Jak to mówią - tu kupił, tam sprzedał...a od wakacji trochę szpeju się nazbierało

.


Fajnie, że niektórzy producenci w końcu zaczęli dostrzegać potrzebę produkcji sprzętu specjalistycznego, czy może raczej dopasowanego do danej sytuacji. W tym przypadku krótkie karpiówki 10ft 4lb, stworzone głównie do holi karpi z pontonu w zakrzaczonych miejscówkach, które mają także poradzić sobie z przyłowem niezłego suma. No i do tego drugiego celu je nabyłem, bo nie chciałem kupować stricte sumowych armat, szczególnie, że w moich wodach potworów +200cm raczej nie uświadczysz. Próby były, ale bez kontaktu...

.


Kolejnym przykładem specializacji sprzętowej mogą być karpiówki Emblem Carp 11ft 3,25lb, które w tej długości są raczej ewenementem. Na moją gliniankę są w sam raz, a będą współpracować z młynkami...Emblem 35 SCW QDM nabytymi wiosną

.

Do tego takie letnie (i nie tylko) udogodnienia...




Na odrzańskich nockach świetnie sprawdziły się chińskie świetliki na baterie, a tradycyjne chyba odejdą do lamusa

.


Skrzynki Mivardi - w końcu zanęty, pellety i różne akcesoria w piwnicy znalazły bezpieczne miejsce na regale, ale jest to również super sprawa jeśli chodzi o transport czy zabezpieczenie sprzętu/towaru przed wilgocią (np. odzieży) w samochodzie.

No i coś na drapieżnika...(w końcu doczekałem się tylnych swingerów do łowienia z otwartym kabłąkiem

).
