Autor Wątek: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019  (Przeczytany 6876 razy)

Offline kamilsr

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 28
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #30 dnia: 19.01.2019, 21:33 »
Ja na liny używam bolonki 6 m  impact kongera (mam zdublowane dwa zestawy).Łowię zaraz za grążelami jakieś 4 od brzegu. Wcześniej łowiłem na matchówki ale bolonki mają zdecydowaną przewagę nad kontrolą ryby w czasie jej najazdu pod brzeg. A do tego akcja tych wędek i miękkość daje także frajdę przy łowieniu płoci. Tylko jedno ale pod drzewami sobie nie połapiemy...

Offline andreas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 652
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #31 dnia: 19.01.2019, 21:40 »
Faktycznie zapomniałem o budżecie,za jedną sztukę bez kołowrotka, zapłaciłem dobrze ponad 3 stówy. Lata temu.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 417
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #32 dnia: 19.01.2019, 21:43 »
Faktycznie, dług kij często pomaga przy łowieniu przy grążelach lub liliach, łatwiej jest umieścić przy nich zestaw, zarzucanie może powodować wiele problemów. Tu bolonka będzie lepsza :D
Lucjan

Offline ErykS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jarocin
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #33 dnia: 19.01.2019, 22:23 »
Wiele lat łowiłem na spławik bolonkami ( 4 i 5 m) i to z niższej półki i złego słowa nie powiem na te wędki,teraz zamieniłem je na odległościówki i jakoś nie zauważyłem wielkich różnic w łowieniu jak i w zatapianiu żyłki a nawet muszę stwierdzić że małe spławiki lepiej mi latały na bolonce no i na plus bolonek są większe przelotki niż w matchach.
Eryk :-)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 417
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #34 dnia: 20.01.2019, 09:54 »
Pamiętaj jednak, że łowienie ryb większych wędkami dłuższymi stwarza też problemy. Długa bolonka to problem w podbieraniu ryb. Do tego trzeba podbieraka co ma ponad 3 metry, inaczej jest ciężko sięgnąć po rybę. Jeżeli zatapiasz żyłkę kijem co ma 5 metrów a łowisz na dystansie do 10 metrów, to znaczy, że płoszysz sobie ryby zatapianiem szczytówki. Do tego wiele bolonek jest 'bezwładna' i trzeba tę szczytówkę zanurzyć mocniej aby żyłkę zatopić. O wiele łatwiej się to robi kijem którym można łatwiej machnąć.

Myślę, że wiele różnic polega na prozaicznej rzeczy - w Polsce nie łowi się dużo ryb, a jak już to małe, dlatego teleskopy wciąż są w użyciu. Do tego często używa się dość ciężkich zestawów, spławików o sporej gramaturze, nie zaś ważących 1 do 3 gramów, zazwyczaj zaś 1.5 oraz 2 gramy.

A co się dzieje przy ciężkich spławikach? Nie łowimy dobrze z opadu. Przynęta zbyt szybko opada na dno. Karaś i lin, pomimo,że żerują z dna głównie, są bardzo czułe na opad, bo obserwują przynętę w pewnej fazie jej opadania i na samym końcu. Dlatego często brania są szybko po wylądowaniu przynęty na dnie. Oglądając Wędkarską Tubę, podczas ich zmagań na starorzeczu Wisły, widać jak działa tak zestaw spławikowy ciężki, z dodatkowo sporą przynętą. Paweł czeka bardzo długo na branie, pomimo, że ryba jest w nęconym miejscu,  linów nie łowi wiele. Przy lekkim zestawie byłoby całkiem inaczej, przy dobrym opadzie. Do tego widać jakie ma problemy z podebraniem ryby, musi stawać na  rzęsach aby wprowadzić ją do podbieraka.

Co do zarzucania, faktycznie, lepiej się zarzuca takim kijem, niekiedy też lepiej się też łowi w miejscach głębszych, zwłaszcza jeżeli szybko robi się głęboko. Ale na typowych wodach linowo-karasiowych, zdecydowanie poręczniejszy i skuteczniejszy będzie match. Nie bez kozery większość wyczynowców odległościówkami łowi płoć i leszcza, gdyż lin i karaś trzymają się bliżej brzegu.

Myślę, że wiele rzeczy zależy od preferencji osobistych, jednak zdecydowanie lepiej jest od razu przesiąść się na matcha, niż uczyć łowić bolonką jako matchem. Bo często będziemy popełniać błędy, które staną się nawykiem. Sam argument szybkiego montaży do mnie absolutnie nie przemawia, bo nad wodą powinniśmy być przede wszystkim skuteczni. A kij 3.9 metra składa się i tak szybko, jeszcze szybciej rozkłada. Na pewno jednak kije matchowe pracują lepiej i są mniej podatne na uszkodzenia ze względu na swoja budowę.
Lucjan

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 279
  • Reputacja: 315
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #35 dnia: 20.01.2019, 10:22 »
Łowiłem bolonką zamiast matchem i najprzyjemniej tego nie wspominam. Jeśli wędka ma mieć duży zapas mocy poszedłbym we float. 130 cm to nie jest tragedia, sam wędki wożę dwudrzwiowym coupe :P

Offline Rzadkii

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 2
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #36 dnia: 28.01.2019, 11:48 »
Dziękuję wszystkim za pomoc.

Na chwile obecną wybiorę bolonkę z racji grążeli itp na starorzeczu:) a jak pojawi się budżet to i pojawi się match'ówka.

Na chwile obecną pozostaje tylko oglądanie kanałów na YT i czekanie na wiosnę :)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.


Offline tstg

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowie, bo lubię :)
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #37 dnia: 28.01.2019, 12:42 »
Też nie wiem po co wchodzisz w bolonkę. Pomimo młodego wędkarskiego stażu, nie wybrałbym 5 m teleskop nad 3,9 match. Możesz kupić mocnego matcha i będzie to bardziej uniwersalna wędka niż bolonka. Generalnie rozumiem, że na wybór ma wpływ YouTube, ale nie wszystkie filmiki są bardzo pomocne. Panowie z WT czy teraz WP łowią tak od lat, maja taki klimat ale mam nieodparte wrażenie, że są troszkę oporni na zmiany. Upieranie się przy przystawce spławikowej, w miejscu gdzie feeder zrobiłby lepsza robotę jest dziwne. Ok, tak lubią to łowią

Btw pamietam jak mówili o podbierakach w filmie o przystawce. Dziwne bo obejrzałem ich pare i na wielu nie mieli podbieraka co w takich warunkach jak łowią jest karygodne. I nawet jak nie dbamy o rybę (choć zawsze powinnismy), to zwiększa ryzyko spinki przy podebraniu ręka.

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 013
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #38 dnia: 28.01.2019, 19:55 »
A mnie jak pamiętam zawsze wkurzało w bolnce to że przy lekkim zestawie na lina (mowa o samym spławiku) żyłka kleiła się do blanku z powodu dużej odległości między przelotkami.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 338
  • Reputacja: 153
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #39 dnia: 28.01.2019, 20:07 »
Mnie pierwszy grubszy lin wyleczył z bolonki na zarośniętym łowisku. Robił co chciał, te kije nie nadają się całkowicie na mocno zarośnięte łowisko.
Tomek

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #40 dnia: 28.01.2019, 20:29 »
Nie rozumiem czemu jako argumentu grążeli używasz do bolonki. Nie wyjmiesz tej ryby do góry z pomiędzy liści. Do łowienia i tak potrzebujesz czystej wody przed sobą. Do kontrowania ryby trochę mocy w kiju jest potrzebne. I długość 3,9 była by optymalna spokojnie można manewrować rybą przy ewentualnych kępkach roślin. Każdy ma inne preferencje i doświadczenie ja na twoim miejscu poszedł bym w macha kupujesz raz i masz ;).   

Offline kamilsr

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 28
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #41 dnia: 28.01.2019, 21:35 »
Ja łowiłem i na matchówki i na feedery spławikiem a pozostałem przy bolonkach. Fakt, że te którymi łowię są dość miękkie. Jakoś te łowienie mnie pociąga. Mam większą kontrolę nad zestawem w wietrzne dni. Mogę odsunąć się znacznie od brzegu i kontrolować zaraz po braniu odejścia w brzeg. Bolonką lepiej operuje mi się hol ze stanowiska np. 4 m od brzegu i np 6 m  bok na pograniczu grążeli. Parę rybek 50+ wpadło , a tych co nie wyjąłem to błąd przy holu bądź bardziej przebiegłe sztuki. Nie sądzę abym miał na haku rekiny . A jak ktoś mi nad wodą udowodni wyższość matcha nad bolonką ( chodzi o hałasowanie podczas holu żeby nie spalić zaraz miejscówki ,  bo i spinningiem przeciągnę lina przez grążela ..) stawiam dobra flachę. Zapraszam do mnie w maju.

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 338
  • Reputacja: 153
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #42 dnia: 28.01.2019, 21:45 »
Kolega coś o starorzeczach pisał, zapraszam z bolonką na moje starorzecza Bugu. ;) Pamiętajcie ze na starorzeczach oprócz grążeli jest jeszcze inna roślinność, u mnie np osoka aloesowata, nie ma szans żeby cokolwiek miękkim kijem zdziałać nawet z kilowym linem, ładuje się centralnie pod kożuch z roślinności i se można... pogwizdać. ;)
Tomek

Offline kamilsr

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 28
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #43 dnia: 28.01.2019, 21:52 »
Woda piękna u mnie jest podobnie .Nie widzę tutaj żadnych przeszkód dla bolonki.Na tego typu zarośniętych łowiskach łowię  z boku. A i tak podczas holu wchodzę trochę w tataraki i podbieram rybę praktycznie ok metr za roślinnością.....u mnie z kolei  rdestnica wiedzie prym. Ważna jest też kontrola nad holem. Żeby nie było, że uparłem się bolonek to co pisze dotyczy moich łowisk  i tam znalazły one zastosowanie. Wiadomo, że kałużach ani pod gałęziami nią się nie połowi.  Oj nie kuś.Kiedyś chyba wspominałeś o złotych karasiach...

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 338
  • Reputacja: 153
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pomoc przy wyborze sprzętu - lin i karaś - sezon 2019
« Odpowiedź #44 dnia: 28.01.2019, 21:55 »
Oj nie kuś.Kiedyś chyba wspominałeś o złotych karasiach...
Kilka złowiłem w swoim życiu, tak samo jak i linów, właśnie z takich zarośniętych łowisk, gdzie nikt nie zagląda. ;)
Tomek