Autor Wątek: Przemek Solski  (Przeczytany 85986 razy)

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 349
  • Reputacja: 609
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #90 dnia: 14.08.2020, 23:35 »
Muszę przyznać, że przy tym wszystkim zaskoczyła mnie jednak jedna rzecz. A mianowicie sposób zarzucania.
Zwróćcie uwagę, że Przemek, zarzucając wahadłem, obraca kij o ponad 90 st. w prawo.
Nastawiłem tutaj przykładowe momenty z zarzucania:
https://youtu.be/UtGfndb5OMI?t=873
https://youtu.be/UtGfndb5OMI?t=1591

Być może to jakiś nawyk. Wydaje się jednak niezbyt korzystny z punku widzenia precyzyjnego zarzucania. Nie wspominając już o konieczności wykonania dalekich zarzutów. Wędka podczas wymachu zmienia bowiem swoje położenie - łatwiej wtedy o jej niepożądane odchylenie. W dodatku obrót w nadgarstku powoduje, że chwyt wędki staje się mniej pewny, ręka przestaje być przedłużeniem przedramienia jako dźwigni.
Zapewne jest tak, że jeśli ktoś tak zarzuca od wielu lat, to opanował już tę swoją technikę i niekoniecznie musi to skutkować gorszą celnością. Szczególnie przy niezbyt mocnych rzutach. Ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić zarzucania w ten sposób ciężkim zestawem czy spombem na dalekie odległości.
Mateusz, to kwestia wprawy. Trzeba wyczuć, kiedy podajnik jest naprzeciw celu i wtedy wyrzucić. Umiejętność przydatna podczas rzutów spod parasola. Poza tym taki ruch po łuku minimalizuje szansę zahaczenia żyłki o którąś z przelotek. Tym sposobem rzuty mogą być bardziej celne i dłuższe niż po odchyleniu wędki za siebie i czekaniu, aż koszyk za nami przestanie się ruszać. Tutaj mamy wstępne naładowanie wędki i precyzyjny wyrzut na wyczucie. Jako dziecko strzelałem z procy. Nigdy celując nie osiągnąłem takiej celności, jak strzelając na wyczucie.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #91 dnia: 15.08.2020, 06:06 »
Obejrzałem ostatni filmik. Trzeba przyznać, że Przemek jest wytrawnym metodowcem. Warto zwrócić uwagę na różne ciekawe techniki, sposoby, czasem detale, którymi dzieli się z widzem (wiązanie haczyka z włosem, samego włosa, nabijanie podajnika, podbieranie, wypuszczanie ryby z podbieraka i wiele innych). Zapewne wielu z nas doskonale je zna, ale myślę, że równie wielu odkryje coś nowego, co może przełożyć się na lepsze wyniki ;-)
Muszę przyznać, że przy tym wszystkim zaskoczyła mnie jednak jedna rzecz. A mianowicie sposób zarzucania.
Zwróćcie uwagę, że Przemek, zarzucając wahadłem, obraca kij o ponad 90 st. w prawo.
Nastawiłem tutaj przykładowe momenty z zarzucania:
https://youtu.be/UtGfndb5OMI?t=873
https://youtu.be/UtGfndb5OMI?t=1591

Być może to jakiś nawyk. Wydaje się jednak niezbyt korzystny z punku widzenia precyzyjnego zarzucania. Nie wspominając już o konieczności wykonania dalekich zarzutów. Wędka podczas wymachu zmienia bowiem swoje położenie - łatwiej wtedy o jej niepożądane odchylenie. W dodatku obrót w nadgarstku powoduje, że chwyt wędki staje się mniej pewny, ręka przestaje być przedłużeniem przedramienia jako dźwigni.
Zapewne jest tak, że jeśli ktoś tak zarzuca od wielu lat, to opanował już tę swoją technikę i niekoniecznie musi to skutkować gorszą celnością. Szczególnie przy niezbyt mocnych rzutach. Ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić zarzucania w ten sposób ciężkim zestawem czy spombem na dalekie odległości.

Masz racje, skręca rękę przed rzutem.
Może to rzeczywiście nawyk ale z tych co nie maja wpływu na długość czy celność rzutu.
On opanował taka technikę i tak mu dobrze.
Przy takiej odległości widać nie gra to większej roli.
Może podczas zarzutu karpiówka na 100 metrów będzie to odgrywało jakaś rolę ale ja tego nie sprawdzę.

Będąc wczoraj na łowisku wypróbowałem natomiast zarzucanie z bardziej wypuszczoną żYłką.
Byłem zadowolony z wyników.
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 394
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #92 dnia: 15.08.2020, 07:44 »
Cyt."Pozostaje się tylko cieszyć, że mamy takiego człowieka jak Przemek... Szczerze mu kibicuję i czekam na mistrzostwa świata w feederze!
Wreszcie mamy szanse!".

Nie znam go osobiście nie widziałem go na żywo w akcji...
Ale po tym co pokazuje w filmach ... też mu kibicuje.
Maciek

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 283
  • Reputacja: 548
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #93 dnia: 15.08.2020, 08:43 »
A tak z ciekawosci by dostać się do reprezentacji PL w Feederze trzeba przejść cały cykl eliminacji czy można dostać powołanie/zaproszenie do kadry, z pominięciem turnieju eliminacyjnego?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #94 dnia: 15.08.2020, 09:38 »
A tak z ciekawosci by dostać się do reprezentacji PL w Feederze trzeba przejść cały cykl eliminacji czy można dostać powołanie/zaproszenie do kadry, z pominięciem turnieju eliminacyjnego?
GP Polski i Mistrzostwa, tam się zbiera punkty.
Inaczej się chyba nie da.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 838
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #95 dnia: 15.08.2020, 10:08 »

Co do Bogów i mitów no cóż pozostaje nie komentować :)

Innym pozostaje pokomentować :) Bo pierwszy raz widzę aby jakiś team nazwał się od nazwiska wędkarza a nie firmy, w układzie gdy ten wędkarz w tym teamie nie łowi. Kiepsko to wygląda i powoduje komentarze (no właśnie o bogach), proponowałbym rozpatrzenie zmiany nazwy waszego teamu na Solbaits feeder team. Panowie, ułatwicie sobie życie w ten sposób :) Nie wieszajcie na mnie psów, ja nic nie mam do Przemka, uważam po prostu, że nazwa jest kiepska i wam szkodzi a nie pomaga, do tego Chub poczuwasz się do roli adwokata Przemka, a przecież nie musisz wcale.

A tak z ciekawosci by dostać się do reprezentacji PL w Feederze trzeba przejść cały cykl eliminacji czy można dostać powołanie/zaproszenie do kadry, z pominięciem turnieju eliminacyjnego?

Raczej nie ma na to szans w PZW i w środowisku bardzo zazdrosnych wyczynowców polskich. Może za 30 lat... 8)

Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #96 dnia: 15.08.2020, 11:01 »
Nie znam Przemka ale go szanuję bo pokazuję na wyspach że Polacy tam również potrafią łowić a dodatkowo założył firmę i chcę się rozwijać :bravo: :thumbup:
Odnośnie Kadry Polski to mogę z całą odpowiedzialnością napisać że zawodnicy którzy w niej się znajdują  to na chwilę obecną najlepsi Feederowcy w Polsce.
A Przemek póki co jeśli bedzie miał ochotę to będzie mógł porównać swoje umiejętności z zawodnikami z Kadry Polski na zawodach na które go Serdecznie Zapraszam. :) :)
Ps. Trener może powołać 2 osoby z poza pierwszej dziesiątki z dwuletniego cyklu GP .
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 283
  • Reputacja: 548
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #97 dnia: 15.08.2020, 12:04 »
Trudno żeby chłop latał do Polski i startował w GP. Skoro nasi najlepsi feederowcy zajęli ostatnio 17 miejsce na 20 możliwych, to chyba dając dziką kartę i wciągając Przemka do drużyny (pod warunkiem że chciałby) nic nie ryzykujemy.

W takim układzie wyłaniania zawodników pokrzywdzeni są ludzie mieszkający za granicą.... W jakiś sposób powinno się to rozwiązać by dać możliwość startu w drużynie osobom nie wedkujacym na PZW. Może podniosło by to poziom drużyny?

Pisząc o najlepszych feederowcach masz na myśli najlepszych z startujących w zawodach, bo myślę, że nie jeden "amator" mógłby technicznie okazać się wędkarzem równie dobrym a może i lepszym. Wyłanianie kadry w obliczu licznych afer i skandali w PZW jest dla mnie sprawa conajmniej podejrzana i nie chce mi się wierzyć w krystalicznie czysta rywalizację mając z tyłu sponsorów plus jakąś tam kasę czy inne profity za biało czerwoną koszulkę.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #98 dnia: 15.08.2020, 13:04 »
Ej bądźmy sprawiedliwi. W RPA dużo dobrych ekip wypadła słabo na łowieniu tamtejszych karpi. Tak poza tym to Polacy nie brali wcześniej cyklicznie udziału w międzynarodowych zawodach. Spójrzcie też na to pod kątem logistycznym, ile kosztowała taka podróż. Jakie było dofinansowanie, a więc kto, co i ile mógł wziąć ze sobą. Poza tym czy ktoś kto jest na obczyźnie i kto świetnie łowi na muchę w Islandii ma mieć z automatu zapewnione miejsce w kadrze muchowej Polski ? Muszą być przecież jakieś eliminacje. Trudno żeby PZW robiło je na wodach w Islandii, czy też Anglii. Widzę, że po raz kolejny szykuje się nam tu gównoburza. Mamy skrajnie spolaryzowany naród. Dziś nic nie można powiedzieć, co by nie obrazić "uczucia" innych. Jak Mateo w co drugim poście pisze, że "jara się" mocno technikami rzutów i skomentował technikę P. Solskiego to od razu jest gównoburza z tego powodu. Panowie cieszcie się że P. Solski wrzuca filmiki, w sposób przystępny dla każdego dzieli się swoją wiedzą, ale nie róbmy tu nie wiadomo czego -jakiegoś kultu, czy też w drugą stronę hejtu z tego powodu, że nie łowi on w Polsce.   

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 394
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #99 dnia: 15.08.2020, 13:06 »
Goląc angoli na ich ziemi przy użyciu ich metod.
Myślę że Pan Solski ma wielką satysfakcje.
Co do kadry. Są zawody , są zasady, są wyniki.
Trza startować i próbować....

W ostatnich mistrzostwach świata jakoś angole dzidy nie wygrali...
To właśnie są zawody....
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 394
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #100 dnia: 15.08.2020, 13:07 »
Ej bądźmy sprawiedliwi. W RPA dużo dobrych ekip wypadła słabo na łowieniu tamtejszych karpi. Tak poza tym to Polacy nie brali wcześniej cyklicznie udziału w międzynarodowych zawodach. Spójrzcie też na to pod kątem logistycznym, ile kosztowała taka podróż. Jakie było dofinansowanie, a więc kto, co i ile mógł wziąć ze sobą. Poza tym czy ktoś kto jest na obczyźnie i kto świetnie łowi na muchę w Islandii ma mieć z automatu zapewnione miejsce w kadrze muchowej Polski ? Muszą być przecież jakieś eliminacje. Trudno żeby PZW robiło je na wodach w Islandii, czy też Anglii. Widzę, że po raz kolejny szykuje się nam tu gównoburza. Mamy skrajnie spolaryzowany naród. Dziś nic nie można powiedzieć, co by nie obrazić "uczucia" innych. Jak Mateo w co drugim poście pisze, że "jara się" mocno technikami rzutów i skomentował technikę P. Solskiego to od razu jest gównoburza z tego powodu. Panowie cieszcie się że P. Solski wrzuca filmiki, w sposób przystępny dla każdego dzieli się swoją wiedzą, ale nie róbmy tu nie wiadomo czego -jakiegoś kultu, czy też w drugą stronę hejtu z tego powodu, że nie łowi on w Polsce.   

 :bravo: :thumbup:
Maciek

Offline marek118

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: RNI, Koło PZW nr 28 "Szuwarek" Nowa Sarzyna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #101 dnia: 15.08.2020, 13:09 »
Ej bądźmy sprawiedliwi. W RPA dużo dobrych ekip wypadła słabo na łowieniu tamtejszych karpi. Tak poza tym to Polacy nie brali wcześniej cyklicznie udziału w międzynarodowych zawodach. Spójrzcie też na to pod kątem logistycznym, ile kosztowała taka podróż. Jakie było dofinansowanie, a więc kto, co i ile mógł wziąć ze sobą. Poza tym czy ktoś kto jest na obczyźnie i kto świetnie łowi na muchę w Islandii ma mieć z automatu zapewnione miejsce w kadrze muchowej Polski ? Muszą być przecież jakieś eliminacje. Trudno żeby PZW robiło je na wodach w Islandii, czy też Anglii. Widzę, że po raz kolejny szykuje się nam tu gównoburza. Mamy skrajnie spolaryzowany naród. Dziś nic nie można powiedzieć, co by nie obrazić "uczucia" innych. Jak Mateo w co drugim poście pisze, że "jara się" mocno technikami rzutów i skomentował technikę P. Solskiego to od razu jest gównoburza z tego powodu. Panowie cieszcie się że P. Solski wrzuca filmiki, w sposób przystępny dla każdego dzieli się swoją wiedzą, ale nie róbmy tu nie wiadomo czego -jakiegoś kultu, czy też w drugą stronę hejtu z tego powodu, że nie łowi on w Polsce.   

 :thumbup: :thumbup: :thumbup:

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #102 dnia: 15.08.2020, 13:16 »
Nie mam zamiaru sie z Tobą kolego "kopać " ale to że to najlepsi Polscy Feederowcy to fakt , na MŚ klubowych był w reprezentacji kolega z Irlandii który startuje w Polsce w GP oraz z zawodnikami na wyspach , co do wyniku w RPA to poczytaj,porozmawiaj z osobami które tam były a potem się wypowiadaj a dla ułatwienie Tobie sprawy to zapoznaj się z wynikami kol. Barańskiego  oraz kol.Dziepaka który wyciagnął największa rybę zawodów .
Tak masz racje wynik był słaby i nie ma co dyskutować ale na to złożyło się kilka czynników a najmniejszym z nich był czynnik osobowy.
Co do reszty Twoich przemyśleń ( amatorzy , koszulka za sponsoring ) to nie pisz chłopie głupot. Poczytaj przepisy w jaki sposób jest powoływana Kadra a potem możemy podyskutować.
Gdybyś choć troszeczkę znał struktury PZW to byś wiedział że tak naprawdę Sport w PZW dla większości Ządzących PZW jest kulą u nogi którą gdyby tylko mogli pozbyli się jak najszybciej.
A wracając do Przemka to Życze mu jak najwięcej Sukcesów i mam nadzieję zweryfikowania jego umiejętności z Kadrą Polski.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Kereloth

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 955
  • Reputacja: 88
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #103 dnia: 15.08.2020, 13:21 »
Ależ niektórzy koledzy popłynęli z offtopem. Temat kadry, zawodów w innym wątku poproszę.

Ja już skorzystałem z filmów Pana Przemka , za co mu serdecznie dziękuję. Jak wiadomo diabeł tkwi w szczególe, obu więcej takich filmów.

Pozdrawiam

Chub

  • Gość
Odp: Przemek Solski
« Odpowiedź #104 dnia: 15.08.2020, 18:44 »
Człowiek odpisze Mateo, że w zasadzie to nie ma problemu w praktyce odnośnie tego co napisał a tu jakie „rozkminki” ;D