Autor Wątek: Czym jeździmy na ryby?  (Przeczytany 181359 razy)

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 028
  • Reputacja: 167
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #705 dnia: Dzisiaj o 20:37 »
Nie zgodzę się z tobą Michał. Napisałem tylko czy ktoś używa i chciałem się dowiedzieć z jakim skutkiem. Napisałem też że do swojego auta do oleju dodałem dodatek ceramiczny który w/g producenta chroni elementy metalowe poprzez zmniejszenie tarcia w różnych warunkach atmosferycznych szczególnie  przy rozruchu po paro godzinnym unieruchomieniu. Do tego tworzy powłokę ceramiczną i uzupełnia mikro szczeliny. Nie widzę różnicy w swoim samochodzie dlatego, że być może jest wszystko w porządku. Kolegi przykład podałem gdyż używa tego przy każdej wymianie oleju a precyzując to zaczęło się to z tymi panewkami od chwili zauważenia luzu na rozrządzie. Nie był to remont silnika tylko wymiana eksploatacyjna gdyż był lekki luz a napinacz nie miał już zakresu. Przy tej wymianie wyszły też i panewki które były w dużym stopniu wyeksploatowane. Dowiedziałem się ,że w tym silnikach  panewki wymienia się w granicach 200 tys. Jaki jest to silnik wszyscy o tym wiedzą i jak jest narażony na przegrzania. Chodziło mi tylko o to by uzyskać wiedzą i opinie o tym produkcie a nie kto i ile kilometrów na jakim oleju przejechał. Wszystko w temacie który ostatecznie kończę


Offline Gabriel

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja: 8
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #706 dnia: Dzisiaj o 21:51 »
Czy używaliście do swoich maszyn MANNOL 9950 Benzin Ester Additive  dodatek do benzyny czyści wtryski i do oleju Mannol Ceramo Ester  9829. Wlałem jako pierwszy środek do oleju i  jakoś zmian po przejechaniu 2000km nie widzę.

A po co ty to w ogóle lałeś? coś się działo? Ja rocznie robię koło 60kkm.
Ziemie bym już okrążył z 30 razy, od czasu kiedy pierwszy raz wsiadłem za kierownice.
Jeździłem autami z gazem, dieslami, benzynami - zarówno starszego typu jak i te najnowsze. Niektóre z tych aut miały zrobione po 200-300kkm, był mondeo mk4 na LPG (załoznym przy 80kkm) który przy sprzedaż miał 420kkm, byłby tfsi -które lekko nie miały i miały po 150kkm.
Z nowszych konstrukcji - olej co 10kkm i nigdy grama nie dolewałem - a TFSI miały pic 1:10 olej z benzyną.
Starsze modele -Marea..brala jak jej 270kkm na gazie stukneło i dolewałem.. moze z 0,5-0,7 l na 10kkm.
Jak dbasz o auto, nie masz ewidentnie walnietego modelu silnika - a te sa dobrze znane i opisane - nie kupujesz wraka z licnzikiem cofanym z 580kkm na 180kkm, wymienaisz olej co 10kkm-max c0 15kkm i lejesz dobre paliwo - to nie marwisz sie o auto.
Wiem z doswiadczenia-popartego kkm ...