Spławik i Grunt - Forum
MEDIA i MULTIMEDIA => Prasa wędkarska => Wątek zaczęty przez: tomq w 22.07.2015, 18:18
-
Witam wszystkich.
Oprócz produkcji Luka najbardziej lubię oglądać filmy chłopaków z WT. Ostatnio zapowiedzieli że będą nagrywali razem z WW a wiadomo do kogo należy ten miesięcznik. Osobiście mam bardzo mieszane uczucia w związku z taką inicjatywą, gryzie mi się to strasznie z ich powiedzeniem "Nie pozdrawiamy Pana Prezesa" oraz z wpisami na facebooku.
https://www.facebook.com/wedkarskatuba/photos/a.189913017838685.1073741830.178404635656190/500545163442134/?type=1
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
-
Być może chcą zmienić podejście WW. Może to taki
" Koń Trojański".
Żeby poznać wroga,trzeba wstąpić w jego szeregi.
-
Nie wiem jaki mają chłopaki w tym cel, ale uważam, że to świetny pomysł.
Luk napisał dziś w innym wątku pytanie: jak dotrzeć do wędkarzy??? Właśnie tak! Pokazać jak wygląda nowoczesne wędkarstwo. Pokazać betonowi z PZW, że idzie nowe. Nowe, które po prostu pewnego dnia zepchnie ich ze stołka. Oczywiście nie sądzę, by Paweł z Arturem mieli chrapkę na stołki, ale pomysł współpracy dobry. Świetnie wykorzystują swoją dotychczasową pracę internetową do wchodzenia do co raz to głębszej wędkarskiej wody. Na chwilę obecną uważam, że właśnie takie inicjatywy (obok zakładania stowarzyszeń) mają największy sens. Stanie pod drzwiami prezesa (Kolendowicz) lub krzyki z Anglii nie dadzą nic na dłuższą metę w mojej opinii.
-
"krzyki z Anglii' - znów pijesz do mnie... :D
Też uważam, że może powstać coś ciekawego ze współpracy WT z tym gościem z WW. Myślę, że nawet lepiej jak coś się tam zacznie zmieniać od środka. Jakby nie było, WW są na minusie i pewnie szukaja sposobu na to aby działać lepiej, przynosić zysk :D Ciekawe co się urodzi z tego projektu?
-
"krzyki z Anglii' - znów pijesz do mnie... :D
Jeśli piję, to tylko Twoje zdrowie :D
-
Pomysł to czysty spontan. Fajnie jest zrobić coś z kimś kto ma pozytywnego hopla na punkcie łowienia ryb... a co z tego wyjdzie i kiedy zobaczymy.
Fakt, że WW związany jest z PZW i nie kojarzy się dobrze ale z drugiej strony PZW tworzymy my sami a jeśli jest możliwość gdzieś tam się pokazać i promować wartości i zachowania, które pokazujemy w naszych filmach od początku to czemu nie. Jadąc na sprzątanie jeziora też działam w ramach PZW i się tego nie wstydzę :) Związek sam w sobie nie jest naszym wrogiem. Problem tkwi w osobach, które nim zarządzają i myślę, że kluczem do sukcesu nie jest walka i próba zniszczenia tylko działania mające na celu wprowadzenie zmian.
Sebastian to redaktor gazety zajmujący się ponadto ich kanałem na youtube. Jeśli więc człowiek, który ma zdrowe podejście do wędkarstwa zajmuje się takimi rzeczami to może to zadziałać tylko na plus i z takimi ludźmi kiedyś może się to w końcu pozmieniać na korzyść.
Pozdrawiam :)
-
Dziękujemy za info.
Powodzenia.
-
Trzymam Paweł kciuki za współpracę. Namówcie jeszcze na to naszego Lucjana :)
Tak w ramach off top'u, to strasznie mnie ciekawi konfrontacja metody spławikowej w wykonaniu WT i Luka. Nowoczesne wędkarstwo angielskie vs. polska klasyka :)
-
Wedkarska Tuba to pelna amatorka, ktora ma awersje do PZW jak i do "prezesa", ktorego nigdy nie pozdrawiaja.
Fuzja z WW tego poziomu na pewno nie podniesie. Co najwyzej filmy beda minimalnie lepsze.
Po prostu szukaja sposobu na siebie bo widza, ze gina.
-
Oczywiście, że amatorka. Jestem blogerem a nie producentem filmowym :) Ameryki nie odkryłeś.
Sprostuję jednak Twój pogląd dotyczący naszej rzekomej awersji do pzw... przeczytaj mój posty powyżej, który jasno mówi, że nie mamy awersji do samego związku tylko do konkretnych ludzi... w tym do prezesa, którego nie pozdrawiamy. Jest jeszcze kilka zgrzytów na poziomie ustawowym, ale to na inny wątek...
Nie używał bym również sformułowania "fuzja" - to zbyt wielkie określenie. Jest to zwykła chęć nagrania czegoś wspólnie. Jeśli chodzi o ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi pozwól, że nie skomentuję :)
-
Z tego co pamietam to zbieraliscie niedawno od swoich widzow na jakas lepsza kamerke.
Czyli cos na zasadzie: "Chcecie nas dalej ogladac to wplacajcie pieniadze bo inaczej nas nie zobaczycie" :)
[Ps. Popraw mnie prosze jesli sie myle]
Teraz przynajmniej WW zrobi Wam dobry material video na tym bezrybiu ;)
-
Z tego co pamietam to zbieraliscie niedawno od swoich widzow na jakas lepsza kamerke.
A co w tym złego?
-
To się nazywa dobrowolne wsparcie. Bardzo popularne wśród blogerów. Kiedyś może przyjdzie czas, że przestanie być powodem bólu pewnej części ciała wśród niektórych :)
Zgodnie z prośbą poprawiam Cię gdyż się mylisz. Naszej działalności nigdy nie uzależnialiśmy i nie uzależniamy od takich rzeczy. Jakoś dziwnie to odbierasz. No i sprawa najważniejsza na nasz kanał my zrobimy materiał swoją amatorską kamerką :) Zawsze sam sobie układasz historię czy tylko tak dzisiaj ? :)
-
Nie, po prostu ta "pewna czesc ciala" nie pozwolilaby mi na to zeby prosic ludzi o "dobrowolne wsparcie".
Jesli cos robie, to robie to z pasja i daje od siebie ile moge albo nie robie nic bo mnie na to nie stac.
Ludzie chca byc szanowani. Teraz kamera, pozniej paliwo, pozniej jakis wyjazd na szczupaki do Szwecji. O co tu chodzi?
Czy az tak wielkim problemem bylo dla Was kupno kamery? Po co znizac sie do takiego poziomu jak inni i prosic o jalmuzne?
Teraz co drugi to bloger a co [-sty] prosi o wsparcie. Wiec podazacie w dobrym kierunku i trzymacie rowny poziom.
Teorii zadnych nie ukladam. Po prostu zyje juz troche na tym swiecie i niektore rzeczy nie tyle mnie dziwia co smiesza.
-
Nie sądzę, aby prośby o wsparcie były czymś złym. W sieci znajduje się portal "Polak potrafi.pl", którego celem jest finansowanie społecznościowe rozmaitych projektów. Jeśli ktoś ma taką wolę, żeby wesprzeć określoną inicjatywę, jego wybór.
Jeśli chodzi o WT, to już od jakiegoś czasu jest na rynku youtuberowym i jej twórcy nie dają chyba powodu do myślenia, że wykorzystują naiwność ludzi, aby rąbać z nich kasę. Nawet gdyby chcieli zebrać pieniądze na wyjazd do Szwecji lub tym podobne przedsięwzięcia, ja nie widzę w tym nic złego, jeśli znajdą się ludzie, którzy za to zapłacą, bo chcą oglądać WT w Szwecji na szczupakach.
Co do PZW, sądzę, że to kwestia nie tyle konkretnych osób (które oczywiście uniemożliwiają rozmaite reformy i negatywnie się wpisują w stan polskich jezior i rzek), ale przede wszystkim problem strukturalny samej organizacji.
-
Nie, po prostu ta "pewna czesc ciala" nie pozwolilaby mi na to zeby prosic ludzi o "dobrowolne wsparcie".
Jesli cos robie, to robie to z pasja i daje od siebie ile moge albo nie robie nic bo mnie na to nie stac.
Ludzie chca byc szanowani. Teraz kamera, pozniej paliwo, pozniej jakis wyjazd na szczupaki do Szwecji. O co tu chodzi?
Czy az tak wielkim problemem bylo dla Was kupno kamery? Po co znizac sie do takiego poziomu jak inni i prosic o jalmuzne?
Teraz co drugi to bloger a co [-sty] prosi o wsparcie. Wiec podazacie w dobrym kierunku i trzymacie rowny poziom.
Teorii zadnych nie ukladam. Po prostu zyje juz troche na tym swiecie i niektore rzeczy nie tyle mnie dziwia co smiesza.
Nie podoba Ci się to nie wspieraj, nie oglądaj i nie osądzaj innych. Ja nie mam nic przeciwko temu że chłopaki zbierają kasę, mam ochotę to przeleje nie mam to nie i już, po co drążyć temat.
Chłopaki chcieli się rozwijać i wyszli z taką inicjatywą do swoich widzów, ale przecież nie ma przymusu. Poza tym filmy jak to nazywasz amatorskie mi się podobają i oglądam je z takim entuzjazmem jak filmy Luka, samo hasło przewodnie mówi poczuj się jak nad wodą i tak się czuje :narybki:
-
Nie podoba Ci się to nie wspieraj, nie oglądaj i nie osądzaj innych. Ja nie mam nic przeciwko temu że chłopaki zbierają kasę, mam ochotę to przeleje nie mam to nie i już, po co drążyć temat.
Chłopaki chcieli się rozwijać i wyszli z taką inicjatywą do swoich widzów, ale przecież nie ma przymusu. Poza tym filmy jak to nazywasz amatorskie mi się podobają i oglądam je z takim entuzjazmem jak filmy Luka, samo hasło przewodnie mówi poczuj się jak nad wodą i tak się czuje :narybki:
Też mam podobne odczucia jak Kolega @Ostry . Kolegom z WT życzę powodzenia i czekam na dalsze odcinki .
-
Sama inicjatywa nakręcenia czegoś z WW to fajny pomysł ;) w pełni popieram.Oglądam chłopaków Z WT i filmiki mają świetne,pokazują rzeczywisty stan naszych wód,chodź myślę,że z Wisły mogli by o wiele więcej wycisnąć jeśli chodzi o rybki ;) A to,że proszą o wsparcie to co w tym złego ? Nikomu nie nakazują wpłacać kasy. A co do tego że WT się ratuje bo tracą widzów? Raczej bym skłaniał się w stronę ,że to WW umiera i stara się coś zrobić,żeby przekonać do siebie ludzi.
-
Nie, po prostu ta "pewna czesc ciala" nie pozwolilaby mi na to zeby prosic ludzi o "dobrowolne wsparcie".
Jesli cos robie, to robie to z pasja i daje od siebie ile moge albo nie robie nic bo mnie na to nie stac.
Ludzie chca byc szanowani. Teraz kamera, pozniej paliwo, pozniej jakis wyjazd na szczupaki do Szwecji. O co tu chodzi?
Czy az tak wielkim problemem bylo dla Was kupno kamery? Po co znizac sie do takiego poziomu jak inni i prosic o jalmuzne?
Teraz co drugi to bloger a co [-sty] prosi o wsparcie. Wiec podazacie w dobrym kierunku i trzymacie rowny poziom.
Teorii zadnych nie ukladam. Po prostu zyje juz troche na tym swiecie i niektore rzeczy nie tyle mnie dziwia co smiesza.
Pytanie tylko co robisz i co chcesz robić ;D
Trochę niesprawiedliwy osąd - bo wychodzący z założenia, że ktoś poświęca godzinę dziennie na taką działąlność. Niestety, jeżeli jest to o wiele więcej, wtedy ma miejsce problem polegający na tym, że hobby pochłania wiele energii, czyli kosztów. No i wtedy można zapytać, czy przestać robić to co się robi, czy też 'poprosić o wsparcie'. Tu nie chodzi tylko o kupno kamery.
Wiem ile czasu potrzeba aby zrobić film, ile energii zajmuje prowadzenie Facebooka, portalu, forum. Nie widzę więc nic zdrożnego w tym, że widzowie mogą coś dofinansować. Bo raczej nie jest to żaden zysk, jest to raczej zwrot części kosztów. Proste 'coś za coś'. Skromna darowizna może sprawić, że powstaje więcej filmów, nowszych i 'różniejszych', rozrasta się portal itd.
Dla mnie takie narzekanie (bo to jest narzekanie) jest niestety bardzo polskie, i związane jest z latami głębokiego socjalizmu, systemu, który wykształcił głęboką zazdrość wśród ludzi. W krajach zachodnich takie 'donate' to normalna sprawa, ktoś poświęca swój czas na robienie czegoś, więc mogę go wesprzeć, wyrażając uznanie, szacunek i poparcie w ten sposób. Wcale nie muszę tego robić. Czy wszystko musi być za darmo? WT i tak nic nie kosztuje przecież!
Czy az tak wielkim problemem bylo dla Was kupno kamery? - gdzie tam, kilka kliknięć i sprzęt kupiony ;D Pod tym pytaniem kryje się coś więcej, co? 8)
Może dla niektórych właśnie 'to kupno kamery' było problemem?
-
Nie, po prostu ta "pewna czesc ciala" nie pozwolilaby mi na to zeby prosic ludzi o "dobrowolne wsparcie".
Jesli cos robie, to robie to z pasja i daje od siebie ile moge albo nie robie nic bo mnie na to nie stac.
Ludzie chca byc szanowani. Teraz kamera, pozniej paliwo, pozniej jakis wyjazd na szczupaki do Szwecji. O co tu chodzi?
Czy az tak wielkim problemem bylo dla Was kupno kamery? Po co znizac sie do takiego poziomu jak inni i prosic o jalmuzne?
Teraz co drugi to bloger a co [-sty] prosi o wsparcie. Wiec podazacie w dobrym kierunku i trzymacie rowny poziom.
Teorii zadnych nie ukladam. Po prostu zyje juz troche na tym swiecie i niektore rzeczy nie tyle mnie dziwia co smiesza.
Pytanie tylko co robisz i co chcesz robić ;D
Trochę niesprawiedliwy osąd - bo wychodzący z założenia, że ktoś poświęca godzinę dziennie na taką działąlność. Niestety, jeżeli jest to o wiele więcej, wtedy ma miejsce problem polegający na tym, że hobby pochłania wiele energii, czyli kosztów. No i wtedy można zapytać, czy przestać robić to co się robi, czy też 'poprosić o wsparcie'. Tu nie chodzi tylko o kupno kamery.
Wiem ile czasu potrzeba aby zrobić film, ile energii zajmuje prowadzenie Facebooka, portalu, forum. Nie widzę więc nic zdrożnego w tym, że widzowie mogą coś dofinansować. Bo raczej nie jest to żaden zysk, jest to raczej zwrot części kosztów. Proste 'coś za coś'. Skromna darowizna może sprawić, że powstaje więcej filmów, nowszych i 'różniejszych', rozrasta się portal itd.
Dla mnie takie narzekanie (bo to jest narzekanie) jest niestety bardzo polskie, i związane jest z latami głębokiego socjalizmu, systemu, który wykształcił głęboką zazdrość wśród ludzi. W krajach zachodnich takie 'donate' to normalna sprawa, ktoś poświęca swój czas na robienie czegoś, więc mogę go wesprzeć, wyrażając uznanie, szacunek i poparcie w ten sposób. Wcale nie muszę tego robić. Czy wszystko musi być za darmo? WT i tak nic nie kosztuje przecież!
Czy az tak wielkim problemem bylo dla Was kupno kamery? - gdzie tam, kilka kliknięć i sprzęt kupiony ;D Pod tym pytaniem kryje się coś więcej, co? 8)
Może dla niektórych właśnie 'to kupno kamery' było problemem?
Wiec zbyt ogolnikowo oceniasz Polakow. Rownie dobrze ktos inny moglby napisac, ze osoby, ktore opuscily ten kraj to jednostki, ktore nie mialy pomyslu na siebie i calkiem prawdopodobne, ze skonczylyby pod mostem.
Nigdy nie pomyslalem o tym w aspekcie zazdrosci bo naleze do osob, ktore wola byc niz miec, dlatego pojecia typu: "kredyt, pozyczka, prosze mi dac" sa mi zupelnie obce. Tak jestem wychowany i tyle. Nie stac mnie to kupuje cos tanszego albo kupie w pozniejszym czasie ale kupuje za swoje, nie za cudze. Chce dawac to daje tyle ile moge i ile jestem w stanie. Chca mnie wspomoc finansowo to wspomagaja ale nigdy nie prosze o to.
Oczywiscie branie jalmuzny w obecnych czasach jest dosc popularne, szczegolnie wsrod mlodych blogerow (na dorobku). Ale dopalacze tez sa popularne, tylko czy wypada je brac? Moda sie zmienia i z czasem niektore rzeczy staja sie smieszne.
Nie wiem o jakim "zachodzie" piszesz ale akurat ten, ktory znam i w ktorych czesto wyprzedawane jest cos za 1/2 ceny, to zakup kamery powinien byc najmniejszym problem. No chyba,ze ktos ma dwie lewe rece.
Ja bynajmniej spalilbym sie ze wstydu gdybym mial publicznie poprosic kogos o pieniadze, np. na zakup nowej wedki bo w starej odlazi mi korek.
Oczywiscie moge wspomoc osoby chore, niedolezne, ktore maja pasje ale ludzi zdrowych, w dodatku dwoch facetow to juz ponad moje sily...
-
Sprawa ma się całkiem inaczej jednak jeżeli ktoś poświęca czas na robienie filmów, pracę nad portalem. Wtedy nie da się zarabiać pieniędzy w pełnym wymiarze, pojawiają się koszta też które trudniej 'ogarniać'. Słowo jałmużna jest tutaj niestosowne, bo takową się daje komuś kto jest w ciężkiej sytuacji, często beznadziejnej. Tutaj nikt nikogo nie przymusza do jakiś składek. Wręcz wiele osób ucieszy się, jeżeli filmów będzie więcej, będą lepsze. Wilk syty i owca cała.
Wiec zbyt ogolnikowo oceniasz Polakow. Rownie dobrze ktos inny moglby napisac, ze osoby, ktore opuscily ten kraj to jednostki, ktore nie mialy pomyslu na siebie i calkiem prawdopodobne, ze skonczylyby pod mostem.
Nigdy nie pomyslalem o tym w aspekcie zazdrosci bo naleze do osob, ktore wola byc niz miec, dlatego pojecia typu: "kredyt, pozyczka, prosze mi dac" sa mi zupelnie obce. Tak jestem wychowany i tyle. Nie stac mnie to kupuje cos tanszego albo kupie w pozniejszym czasie ale kupuje za swoje, nie za cudze. Chce dawac to daje tyle ile moge i ile jestem w stanie. Chca mnie wspomoc finansowo to wspomagaja ale nigdy nie prosze o to.
Oczywiscie branie jalmuzny w obecnych czasach jest dosc popularne, szczegolnie wsrod mlodych blogerow (na dorobku). Ale dopalacze tez sa popularne, tylko czy wypada je brac? Moda sie zmienia i z czasem niektore rzeczy staja sie smieszne.
Nie wiem o jakim "zachodzie" piszesz ale akurat ten, ktory znam i w ktorych czesto wyprzedawane jest cos za 1/2 ceny, to zakup kamery powinien byc najmniejszym problem. No chyba,ze ktos ma dwie lewe rece.
Ja bynajmniej spalilbym sie ze wstydu gdybym mial publicznie poprosic kogos o pieniadze, np. na zakup nowej wedki bo w starej odlazi mi korek.
Oczywiscie moge wspomoc osoby chore, niedolezne, ktore maja pasje ale ludzi zdrowych, w dodatku dwoch facetow to juz ponad moje sily...
Polaków nie oceniam zbyt ogólnikowo, to fakt co napisałem. Zazdrość w Rosji jest jeszcze większa niż w Polsce, ot socjalizm i bieda tak działają na umysły. Nie bez kozery ryby w Polsce zabiera się ponad miarę - 'jak nie ja wezmę to ktoś inny weźmie' - ot, klasyka jazzu. Trudno o takie myślenie w krajach zachodnich, jeżeli jest czegoś pod dostatkiem, to nie musisz tego zabierać. Podobnie jeżeli chcesz kogoś wspomóc, wyrazić w ten sposób swoją aprobatę, możesz to zrobić właśnie poprzez takie wsparcie.
Szanuję Twoje zasady, jednak wcale nie muszą odnosić się do całego świata.
Ja bynajmniej spalilbym sie ze wstydu gdybym mial publicznie poprosic kogos o pieniadze, np. na zakup nowej wedki bo w starej odlazi mi korek.
Oczywiscie moge wspomoc osoby chore, niedolezne, ktore maja pasje ale ludzi zdrowych, w dodatku dwoch facetow to juz ponad moje sily...
Ale tu się wspiera kanał wędkarski, jego działalność, a nie 'dwóch facetów'. Ponadto nie jest to obowiązkowe :D Wiele portali działa dzięki dotacjom, nie widzę w tym nic zdrożnego. Jeżeli nikt nie zmusza kogoś do płacenia, nie trzeba płacić za oglądanie i tak dalej - wszystko jest OK. Czy róznica tkwi w tym, że nie ma towaru, kupna i sprzedaży, gdzie można byłoby coś żądać?
-
Osobiście również nie widzę nic złego w tych darowiznach.
Popatrzmy na to inaczej. - Jeżeli chcemy przeczytać choćby jakieś czasopismo wędkarskie, to zazwyczaj musimy je kupić. Chcemy obejrzeć w kinie nowy film to kupujemy bilet. Chcemy obejrzeć na żywo walkę bokserską, to również kupujemy bilet, lub płacimy za dostęp w TV itd...
Robienie amatorskich filmików też jest związane z ponoszeniem pewnych kosztów. A im bardziej mają być profesjonalne, tym koszt jest większy. W szerszej perspektywie kupno kamery to zaledwie ułamek kosztów. Najbardziej kosztowny jest czas. Trudno to przeliczyć... Oj bardzo dobrze wiem o czym mówię :)
Jeżeli ktoś, niemałym nakładem czasu, robi coś ciekawego i wartościowego dla nas, warto choć symbolicznie się zrewanżować... Jednak przymusu nie ma..:)
-
Zapominamy, że takie wsparcie to może być wyraz uznania i pewnego rodzaju wdzięczności za filmy, porady, prowadzenie forum, które dają nam ogromną wiedzę, za którą dawniej trzeba było zapłacić - za każdą książkę i czasopismo wędkarskie. A teraz jest Internet i przyzwyczailiśmy się mieć wszystko "za darmo" (celowo piszę to w cudzysłowie, bo to "darmo" jest tylko dla biorcy - dawca niestety nic za darmo nie ma). I tak, ściągamy książki "za darmo", filmy, i wreszcie otrzymujemy garściami informacje z zakresu wędkarstwa. Wskoczymy na jedno forum, na drugie forum, obejrzymy jeden film, drugi film itd. Powinniśmy chyba zrozumieć, że ktoś za to wszystko płaci.
Weźmy na przykład, Lucjana, który z własnej kieszeni wszystko opłaca. Jest nas 500 osób. Dlaczego nie moglibyśmy się zrzucić po 10-20 złotych miesięcznie? W dowód uznania.
-
Za filmy Lucjana warto :beer:
-
P^K, co do kredytów i innych rzeczy absolutnie się z Tobą zgadzam. Natomiast źle po prostu rozumiesz ideę crowdfundingu i hobbystycznej działalności dla dobra ogółu, która zaczyna zajmować zbyt dużo czasu, by można ją pogodzić z pracą i rodziną.
W dobie internetu crowdfunding jest całkowicie normalną sprawą, a nie błaganiem o jałmużnę. Przykładasz naszą prl-owską miarę do zachodniego świata i współczesnych form rozprzestrzeniania informacji. Taka np. Wikipedia również opiera się na "datkach". Jeżeli oglądasz WT, to zrób np. stały przelew na 1 zł miesięcznie. Jeśli takich osób jak Ty będzie tysiąc, to chłopaki miesięcznie za swoją PRACĘ dostaną tysiąc złoty. Ty nic nie poczujesz, oni owszem i będą mogli dalej dobrą robotę wykonywać. Piszesz o jałmużnach, a sam chcesz ich pracę otrzymywać za darmo. Krótko mówiąc to Ty domagasz się jałmużny od nich. Ostro to zabrzmiało i absolutnie nie mam nic do Ciebie i nie chodziło mi o to, by Cię obrazić! :beer:
-
Weźmy na przykład, Lucjana, który z własnej kieszeni wszystko opłaca. Jest nas 500 osób. Dlaczego nie moglibyśmy się zrzucić po 10-20 złotych miesięcznie? W dowód uznania.
Bardzo mi się podoba ten pomysł. Da to z pewnością nowe możliwości z korzyścią dla wszystkich.....nie wiem (testy sprzętu i przynęt, technik łowienia, łowiska....porady...przemyślenia). Spore pieniądze wydajemy na "ogółem" wędkarstwo i nie każdy ma czas by próbować tego czy tamtego.
Nasza mentalność powinna się zmieniać. Kiedyś opiekowałem się bardzo małą społecznością internetową i zajmowało mi to maaaase czasu. Nie miałem siły ani czasu na "swoje" życie itp.
Na przykładzie Luka-podziwiam i się zastanawiam jak gość na to wszystko znajduje czas pracując przy tym. Filmy to nie tylko filmy z ciągnięcia ryb, wszystko jest pięknie pokazane co i jak, gdzie, kiedy :). Przecież nie musi się dzielić z tym wszystkim z taką dokładnością i dostępnością pokazywać, że nawet taki down jak ja wszystko zrozumie. Teraz moje zwykłe odczucie to takie, że chciałbym w jakimś stopniu odwdzięczyć się za to całe dobro jakie dostajemy od Luka. Moja wiedza, doświadczenie i możliwości wędkarskie są kilka epok wcześniej niż Lukowe i ja nic nie mogę zaoferować. Zwykła wdzięczność i szacunek a daleki jestem by myśleć tu w kategoriach jałmużny....
-
Nieskromnie proponuję aby chętni zrezygnowali z gazet wędkarskich (np.: WW :D ) a zaoszczędzone pieniążki przelewali na konto SiG. Tylko musimy mieć konto:?) Jest to luźna propozycja więc negatywnie nastawionych proszę o niekomentowanie :)
-
Dobry pomysł. Kasa przydałaby się na np. na dotarcie do jak najszerszej rzeszy wędkarzy.
-
Dobry pomysł. Kasa przydałaby się na np. na dotarcie do jak najszerszej rzeszy wędkarzy.
Mi jeszcze przyszło do głowy żeby każdy od najbliższego numeru SIG wydrukował (jeżeli ma taką możliwość) parę sztuk magazynu i zostawił w sklepie wędkarskim lub w cieciówce na komercji gdzie najczęściej się pojawia i korzysta.
Jak już wydrukowałem 15 sztuk i zostawię w sobotę na Okoniu bo uderzam na 24h zasiadkę.
Chyba że trzeba pytać Lucka bo prawa autorskie i zaraz mnie pogoni ;)
-
Nieskromnie proponuję aby chętni zrezygnowali z gazet wędkarskich (np.: WW :D ) a zaoszczędzone pieniążki przelewali na konto SiG. Tylko musimy mieć konto:?) Jest to luźna propozycja więc negatywnie nastawionych proszę o niekomentowanie :)
Ja jestem za, jeżeli jakieś "drobne" od każdego z nas pomogą w rozwoju portalu to jak pomysł jak najbardziej na :thumbup:
A z tymi gazetami to mam tak że co miesiąc sobie obiecuje że to już ostatni raz je kupuje, a jak przychodzi połowa miesiąca to i tak kupuje wszystkie trzy + dwie karpiowe co dwa lub trzy miesiące, co ja poradzę że lubię czytać prasę w papierze :P
-
P^K, co do kredytów i innych rzeczy absolutnie się z Tobą zgadzam. Natomiast źle po prostu rozumiesz ideę crowdfundingu i hobbystycznej działalności dla dobra ogółu, która zaczyna zajmować zbyt dużo czasu, by można ją pogodzić z pracą i rodziną.
Hobby za cudze pieniadze? -Wplacajacych by zabraklo, bo kazdy chcialby rozwijac w ten sposob swoje zainteresowania.
Jesli nie mam czasu na hobby to za pieniadze tego czasu rowniez sie nie kupi.
Jeżeli oglądasz WT, to zrób np. stały przelew na 1 zł miesięcznie. Jeśli takich osób jak Ty będzie tysiąc, to chłopaki miesięcznie za swoją PRACĘ dostaną tysiąc złoty. Ty nic nie poczujesz, oni owszem i będą mogli dalej dobrą robotę wykonywać. Piszesz o jałmużnach, a sam chcesz ich pracę otrzymywać za darmo. Krótko mówiąc to Ty domagasz się jałmużny od nich. Ostro to zabrzmiało i absolutnie nie mam nic do Ciebie i nie chodziło mi o to, by Cię obrazić! :beer:
Nie 1zl tylko 3 zl, bo 2zl wezmie Bank za przelew.
To hobby czy praca? A jesli jest ciezka to czy jest sens meczyc sie dalej?
Nie chce, nie prosze ich przeciez o to, wiec niczego od Nich nie domagam sie. Oni sami chca sie tym dzielic skoro to robia. Nikt ich o to przeciez nie prosi. Jesli chca pokazywac jak lowi sie klenie na groch przez 40 min. bez rezultatow, bo robakow zapomnieli kupic, to juz ich sprawa.
Popatrz jak ta kwestie rozwiazal Marek Malman https://www.youtube.com/user/mmarfish Facet ma jaja bo nie liczy na darowizny i sobie radzi. Jest skromnym czlowiekiem, ktoremu wielu przeslaloby pieniadze na kolejne filmy. Na ryby jezdzi starym gratem i lowi na najtanszy sprzet a nie na kolowrotki za 2k. Sam produkuje kulki, ktore sprzedaje a przy okazji pokazuje ich skutecznosc na swoich filmach.
Lucio tez sprzedaje jakies pelety, dipy, ubrania.
Tylko ludzie nie majcy pomyslu na siebie mowia "wspomozcie" i nie dziwota, ze takich jest najwiecej w sieci.
-
P^K, co do kredytów i innych rzeczy absolutnie się z Tobą zgadzam. Natomiast źle po prostu rozumiesz ideę crowdfundingu i hobbystycznej działalności dla dobra ogółu, która zaczyna zajmować zbyt dużo czasu, by można ją pogodzić z pracą i rodziną.
Hobby za cudze pieniadze? -Wplacajacych by zabraklo, bo kazdy chcialby rozwijac w ten sposob swoje zainteresowania.
Jesli nie mam czasu na hobby to za pieniadze tego czasu rowniez sie nie kupie.
Jeżeli oglądasz WT, to zrób np. stały przelew na 1 zł miesięcznie. Jeśli takich osób jak Ty będzie tysiąc, to chłopaki miesięcznie za swoją PRACĘ dostaną tysiąc złoty. Ty nic nie poczujesz, oni owszem i będą mogli dalej dobrą robotę wykonywać. Piszesz o jałmużnach, a sam chcesz ich pracę otrzymywać za darmo. Krótko mówiąc to Ty domagasz się jałmużny od nich. Ostro to zabrzmiało i absolutnie nie mam nic do Ciebie i nie chodziło mi o to, by Cię obrazić! :beer:
Nie 1zl tylko 3 zl, bo 2zl wezmie mi Bank za przelew.
To hobby czy praca? A jesli jest ciezka to czy jest sens meczyc sie dalej?
Nie chce, nie prosze ich przeciez o to, wiec niczego od Nich nie domagam sie. Oni sami chca sie tym dzielic skoro to robia. Nikt ich o to przeciez nie prosi. Jesli chca pokazywac jak lowi sie klenie na groch przez 40 min. bez rezultatow, bo robakow zapomnieli kupic, to juz ich sprawa.
Popatrz jak ta kwestie rozwiazal Marek Malman https://www.youtube.com/user/mmarfish Facet ma jaja bo nie liczy na darowizny. Jest skromnym czlowiekiem, ktoremu wielu przeslaloby pieniadze na kolejne filmy. Sam produkuje kulki, ktore sprzedaje a przy okazji pokazuje ich skutecznosc na swoich filmich.
Lucio tez sprzedaje jakies pelety, dipy, ubrania.
Tylko ludzie nie majcy pomyslu na siebie mowia "wspomozcie" i nie dziwota, ze takich jest najwiecej w sieci.
Nieznam sie na tych you tubowych artystach ale juz kiedys pisalem od darmochy po trzepanie kasy
ot zwykly pomysl biznesowy ....
tak nawiase mowiac lucio z ekipa wziol sie oprocz pelletu za dipy i ubrania ...... hm no coz kazdy orze jak moze
zazwyczaj sie tak konczy najpierw darmocha potem dawajcie kase.....
-
A wspomagają tylko tych, którzy robią coś dobrze. Tak działa cały świat, a u nas dopiero to się zaczyna. Nie ma w tym nic dziwnego.
Polska to mała pula odbiorców i pieniądze dla tych ludzi będą małe. Ale tego typu kanały np. w Stanach pozwalają ludziom żyć na bardzo wysokim poziomie. I o to chodzi. Internet umożliwił ludziom tworzącym coś w piwnicy przebicie się do szerokiego grona odbiorców z pominięciem dobijania się do wydawnictw, studiów nagrań itp... i całej reszty łańcucha pośredników.
Jeśli jesteś w czymś dobry, teraz masz możliwość na tym zarabiać przez internet. Czy taki, nie wiem, Brian Adams ma jakiś nadludzki głos i niebywałe umiejętności gry na gitarze, że zarabia grube miliony? Ludzi z dużo większymi umiejętnościami są miliony. On po prostu znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Teraz utalentowani ludzie mogą się pokazać na YT i też zarabiać.Ludzie, KTÓRZY CHCĄ, DOBROWOLNIE przelewają im dowolną kwotę. Nie chcesz, nie dajesz i nie musisz się obruszać, że ktoś prosi, bo ten ktoś od Ciebie nie wymaga,a mimo to nadal jego prace możesz oglądać. Trochę pojechałem, ale ogólnie o to chodzi.
Jeśli płacisz za przelewy, zmień bank, bo cię ładują ;)
-
You tube Daja kase i to dobra z naszego podworka to Wardega czyli jego pies pajak
znakomicie sobie radzi a you tub mu duza kase placi czytalem z nim ostatni wywiad
tylko taki Wardega to swiatowy artysta jest znany i popularny i tyle a nasi żemieślnicy wedkarscy z kamera w dloni mysla ze swist zwojuja ....... i jeszcze na tym zarobia...... niestety to polska .......
Niestety nieznam sie na tym calym przemysle you tube i tyle
ale zawsze jest tak ze na poczatku cos jest za free to i tak potem sie za to placi
prostym przykladem jest tv -polsat , tvn sa za darmo a przez zmuszanie do ogladania reklam nieswiadomie placimy i tak samo jest z tube you
-
Popatrz jak ta kwestie rozwiazal Marek Malman https://www.youtube.com/user/mmarfish Facet ma jaja bo nie liczy na darowizny i sobie radzi. Jest skromnym człowiekiem, ktoremu wielu przeslaloby pieniadze na kolejne filmy. Na ryby jezdzi starym gratem i lowi na najtanszy sprzet a nie na kolowrotki za 2k. Sam produkuje kulki, ktore sprzedaje a przy okazji pokazuje ich skutecznosc na swoich filmach.
Lucio tez sprzedaje jakies pelety, dipy, ubrania.
Tylko ludzie nie majcy pomyslu na siebie mowia "wspomozcie" i nie dziwota, ze takich jest najwiecej w sieci.
Według mnie nie jesteś konsekwentny. Skoro jako przykład dajesz Lucia i Marfisha, to dlaczego ich filmy lub pewna zawartość się zmieniły? Dla wielu zamiast pewnego klimatu zaczęły się filmy promujące pellet, kulki lub Waszyngtona :D Czy o to chodzi? Czy promocja pelletu i zachęcanie do jego kupna to nie jest inna forma prośby o jałmużnę? Idąc Twoim tropem myślenia jest...
Sam pamiętam jak miałeś pretensje do Lucia za jego 'promocyjne DVD' za 50 PLN :D
Darowizny w hobbystycznych 'produkcjach internetowych' biorą się po to właśnie, aby nie zabijać klimatu, aby być niezależnym. Wikipedia może zamieszczać reklamy na stronie aby się utrzymać, zasłaniające ekran, na które trzeba kliknąć jak na Onecie, czy będzie to to samo? O to właśnie chodzi. Nie będzie. Może dla kogoś kto nie korzysta z niej to nieważne, jednak dla użytkowników już tak! Tak więc skoro WT ma motto 'poczuj się jak nad wodą' - to właśnie to robią chłopaki - takie filmy. Czy ich podejście komuś pasuje czy nie, to już inna sprawa. Nie wiem jakby wyglądało promowanie jakiegoś produktu, na pewno nie byłby to już ten sam klimat. Właśnie sprzedaż czegoś za pomocą takiego kanału mogłaby być czymś gorszym. Wiadomo i tak, że takie dotacje nie oznaczają, że chłopaki z WT opływają w dostatki, jeżdżą nowymi, wypasionymi furami, a sprzęt mają za wiele tysięcy.
Oglądasz filmy z UK. Nie zauważyłeś, że wszystkie praktycznie są lokowaniem produktu? Nie denerwuje Cię to? Ktoś z Matrixa łowi tylko Matrixem, inny zaś koleś z Nasha ma wszystko od Nasha i musi koniecznie wszystkie te rzeczy wymienić... A o samym łowieniu jest mało! Większość zdecydowana rzeczy to pokazywanie ukrytej reklamy danego produktu, i wcale nie musi być on dobry. Jako widz trzeba brać poprawkę na wszystko i filtrować słyszane i oglądane informacje. I tutaj właśnie produkcje 'hobbystyczne' są inne, niezależne w większym lub mniejszym stopniu. Tam nie ma wszystkiego 'na sprzedaż'. Łowi się do końca, w nocy, o świcie, a nie jak na wielu filmach z UK w dzień, w godzinach pracy, na komercjach z wielką ilością ryb, gdzie wszystko się sprawdza... Dlatego 'donate' oznacza trzymanie się pewnego kierunku, linii, nie jest sprzedawaniem czegoś. Oglądasz coś szczerego, a nie film, gdzie ktoś tak naprawdę chce Ci wcisnąć jakąś rzecz.
Można też spojrzeć na to inaczej -że filmy WT dostarczają ludziom rozrywki. Chętnie więc wspierają ich, aby cały czas taką rozrywkę otrzymywać. To jak oglądanie ulubionego serialu :D
Nikt nikogo nie zmusza do wpłat, nikt nikomu nie zabrania o nie prosić...
-
Tak Luk, masz dobra pamiec. Nigdy nie bylem zwolennikiem Lucia i jego wiedzy na temat wedkarstwa oraz tego,ze po paru filmach odkryl zlota recepte na osiagniecie "sukcesu", za ujawnienie ktorej kazal sobie placic 50zl. -Skromnosc przede wszystkim a ludzie to docenia.
Zreszta nie tylko mnie to rozbawilo. Lucio pod naplywem slow krytyki udostepnil film bezplatnie, bo widocznie poszedl po rozum do glowy i potrzebowal troche wiecej czasu na przeanalizowanie tak banalnej kwestii.
Czy nadal dostrzegasz jakas niekonsekwentnosc z mojej strony?
Jasne, niech promuja! Niech cos robia a nie tylko mialcza zeby im dac, bo taka jest moda.
Zreszta z tego co slyszalem kulki Marka z serii "Husarz" to bardzo lowne wyroby.
Po drugie jedni w swoich filmach promuja to nad czym pracuja i sami wytwarzaja, nie spiac po nocach a inni kupuja w sklepach i to polecaja. Jesli pellet Lowcy jest dobry i atrakcyjny dla ryb, to nie widze zadnych powodow zeby w swoich filmach uzywali Sonubaitsa.
Sztuka jest cos robic, dazyc do bycia lepszym i nie isc na latwizne. Ludzie glupi nie sa i bardzo szybko zauwaza, ze ktos probuje wcisnac im cos na sile a wtedy skoncza sie suby i lajki.
Tak sie sklada,ze naleze do osob, na ktore reklama bardzo slabo wplywa i ciezko jest mnie przekonac do czegos dopoki sam tego nie dotkne. A co do Matrixa to takiego Carpmastera i Horizonta jak najbardziej polecam i nie dlatego,ze obejrzalem goscia z tym sprzetem na YT.
Nikt nikogo nie zmusza do wpłat, nikt nikomu nie zabrania o nie prosić...
Ale przeciez nikt w tym temacie nie napisal, ze ktos kogos zmusza do wplat. Prosic tez kazdy moze, przeciez to teraz bardzo modne.
-
Jak bym czytał wypowiedz jakiegoś moherowego bereta :-X
narzekać, biadolić, krytykować.......to nasza specjalność......
Dlaczego jak coś jest fajne i potrzebne to tego nie wspierać. Dla mnie DARMOWE kompendium wiedzy. Proszę o danie mi możliwości by coś dać od siebie tyle i co tu dewagować moja kasa moja sprawa ;D
-
A może po prostu dajcie im spokój, to konkretni goście i wiedzą co robią i to ich prywatna sprawa.
-
Ja myślę, że każdy z nas może prezentować odmienną postawę. Jeden nie czuje się źle z kredytami, a dla innego będzie to naprawdę ostateczność. Ktoś z błahej przyczyny weźmie rozwód, a ktoś inny będzie za wszelką cenę walczył o utrzymanie małżeństwa. Ktoś z łatwością wyjedzie z kraju za lepszym życiem, inny nie będzie potrafił tego uczynić. Jedna pani zdecyduje się zostać prostytutką, inna z kolei nie będzie w stanie w ten sposób zdobywać pieniędzy, mimo skrajnej biedy.
Nie znaczy to jednak, że musimy dopuszczać się ostrej krytyki tych, którzy prezentują postawę odmienną.
Osobiście brałem i biorę udział w wielu różnych projektach non-profit (programy, tłumaczenia, czy choćby ten portal).
Podobnie jak Paweł, nie czułbym się komfortowo, gdybym miał prosić kogoś o wspieranie mnie, czy też rekompensowanie moich wydatków. Mam wielu kolegów karpiarzy, którzy reklamują przeróżne firmy, nagrywają filmiki, prezentują "najlepsze" kulki i atraktory. Wielu z nich mówi, że ich marzeniem było, aby "łowić za darmo i nie dokładać do swojego hobby". Są zadowoleni, że im się to udało.
Ja takich marzeń nie mam. Cieszę się i szczycę się tym, że na stronie mojego programu nie ma żadnych reklam, zaś sam program wolny jest od dodatków typu adware. Miałem propozycje od przeróżnych firm, ale zawsze odmawiałem. Czułbym się jakoś nieswojo wdrażając do swojego skromnego projektu jakieś elementy reklamy i komercji. Przycisk Donate, o którym wspominał Luk wstawiłem na stronę po wielu prośbach od samych użytkowników. Faktem jest, że w wielu krajach ludzie chcą mieć możliwość okazania w ten sposób swojej wdzięczności za darmowy produkt. Na początku nie mogłem tego zrozumieć, ale widać takie są różnice między narodami. Co ciekawe, szczególnie dużo darowizn otrzymywałem od Włochów i Hiszpanów. Nie były to duże kwoty. Mimo wszystko czułem się niezręcznie z tymi pieniędzmi na koncie PayPal i postanowiłem, że będą one rozdzielane pomiędzy 3 wiernych beta-testerów mojej skromniej aplikacji :)
Często bardzo dużo czasu poświęcam na programowanie, prowadzenie stron internetowych. Zwykle kosztem snu. Ale nigdy kosztem pracy. Nie mogę zaniedbywać swojej pracy. Nie wyobrażam sobie, żebym miał kręcić jakieś filmy, chodzić na ryby i zaniedbywać przez to pracę.
Jestem jednak świadom, że niektórzy mogą chcieć uczynić ze swojego hobby (z wędkowania) źródło dochodu. To jest ich wybór. Można np. zostać przewodnikiem wędkarskim, założyć swój sklep ze sprzętem, bądź zarabiać na tyle, by właśnie wydatki na wędkowanie się zwracały.
Mimo że moja postawa jest inna, akceptuję fakt, że są ludzie o odmiennych przekonaniach.
Nie jestem znawcą funkcjonowania serwisu YouTube. Widzę jednak, że daje on możliwość wielu młodym ludziom (uczniom, studentom) dorabiania sobie. Niektórzy przy pomocy różnych metod zdobywania punktów mogą również w ten sposób umocnić poczucie własnej wartości.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że niektórzy rzeczywiście potrafią na tym zarobić. Nie mam pojęcia czy można powiedzieć, że jest taki zawód jak YouTuber.
Jest to także pewna szansa dla ludzi, którzy są np. niepełnosprawni i mogą w ten sposób pracować w domu. Również szansa dla ludzi znajdujących się w cięższej sytuacji materialnej.
Nie znamy osobiście Pawła i Artura z WT. Znamy ich z tylko filmów. Być może ich sytuacja materialna/zawodowa jest naprawdę trudna i możliwość otrzymania wsparcia od użytkowników, czy też pieniędzy z reklam pomaga im oraz ich rodzinom.
Co do współpracy WT z WW, to rzeczywiście sama zapowiedź na YT niewiele mówiła o samym przesłaniu tego projektu. Jednak Paweł zarejestrował się na naszym forum i napisał, że jest to spontaniczna współpraca z konkretnym hobbystą, który lubi wędkować i dodatkowo nagrywać filmy.
Tak więc myślę, że tak właśnie to wygląda i chyba nie należy dopatrywać się tu jakichś ukrytych powiązań z WW czy też PZW.