Odświeżam temat Panowie. Mamy 10 st. i ryba nie bierze. Nawet słabo, wogóle. Obok mnie łowią od czwartku i zero brania. Co jest nie tak? Wiatr wschodni, pochmurna pogoda? 
Moje majowe łowiska -
rzeka:
Zazwyczaj koniec kwietnia/maj świetne wyniki w Jaziach - 4 - 10 sz.t w około 4h, w tym roku niestety popadało, woda płynie "kawa z mlekiem" - już wiele lat temu przekonałem się, że u mnie ryba nie bierze przy takiej wodzie. (Oczywiście literatura fachowa wskazuje, że przy podniesionej wodzie są świetne brania:) )
Rozlewiska /płytka zatoka jeziora - pięknie brały Japońce i duże leszcze na ok 8h - 40 japońcow i 2, 3 lechole na wodzie 60 - 120 cm tylko musi być ciepło - w tym roku po prostu ryba jeszcze nie wyszła na płycizny.
Koledzy, którzy chyba od 10 lat spędzają majówkę na rozlewisku na Amura/karpia - w tym roku 2 tyg. nęcenia, łowią od czwartku - 7 dni i ani brania

, Amur, Karp też nie wychodzi na płycizny.
NA Jeziorze na głębszej wodzie też słabo ale trafia się Leszczyk i Płotka, Szczupaka u mnie wolno dopiero od 1,06.
Generalnie bardzo słaba majówka - pogoda...
A znajomy był na komercji - przez 6h złapał 1go karpia

- normalnie tam na godzinę łowi się 6-10 szt.