Miałem podobne doświadczenie. Po prostu nie chce mi się tego opisywać... Jestem z Wami !
Przy małym cw (jak dla mnie) jak napisał na początku maciek_krk, "płynność", wyrzutu jest bardzo ważna.
Nie jeden kij ma zawyżone cw, lub zaniżone. Czas na rzuty i nauczenie się kija - jak pracuje - to nasz czas, aby mieć go w garści.
Nie dobrałem odpowiedniego kołowrotka do kija, ponieważ nie mam takich możliwości kupna czterech sztuk i testowania sobie.
Nie mam tutaj żalu do producentów, tylko do siebie, że nie przemyślałem wielkości szpuli, żyłki do danego kija, aby cieszyć się jego parametrami, do których był uszyty.
Moim zdaniem ,każdy kijaszek jest dla "kogoś odpowiedni". Jeden powie - kicha. Drugi - świetny.
Za tym wszystkim idą umiejętności, dobór: wędka - młynek - żyłka.
Sam walczyłem z tym co mam.
Nie rzucę 90 m, lecz 65-70 m jest wystarczające na ten mix.
Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to: nie kupię innego - nauczę się tego!