Skip to main content

Szubienica do zestawu in line i helikopter - samodzielny montaż

  • Utworzono

Witam Chciałem Wam pokazać, jak w szybki i łatwy sposób zrobić szubienicę do metody gruntowej. Potrzebne materiały: na początek * fluocarbon 0,45 mm * krimp tool - zaciskacze Korda * koraliki, które są obrotowe. Posiadają dwie dziurki - pionową i poziomą - w sam raz pod tą naszą szubienicę, którą wykonamy. Wymiary 3 x 5 mm. * agrafki z krętlikiem - w moim wypadku jest to nr 10 * zapaliczka * tulejki zaciskowe 0.8 x 1,7 mm. Takich akurat użyję. * jakieś nożyczki do obcinania. Będzie nam potrzebne do zamontowania całego zestawu: * gumowe stoperki * rubber quick bead - rozmiar 6. Do szybkiej wymiany przyponu. Bierzemy koralik. Przewlekamy go przez odcinek fluocarbonu, który odcięliśmy. Montujemy na fluocarbonie. Zakładamy tulejkę zaciskową. Zgrzewamy delikatnie zapalniczką koniec fluocarbonu - w moim wypadku zapalniczka jest żarowa. Pamiętajmy o tym, że czysty fluocarbon się nie topi jak żyłka, tylko się spala, ale i tak delikatnie go przypieczemy. Wtedy mamy dodatkowo wzmocnienie, że fluocarbon nie przejdzie nam przez zaciśniętą tulejkę - czyli, że się nam nie "uwolni" z tulejki. Zaciskamy tulejkę na naszej szubienicy. Następny koniec, jak w przypadku pierwszym, z tym, że zakładamy krętlik z agrafką. Przed zaciśnięciem wszystkiego, odmierzamy odcinek, który będzie nam pasował. Odcinamy drugi koniec fluocarbonu, lekko zgrzewając. Zaciskamy. Mamy gotową jedną szubienicę do naszego połowu - czyli pod koszyk zanętowy. Możemy wykonać różnej długości nasze szubienice. Ja przeważnie robiłem od 5 do 10 cm. W skrajnych przypadkach można używać też dłuższych szubienic niż 15 cm. Do dalszej prezentacji użyję szubienicy o całkowitej długości 8 cm. Wybór koszyka, pod naszą szubienicę. Zaczepiamy o naszą szubienicę, którą zrobiliśmy sami. Mamy gotowy element, do dalszego montowania zestawu. Dalej. Następnie naszą szubienicę będziemy zakładać na żyłkę. Możemy skręcić żyłkę, ale pierw trzeba zrobić pętelkę. Skręcić żyłkę na odpowiednią długość. Do tej pętelki będziemy montować nasz przypon z haczykiem i przynętą, ale ja tym razem użyję rubber quick bead - do szybkiego montowania przynęty. Będziemy mi łatwiej zmieniać przypony na zestawie. No i tak na zdjęciu stopery które, będą nam blokowały przesuwanie się naszego podajnika na szubienicy. Przed splataniem żyłki ze sobą, odmierzamy długość do zaplatania - czyli składamy żyłkę na pół - potem przewlekamy rubber quick bead. Mocujemy go. Pamiętając o odstępie, ten odstęp pozwala nam w zmianie przyponu - czyli po prostu otwieraniu tego rubber quick bead no i zamykaniu. Dopiero robimy pętelkę a koniec niepotrzebnej żyłki odcinamy. Robimy to nad wodą bezpośrednio z żyłki kołowrotka, lub jak ja pokazałem w tym wypadku, odcinek żyłki, który zamontujemy do żyłki głównej. Teraz splatamy naszą żyłkę. Robimy warkocz. Żyłka na której to robimy - w moim przypadku 0.25 mm. Tak jak wspomniałem wyżej - niepotrzebny kawałek odcinamy. I mamy spleciony odcinek naszego warkocza w długości 15 cm, pod naszą szubienicę z koszykiem. Oczywiście koniec warkocza związujemy na mocny supeł. Wykonujemy 8. Przekładamy naszą szubienicę - czyli krętlik przez żyłkę - gdzie na końcu zamontowaliśmy stoper gumowy. I mamy zamontowany zestaw, który wykonaliśmy sami. Jeszcze jedno zdjęcie zestawu w innej pozycji. Drugi stoper ustawiamy wyżej w zależności od gustu, wtedy nasz zestaw z koszykiem będzie swobodnie przesuwał się po żyłce o długość, która nas interesuje. Przelotowo lub na sztywno. Koszyki można w tym zestawie zmieniać na większe lub mniejsze, różnej gramatury, tak samo jak przypony na dłuższe, krótsze, wraz z różnym rozmiarem haków i różnymi grubościami żyłek - w szybki i prosty sposób. Tak wygląda zestaw wiszący, gotowy do zarzucenia, wystarczy tylko doczepić do tego przypon o odpowiedniej długości. I taki zestaw ląduje w wodzie, gdzie czeka na naszą zdobycz :) PS. Zapomniałbym dodać, że wyczytałem gdzieś, że taki sposób jaki przedstawiłem - montowania tej szubienicy - dzięki Stevenowi Ringer - wszystkie drużyny z Anglii jakie brały udział w Mistrzostwach Świata w 2014 roku, które odbyły się w Irlandii, stosowały właśnie ten typ - hybryda. Ale czy tak było? Tego to już nie jestem pewien :) Jeszcze sezon się nie zaczął, więc mamy chwilę czasu, żeby zmontować kilka szubienic różnego typu, długości i rodzaju pod różne metody łowienia, które zrobiliśmy i nad wodą już będą gotowe do użycia. Wykorzystanie tych koralików z fluocarbonem, czyli szubienic pod zestaw helikopterowy, który także się nadaje - dwie szubienice z dwoma zapięciami - czyli krótko mówiąc, helikopter z szybką wymianą przyponu Produkcja Pyza :) Zrobiłem i zaprezentowałem Wam dwa elementy, o długości 5 cm, pod zestaw helikopterowy z spinką agrafką do szybkiej zmiany przyponu. Wystarczy taką szubienicę zamontować na żyłce, czyli zestawie na który będziemy łowić. Należy wziąć drut, przełożyć przez gumę przypon do zapinki. Macie zbliżenie. Drut jest gładki, ładnie nam przechodzi przez gumę, przeciągamy cienki przypon. Można też przewlekać przypon przez gumę, gdy nie mamy drutu i dopiero wiązać pętelkę i montować nasz przypon na  spince. Zaczepiamy na spinkę i gotowe. Ściągamy gumę, która nam zabezpiecza przypon, naciągamy na spinkę. Mamy gotowy przypon na zestaw helikopterowy. No i tak samo jak w pierwszym przypadku, tutaj jest z wykorzystaniem agrafki. Mamy gotowy drugi zestaw z przyponem :) No i mamy gotowych kilka zestawów samodzielnej roboty, które są w podobnym działaniu jak karpiowe zestawy helikopterowe. Wystarczy do naszego zestawu zamontować koszyk lub ciężarek i mamy zamontowany zestaw helikopterowy na sztywno i nam się nic nie będzie plątać :)! Pozdrawiam Pyza