To teraz już wiesz. Będąc samemu niczym szkiełko i oko, widzę, że emocjonalnie będąc w liceum, a fizycznie przed cztedziestką, w głowie mam piękną 24 latkę. Bo piękna, rześka, jędrna... A w.praktyce jest to szczenie, które potrzebuje kierunku w życiu i nawet nie ma z nim o czym porozmawiać.
Ok genetyka. Takie hamulce mamy wpisane w dna, ponieważ jeśli jeden dominujący samiec będzie zapładniał ciągle to samo stado, nie będzie tam ewolucji i Darwina. To jest być może nasza przewaga nad szympansami i gorylami.
Problem pojawia się, gdy tych genetycznych hamulców brakuje. Wtedy pojawia się pedofilia i potrzeba ( podświadoma ) przekazania dna.
Inaczej ma się to do statystycznego Polska i jego otoczenia. Bo każdy Polak to jedna rodzina, po za tym jednym wyjątkiem, sąsiadem. Nie mamy w genach ograniczeń jak przy prokreacji. Tu działa zbrodnia i kara. Genetycznie jesteśmy zaprogramowani, aby zwalczać przeciwności i patrząc na równolegle linie ewolucyjne, dawno odnieśliśmy sukces. Ich juz nie ma, my jesteśmy. Tu działa zasada postępu cywilizacyjnego. Nie zabijaj we własnym stadzie, bo to jest fe. Inne czynniki są bardziej człowiekobójcze. Tu rządzi intelekt i instynkt samozachowawczy. Bo ktoś, kto wcześniej zrozumiał ten problem,.wyznaczył prawa, które krąrzą za eliminacje tego hama sąsiada.
Ps. Ja mam zajebistych sąsiadów (Tak, jak by czytali).
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka