Do mnie przemawia ten salon Polska i to że koleś podał vin w ogłoszeniu. Łukasz z propozycji skorzystam jeśli mój mechanik nie pojedzie
A taki Mercedes to marzenie chyba każdego mężczyzny
Mercedes G fajne auto. Kolega ojca przez wiele lat miał G, tylko że znacznie starszego. Rocznik bodaj 90. Auto o niebywałych możliwościach terenowych. Miałem okazje się o tym kilkakrotnie przekonać. Nawet po wpadnięciu do dużego masakrycznie zarośniętego około 1,5m rowu i lekkim oparciu się na bok (!!!) auto z rowu wyjechało...
Sytuacja pozornie była beznadziejna. Niesamowita maszyna.
Ale nie ma róży bez kolców. Nawet diesel swoje spali. W terenie 15-20 litrów.
I auto wcale nie jest bezawaryjne. Owszem, na swój sposób bardzo wytrzymałe, ale awarie zdecydowanie się zdarzają. A ceny części...lepiej nie mówić. Kosmos.
Ostatecznie auto zostało sprzedane. Naprawdę świetnie utrzymany egzemplarz, ale mimo to był zbyt kosztowny w utrzymaniu. Sprzedać tez wcale nie było łatwo. Po około roku w końcu poszedł za około połowę teoretycznej wartości...