak kontroler w PKP. Spodziewacie się czego? Po co płacić komuś 5000 tysięcy (realnie więcej), jak można 2500? Przecież i tak byłby podział na zadania odpowiednie dla stanowiska. Do tego z jakiej paki w Polsce musi być dwóch kontrolujących? Co to za idiotyzm? Ja rozumiem gdyby chodziło o kontrole graniczne, gdzie jest jakieś ryzyko spotkania uzbrojonych przemytników itp. Ale tutaj ma się skontrolować wędkarza, nic więcej! Jeden kondzior w pociągu obleci skład i sprawdzi bilety kilkuset pasażerom, ale nad wodami musi byc ich dwóch i to z bronią. Co to jest, zamach na wolność osobistą wędkującego? Kontrolę może robić tylko dwóch umundurowanych drabów i uzbrojonych po zęby? Jasne, że oni zrobią więcej. Tak jak komandos zrobi więcej niż poborowy, dwóch lekarzy więcej niż jeden, nauczyciel z doktoratem będzie lepszy niż ten po studiach. Ale liczny siły na zamiary. Z jakiej racji w ogóle mamy jako jedyny kraj w Europie, mieć tak liczne i tak 'mocne' służby chroniące wodę? Tak groźni są ci których się kontroluje? Jeżeli  tak, to dlaczego?W UK nawet policjant nie nosi broni, co dopiero strażnik...
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #162 dnia: 20.11.2017, 12:55 »

Koledzy :beg: nie poruszajmy spraw finansowych z wyjątkiem może zestawienia kwoty z nałożonych mandatów które podałem  ale ta kasa idzie nie na PZW a szkoda

Jurek, ale piszemy o realnych rzeczach, czy wypisujemy marzenia? Nie wierzę, aby ktoś robił reformę PSR i nastawiał się na ich skuteczność, bez wpływów do kasy państwa ze strony wędkarzy. Zredukowano liczbę etatów w wojsku, policji, straży, dlaczego więc rozbudowywano by PSR? Przecież to nie jest żadna strategiczna służba. A tu jeszcze brakuje kasy na ichtiologów, badania wody, jednostki ratownictwa, centrum zarządzania. Co to w ogóle jest za system, ze wędkarz dzwoni na komórkę strażnika PSR? To tak jakby prywatnie dzwonił do jakiegoś policjanta że ktoś mu okradl samochód, strażaka z naprzeciwka, że mu się pali piwnica itd.

I tu właśnie zamyka się koło 'uprawnień'. PSR nie  jest dobrze zorganizowane, prawo jest niezbyt jasne i czytelne, a roboty do zrobienia masa. Dlatego ja myślę bardziej w kontekście jak zreorganizować całe służby, jak je rozbudować, nie zaś aby stworzyć policję PSR tylko. Bo to oczywiste, że lepiej, aby zamiast zwykłej policji, wszyscy jej funkcjonariusze byli antyterrosytami, znali sztuki walki i załatwiali sprawy 'szybko'. NIe stać jednak żadnego państwa na takie służby, bo antyterrorysta kosztuje, więc używa się ich w odpowiednich momentach, utrzymując ich odpowiednią do danej sytuacji kraju liczbę. Resztę zaś stanowi grupa policjantów o różnych umiejętnościach i kwalifikacjach, z czego podstawowym jest 'krawężnik', zarabiający najmniej i mający za zadanie właśnie patrolować i utrzymywać porządek.
Lucjan

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #163 dnia: 20.11.2017, 13:01 »
Nie napisałem, że PSR ma być jak kiedyś SM - pokazałem, że jednak jakaś kasa z tych kontroli jest co połączone z uprawnieniami powoduje, że są po prostu skuteczni. SM zasilała kasę gminy tylko i wyłącznie.

Nie Luk, nie jest problemem dla mnie kontroler bez broni, gazu i kajdanek. Ale taki kontroler uzbrojony po zęby jest problemem dla tych, którzy łamią prawo.
Jak dla mnie Grzegorz czyli taki konduktor w pociągu może przyjść sam i poprosić mnie o kartę itd i ja mu ją pokażę, okażę i co tam trzeba niech sprawdzi. Wpuszczę go do namiotu, dam herbaty jakby padało ( bo inne rzeczy w grę nie wchodzą bo wykonuje czynności ale po to butelka chleba się znajdzie i kieliszek kiełbasy :-) :beer: :beer:  ).
Problemem są zachowania takie jak mówi Jurek - " już są sk..yny, po jaki ch... przyjechali, za kłusowników niech się wezmą itd".

@Jurek - pomińmy zwłaszcza z Nowego Miasta ...
JKarp

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 013
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PSR boi się interwencji
« Odpowiedź #164 dnia: 20.11.2017, 13:04 »
Janusz z Jurkiem - cały czas nie mogę jednak zrozumieć, dlaczego dla Was problemem jest kontroler PSR, bez broni, kajdanek i paralizatorów innej maści,

Nie wiem jak Janusz ale uważam że w RP tylko z takim wyposażeniem i uprawnieniami  kontroler będzie mógł zapanować nad porządkiem nad naszymi wodami i pomimo braków kadrowych (PSR), skromnego wyposażenia może  uratować to co jeszcze nie zostało zniszczone przez ludzi którzy się ich boją.
Nie marzę o żadnej reformie ani tez o zwiększeniu uposażenia dla PSR-u ale o jeszcze większych uprawnieniach i o tym by mieli lepsze narzędzia do pracy