Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: lm w 19.12.2020, 22:31

Tytuł: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 19.12.2020, 22:31
Cześć,
Dozbrajania w sprzęt ciąg dalszy.

Tak się składa, ze przeprowadziłem się w okolice gdzie w linii prostej do rzeki Warta mam około 1 km.
Mowa o odcinku rzeki w okolicach Mosina/Rogalinek k/Poznania (załączam foto).

Nigdy nie łowiłem w rzece Warta, ale z opisów które znalazłem wynika, że z białej ryby mamy tam, cytuję:
"Występuje głównie płoć, leszcz, krąp i kleń, a nie rzadko można też trafić wymiarową brzanę."

Nie wiem na ile jest to zgodne ze stanem faktycznym, ale podchodząc do tego racjonalnie nastawienie na płoć/leszcz/kleń wydaje się sensowne.

Na rzece łowiłem kilka razy w życiu, i była to Wisłoka na wysokości miejscowości Jasło.
Wówczas był to jakiś stary teleskop, spławik, kuku i zabawa w przepływankę z kleniami (20 lat temu).

W Warcie chyba będę próbował łowienia z gruntu (opcjonalnie na spławik).

Czytając forum, często przy wyborze wędziska pada zapytanie jaki jest uciąg rzeki.
Z literatury internetowej wyczytałem różne dane, z których wynika:
- głębokość rzeki od 1-3m
- szerokość 30-40m
- uciąg, i tutaj różnie podają od 10-20g, do 10-40g

Z wędek, które przejrzałem w oko wpadł mi: Drennan Specialist 11ft lub 12ft.
https://www.drennantackle.com/products/rods/specialist-rods/specialist-12ft-twin-tip-duo-1-25/

Zważając na parametry rzeki, nie wiem tylko jak dobrać moc kija i szczytówek (od 1lb - 1,5lb, szczytówki są od 1,5oz - 4,0z zależne od kija).

Z góry dzięki za podpowiedzi.
L.M.

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_19_12_20_10_26_58.jpeg)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: adamk w 19.12.2020, 22:37
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13626.0
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 19.12.2020, 22:41
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13626.0

Czytałem wcześniej w całości podanego posta.
Niestety nadal nie wiem, którą wersję 'mocową' wybrać na opisaną rzekę :-\

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 19.12.2020, 23:36
Biorąc pod uwagę łowiskowe warunki (uciąg) i docelowe gatunki, lepszy będzie dłuższy (12'6" - 13') feeder z cw. 100 - 130 g i względnie ustępliwą (podczas holu) górną 1/3, który umożliwi redukcję odcinka żyłki wystawionego na działanie nurtu, a zarazem nie będzie "gubił" holowanych płoci i leszczy.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 20.12.2020, 00:00
Nie chciałbym cię zniechęcić ale łatwe wędkowanie to nie będzie. Kiedyś próbowałem łowić koszykiem to 100gr w nurcie pięknie ściągało...Prąd na Warcie jest bardzo mocny. Co do ryb to głównie krąp. Na wiosnę często ładnie bierze leszcz a na jesień płoć. To tak z moich skromnych obserwacji. Dawno nie na Warcie nie łowiłem, ale raczej wiele się nie zmieniło.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 20.12.2020, 00:07
Nie chciałbym cię zniechęcić ale łatwe wędkowanie to nie będzie. Kiedyś próbowałem łowić koszykiem to 100gr w nurcie pięknie ściągało...Prąd na Warcie jest bardzo mocny. Co do ryb to głównie krąp. Na wiosnę często ładnie bierze leszcz a na jesień płoć. To tak z moich skromnych obserwacji. Dawno nie na Warcie nie łowiłem, ale raczej wiele się nie zmieniło.

Nie brzmi to optymistycznie... :-\
Sądziłem, że może będzie względnie prosta zabawa z płotkami i leszczykami...
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 20.12.2020, 00:10
Małej plotki zawsze była bardzo mało. 90% to był krąp a latem przy niskim stanie wody brały często ukleje z dna. Z tym, że tak jak pisałem ja żadnym specjalistą nie jestem. Może gdyby ponecić miejsce dłuższy czas to ryba by weszła. Większą ryba jest, ale trzeba ją podejść 🙂.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 20.12.2020, 00:17
Małej plotki zawsze była bardzo mało. 90% to był krąp a latem przy niskim stanie wody brały często ukleje z dna. Z tym, że tak jak pisałem ja żadnym specjalistą nie jestem. Może gdyby ponecić miejsce dłuższy czas to ryba by weszła. Większą ryba jest, ale trzeba ją podejść 🙂.

Próbować trzeba ;-). Na jakiej wysokości łowiłes?
L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 20.12.2020, 00:30
Śrem-Psarskie.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 20.12.2020, 07:47
W spokojniejszych miejscach - czyli wstecznych prądach, na granicy szybszego i wolniejszego przepływu etc. wystarczy zwykły feeder z c.w. do 80~90g. A że tam się ryba gromadzi to po wybraniu odpowiedniej miejscówki wcale a wcale bym się nie zdziwił gdybyś więcej ryb złowił (choć z reguły mniejszych) na tego feedera niż na specjalistyczne wędzisko przeznaczone do łowienia w głównym nurcie (czyli długie 13-14ft feedery o dużym c.w lub wędziska "brzanowe" lub "karpiówki").
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 20.12.2020, 07:50
Polecam Fox Warior Barbel Rod genialny kij. Używam go przy koszykach 120-150gram i miota jak szalony na mega odległości.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: grzecho w 20.12.2020, 09:39
Polecam Fox Warior Barbel Rod genialny kij. Używam go przy koszykach 120-150gram i miota jak szalony na mega odległości.
Masz wersję 3,6 2,25 lub? Ciekawe jak ma się ona do Koruma 2 lb
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 20.12.2020, 09:56
2.25lb nie wiem jak się ma do korum. W moim wypadku te wędki wysprzeliły feedery do 120gram i moim zdaniem jak chce się łowić duże ryby w nurcie gdzie koszyk 100gram to mało to nie ma lepszego rozwiązania.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: grzecho w 20.12.2020, 10:21
Na jakim dystansie obsłużą koszyk 150g + papu? Da radę w miarę komfortowo takim obciążeniem rzucać?
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 20.12.2020, 18:53
Nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na to pytanie ale obstawiam 70-80m z żyłka główna 0.30 tandem baits. 140 to pełen komfort przy 150 trochę pojawia się problem ale bez przesady w tym roku miałem sumka120cm i wytrzymał także polecam tę kije. Też chcialem korum ale trochę się obawiam o serwis w razie problemów a to raz przerabiałem przy kijach fenwicka gdzie okazała się reklamacja niemożliwa.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: grzecho w 20.12.2020, 19:11
Dzięki :thumbup:
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 20.12.2020, 19:12
150 g koszyk do tego zanęta i żyłka główna 0,30? Pomijam fakt jaką "pałą" musi być wędka żeby miotać daleko takie ciężary...
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 20.12.2020, 19:27
Próbuję zrozumieć jak dobrać moc wędziska.
Czy dobrze rozumiem, że całość sprowadza się do dwóch kwestii w ramach danej wody,

1) Dobór ciężaru koszyka w taki sposób, aby nurt nie zabrał go z prądem?
2) Wędzisko + szczytówki na tyle mocne aby wymieniony kosz móc zarzucić na oczekiwaną odległość + dobór szczytówki do uciągu wody tak by widzieć brania?
* a całość na tyle 'finezyjna' aby na końcu zestaw nie okazał się stalowym prętem

Co jeszcze stanowi składnik, który decyduje o wyborze w ramach konkretnej wody?
L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 20.12.2020, 20:29
Znalazłem małą rozpiskę, która wydaje się początkującemu rozwiewa kilka wątpliwości ;-),
https://wedkuje.pl/n/jak-zbudowac-feeder/100315

Idąc tym tropem, trafiłem na coś takiego,
BROWNING BLACK MAGIC CFX FEEDER 3,60M, wersje: 40-80g, 60-120g, 60-150g
Cena 205-240 zł nie powala na kolana, co o tym sądzicie?


Brałbym Drennana Specialist, ale ten 1.5 lb chyba cw ma w okolicach 40-50g?

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 20.12.2020, 20:53
Co jeszcze stanowi składnik, który decyduje o wyborze w ramach konkretnej wody?

Dystans łowienia, a także docelowy rybostan i warunki brzegowe. Z brzanówką 2.25 lb wyprawiać się na płocie, krąpie czy leszczyki nie wypada, zaś feeder 13'6" - 14' może być bardzo niewygodny w ciasnej, zakrzaczonej czy zadrzewionej miejscówce.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 21.12.2020, 07:46
150gr koszyk do tego zaneta i żyłka główna 0,30? Pomijam fakt jaką "pałą" musi być wędka żeby miotać daleko takie cieżary...
I karpiówkach to kolega nie słyszał? Identyczna konstrukcja bez maluch przelotek. 8)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.12.2020, 10:40
Raczej słyszałem, tylko takie wędki mają średnio czuła szczytówkę i potrzebujesz minimum 3,5lb. Żyłka 0,30 przy takim ciężarze pęknie jak nitka przy mocniejszym 🙂
.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 21.12.2020, 10:51
Jak przy takich parametrach sprzętu zobaczyć branie leszcza 0,5kg ? Chyba że w łowisku nie występuje nic poniżej 3kg.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2020, 11:04
Jakby co to Drennan nie ma mocnych feederów na rzeki w swej ofercie, poprzednik Vertex'a czyli seria 7 miała kij Avon 1.75 lb, mój znajomy go miał, jednak nie obsługiwał ten kij sporych ciężarów, zazwyczaj 70-80 gramów był to max.

Musimy pamiętać o jednej rzeczy, podstawowej przy wyborze feedera na rzekę. Im jest ona głębsza, tym większy napór będzie na żyłkę. A to znów oznacza konieczność użycia koszyków o większej gramaturze. Więc nawet aby łowić małe ryby potrzebujemy kija mocnego. Dlatego celowałbym w kij o cw.120-150 gramów na rzekę silną i głębszą, jak Wisła, i tak może to być za mało. Konstrukcja takiej wędki jest taka, że, nie powinna się ona uginać progresywnie, po ustawieniu jej do góry szczytówka nie ma mocnego ugięcia, przez co brania są widoczne. Mi nie pasują za bardzo takie kije, bo nie łowię ryb małych, a jak mam uciąg i konieczność użycia koszyków 250 gramów, to brzanówka 2.5 lb jest o wiele lepsza.

Sa tez koszyki z wąsami, które lepiej trzymają się dna, to tęz jest opcja aby nie przesadzać z ciężarem koszyka...

Co do Warty, to nic nie zaszkodzi, jak będziesz miał kij mocniejszy, właśnie o cw do 150 gramów. Bo masz zapas mocy, lepiej być na to przygotowanym. Z drugiej strony ważne jest tez kiedy łowisz. Obecnie mamy ciagła suszę, więc od maja do września często stan wody jest niski. Tu tez można wykorzystać moc kija, bo można mieć większy zasięg. Bo to kolejna ważna rzecz, ze im dalej zarzucamy zestaw, tym większy napór na żyłkę. Moje brzanówki 2.5 lb pozwalają mi łowić na dalszym dystansie, co często daje dodatkowe ryby, zwłaszcza jak się wycofują pod drugi brzeg. Przy spokojnym Trencie mogę więc nawet łowić pod drugim brzegiem, na Tamizie było podobnie.


Polecam wycieczkę do sklepu wędkarskiego i zbadanie takiego feedera. Należy poprosić sprzedawcę o pomoc, on trzyma szczytową przelotkę przy ziemi, a ty sprawdzasz ugięcie kija. Może cię zaskoczyć spora jego sztywność, zwłaszcza w porównaniu z brzanówką.



 
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 21.12.2020, 11:53
Jak przy takich parametrach sprzętu zobaczyć branie leszcza 0,5kg ? Chyba że w łowisku nie występuje nic poniżej 3kg.
Kup a się przekonasz. To naprawdę czułe kije ale przy takich gramaturach koszyków to nie łowi się krapi cz plotek choć i brania tych ryb są doskonale widoczne. Owszem jeśli z założenie jest takie że chcesz łowić plotki to feeder będzie lepszy ja stosuję zanety i przynęty selektywne. W okolicach Nowego dworu Narwi widziałem jak jeden gość łowił wspaniałe leszcze na wędki z targu więc to nie ma większego znaczenia. Bo zamiast skupić się na podaniu przynęty ktoś się skupia na wirtualnym wyborze kija. Przerobiłem feedery po 140 gram i dla mnie były to zbyt sztywne kije. Taki kij najlepiej dobrać samemu jest w Poznaniu kilka fajnych sklepów.
Tak abstrahując od tematu to 30-40lat temu łowili głównie na grunt czy to przystawka czy sprężyna w rzece i łowili ryby mając do wyboru wędki germina lub ruskie teleskopy.
Sam także jak mam łowić na lżejsze koszyki to wybieram feedery w tym roku sprawiłem sobie dwa flagmany :D co prawda nie testowałem jeszcze ale bardzo mi się podoba ten mantaray s-canal.

Zobacz jakim prymitywny sprzęt ma ten kolega po kiju a łowi takie ryby o których może zapomnieć większość feederomaniakow bo zamiast skupić się na przyjęcie/zanecie to dobrze wola tracić czas na czytanie głupot w internecie.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 21.12.2020, 12:21
Bombay pisałeś o karpiówce, mam karpiówki wiem jak się nimi łowi, powiedz jak na niej chcesz zauważyć branie 0,5kg leszcza przy ciężarku 100-150gr ?

Kolejny antysprzętowiec, nie lepiej wrócić na method feeder polska ? :facepalm:
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 21.12.2020, 12:47
BROWNING BLACK MAGIC CFX FEEDER 3,60M, wersje: 40-80g, 60-120g, 60-150g

Jak dla mnie (a za eksperta żadnego się nie uważam) kij 3,60m o c.w 150g na szerszą rzekę jest stanowczo za krótki żeby łowić "wszędzie". 3.90m to moim zdaniem absolutne minimum a 4.20m jest już w miarę ok...

Najlepiej by było gdybyś wybrał się nad tą Wartę ze sprzętem który już masz i obczaił "w boju" czego tak naprawdę potrzebujesz.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 21.12.2020, 12:58
W okolicach Nowego dworu Narwi widziałem jak jeden gość łowił wspaniałe leszcze na wędki z targu więc to nie ma większego znaczenia.

Bo wędki z targu są robione w większości z włókna szklanego (grafitu jest tam tyle co kot napłakał, o ile w ogóle jest). Takie wędziska są cholernie ciężkie w porównaniu do węglówek z najwyższej półki ale za to mają stosunkowo miękkie szczytówki i można nimi "miotać" duże koszyki choć na dużo mniejsze odległości.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.12.2020, 13:00
Daj spokój koledze, on rzuca siłowo koszykami 150gr + towar żyłką 0,30 ☺️.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 21.12.2020, 13:11
Daj spokój koledze, on rzuca siłowo koszykami 150gr + towar żyłką 0,30 ☺️.

Ja rzucam koszykami 150g + towar żyłką 0,24 (żyłka Mikado czyli tak naprawdę 0,26 o ile nie więcej). Tylko że "siłowym" zarzucaniem bym tego nie nazwał :-[ ;) Góra 20 metrów bo tyle ma być.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.12.2020, 13:20
15-20 metrów to można "spod nóg" rzucić. Kolega napisał 70-80 metrów 🙂.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.12.2020, 13:53
Koszyczki z kolcami/wąsami + umyślnie tworzone wybrzuszenie na zanurzonym odcinku żyłki (dostosowane do siły nurtu) + feeder raczej dłuższy (od 12'6" w górę) niż krótszy = podstawa sensownej konfiguracji feederowo-nurtowej, która umożliwia wyraźne obniżenie koszyczkowej gramatury, a zatem również użycie nieco subtelniejszych wędzisk :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 22.12.2020, 12:09
Cześć Koledzy,

Co prawda teoretycznie, ale mocno się dokształciłem literaturą internetową.
Wiem już czym są zapływy, napływy, ostrogi, bałwany, blaty, warkocze, baseny i rynny w nich występujące. W teorii orientacyjnie wiem gdzie szukać ryb i gdzie je łowić - chyba uda się podejść do tematu metodycznie.

Mogę być w błędzie, ale zaczynając naukę na rzece chyba skupię się na klatkach i łowieniu przy warkoczu z główek(w miarę dostępności) obok głównego nurtu, który to nurt główny  wydaje mi się najtrudniejszy do obłowienia.
I tutaj moja wątpliwość, ponieważ łowiąc z główek gruntowo, zastanawiam się na ile potrzebne jest długie wędzisko np 3,9m? Zarzuty z ostrogi koło warkocza, czy na zapływ/napływ chyba nie powinny być dłuższe niż 10-30 metrów, a uciąg w basenach to pewnie 20-40% uciągu głównego nurtu.

Zastanawiam się na ile poprawnie wyciągam wnioski w kontekście doboru wędziska.
Idąc dalej, załóżmy ze pierwszy sezon będę próbował łowić jednak w basenach, z główek, lub obok warkocza z dala od głównego nurtu, tak jak napisał kolega 'Polityczny':
Cytuj
W spokojniejszych miejscach - czyli wstecznych prądach, na granicy szybszego i wolniejszego przepływu etc. wystarczy zwykły feeder z c.w. do 80~90g

Nie chcę przesadzić z CW aby nie lowić kijem od miotły, ale fajnie byłoby mieć wędzisko które będzie poręczne w basenie jak i w głównym nurcie i będzie na nadchodzący sezon moim jedynym wędziskiem nad Wartę.
Jeden z kolegow na forum napisał mi prywatną wiadomość, że złowił w Warcie 'blisko mnie' wiele medalowych brzan i wyjściowo stosuje w nurcie koszyki 100-105 + dociążenie w przypadku wysokiego stanu rzeki.

To ot takie moje przemyślenia. Jeżeli ktoś zauważy zły tok myślenia, wówczas miło będzie zobaczyć komentarz ;-).

Ponownie cytując kolegę 'Politycznego', chyba wezmę karpiówkę nad rzekę i spróbuje łowić...nie wiem na ile ten test zbuduje proces moich potrzeb, ale może samo łowisko da jakiś feedback ;-).
L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 12:30
I tutaj moja wątpliwość, ponieważ łowiąc z główek gruntowo, zastanawiam się na ile potrzebne jest długie wędzisko np 3,9m? Zarzuty z ostrogi koło warkocza, czy na zapływ/napływ chyba nie powinny być dłuższe niż 10-30 metrów, a uciąg w basenach to pewnie 20-40% uciągu głównego nurtu.

O ile łowisz tylko w rynnie za główką z końca główki to możesz łowić nawet pickerem 2,70 i koszykiem 20g :) Bo długie wędzisko jest ci na rzece potrzebne tylko do jednego celu - by "unieść" jak największy fragment żyłki nad wodę by nie napierał na nią prąd, zaś duże obciążenie żeby napór prądu na zatopiony odcinek żyłki zniwelować i zakotwiczyć zestaw w jednym miejscu. Zasięg rzutu się w sumie nie liczy. Dlatego na przykład łowiąc na opasce używam kija 4,20m i koszyka 120g mimo że rzucam max 30 metrów od brzegu. A jak zarzucasz w dół rzeki równolegle do prądu to nie potrzebne Ci ani długie wędzisko ani ciężki koszyk.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 22.12.2020, 12:41
I tutaj moja wątpliwość, ponieważ łowiąc z główek gruntowo, zastanawiam się na ile potrzebne jest długie wędzisko np 3,9m? Zarzuty z ostrogi koło warkocza, czy na zapływ/napływ chyba nie powinny być dłuższe niż 10-30 metrów, a uciąg w basenach to pewnie 20-40% uciągu głównego nurtu.

O ile łowisz tylko w rynnie za główką z końca główki to możesz łowić nawet pickerem 2,70 i koszykiem 20g :) Bo długie wędzisko jest ci na rzece potrzebne tylko do jednego celu - by "unieść" jak największy fragment żyłki nad wodę by nie napierał na nią prąd, zaś duże obciążenie żeby napór prądu na zatopiony odcinek żyłki zniwelować i zakotwiczyć zestaw w jednym miejscu. Zasięg rzutu się w sumie nie liczy. Dlatego na przykład łowiąc na opasce używam kija 4,20m i koszyka 120g mimo że rzucam max 30 metrów od brzegu. A jak zarzucasz w dół rzeki równolegle do prądu to nie potrzebne Ci ani długie wędzisko ani ciężki koszyk.

Genialna puenta ;-).
Sprawdzę, jakie mam miejscówki dostępne rowerem, to mój punkt wyjścia co do miejsca na połowy ryb.
Do miejscówek dopasuje względnie uniwersalny kij i tyle.

A jak mi się zamarzy łowienie w dużym uciągu/nurcie, to wtedy będzie to mój drugi kij, coś na zasadzie lekki do zabawy za główką, a drugi w główny nurt ;-).

Dziękować ;-).
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 14:22
A jak mi się zamarzy łowienie w dużym uciągu/nurcie, to wtedy będzie to mój drugi kij, coś na zasadzie lekki do zabawy za główką, a drugi w główny nurt ;-).

 :thumbup:

Dziękować ;-).

Nie ma za co :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 22.12.2020, 20:23
Koledzy, mam jeszcze jedną wątpliwość, albo i pytanie.
Czy ktoś z Was miał okazję przemieszczać się rowerem lasem/po drogach gruntowych z wędziskiem o długości transportowej 171-188 cm (tyle mają dwuskłady 11' i 12').

Testowo przymierzyłem 10' i wydaje się to nieporęczne. Mam wątpliwości czy przejazd nawet krótkiego odcinka drogą publiczną nie stworzy przypadkiem niebezpiecznej sytuacji.
Trzyskład 3,60m ma 127 cm i z tym chyba da się jechać...ale to wymusza inną klasę kija :/.

Jak to rozwiązujecie?

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 22.12.2020, 20:33
Koledzy, mam jeszcze jedną wątpliwość, albo i pytanie.
Czy ktoś z Was miał okazję przemieszczać się rowerem lasem/po drogach gruntowych z wędziskiem o długości transportowej 171-188 cm (tyle mają dwuskłady 11' i 12').

Testowo przymierzyłem 10' i wydaje się to nieporęczne. Mam wątpliwości czy przejazd nawet krótkiego odcinka drogą publiczną nie stworzy przypadkiem niebezpiecznej sytuacji.
Trzyskład 3,60m ma 127 cm i z tym chyba da się jechać...ale to wymusza inną klasę kija :/.

Jak to rozwiązujecie?

L.M.

Kwestia przyzwyczajenia i małej rozwagi. Musisz przede wszystkim uważać na zwisające gałęzie, a w terenie zabudowanym na znaki drogowe, przechodniów i innych rowerzystów. Często jeżdżę rowerem i muszę przyznać, że nie odczuwam wielkiej różnicy między jazdą z pokrowcem z 12ft (192cm) a 10ft (165cm). Dodam, że używam kompaktowych luf Fox Tri Sleeve i póki co wszystko jest ok. Czasami nie pamiętam, że mam coś zarzucone na placach ;).
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.12.2020, 21:04
Mam wątpliwości czy przejazd nawet krótkiego odcinka drogą publiczną nie stworzy przypadkiem niebezpiecznej sytuacji.

Zalecamy zielono-maskujący strój i solidną tubę. Policja pomyśli, że to żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej z kompanii kolarzy i z ręczną wyrzutnią na wyposażeniu ;)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 21:22
Zalecamy zielono-maskujący strój i solidną tubę. Policja pomyśli, że to żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej z kompanii kolarzy i z ręczną wyrzutnią na wyposażeniu ;)

(https://defense-update.com/wp-content/uploads/2014/06/rpg_on_bike-300x300.jpg)

 ;D
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 22.12.2020, 22:10
Panowie, mój plan łowienia z główek na spokojnie umarł (główki owszem są, ale trzeba odbyć podróż samochodem, a zostawianie auta w krzakach nie wchodzi w rachubę).
Dziś obejrzałem obszar, który odwiedzam rowerkiem w 10-15 min od domu i chwyciłem się za głowę (byłem na miejscu + google maps).

Żadnych ostróg, żadnych główek, zatoczek zero albo jak kot napłakał.
Rzeka na całym odcinku wygląda jak meandrująca rynna z jednym nurtem na całej szerokości ;-(.

Czy łowienie na przedstawionym obszarze w ogóle ma sens? Tzn ryby na pewno tam pływają, pytanie na ile trudne będzie to łowienie w takich warunkach.

Mówimy o poniższym obszarze od strony północnej (na szaro to dróżki gruntowe/leśne, którymi można przejechać rowerkiem).
Entuzjazm opadł...;-(.

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_22_12_20_10_07_54.jpeg)

Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.12.2020, 22:34
pytanie na ile trudne będzie to łowienie w takich warunkach.

Nurtofobia, czyli lęk przed łowieniem w nurcie, wstępuje powszechnie wśród początkujących wędkarzy rzecznych (zarówno gruntowych, jak i spławikowych). Zwykle z czasem ustępuje, choć bywają koledzy, którzy uporczywie i z zasady łowią w rzecznej wodzie stojącej lub ledwo płynącej ;)

Gwoli podniesienia (szybko)nurtowego entuzjazmu:




Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 22.12.2020, 22:37
Poziom entuzjazmu wzrósł. Tylko faktycznie będę musiał kupić drągala cw 150g ;-).
 :D :D :D
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.12.2020, 22:49
będę musiał kupić drągala cw 150g

Ten z drugiego filmiku od góry jest całkiem niezły, bo łączy niebagatelną moc z fajną amortyzacją :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: robson w 22.12.2020, 22:58
Tak źle chyba nie jest. Na zdjęciach widać trochę zatoczek, wyrw w brzegach, nawet bez klasycznych ostróg muszą być jakieś wsteczne nurty, nie ma siły ;) Na ten zakręt przy Łęgach waliłbym w ciemno z przystawką spławikową.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 22.12.2020, 23:48
To niekoniecznie obawa przed uciągiem. Owszem nurty bywają  rybodajne ale co kto lubi.  Owszem czasem łowię w nurcie lub w jego pobliżu, ale nie lubię  cięzkich koszyków 100 czy120+ i szczytówek 5-6oz.   Oczywiście czasem warunki zmuszają więc je zakładam i tyle . Łowienie takie jest dla mnie toporne i do tego trzeba koniecznie często przerzucać zestaw bo zanęta szybko się rozmywa i nic na dnie nie zostaje.  Mocne sklejanie i ściskanie zanęty w koszyku na beton nie ma sensu. Kiedyś często łowiłem w nurtach i miewałem dobre wyniki ale na stare lata mi przechodzi. Zdecydowanie bardziej lubię finezyjne łowienie.  i jak się da wybieram spokojniejszą wodę.

Początkującym podpowiem, że na rzece trzeba koniecznie sprawdzić ciężarkiem np 120g strukturę dna.  Mnie to zajmuje ok 15-20 min. Jeśli znajdziemy miejsce gdzie np piasek przechodzi w żwir lub niewielkie kamienie to warto tam łowić.  Interesujące są wszystkie anomalie np skarpy podwodne itp. To wszystko łatwo wyczujemy przeciągając ciężarek po dnie. Duże połacie piaszczystego dna nie rokują wielkich nadziei bo tam nie ma nic do jedzenia i można liczyć tylko na wędrujące ryby.   Warto więc zbadać dno zanim zaczniemy łowić.  A potem już konsekwentnie rzucamy w wybrany punkt i czekamy aż rozmywająca się z prądem zanęta przywabi nam ryby.  I jeszcze jedno  na prądach na starcie nęcimy tym samym koszykiem którym będziemy łowić.  Koszyki o różnych wymiarach inaczej opadają i inaczej trzymają się dna.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 23.12.2020, 00:41
W całkiem żwawym nurcie Narwi łowię (przy średnim/niskim stanie wody) koszykami 60 - 75 g - oczywiście z kolcami/wąsami oraz tworząc wyraźne wybrzuszenie na zanurzonym odcinku żyłki. W pełni sezonu większe ryby trzymają się nurtu m. in. ze względu na lepsze natlenienie, okazyjnie tylko odwiedzając spowolnienia i zastoiska (sytuacja zmienia się podczas poważnego przyboru, gdy ryba chowa się przed spotęgowanym nurtem). Sensowny kompromis to łowienie na samej granicy nurtu i spowolnienia, czyli w rejonie, który Anglicy nazywają "crease".

Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 23.12.2020, 07:35
Poziom entuzjazmu wzrósł. Tylko faktycznie będę musiał kupić drągala cw 150g ;-).
 :D :D :D

Albo "brzanówkę", choć na podróże rowerkiem lepszy byłby feeder (nawet długi) w trójskładzie :) Ja na tej mapce widzę parę ładnych zakrętów. A gdzie zakręt to rynna a gdzie rynna to ryba może nawet ta na "b" :-*.  A "topornością" porządnych wędzisk nurtowych to się nie przejmuj ryba nawet mała w nurcie się w tańcu nie "certoli" i nawet średni krąpik potrafi ładnie feedera z c.w 150g giąć :)

Jednak mimo wszystko nadal polecam Ci zacząć od sprzętu "mniejszego" kalibru. Wiosną (zwłaszcza wczesną) ryba wcale nurtu za bardzo nie kocha i moim zdaniem lepsze wyniki da położenie koszyka w jakimś spokojniejszym miejscu blisko brzegu niż w silnym nurcie.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 23.12.2020, 09:03
W całkiem żwawym nurcie Narwi łowię (przy średnim/niskim stanie wody) koszykami 60 - 75 g - oczywiście z kolcami/wąsami oraz przy wyraźnym wybrzuszeniu na zanurzonym odcinku żyłki.

No właśnie... wszystko zależy od tego jak żwawy jest ten żwawy nurt. Jakbym miał kupować feeder pod Wiślaną opaskę w mojej okolicy to https://allegro.pl/oferta/nevis-vanity-carp-feeder-4-2m-c-w-50-180g-9637746714 (https://allegro.pl/oferta/nevis-vanity-carp-feeder-4-2m-c-w-50-180g-9637746714) było by dla mnie nieprzekraczalne minimum. A na takiej Warcie może spokojnie starczy c.w. 120g albo nawet mniej...

W pełni sezonu większe ryby trzymają się nurtu m. in. ze względu na lepsze natlenienie, okazyjnie tylko odwiedzając spowolnienia i zastoiska (sytuacja zmienia się podczas poważnego przyboru, gdy ryba chowa się przed spotęgowanym nurtem). Sensowny kompromis to łowienie na samej granicy nurtu i spowolnienia, czyli w rejonie, który Anglicy nazywają "crease".

Z moich obserwacji wynika że wczesnym rankiem i późnym wieczorem ryba podchodzi pod brzeg (bo ma więcej papu) i wtedy nurtowa "pała" nie jest potrzebna a w środku dnie siedzi w nurcie.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 09:29
będę musiał kupić drągala cw 150g

Ten z drugiego filmiku od góry jest całkiem niezły, bo łączy niebagatelną moc z fajną amortyzacją :)

Patyk rewelka, ale 2k za wędkę kiedy nie wiem czy wytrzymam psychicznie łowienie nad wartą wydaje się wątpliwym wydatkiem.
Nie wiem gdzie tego avnetusa wykorzystałbym nawet na komercji ;-).

Co do filmów, pozycja z GURU rewelacja, świetne podejście typu pelasure fishing jak dla osoby, która pierwszy raz będzie łowiła na dużej rzece ;-).
Mam tylko jedną wątpliwość, tj czy w Warcie jest tyle ryb...bo na filmie gość miał pierwsze branie 5 sekund po pierwszym zarzuceniu ;-))))

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 09:29
Tak źle chyba nie jest. Na zdjęciach widać trochę zatoczek, wyrw w brzegach, nawet bez klasycznych ostróg muszą być jakieś wsteczne nurty, nie ma siły ;) Na ten zakręt przy Łęgach waliłbym w ciemno z przystawką spławikową.

Dziś jadę tam, obczaję ten łuk, zrobię dokumentacje photo-video ;-).
L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 09:32
Początkującym podpowiem, że na rzece trzeba koniecznie sprawdzić ciężarkiem np 120g strukturę dna.  Mnie to zajmuje ok 15-20 min. Jeśli znajdziemy miejsce gdzie np piasek przechodzi w żwir lub niewielkie kamienie to warto tam łowić.  Interesujące są wszystkie anomalie np skarpy podwodne itp. To wszystko łatwo wyczujemy przeciągając ciężarek po dnie. Duże połacie piaszczystego dna nie rokują wielkich nadziei bo tam nie ma nic do jedzenia i można liczyć tylko na wędrujące ryby.   Warto więc zbadać dno zanim zaczniemy łowić.  A potem już konsekwentnie rzucamy w wybrany punkt i czekamy aż rozmywająca się z prądem zanęta przywabi nam ryby.  I jeszcze jedno  na prądach na starcie nęcimy tym samym koszykiem którym będziemy łowić.  Koszyki o różnych wymiarach inaczej opadają i inaczej trzymają się dna.

Wziąłem to pod uwagę, tj badanie dna, wypada robić na każdej wodzie.
Jedno mnie zastanawia: jak w rzece w pełnym nurcie 'wyczuwasz' moment kiedy piasek przechodzi w żwir, albo w muł/gline?;-)

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 10:01
Jednak mimo wszystko nadal polecam Ci zacząć od sprzętu "mniejszego" kalibru. Wiosną (zwłaszcza wczesną) ryba wcale nurtu za bardzo nie kocha i moim zdaniem lepsze wyniki da położenie koszyka w jakimś spokojniejszym miejscu blisko brzegu niż w silnym nurcie.

Hej, to chyba też by się nadawało, a w razie czego można użyć jako cięższego feedera na komercji.
Co więcej jest w trzy składzie i długość transportowa 156 cm, a kaliber jakby mniejszy tj cw max 100g.

Miał to ktoś w rękach?;-)

Drennan Acolyte Distance Feeder 13ft
https://www.drennantackle.com/products/rods/acolyte/acolyte-feeder-rods/acolyte-distance-feeder-13ft/

* kosztuje połowę aventusa

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 23.12.2020, 10:11
Oczywiście plecionka i duży ciężarek-buława z zaczepami sprawiają że wszystko się czuje . Łowię na środkowej Wiśle gdzie odległości bywają spore i tam nie ma problemu.  Zyłka bardzo utrudnia zadanie bo jest rozciągliwa.  Ale ja łowię na plecionki YGK #1  w/g japońskiej numeracji czyli ok 0,17mm.  Oczywiście potrzeba trochę wprawy ale to szybko przychodzi.   Dawniej uzywałem cieńszej pletki z przyponem strzałowym ale węzeł łączący zbiera wszystkie śmieci więc zrezygnowałem ze strzałówki.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 23.12.2020, 10:24
Mam Acolyte distance feeder 13ft.  W/g mnie to dobry feeder ale c.w. to max ok 100g.  Można używać go z dobrym skutkiem na rzece ale do tego wolę zdecydowanie moje rzeczne Zemexy a Drenana zostawiam na Dzierżno i Rybnik.   Wędka sztywna, o szybkiej akcji  a więc nadaje się do dalekich rzutów.  Jednak nie jest sztywna pałą  i pod obciążeniem ładnie pracuje. Niestety ma dosyć małe przelotki startowe  co skraca rzut i grozi zaplątaniem zyłki o startową przelotkę. Miałem 2 odstrzały koszyka z tego powodu. Myślę o wymianie startowych przelotek bo nie ma mowy o założeniu młynka o dużej szpuli np cast'izm 25.   Dla Anglików 80 m to już za horyzontem. 
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 10:59
No właśnie... wszystko zależy od tego jak żwawy jest ten żwawy nurt.

Nie, ważniejsza jest głębokość. Na Wye, gdzie woda dziarsko płynie, łowi się na głebokości około 1.5-2 metrów, koszyk 60 gramów wystarcza w zupełności. Na Trencie jednak, przy takiej prędkości wody i głebokości 3-3.5 metra, koszyk musi mieć 120 gramów. Oznacza to, że w pierwszym przypadku brzanówka 1.75 lb daje radę, w drugim już nie.

Dlatego małe rzeki, płytsze, są inne. Więc trzeba się dopasować. Dobrze jest wybrać się z mocnym kijem, i sprawdzić jakie koszyki potrzebujemy na naszej miejscówce. Można wziąć karpiówkę, i wtedy gdy woda ma stan średni, zobaczyć czy koszyk 60, 90 i 120 trzyma dna w nurcie. Zarzut, łuk, ustawiamy wędkę do góry i obserwujemy szczytówkę. Jak do minuty nie przesuwa nam koszyka (charakterystyczne wyprostowanie się szczytówki i ponowne ugięcie), to jest OK.

Wg mnie lepiej w ten sposób dobrać sobie kije. Wiele pomogą też główki, jeżeli się z takich łowi. Bo można zarzucać pod kątem, przez co potrzebna jest mniejsza gramatura. Pamiętajmy też, że ryby takie jak brzany czy klenie lepiej biorą gdy woda jest podniesiona, dobrze jest więc mieć zapas mocy.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 23.12.2020, 11:29
Nie, ważniejsza jest głębokość. Na Wye, gdzie woda dziarsko płynie, łowi się na głebokości około 1.5-2 metrów, koszyk 60 gramów wystarcza w zupełności. Na Trencie jednak, przy takiej prędkości wody i głebokości 3-3.5 metra, koszyk musi mieć 120 gramów. Oznacza to, że w pierwszym przypadku brzanówka 1.75 lb daje radę, w drugim już nie.

Masz rację. Wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodziło mi o napór nurtu a nie o szybkość.

Gdyby nie środek transportu kolegi Ima to powiedziałbym że kombo - zwykły feeder do 80~90gr (do zabawy w spowolnieniach) i "brzanówka" ~2LB (na nurt) byłaby zestawem w sam raz.

Zresztą na rzece miejscówka jest najważniejsza i sposób dobrania się do tej miejscówki. Na przykład mamy zakręt rzeki i po zewnętrznej stronie jest obiecująca rynna to wcale nie trzeba rzucać w poprzek nurtu, lepiej jest usadowić się powyżej wlotu ten rynny (o ile warunki pozwolą) i rzucać w dół rzeki.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 11:39
Koledzy,

Zamówiłem:
Koszyk Guru Gripper Feeder - Large 57g
Koszyk Guru Gripper Feeder - Large 85g
Koszyk Guru Gripper Feeder - Large 113g

Wezmę karpiówkę, i sprawdzimy jak Warta ciągnie w nurcie przy obecnym względnie normalnym stanie rzeki.
Mam wędkę 2lb, ciekawe czy uciąg wystarczająco będzie napinał szczytówkę by móc badać ewentualne wędrówki koszyków.

Zakładam, że rzucanie samym koszem do wody to nie łowienie ryb więc składek mieć nie muszę ;-).
Dam znać.

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 23.12.2020, 12:16
Nie staraj się utrzymać koszyka i kierunku łowienia prostopadle do brzegu. To nie  zawody. Dużo lepiej i wygodniej usiąść nieco powyżej i rzucać z nurtem pod kątem do brzegu a potem jak radzi Luk popuścić linkę aby ustawiła się po łuku.  To pozwala używać lżejszych koszyków. Nie obawiaj się o widoczność brań.  Linka będzie napięta i wszystko będzie widoczne.  Nawet brania 10cm krąpika.  Ważne aby dobrać sztywność szczytówki tak aby była lekko ugięta.  Nie może wyginać się cała  wzdłuż żyłki bo wtedy niczego nie zobaczysz. Osobiście bardzo lubię łowić na rzekach i uważam, że to ciekawsze niż na stojącej wodzie. Masz możliwość złowienia wielu gatunków  ryb.  Bywa, że podczas jednej zasiadki łowię na Wiśle 5-7 i więcej gatunków.
Edit:
Nie musisz kupować najdroższych koszyków.  To towar który się traci  na zaczepach a czasem na odstrzałach i trzeba uzupełniać zapasy. Polecam dosyć tanie koszyki metalowe  od Flagmana i uważam że są na rzekę bardzo dobre.  Powodzenia.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 12:17
Na wszelki wypadek nie zabieraj ze sobą przynęt ani haków czy przyponów, bo SSR może się doczepić. I pamiętaj o łuku :) Im cięższy koszyk tym więcej trzeba wypuścić żyłki. Możesz sobie przy okazji zbadać dno. Na zimę ryba kieruje się do zimowisk, jednak kleń czy brzana będą siedzieć w dołkach. W ten sposób można znaleźć potencjalne miejsce, które da nam wyniki od jesieni do wiosny :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 23.12.2020, 12:53
Miał to ktoś w rękach?;-) Drennan Acolyte Distance Feeder 13ft

Używam od dwóch sezonów w roli średnio-ciężkiego feedera rzecznego z żyłką główną 0.22 - 0.24 mm i koszyczkami w granicach około 70 g. Wędka bardzo przyjemnie pracuje podczas holu, jest elegancka i zgrabna (smukły blank), ale nie przekraczałbym granicy 100 g całkowitego obciążenia (koszyk + zanęta). Zbliżony cenowo kijek rzeczny o nieco większej mocy, fajnej pracy i ciekawym wyglądzie to MAP Parabolix SUV Distance Feeder 12'9".

Jeżeli chodzi o koszyczki, Guru są niezłe, ale częściej sięgam po metalowo-kolczaste wynalazki tego rodzaju (np. firmy AS lub Feeder Pro):

 
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 14:41
Tak źle chyba nie jest. Na zdjęciach widać trochę zatoczek, wyrw w brzegach, nawet bez klasycznych ostróg muszą być jakieś wsteczne nurty, nie ma siły ;) Na ten zakręt przy Łęgach waliłbym w ciemno z przystawką spławikową.

Na szybko wyskoczyłem na łuk Warty, o którym wspomniałeś. Faktycznie jest tam kilka zatoczek, wstecznych prądów...
Załączam kilka wizualizacji,

# filmiki
http://lukasz.murka.net/warta/

# fotki
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_30_22.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_30_56.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_31_15.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_31_33.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_31_50.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_32_04.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_32_18.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_32_31.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_32_46.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_32_59.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_33_15.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_33_29.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_23_12_20_2_33_44.jpeg)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 14:44
Na wszelki wypadek nie zabieraj ze sobą przynęt ani haków czy przyponów, bo SSR może się doczepić. I pamiętaj o łuku :) Im cięższy koszyk tym więcej trzeba wypuścić żyłki. Możesz sobie przy okazji zbadać dno. Na zimę ryba kieruje się do zimowisk, jednak kleń czy brzana będą siedzieć w dołkach. W ten sposób można znaleźć potencjalne miejsce, które da nam wyniki od jesieni do wiosny :)

Tak zrobię ;-).
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 23.12.2020, 14:57
Na szybko wyskoczyłem na łuk Warty, o którym wspomniałeś. Faktycznie jest tam kilka zatoczek, wstecznych prądów...
Załączam kilka wizualizacji,

No panie... :thumbup: pod przystawkę albo lekki feederek jak znalazł 8) Szczególnie ten obsypany brzeg nęci. Tam może być mały głęboczek a w tym głęboczku duża ryba :) Co do głównego nurtu (przy takim poziomie rzeki) to na oko koszyk 60~80g w tych miejscach w zupełności wystarczy jeśli będziesz zarzucał pod kątem w dół rzeki. No ale i tak to trzeba sprawdzić eksperymentalnie.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 15:00
No panie... :thumbup: pod przystawkę albo lekki feederek jak znalazł 8) Szczególnie ten obsypany brzeg nęci. Tam może być mały głęboczek a w tym głęboczku duża ryba :) Co do głównego nurtu (przy takim poziomie rzeki) to na oko koszyk 60~80g w tych miejscach w zupełności wystarczy jeśli będziesz zarzucał pod kątem w dół rzeki. No ale i tak to trzeba sprawdzić eksperymentalnie.

Który film lub foto masz na myśli?;-)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 23.12.2020, 15:08
Na szybko wyskoczyłem na łuk Warty, o którym wspomniałeś. Faktycznie jest tam kilka zatoczek, wstecznych prądów...
Załączam kilka wizualizacji,

No panie... :thumbup: pod przystawkę albo lekki feederek jak znalazł 8) Szczególnie ten obsypany brzeg nęci. Tam może być mały głęboczek a w tym głęboczku duża ryba :) Co do głównego nurtu (przy takim poziomie rzeki) to na oko koszyk 60~80g w tych miejscach w zupełności wystarczy jeśli będziesz zarzucał pod kątem w dół rzeki. No ale i tak to trzeba sprawdzić eksperymentalnie.
Wiesz jaki jest uciąg na Warcie? Teraz jest wysoki stan wody, wątpię żebyś w nurcie utrzymał jakikolwiek koszyk...
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 23.12.2020, 15:20
[Wiesz jaki jest uciąg na Warcie? Teraz jest wysoki stan wody, wątpię żebyś w nurcie utrzymał jakikolwiek koszyk...

Możliwe. Dlatego napisałem "na oko". Bo jak dla mnie to wygląda jak spokojna nizinna rzeka. Skrzywienie wiślane :-[

(https://wedkarz.pro/assets/spaw2/uploads/files/1_4.jpg)

Który film lub foto masz na myśli?;-)

Siódme zdjęcie. Tej zatoczki z wyższym brzegiem nie zrobił człowiek, zrobiła to rzeka. A jak rzeka wybiera materiał z brzegu to z reguły wybiera również z dna.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Ziele w 23.12.2020, 16:12
Tak źle chyba nie jest. Na zdjęciach widać trochę zatoczek, wyrw w brzegach, nawet bez klasycznych ostróg muszą być jakieś wsteczne nurty, nie ma siły ;) Na ten zakręt przy Łęgach waliłbym w ciemno z przystawką spławikową.

Na szybko wyskoczyłem na łuk Warty, o którym wspomniałeś. Faktycznie jest tam kilka zatoczek, wstecznych prądów...
Załączam kilka wizualizacji,


Na wspomnianym odcinku Warty od Radzewic do Puszczykowa jest sporo główek, ale widoczne są przy niskim stanie wody bo są małe i rozmyte z reguły. Proponuję Ci częste wizyty nad wodą na letniej niżówce. Możesz sobie wtedy cykać fotki i korzystać z tej wiedzy w późniejszym czasie. Można też w wielu miejscach dojechać nad sam brzeg samochodem. Długość wędki nie jest chyba przeszkodą w łowieniu?
Długo już wędkujesz?
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: robson w 23.12.2020, 18:45
Na szybko wyskoczyłem na łuk Warty, o którym wspomniałeś. Faktycznie jest tam kilka zatoczek, wstecznych prądów...
Załączam kilka wizualizacji,

Ładna woda. Końmi by mnie musieli odciągać, jak bym się tam z wędką znalazł ;) I jakoś kleniowo mi wygląda.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 19:43

Cytuj
Na wspomnianym odcinku Warty od Radzewic do Puszczykowa jest sporo główek, ale widoczne są przy niskim stanie wody bo są małe i rozmyte z reguły. Proponuję Ci częste wizyty nad wodą na letniej niżówce. Możesz sobie wtedy cykać fotki i korzystać z tej wiedzy w późniejszym czasie. Można też w wielu miejscach dojechać nad sam brzeg samochodem. Długość wędki nie jest chyba przeszkodą w łowieniu?
Długo już wędkujesz?

Tak właśnie zrobię, będę się przyjaźnił z tą rzeką przez cały rok...teraz mieszkam rzut beretem, więc fajną opcją będzie mieć kilka fajnych i zweryfikowanych miejscówek ;-).

Co do długości wędek, to operowanie dowolnymi wędziskami, dokładne czy dalekie zarzuty nie stanowią dla mnie problemu.
Przez kilka ładnych lat miałem okazję zawodniczyć w wędkarstwie rzutowym...tam używało się różnych wędzisk, kołowrotków i technik - oczywiście poza techniką operowania sprzętem, nie miało to nic wspólnego z wędkowaniem.

Jeżeli mowa o wędkowaniu, to praktycznie wróciłem do tematu po 25 latach przerwy (z wyłączeniem przypadkowych, wakacyjnych wypadów).

Pozdrawiam.
L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 19:44
Na szybko wyskoczyłem na łuk Warty, o którym wspomniałeś. Faktycznie jest tam kilka zatoczek, wstecznych prądów...
Załączam kilka wizualizacji,

Ładna woda. Końmi by mnie musieli odciągać, jak bym się tam z wędką znalazł ;) I jakoś kleniowo mi wygląda.

Fakt, że okolica jest bajeczna. Łęgi Rogalińskie wyglądają przy zachodzie słońca jak plan z Władcy Pierścieni ;-).
L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 19:59
Ale piękna woda! Szok! Aż sie prosi o sesję z feederkiem, chodzoną. Śmierdzi kleniem jak kiblem w wagonie PKP  drugiej klasy :)

Im, kupuj co trzeba i pędź nad wodę. Jak zlokalizujesz stado kleni czy brzan, to możesz mieć dzień konia :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 23.12.2020, 20:01
Piękna woda zgadzam się z Lukiem ,feederek i nad wodę ,ja bym pokusił się również o boloneczkę i spławiczek ;)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 23.12.2020, 23:07
Ale piękna woda! Szok! Aż sie prosi o sesję z feederkiem, chodzoną. Śmierdzi kleniem jak kiblem w wagonie PKP  drugiej klasy :)

Im, kupuj co trzeba i pędź nad wodę. Jak zlokalizujesz stado kleni czy brzan, to możesz mieć dzień konia :)

Jak tak analizuje, to zanim wykonam testy w nurcie, i zanim przyjdzie właściwa wędka, zwykle wezmę feederka, którego już mam tj ultra mini 9-10'.
Ustawię się w jakiejś zatoczce gdzie woda z wolna zakręca, założę oliwkę 10-20gr+przypon+robactwo + kilka małych kulek z ręki i zobaczę czy coś w ogóle będzie się działo (mam na myśli płotki/leszcze).

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 23.12.2020, 23:22
Jak zlokalizujesz stado kleni czy brzan, to możesz mieć dzień konia :)
To tak trochę jakby w lotka wygrać 🙂.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.12.2020, 08:02
To nie jest wcale trudne jakby się wydawało :) Po prostu wędruje się z miejsca na miejsce. Jak już trafisz na rybę, to ona tam będzie siedzieć, tylko zabranie jej to zmieni.

Co do brzan to pamiętam, jak kiedyś pisaliśmy w wątku, i kilku wędkarzy pisało, że na Warcie brzan nie ma, bo nigdy ich tam nie łowili. A jak zatruli rzekę w Poznaniu, to wypłynęło ich całkiem sporo, niektóre miały 85 cm :) Więc nie jest tak źle, trzeba 'tylko' je zlokalizować. Klenia jest dużo więcej. Zimą pomoże czytanie rzeki, wiadomo bowiem gdzie są dołki. Wtedy trzeba zarzucić przed dołek i szafa gra.

Jest też inna metoda, tzw. rolling meat. Specjalny zestaw powoduje, że się przesuwa w miarę powoli. Na haku jest mielonka, i jak trafi pod rybi 'nos', to ta się na niego skusi. Tak też można namierzać stada brzan czy kleni.

W Polsce jest mania łowienia delikatnego, gdzie brzana jest bonusem, dlatego łowi się ich tak mało. Zimą rzadko kto łowi na rzece, jak już to w jakiś portach. Brzana i kleń jednak nie spływają na zimowiska jak płoć czy leszcz. Dlatego jak trafi się na stado kleni, można mieć ich sporo. Są mniej płochliwe od brzan i mają zimą spory apetyt. Jak wybierzemy dzień, w który jest pochmurno ale cieplej, lub gdy ciśnienie jest niskie, to jest duże prawdopodobieństwo, że ryba będzie dobrze reagować.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.12.2020, 08:37
Jest też inna metoda, tzw. rolling meat. Specjalny zestaw powoduje, że się przesuwa w miarę powoli. Na haku jest mielonka, i jak trafi pod rybi 'nos', to ta się na niego skusi. Tak też można namierzać stada brzan czy kleni.

To akurat dobrze znana choć rzadko używana przepływanka bez spławika. Zestaw - mocniejsze wędzisko matchowe 4,2-4,5m, oliwka (dobrze jakby była w kolorze maskującym) i circa metrowy przypon. Na haku wcale nie musi być mielonka, może być zacny pęczek białych, pijawki etc. Zarzuca się delikatnie w dół rzeki. wędzisko w górę, żyłka pod palec i się czeka aż nurt zepchnie zestaw pod brzeg (no chyba że coś targnie żyłką z drugiej strony ;D). Dwa kroki w dół rzeki i powtarzamy procedurę. A ten odcinek Warty aż się prosi o takie koszenie 8) O zazdrości... zielonooka bestio >:( ;)

Brzana i kleń jednak nie spływają na zimowiska jak płoć czy leszcz.

Brzany łowione i zabierane w ciepłym kanale Połanieckiej elektrowni miałyby chyba inne zdanie na ten temat ;)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.12.2020, 08:50

To akurat dobrze znana choć rzadko używana przepływanka bez spławika. Zestaw - mocniejsze wędzisko matchowe 4,2-4,5m, oliwka (dobrze jakby była w kolorze maskującym) i circa metrowy przypon. Na haku wcale nie musi być mielonka, może być zacny pęczek białych, pijawki etc. Zarzuca się delikatnie w dół rzeki. wędzisko w górę, żyłka pod palec i się czeka aż nurt zepchnie zestaw pod brzeg (no chyba że coś targnie żyłką z drugiej strony ;D). Dwa kroki w dół rzeki i powtarzamy procedurę. A ten odcinek Warty aż się prosi o takie koszenie 8) O zazdrości... zielonooka bestio >:( ;)

Nie do końca. W twoim modelu zestawu oliwka często wyprzedzi przynętę, co płoszy ryby i prowadzi do widowiskowych splątań a'la węzeł gordyjski. Przy 'rolling meat' spora przynęta przesuwa się mniej więcej równo z zestawem. Do tego szukasz ryb w głównym nurcie. Tam nie powinno być zawad, te są zazwyczaj bliżej brzegu.  Ale 'oliwka' też działa. Ale głównie na mniejszych rzekach lub jak się łowi z główki. Przy rolling meat stoisz nie bezpośrednio na brzegu rzeki ale na skarpie, wysoko, i się przesuwasz z zestawem, idąc wzdłuż rzeki właśnie. Na wiekszej zestaw zmierza do brzegu i będzie wchodzil w zaczepy. I musisz mieć mocny kij feederowy lub karpiówkę.

Brzany łowione i zabierane w ciepłym kanale Połanieckiej elektrowni miałyby chyba inne zdanie na ten temat ;)

Faktycznie, tutaj ryba będzie się koncentrować. Jednak otwarte systemy chłodzące elektrowni powoli są zastępowane zamkniętymi (w UK takich już nie ma), tak więc jeżeli tak się stanie, ryba nie powinna już migrować w takie miejsca. U mnie w Newark była dawniej węglówka, z otwarty układem chłodzenia. Zima była tam masa ryby jak i wędkarzy. Teraz jest elektrownia gazowa, z zamknietym układem, i ryba zostaje na swoich miejscach. Nie jest też tak, że ryba spływa do elektrowni pokonując kilkadziesiąt kilometrów, robi to raczej lokalna ichtiofauna.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.12.2020, 09:36
Nie do końca. W twoim modelu zestawu oliwka często wyprzedzi przynętę, co płoszy ryby i prowadzi do widowiskowych splątań a'la węzeł gordyjski. Przy 'rolling meat' spora przynęta przesuwa się mniej więcej równo z zestawem. Do tego szukasz ryb w głównym nurcie. Tam nie powinno być zawad, te są zazwyczaj bliżej brzegu.  Ale 'oliwka' też działa. Ale głównie na mniejszych rzekach lub jak się łowi z główki. Przy rolling meat stoisz nie bezpośrednio na brzegu rzeki ale na skarpie, wysoko, i się przesuwasz z zestawem, idąc wzdłuż rzeki właśnie. Na wiekszej zestaw zmierza do brzegu i będzie wchodzil w zaczepy. I musisz mieć mocny kij feederowy lub karpiówkę.

Akurat na swoim odcinku Wisły nie mam za bardzo warunków na takie "koszenie" (drzewa, wiklina i te sprawy) no chyba że będzie wyjątkowo niska woda więc tej metody nigdy nie praktykowałem. Czytałem jedynie o tym w "Wiadomościach Wędkarskich" (z marca 1991 roku ;D) jako najlepszą metodę na wiosenna brzanę. Co do wyprzedzania przynęty przez oliwkę i splątań to zgodzę się że jest to jak najbardziej możliwe (szczególnie bez prostowania przyponu w ostatniej fazie lotu). Można jednak temu zaradzić zwiększając masę oliwki, stosując cieńszą linkę lub dłuższy kij.

Co do mielonki będąc zabetonowaną "konserwą" nie jestem do niej przekonany bo w UK wędkarze wrzucają do rzek co tydzień stado świń a w Polsce ryba nie jest do tego jeszcze przyzwyczajona. Ale mam w zamrażalce wałeczki "lenczowej" potraktowane chili więc może wkrótce zmienię zdanie na ten temat :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 24.12.2020, 10:17
Wjechały klamoty, nigdy takimi grzmotami nie rzucałem nad wodą ??? ;D
Jutro idę obrzucić wodę...

By the way, swietnie czyta się Wasze dywagacje... :)

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/7254_24_12_20_10_16_12.jpeg)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.12.2020, 10:55
Co do mielonki będąc zabetonowaną "konserwą" nie jestem do niej przekonany bo w UK wędkarze wrzucają do rzek co tydzień stado świń a w Polsce ryba nie jest do tego jeszcze przyzwyczajona. Ale mam w zamrażalce wałeczki "lenczowej" potraktowane chili więc może wkrótce zmienię zdanie na ten temat :)

Wbrew obiegowym opiniom wcale nie jest tak, że tu do wody trafia sporo mielonki. Mało kto na nią łowi teraz, jednak dominują kulki i pellety, u tych bardziej zorientowanych i białe. Ryby po prostu są oportunistami. O tej porze roku bardzo trudno o pokarm, więc ryba często się na niego skusi.

Ale rolling meat to nie jest wcale łatwa technika, należy się tu sporo uczyć, dopasowywać.

Dlatego tak zwany 'roving' może być lepszy. Zimą widzę to tak. Siadamy na miejscówce, wprowadzamy kilka koszyków w punkt, zanęta odchudzona plus białe i konopie, czekamy z 15 minut i zarzucamy zestaw. Jak nie ma brań to po godzinie idziemy dalej, i powtarzamy to samo, przy czym obserwujemy wodę. Ryby nawet zimą się spławiają, i to przy podniesionej wodzie. W ten sposób możemy oblecieć kilka miejsc. Można też zastosować inną wersję, nęcimy na przykład trzy miejsca, a potem je obławiamy. Oczywiście najważniejszy jest koniec dnia i wieczór, warto zostać dłużej. Bo wtedy ryba często rusza na żer.

Kto tak łowi w Polsce? No właśnie, stąd tak mała liczba łowionych brzan i kleni. Sam bym pohasał, ale od ponad tygodnia u mnie Trent jest wysoki, obecnie wylał i to dość poważnie. Dlatego taki stan rzeki jak na zdjęciach jest po prostu idealny :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.12.2020, 11:38
Ale rolling meat to nie jest wcale łatwa technika, należy się tu sporo uczyć, dopasowywać.

Jak każda aktywna metoda łowienia :)


Dlatego tak zwany 'roving' może być lepszy. Zimą widzę to tak. Siadamy na miejscówce, wprowadzamy kilka koszyków w punkt, zanęta odchudzona plus białe i konopie, czekamy z 15 minut i zarzucamy zestaw. Jak nie ma brań to po godzinie idziemy dalej, i powtarzamy to samo, przy czym obserwujemy wodę. Ryby nawet zimą się spławiają, i to przy podniesionej wodzie. W ten sposób możemy oblecieć kilka miejsc. Można też zastosować inną wersję, nęcimy na przykład trzy miejsca, a potem je obławiamy. Oczywiście najważniejszy jest koniec dnia i wieczór, warto zostać dłużej. Bo wtedy ryba często rusza na żer.

Kto tak łowi w Polsce?

Niewiele osób... Sam z jednej strony mam ochotę spróbować z drugiej strony zbyt duży ze mnie zmarzluch (i leń :-[) :(

Wjechały klamoty, nigdy takimi grzmotami nie rzucałem nad wodą ??? ;D

A jeżeli o koszyczkach mowa... Z jakiś rok temu przekonałem się do tych :

(http://www.lorpio.pl/users/236/422/high/78-232.jpg)

http://www.lorpio.pl/Katalog/2773_2519_produkty/11461_koszyki-zanetowe/Produkt/34114_koszyk-zanetowy-polokragly-dno.aspx (http://www.lorpio.pl/Katalog/2773_2519_produkty/11461_koszyki-zanetowe/Produkt/34114_koszyk-zanetowy-polokragly-dno.aspx)

Jeśli chodzi o lekki rzeczny feeder to dla mnie rozmiar 50g to ideał. Sprawdza się i na rynnie za główką a jak jest niska woda to nawet blisko opaski daje radę. No i trzeba konopie etc. tylko z jednej strony zanętą zaklejać :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.12.2020, 11:51
Na filmie mamy do czynienia z małą rzeką i płytką. Więc często właśnie kij matchowy z oliwką może się dobrze sprawdzać. Jednak czym innym jest prowadzenie przynęty po dnie w środku rzeki czy nurcie, która jest większa, jak na przykład Warta. Tu taki kij absolutnie nie zda egzaminu. Dlatego właśnie na płytszych rzekach jest łatwiej z utrzymaniem zestawu. I właśnie kije typu Avon są dedykowane takim mniejszym rzekom. Mamy długości 3.30 czy 3.60 metra, co pozwala na lepsze operowanie przy okolicznych krzakach czy drzewach. Matchówka jest troche przydługawa, nieporęczna i ugina się zbyt mocno, a trzeba rybę przytrzymać aby nie wpływała w zawady, jakich na takich rzekach pełno.

Tak na marginesie to kolejna technika, którą rzadko stosuje się w Polsce (łowienie na małej rzece przepływanką gruntową) i do której nie ma wielu kijów rodzimych producentów. A ryby mogą być bardzo duże. Jak mieszkałem w Londynie, to łowiłem czasami na małym ciurku jakim jest Wandle, dopływ Tamizy łączący się z nią w Wandsworth. Z tego co pamiętam rekordem tej rzeki jest brzana ponad 8 kilogramów. Wielu nie docenia możliwości takich małych cieków. Kormorany w gumofilcach nie potrafią tak łowić i uderzają na większe zbiorniki, no chyba, że używaja prądu lub wideł :)

Niestety, takie łowienie nie cieszy się dziś wielką popularnością w UK. Jest moda na łowienie karpi i tutaj jest największy przyrost ilości wędkarzy. Zabolało mnie serce, jak zorientowałem się, że nawet Drennan zrezygnował z Avonek. Vertex, następca serii 7 już nie ma w swoim asortymncie tego typu wędzisk. Czasy się zmieniają, niekoniecznie na lepsze.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.12.2020, 12:37
Na filmie mamy do czynienia z małą rzeką i płytką. Więc często właśnie kij matchowy z oliwką może się dobrze sprawdzać. Jednak czym innym jest prowadzenie przynęty po dnie w środku rzeki czy nurcie, która jest większa, jak na przykład Warta. Tu taki kij absolutnie nie zda egzaminu. Dlatego właśnie na płytszych rzekach jest łatwiej z utrzymaniem zestawu. I właśnie kije typu Avon są dedykowane takim mniejszym rzekom. Mamy długości 3.30 czy 3.60 metra, co pozwala na lepsze operowanie przy okolicznych krzakach czy drzewach. Matchówka jest troche przydługawa, nieporęczna i ugina się zbyt mocno, a trzeba rybę przytrzymać aby nie wpływała w zawady, jakich na takich rzekach pełno.

Nie miałem na myśli wędziska o c.w. 12g bo to by była głupota tylko raczej takie które ma napisane na blanku "power" ;) A napisałem "matchówka" bo warunki pozwalają na użycie długiego kija. Lekka (chodzi o wagę) karpiówka (o czym zresztą pisałeś) była by nawet lepsza.

Tak na marginesie to kolejna technika, którą rzadko stosuje się w Polsce (łowienie na małej rzece przepływanką gruntową) i do której nie ma wielu kijów rodzimych producentów.

No nie przesadzajmy ;) Avona to bym się nie spodziewał ale takie coś nawet na odrobinę większą rzeczkę (i o zgrozo od Jaxona) czemu nie.

https://www.sklep-presto.pl/jaxon-wedka-intensa-gtx-distance-ground-3-90m-40-80g-wj-ixv39080-5756973/ (https://www.sklep-presto.pl/jaxon-wedka-intensa-gtx-distance-ground-3-90m-40-80g-wj-ixv39080-5756973/)

Albo coś takiego ze "stajni" Kongera, 20g c.w mniej ale dłuższa przy tej samej wadze (zakładając że Konger i Jaxon mijają się z prawdą w tym samym stopniu).

https://krokodyl.sklep.pl/pl/product/3369/Konger-wedka-Impact-Float (https://krokodyl.sklep.pl/pl/product/3369/Konger-wedka-Impact-Float)

Ogólnie polskie firmy poszły w "feederelizajcę", szczególnie z prefiksem "method" ale jak ktoś szuka to znajdzie. Mi na przykład miłość do drgającej szczytówki w wersji "heavy" już powoli przechodzi głównie dzięki "brzanówce" Koruma. Nie jest to kij idealny pod moje gusta ale moim zdaniem najlepszy z możliwych.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.12.2020, 13:43
Matchówki na małe rzeki są jak najbardziej OK, ale nie jak masz krzaki i drzewa, czyli gałęzie nad sobą. Avony są krótsze niż matchówki, i ten Jaxon to nie jest to samo. Do tego są zazwyczaj w wersji gdzie jest dodatkowa część kija, dzięki czemu można łowić feederem lub spławikiem.  Plusem kija spławikowego jest szybkie zacinanie, i w wersji z oliwką to działa. Ale długość to problem. 3.90 metra to stanowczo zbyt dużo.

Polskie firmy nie robią wiele pod nowe techniki, i to jest problem. One kopiują zazwyczaj, czyli jak coś się przyjmuje, to wtedy oferują takie kije. Co innego jest lansować jakąś technikę i promować kije i sprzęt do takiego łowienia. Tego właśnie u nas brak, i związane jest to z tym, że firmy nie zatrudniają wędkarzy doświadczonych, którzy coś takiego by robili. Dlatego nie zarobią tyle. Dlaczego nie mamy koszyków do łowienia na białe lub pinkę? To doskonały przykład. Gdyby coś takiego było, sprzedawałoby się w sporych ilościach, wielu by zmieniło swe podejście. U nas dopiero od kilku lat można kupić większa ilość białych, wcześniej były to jakieś śmieszne ilości w plastikowych pudełkach. Ani firmy produkujące robaki nie promowały tego, anu firmy robiące koszyki czy najwięksi gracze, jak Jaxon czy Mikado. Gdyby u nas stosowano mode angielski, mielibyśmy masę własnych patentów, dopasowanych do polskich łowisk i ryb. Taki Artur pokazał, że pellet waggler w wersji 'statycznej' może łowić wielkie karpie, i to jest świetny przykład, jak można zrobić interes. Wędkarza firmy x pokazuje to na filmach i w artykułach, firma ma do tego kije i spławiki, ludzie to kupują. Niestety, mamy odtwarzanie i kopiowanie zamiast tworzenia. I to własnie jest niekorzystne, bo brakuje swoistego koła zamachowego.

Dlatego w Polsce łowienie na małych rzekach spławikiem czy feederem nie jest popularne, za to inaczej jest ze spinningiem. O dziwo tutaj możemy tworzyć i wymyślać, stąd taka popularność tej techniki.

Fajnym przykładem jest Robinson i chłopaki z Wodzisławia. Firma współpracuje z takimi wędkarzami i wie co wprowadzać, co eksplorować. Jakby nabrali zaufania, to by mogli wejść jeszcze mocniej w taki układ. Na przykład w karpiówki do Metody, takie mające 2.5 lb, z większą ilością przelotek. Zapewniam, że byłoby wielu zainteresowanych takimi kijami. Niekoniecznie w UK, ale w Polsce właśnie. Kwestia prezentacji. A to tyko przykład. U nas dawniej niestety pałowano wszystkich tym samym. Feeder z rurką antysplątaniową, odległościówka, bat, spinning, tyczka wyczynowa i łowienie rybek. Do porzygania. A o masie innych technik cisza. Mamy spor filmów o łowieniu szybkościowym uklei, co jak dla mnie jest tak ciekawe jak wędkarstwo rzutowe lub gra w warcaby z samym sobą. Jest masa rzeczy które można rozwijać, u nas tego nie ma :(

Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 24.12.2020, 14:07
Luk, w teorii wszystko pięknie wygląda. Niestety w praktyce jest odwrotnie, przyjedź nad warte połów i się przekonasz o tych "ławicach kleni i brzan". Sorry, ale rady które dajesz nijak się mają do obecnej sytuacji jaka panuje nad Wartą jak i większością rzek w pl.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 24.12.2020, 15:11
Wjechały klamoty, nigdy takimi grzmotami nie rzucałem nad wodą

Rozmiar "large" (ewentualnie) do wstępnego nęcenia, rozmiar "medium" do łowienia :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.12.2020, 16:45
Luk, w teorii wszystko pięknie wygląda. Niestety w praktyce jest odwrotnie, przyjedź nad warte połów i się przekonasz o tych "ławicach kleni i brzan". Sorry, ale rady które dajesz nijak się mają do obecnej sytuacji jaka panuje nad Wartą jak i większością rzek w pl.

Wytłumacz mi dlaczego najwięcej kleni i brzan łowią w Polsce spinningiści? Zerknij na wyniki... Jak dla mnie mówi to wiele. Poczytaj wyniki forumowiczów znad rzek, jak często mają coś, 'czego nie mogli zatrzymać'. Sorry, ale z przyponem 0.14 mm nie ma co sie wybierać na brzany, jest mała szansa na jej wyholowanie. Do tego mało kto łowi w nurcie, większość woli w klatkach, gdzie brzany nie ma a kleń zagląda rzadko. Polscy feederowcy są nastawieni na płoć i leszcza, taka jest prawda. A w Warcie brzan nie było, ale po jej zatruciu jakoś sporo ich wypłynęło. Jak to wytłumaczysz?  Ja na Tamce łowiłem raz z przyponem 0.19 mm (Reflo Power), i na trzy brania wyciągnąłem jedną brzanę, dwie zerwałem. Mając 0.14 mm nawet bym nie miał co marzyć o wyholowaniu takich ryb. I powiem więcej. W polskich rzekach są ryby, i to często całkiem spore, Jest karp, jest amur, jest sum. Mało kto wrzuca tu takie ryby. Bo jest moda na łowienie takie a nie inne. Ja w Opolu miałem kilka ryb na nocce, w tym klenika 52 cm. Postanowiłem filmu nie udostępniać, ze względu na obawę prze tymi, co by chcieli posprawdzać co i jak. Uwierz mi, w opolskiej Odrze jest ryba, ale trzeba ja namierzyć, nie miałem czasu. Ale czym innym jest wyprawa na jelenia ze śrutówka na kaczki, a taką wielu właśnie uprawia. A na Trencie tez nie każdy łowi brzany. Ich wcale nie ma wszędzie jak się niektórym wydaje. Taki Przemek Solski łowił wiele lat na nockach na Tamizie, ale  miał głównie leszcze, w tym podobno takiego pod 8 kilo. Ale nie brzany. Tak samo jest i w Polsce. Trzeba ich szukać. Pokaż mi kto to robi. Nie twierdzę, że są ich wielkie stada, ale są na pewno. Zwłaszcza jak mamy problem suszy będą się gromadzić w specyficznych miejscach. W takim Opolu będzie to głównie Kanał Ulgi, bo tam ciągnie, nie sama Odra. Jak już, to gdzieś przy jazie. Niestety polscy wędkarze nie umieją wcale brzan szukać, bo brutalna prawda jest taka, ze niewielu ma wiedzę o gatunkach. Inie jest to wina wcale wędkarzy, ale specyfiki polskiego wędkarstwa, kształtowanego przez gości z PZW, którzy od lat 90-tych myśleli głównie o tym jak się usadowić przy korycie i nachapać. Pojęcia nie mam jak od tylu lat można zarybiać cholernym jaziem w koło Macieju polskie rzeki. Mało kto w ogóle rozumie, że nawet w operatach są bzdury. Jak choćby zarybienia sumem, które doprowadziły do tego, że wiele odcinków jest przez tego drapieżnika spustoszonych. Sum ma specjalne warunki, a szczupak nie. Dlaczego, skoro szczupak jest ważniejszy? Takich pytań 'dlaczego' mam mnóstwo. Po prostu musimy to wreszcie odwrócić, bo naprawdę gonimy w piętkę.

Jakby nie było brzan ubywa. Nie wiem czy rozumiesz, ale wędkarstwo przez ichtiologów z IRŚ i przez sitwę w PZW, uważane jest jako odmiana rybactwa, różnica tkwi w metodzie połowu. Problem w tym, że to było OK może w latach 80-tych i troszkę w 90-tych, ale teraz jest całkiem inaczej. Bo wędkarstwo teraz to pasja a nie sposób na pozyskanie białka. Rybacki kierunek ma na celu zapewnienie produkcję ryb w wymiarze handlowym, podczas gdy wędkarze chcą łowić okazy. I tu się rozmijamy z rybakami drastycznie. Niestety, PZW realizuje wciąż kierunek rybacki, stad ta niechęć do wód no kill, nazywanie mnie przez Rybala i Kotwica sadystą. Ich, pracowników IRŚ to bardzo boli, bo wiedzą, że jeżeli wędkarstwo będzie uznane za hobby, ich model gospodarki rybackiej zwaną racjonalną lub zrównoważoną, można o kant tyłka rozbić. Dlatego nie mamy normalności, ale papierową gospodarkę wodami, gdzie stan na papierze a stan rzeczywisty to dwie całkiem inne rzeczy.

Dlatego trzeba to odwrócić. I włąśnie zadbać o to, aby takie brzany czy klenie były. Bo nie jest ich mniej tylko dlatego, że wędkarze wszystko zżerają. Ich ubywa, ponieważ my nie monitorujemy stanu naszych wód i popełniamy błędy na starcie, jak zarybienia jaziem na przykład. I każdy powinien rozumieć, ze stan naszych wód nie odpowiada tylko rząd albo Polskie Wody. To my sami siedzimy i nie robimy nic. Wszystko mamy poustawiane na głowie. Nawet nie wiemy co w naszych wodach pływa dokładnie. Nie rozumiemy co powinno pływać. Dzisiaj wielu nie ma pojęcia co złowiło, jak wiele razy oglądałem na jakichś grupach pytania o to jaka to ryba, a był to karaś pospolity. Więc czego się spodziewać?  Jest w ogóle jakaś rzecz, jaką my polscy wędkarze robimy dobrze? I nie mam na myśli lania jadu czy żółci...

Zapewniam, że z rzekami nie jest tak źle pod kątem pewnych ryb. Sęk w tym, że my nie mamy wcale wiele o nich informacji. Kto kojarzy zdjęcia Bartka przysiągłby, że facet mieszka w jakimś UK czy Francji. A łowi regularnie wielkie kleniska. Dziwnie się składa, że sam spinninguje i przemierza takie rzeki. Dlatego wiedział gdzie szukać takich ryb. Dlatego trzeba właśnie uderzać tam, gdzie nie ma kormoranów w gumofilcach. A jeśli chcemy aby takie cenne gatunki były bardziej popularne, trzeba zadziałać. Chociażby poprzez wnioski o zmianę operatu, i większe zarybienia brzaną, przy zmniejszeniu zarybień jaziem. Bez tego trzeba stosować inne taktyki i szukać brzan tam, gdzie 'diabeł mówi dobranoc' lub chociażby w samym nurcie. I nie ma się co odwoływac do tego jak było dawniej. Bo brzana stanowiła znacznie większy procent ichtiofauny rzecznej. Teraz trzeba się przebić przez inne gatunki często. Ale nie zimą. Bo wtedy leszcz, płoć i krap jest na zimowisku. I zostaje tylko kilka gatunków na rzece. Tak więc to najlepszy moment właśnie aby mieć z nimi kontakt :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 24.12.2020, 17:52
Nie kwestionuje tego, że w Warcie są brzany i to ładne. Słyszy się, że czasem ktoś złowi ale są to pojedyncze przypadki. Żeby łowić je systematycznie trzeba znać rzekę jak własną kieszeń co dla normalnego wędkarza jest niemożliwe. Rzeki się nie pozna w dwa czy trzy lata z na to potrzeba o wiele więcej. Po za tym samo łowienie na Warcie do łatwych nie należy, jeśli chcemy łowić w nurcie to potrzeba naprawdę dużych ciężarów, to nie Wisła czy odra które na niektórych odcinkach praktycznie stoją...
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.12.2020, 18:36
Po za tym samo łowienie na Warcie do łatwych nie należy, jeśli chcemy łowić w nurcie to potrzeba naprawdę dużych ciężarów, to nie Wisła czy odra które na niektórych odcinkach praktycznie stoją...

;D ;D ;D ;D und ;D

Na "niektórych" tak. A na 90% ( o ile nie więcej) długości "drze" tak że do utrzymania zestawu w miejscu na środku rzeki to chyba cegły trzeba by było. To że w sandomierskim  sklepie możesz kupić wędzisko plażowe wcale nie oznacza że tylu gości jeździ nad Bałtyk ani tego że Janushe z nowinkami sprzętowymi się nie zapoznają. Po prostu inne rozwiązania w głównym nurcie sprawdzają się tylko na niżówce. Zresztą nie chodzi tylko o prędkość wody na co Luk zwrócił mi (i słusznie) uwagę.

I patrząc na te zdjęcia które umieścił Im zazdroszczę wam tej wody jak cholera. Bo taką rzekę można poznać jak własną kieszeń. Nie twierdzą że to poznanie będzie szybkie albo łatwe ale da się zrobić... z Wisłą jest inaczej. Nie tylko dlatego że o wiele szersza (nawet w Sandomierzu) ale bez corocznego zbadania gdzie powędrowała dana łacha piachu to niewiele więcej jak ruletka lub ograniczenie się od standardowych miejscówek takich jak główki i opaski. Dlatego już zacząłem sprawdzać gdzie na Sanie są dobre miejscówki a i tak San w przyujściowym odcinku wygląda na szerszy.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.12.2020, 19:10
Polityczny, na twoim miejscu, jeżeli chcesz łowić brzany, myślałbym tylko o Sanie. Ta rzeka ma najsilniejszą populację brzany, do tego są inne gatunki, jest kleń, świnka. Wisłę bym sobie odpuścił. Nie wiem jak masz daleko, ale w UK my aby połowić brzan często jeździliśmy do 3-4 godzin. Tak wiec godzinka drogi to pikuś :) Powinieneś się cieszyć więc, że masz taką rzekę. Bo wg badan tego naukowca z PAN-u, co badał brzany w Polsce, najwięcej ich jest właśnie tam. Masz kilka odcinków 'z wędką nad wodę', gdzie bohater łowi z Bogusławem Brudem i jakimś katabasem, to znaczy księdzem. Kto wie czy nie mówią jaki to rejon :) Przeprowadź śledztwo i masz rzekę z brzanami, i to z ich duża ilością. Na pewno jest tam lepiej niż na Warcie :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.12.2020, 19:25
Matchówki na małe rzeki są jak najbardziej OK, ale nie jak masz krzaki i drzewa, czyli gałęzie nad sobą. Avony są krótsze niż matchówki, i ten Jaxon to nie jest to samo. Do tego są zazwyczaj w wersji gdzie jest dodatkowa część kija, dzięki czemu można łowić feederem lub spławikiem.  Plusem kija spławikowego jest szybkie zacinanie, i w wersji z oliwką to działa. Ale długość to problem. 3.90 metra to stanowczo zbyt dużo.

Dla Ciebie circa 30 centymetrów za dużo dla mnie circa 30 centymetrów za mało. Kwestia gustu po prostu. Nie twierdzę że długie wędzisko sprawdzi się w każdych warunkach bo to po prostu nie prawda ale uważam że jeśli wędziskiem da się swobodnie operować to dłuższe jest lepsze.

Polskie firmy nie robią wiele pod nowe techniki, i to jest problem. One kopiują zazwyczaj, czyli jak coś się przyjmuje, to wtedy oferują takie kije. Co innego jest lansować jakąś technikę i promować kije i sprzęt do takiego łowienia. Tego właśnie u nas brak, i związane jest to z tym, że firmy nie zatrudniają wędkarzy doświadczonych, którzy coś takiego by robili.

Sam o tym wielokrotnie pisałem. Jeśli naprawdę polskim importerom zależało by na sprzęcie pod polskie wody półki w sklepach uginały by się na przykład od długich feederów pod dystans. A tak? Ten sam krótkawy blank, te same przelotki nie dostosowane pod plecionki ale na blanku napisane jak byk "distance" :facepalm: A to że od lat na kijach UV są ciągle te same malutkie przelotki to już chyba szczyt nie traktowania klienta jak śmiecia.

Dlaczego nie mamy koszyków do łowienia na białe lub pinkę? To doskonały przykład. Gdyby coś takiego było, sprzedawałoby się w sporych ilościach, wielu by zmieniło swe podejście. U nas dopiero od kilku lat można kupić większa ilość białych, wcześniej były to jakieś śmieszne ilości w plastikowych pudełkach.

Kwestia przyzwyczajeń. Sam kiedyś (kiedy byłem piękny i młody) przed wyjazdem na ryby brałem łopatę i kopałem "glizdy" ;D Kupować robaki... Niepojęte!!! ???

Dlatego w Polsce łowienie na małych rzekach spławikiem czy feederem nie jest popularne, za to inaczej jest ze spinningiem. O dziwo tutaj możemy tworzyć i wymyślać, stąd taka popularność tej techniki.

Do spinningu wystarczy i pół metra wody. Na picker czy zwłaszcza spławik (o ile nie łowimy z powierzchni) to trochu za mało.... Jedno słowo - melioracja. A nawet jak są warunki do takiego łowienia to nie każdemu chce się targać gruntowe klamoty przez gąszcz wikliny lub pokrzywy po pachy.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.12.2020, 19:30
Polityczny, na twoim miejscu, jeżeli chcesz łowić brzany, myślałbym tylko o Sanie.

Wiem o tym bardzo dobrze. Tylko brzanowe eldorado (z tego co się orientuję) jest na górnym i środkowym Sanie. A żeby tam się pojawiać często to brak mi zarówno czasu jak i budżetu. Dlatego też najpierw zbadam bliższe miejscówki.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 25.12.2020, 08:50
Dla Ciebie circa 30 centymetrów za dużo dla mnie circa 30 centymetrów za mało. Kwestia gustu po prostu. Nie twierdzę że długie wędzisko sprawdzi się w każdych warunkach bo to po prostu nie prawda ale uważam że jeśli wędziskiem da się swobodnie operować to dłuższe jest lepsze.

Nie dla mnie tylko. Dla praktycznie wszystkich, co łowią na mniejszych rzekach :) Sprawdzone osobiście na kilku mniejszych ciurkach. Kij 3.90 jest po prostu za długi jak są drzewa i krzaki, a te zazwyczaj są. Nie ma sensu tematu ciągnąć, jak ci pasuje to tak łów.

Do spinningu wystarczy i pół metra wody. Na picker czy zwłaszcza spławik (o ile nie łowimy z powierzchni) to trochu za mało.... Jedno słowo - melioracja. A nawet jak są warunki do takiego łowienia to nie każdemu chce się targać gruntowe klamoty przez gąszcz wikliny lub pokrzywy po pachy.


Tu się mylisz. Zarówno feeder działa dobrze na takiej głębokości, jak i spławik. Są one odpowiednie, to znaczy krótkie, takie spławiki. Jak najbardziej wiec można tak łowić. Ogólnie i tak na takich rzeczkach szuka się dołków, które są, w mniejszej lub większej liczbie, tam siedzi ryba. Wtedy jednak trzeba łowić w odpowiedni sposób.

Co do taszczenia gratów - do takiego łowienia używać najlepiej sprzętu do 'rovingu', ma taki w swej ofercie Korum. Plecak, bardzo dobry, do podpięcia jest lekkie krzesło. Plus pokrowiec , gdzie wchodzą kije i podpórki z podbierakiem, i można działać. W ten sposób masz jeszcze wolna rękę na wiaderko, gdzie sa zanęta i przynęty i można ruszać :)

A co do Sanu, spokojnie eksploruj te bliższe miejscówki. Z tego co pamiętam praktycznie na całej długości tej rzeki była brzana, więc może jest jej mniej, ale będzie. I możesz wiele dowiedzieć się o rzece zimą. Bo można szukać miejscówek i oznaczać je sobie. Tu nie będziesz mial łatwo, raczej musisz sobie te brzany wypracować, wpierw je znajdując :) Moja pierwsza brzana z Tamizy wpadła po prawie dwóch latach szukania miejsc, łowienia tam. To było wiele spacerów wzdłuż rzeki i sporo wypraw nocnych. Uwierz, nie było łatwo. Na Tamce bowiem brzana jest skupiona w kilku miejscach. Korzystaj tez z Google'a. Już widzę, że podstawowym miejscem brzanowym na dolnym Sanie będzie Stalowa Wola i spiętrzenie niedaleko elektrociepłowni :) Jest też kilka innych miejscówek.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 25.12.2020, 11:28
Korzystaj tez z Google'a. Już widzę, że podstawowym miejscem brzanowym na dolnym Sanie będzie Stalowa Wola i spiętrzenie niedaleko elektrociepłowni :) Jest też kilka innych miejscówek.

 :thumbup: Dzięki :D Zapowiada się naprawdę obiecująco.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 26.12.2020, 13:31
Panowie, jestem po testach 'obciążeniowych' Warty, przy poziomie rzeki jaki wiedzieliście:

1) Kosz 113g: test na odcinku ok 100 metrów, 3 różne miejsca, środek rzeki, główny nurt -> turla się jak szalony, kolejnie zarzut z główki 'prawie' równolegle do brzegu w głównym nurcie, kołowrotek z wolnym biegiem odkręcony na 3/4 to wrażenie jakby 10 kg karp robił odjazd ;-) (szczytówka skierowana w niebo z wyciągniętą ręką, żyłka maksymalnie nad wodą).

2) Kosz 85g: na granicy wolnego/szybkiego daje rade, ale nie w każdym miejscu.

3) Kosz 57g, kilka różnych miejsc przy warkoczu/w warkoczu parkuje i jest stabilnie.

* zatoczki to już zupełny luz, koszyk 57g natychmiastowo parkuje tam gdzie zarzucimy.

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Luk w 26.12.2020, 13:43
Łowiąc na takiej rzece zapomnij o sporych odległościach. To nie zadziała. Wg mnie operowac jest najlepiej na 20-30 metrach (lub krócej). Do tego najlepiej stosować taki myk, że jeżeli woda płynie z lewa do prawa, to zarzucasz na godzinę pierwszą. Wtedy napór na zestaw jest o wiele mniejszy.

Tak więc koszyki 85 gramów powinny trzymać dobrze.

Ja łowię na dwa kije, i ten po lewej stronie (rzeka płynie z lewa do prawa)zarzucam na wprost, dalej, na około 20-25 metrów, natomiast kij prawy na godzinę 1.30 około. Zarzucam tez około na 20-25 metrów, ale pod kątem, więc jest on bliżej brzegu, na drugiej linii. W ten sposób łatwiej mi kije ogarnąć jak mam branie, nawet duże ryby nie plączą mi zestawów. I koszyk na wprost jest cięższy niż ten na prawej wędce.

Ogólnie jeżeli nie masz towarzystwa, to możesz zarzucać nawet na godzinę drugą. Wtedy napór będzie jeszcze mniejszy.


Teraz tylko opłacić kartę i na rybki :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 26.12.2020, 13:53
Łowiąc na takiej rzece zapomnij o sporych odległościach. To nie zadziała. Wg mnie operowac jest najlepiej na 20-30 metrach (lub krócej). Do tego najlepiej stosować taki myk, że jeżeli woda płynie z lewa do prawa, to zarzucasz na godzinę pierwszą. Wtedy napór na zestaw jest o wiele mniejszy.

Tak więc koszyki 85 gramów powinny trzymać dobrze.

Ja łowię na dwa kije, i ten po lewej stronie (rzeka płynie z lewa do prawa)zarzucam na wprost, dalej, na około 20-25 metrów, natomiast kij prawy na godzinę 1.30 około. Zarzucam tez około na 20-25 metrów, ale pod kątem, więc jest on bliżej brzegu, na drugiej linii. W ten sposób łatwiej mi kije ogarnąć jak mam branie, nawet duże ryby nie plączą mi zestawów. I koszyk na wprost jest cięższy niż ten na prawej wędce.

Ogólnie jeżeli nie masz towarzystwa, to możesz zarzucać nawet na godzinę drugą. Wtedy napór będzie jeszcze mniejszy.


Teraz tylko opłacić kartę i na rybki :)

Hej Luk,

Pisząc 100m, miałem na myśli że testowałem odcinek rzeki na długości ok 100 metrów (testy na środek, w głównym nurcie). Środek rzeki mamy na ok 25-30 metrach ;-).
Opłaty robię w poniedziałek, więc przy temperaturach 5C będę nad rzeką.

Zostaje wybrać patyka nad rzekę, pomyślę jeszcze i do jutra coś zamówię.
L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 26.12.2020, 14:24
Standardowych rozmiarów koszyk z porządnymi kolcami/wąsami zamiast ogromniastego plastika z niewielkimi wypustkami + tworzenie wyraźnego wybrzuszenia (zgodnie z zapodaną wcześniej instrukcją Martina Bowlera) zamiast prób zaparkowania na "wprostowanej" żyłce (zwłaszcza przy łowieniu bardziej poprzecznym niż wzdłużnym). Chłodną porą i przy podwyższonym stanie wody można sobie odpuścić środek nurtowej rynny na rzecz pogranicza :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 26.12.2020, 17:26
Standardowych rozmiarów koszyk z porządnymi kolcami/wąsami zamiast ogromniastego plastika z niewielkimi wypustkami + tworzenie wyraźnego wybrzuszenia (zgodnie z zapodaną wcześniej instrukcją Martina Bowlera) zamiast prób zaparkowania na "wprostowanej" żyłce (zwłaszcza przy łowieniu bardziej poprzecznym niż wzdłużnym). Chłodną porą i przy podwyższonym stanie wody można sobie odpuścić środek nurtowej rynny na rzecz pogranicza :)

Dokładnie. Zwłaszcza że nawet brzany które silny nurt kochają wcale w zimie środka rzeki trzymać się lubią tak średnio. Wcale też nie trzeba używać koszyka. Duża przynęta wydziela na tyle dużo zapachu że brzana ją znajdzie nawet bez zanęty. No i ciężarek ma tą zaletę że jakoś "łatwiej" zmieniać miejscówki ;D

https://www.rockworld.pl/k,5,ciezarki-karpiowe/pk,146,ciezarki-rockworld/p,8421,rockworld-grippa.html (https://www.rockworld.pl/k,5,ciezarki-karpiowe/pk,146,ciezarki-rockworld/p,8421,rockworld-grippa.html)


No i zapomniałem wspomnieć o wątróbce. Kleniowy killer a i brzanka też swojego czasu się skusiła :)
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 24.05.2021, 13:36
Cześć.
Temat wędki na rzekę wrócił, a ostatnio byłem dwa razy na akwenach na których łowili tylko Ci, którzy mogli zarzucać na 90m.

Nie chcąc kupować dwóch kolejnych wędek, które ogarną Wartę i łowienie ogległościowe na feedera/metodę, decyzja zapadła na Guru Aventus 13ft Distance Feeder CW150.
Sprzęt zamówiony, zobaczymy czy umie robić kawę ;-).

Pozdrowionka.
L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 30.05.2021, 10:06
Cześć,

Aventus 13' dotarł. Wędka ładnie wykonana, ale nie żeby narobić pod siebie.
Wędziskiem nie łowiłem, ponieważ miało wadę fabryczną, musiałem odesłać. Sklep nie posiadał sprawnej kolejnej, więc aventus był i już go nie ma.
Co do pracy, wędzisko bardzo ciekawe, i mięsiste to mało powiedziane -> jest ultra mięsiste, ale nie wierzę że czuć tam płotkę albo leszczyka, nie ma takiej opcji (chyba że płotka tygrysia ;).
Sądzę, że Aventus 13' może się ugiąć do połowy długości, ale to musi być duuuże obciążenie.

Nawiązując do łowienia w Warcie, Aventus z CW150gr miał być wędziskiem idealnym do rzeki i jako distance feeder na jeziorko, ale...

Posiadam w domu jeszcze kilka wędek do obejrzenia, i przed wyborem poszedłem dziś na Wartę w różne miejsca wykonać kolejne testy z koszykami 56gr, 85gr od guru gripper (używając karpiówki).
Wynik jest negatywnie porażający, ponieważ 10-15m od brzegu kilka metrów od głównego nurtu, czy w warkoczach koło głównego nurtu żaden z koszyków nie był w stanie zatonąć i utrzymać się w jednym miejcu (bez napinania żyłki, czy też tworząc łuk).

Wyciągnąłem, karpiówkę 3LB Daiwa Windcast (drągał okrutny), założyłem koszyk 85gr + dołączyłem ciężarek foxa 90gr (duża oliwka), rzut pod prąd w górę rzeki, i żadnych szans na to aby zestaw się zakotwiczył na luźnej żyłce.
Idziemy dalej...kolejna oliwka, zestaw 235gr, i efekt dokładnie ten sam(z pewnymi wyjątkami)...dopiero na płytszej wodzie, kiedy łuk nurtu wypycha wodę na drugi brzeg, wówczas da się zatrzymać zestaw.

Rzeka ma nadal stan wyższy niżeli normatywny na pewno o 1 metr lub wiecej, uciąg jest ogromny, jest głęboko.
Doszedłem do smutnych wniosków, z których wynika że łowiąc nawet na niższym poziomie niedaleko nurtu, łowienie na Warcie zawsze będzie dość ciężkie i toporne - na tym etapie wędkarstwa amatorskiego, zarzucania cegły do rzeki to nie ta droga ;-).

Zostają klatki, zatoczki ze spowolnieniami - to jedyne miejca, które będą miały coś wspólnego z łowieniem nieco finezyjnym wędziskami z CW50-80gr.
Pozdrowionka.

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 30.05.2021, 11:26
Tutaj (dostępne angielskie napisy) pokazano adekwatne wędki i koszyczki :)


Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 30.05.2021, 19:52
Tutaj (dostępne angielskie napisy) pokazano adekwatne wędki i koszyczki :)

Cześć, wiem że te propozycje to lekki żart z mojej osoby, nie ma sprawy ;D

CW wędzisk 100-350gr, koszyczeńki 85-300gr? :)
Czy to już nie ociera się o wędkarstwo morskie? Koszyk 300gr + zanęta waży prawie 0,5 kg ;-))))).

By the way, ta wielka rzeka przy obecnej Warcie wygląda jak łagodne jezioro ;-).

Może kiedyś dojrzeję do takiego łowienia, ale na ten moment zostaję w okolicach finezji ;-).
"Sabo, nie idźcie tą drogą..."

Pozdrowienia.

L.M.
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: Modus w 30.05.2021, 21:27
Tytuł: Odp: Pomoc w doborze wędki na rzekę Warta
Wiadomość wysłana przez: lm w 30.05.2021, 21:29
Dobre...łowiłem dokładnie z tej miejscówki 2 dni temu, no to oglądam ;D
L.M.

UPDATE: zatem z tym mega uciągiem nie myliłem się, sam z tym zdaniem nie jestem ;-). Co do ryb, kilka razy ten sam efekt co kolega, i to Drennanem Ultra Mini 9' właśnie pod krzaczkiem na lewo.