Taki sygnalizato miał Maniek jak łowiliśmy na Wye- i na rzeki i większe ryby okazywał sie dobry, lepszy niż świetlik. Szkoda tylko że migał na zielono, po jakims czasie męczył oczy i chciało się skośnookiemu konstruktorowi dać małego 'kopa'... Sam spróbuję z czymś takim w czerwcu na rzekach. Jeżeli bateria długo trzyma, to jest to tańsze niż świetlik

Ale wiem, że typów tych alarmów jest mnóstwo. Jedne lepsze a inne gorsze.
A podpórka może być ciekawa, jeżeli jest mocna. Takie rozwiązanie może się przydawać. Ja mam lepsze podpórki zrobione z metalu ze śrubami - i są w miare ciężkie i ustawia sie je cięzko czasami. Gorzej jak będziesz musial taka podpórkę zanurzyć do wody. Teleskopowe połączenia woduy i błota nie lubią...