Autor Wątek: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty  (Przeczytany 4715 razy)

Offline andreas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 652
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #30 dnia: 25.01.2019, 21:10 »
Tak ale rozmiar 4000 w tym sklepie to...... co podałem. :)

Offline andreas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 652
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #31 dnia: 25.01.2019, 21:12 »
Chyba taniej nie będzie :'( Może na Ali, ale się nie kali :)

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 086
  • Reputacja: 719
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #32 dnia: 25.01.2019, 21:26 »
Poszukaj jeszcze w AD. Czasem promo mają i można za pół ceny praktycznie wyrwać

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #33 dnia: 25.01.2019, 21:49 »
Mam to samo pytanie, w zeszłym sezonie zajechałem starą Catanę 3000 i Daiwę Whisler 2500. Główki 20 + guma 10 cm. Nie miałem pojęcia, że agresywne podrywanie przynęty (rzeka Bug) tak obciąża kołowrotki, czy tak jest?
Po prostu stają, zacinają się, trzeba wybrać plecionkę ręką i dalej chodzą. Czy to od deszczu, czy może są suche, nie smarowane?
Poproszę o info.

Ultegra C3000HG z przełożeniem 6,0 : 88 cm nie zajadę jej?

Ultegra w tym rozmiarze jest za delikatna do główek o wadze 20 g i przynęt o dł. 10 cm. W przypadku dużego przełożenia jest jeszcze gorzej. Można, da się, jasne, ale szkoda sprzętu.
Jacek

Offline andreas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 652
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #34 dnia: 25.01.2019, 21:53 »
:) Dzięki za info Shreku, funt poszybował i u nas taniej. Trzymaj się tam za kółkiem, podziwiam kierowców, jestem z branży obok, nie lubię jeździć, ale MUSZEM CZASEM. Zdrówka i gumowych przeszkód. :)

Offline andreas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 652
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #35 dnia: 25.01.2019, 21:55 »
Moim wyborem, z twoją pomocą jest 4000 bez hg. Syborg. :)

Offline andreas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 652
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #36 dnia: 25.01.2019, 21:58 »
Musze teraz zbierać kaskę, bo myślałem że się ślizgnę, czymś za 150 zł :) :) :)

Offline frank_lucas

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Augustów
  • Ulubione metody: bat

Offline andreas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 652
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #38 dnia: 25.01.2019, 22:12 »
Dzięki za info, chyba zostanę przy Ultegrze. Nigdy nie kupowałem używek.

Offline neronhell

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 52
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kutno
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #39 dnia: 27.01.2019, 12:00 »
Chyba Daiwa BG była by mocniejsza niż Ultegra.

Offline Mimi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 504
  • Reputacja: 77
  • Lets go fishing!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #40 dnia: 27.01.2019, 13:59 »
Ja do swoich spinningówek używam Spro passion w rozmiarach 720 i 740. Koszt około 150 zł. Kołowrotki jak dla mnie nie do zajechania - a przygód miały sporo.

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #41 dnia: 27.01.2019, 14:09 »
A ja polecę Ryobi zauber 4000 mam swojego kilka lat pracuję na zmianę z feederkiem i pod spiningiem i jest ok ;) ciekawą opcją może też być arctica albo daiwa bg to już kawał maszyny a jak cię stać to jakiś Penn :beer:

Offline neronhell

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 52
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kutno
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #42 dnia: 27.01.2019, 14:15 »
Swego czasu używałem Spro Passiona 740. Złego słowa nie mogę powiedzieć, w tej kwocie czyli ok 160zł naprawdę bardzo fajny kołowrotek . Z czasem dostał luzów ale nie przeszkadzało to w łowieniu.
Warto również wspomnieć o droższym ale kultowym  już Rad Arcu/Zauber. To konstrukcje o których powiedziano już chyba wszystko.
Daiwa BG cieszy się bardzo dobrymi opiniami i jest w podobnej kwocie co Ultegra. Mimo że jestem fanem kołowrotków Shimano (przynajmniej spinningowych) to wybierając między Ultegrą a BG wziął bym Daiwe.
Można jeszcze zastanowić się nad Team Dragonem FD 1030/35. Ciekawy  kołowrotek za ok 370zł (rączka jest już wkręcana).
Pozdrawiam.

Offline tstg

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowie, bo lubię :)
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #43 dnia: 27.01.2019, 14:20 »
Mam Daiwę BG 3000. Świetny kołek. Ale 400 zł to już sporo. (nawet 500 kosztuje).

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Budżetowy kołowrotek spinningowy pod średnie przynęty
« Odpowiedź #44 dnia: 27.01.2019, 17:02 »
W naszych wpisach dotyczących kołowrotków dominuje nacisk na szeroko pojętą jakość, ale brakuje w nich sugestii dotyczących charakterystyki pracy danych maszyn. W wielu przypadkach nie da się racjonalnie wskazać kołowrotka najlepszego w danym przedziale cenowym. Dobrym przykładem są wspomniane kołowrotki, czyli Daiwa BG i Shimano Ultegra, dlatego że są dwie różne maszyny, oczywiście biorąc pod uwagę ich pracę. Jeden będzie się lepiej sprawdzał przy współpracy z woblerami, drugi z gumami. Jeden zagra lepiej, ściągając przynętę w poprzek nurtu rzeki, drugi natomiast będzie idealny do prowadzenia tejże przynęty pod prąd. Jeden będzie dobry do podbijania gumy korbą, drugi - kijem.

Dziś nawet nie musimy wiedzieć, co kołowrotek ma w obudowie, z czego ma wykonane mechanizmy, z czego rotor... Wystarczy zebrać opinie doświadczonych użytkowników, żeby zdecydować się na konkretny model. Przy dzisiejszym poziomie komunikacji (łatwość, nie poziom jako taki) bardzo łatwo dokonuje się wyborów, unikając ewidentnych min. Warto jednak dociekać, czy akurat ten konkretny kołowrotek spełni nasze oczekiwania, biorąc pod uwagę metody połowu, które preferujemy. Sam termin "spinningowanie" to tylko szuflada, w której kryje się wiele różnorodnych skrytek. Są one na tyle ciekawe, różnorodne i intrygujące, że kategoryczne stwierdzenia odnośnie wyborów, oparte na średnicy głównego koła przekładni czy materiału, z którego je wykonano, są spłyceniem zagadnienia. To my musimy wybierać, na podstawie swoich przyzwyczajeń, preferencji, a nie materiałoznawcy czy inżynierowie.

Dla jednego najważniejsza będzie jakość nawoju i walory rzutowe kołowrotka, bo np. musi daleko posyłać lekkie woblery. Innemu zależy na ekstremalnie lekkim zestawie, więc sięgnie po kołowrotki z kosmicznych tworzyw. Jeszcze inny będzie się przedzierał przez zakrzaczone burty wielkiej rzeki, często brudząc kołowrotek, ratując się przed upadkami. Ktoś łowi zimą, więc wybierze kołowrotek, który świetnie działa przy niskich temperaturach. Są też tacy, którzy lubią konkretny sprzęt wbrew logice i opiniom kogokolwiek, i mają gdzieś, czy kołowrotek wytrzyma dziesięć lat, czy też tylko rok.

Z kołowrotkami jak z psychologią, mało ważne kiedy i kto, czyli fakty, ważniejsze dlaczego. Fakty łatwo ustalić, jednak warto dociekać dlaczego. I to jest chyba piękne w tym wszystkim.

Jacek