Cytat z wypowiedzi Luka:I znowu się nie zgodzę. Do danej taktyki musisz mieć odpowiednie klocki, więc trzeba np, mieć dobrych skrzydłowych, rozgrywających, napastników. Wielu piłkarzy może mieć formę, ale grając na tej samej pozycji nie da się zbudować składu, bo są np. prawonożni i operuja po jednej stronie boiska, i na innej pozycji się już raczej nie sprawdzą. Więc często dobiera się kogoś, kto nie gra często lub nie ma formy, ale wypełni dane zadania. Dlatego tak ważne jest dopasowywanie taktyki do potencjału lub na odwrót. Nie mamy lepszej 9-tki niż Lewy, więc zastępowanie go kimś kto jest szybszy raczej nie da wiele. Zwłaszcza, że nasi napastnicy (Piątek, Świderski, Milik czy Buksa) nie są w super dyspozycji. Lewandowski jak by nie było strzelił 19 bramek w La Liga, tyle co Bellingham z Realu, i na niego trzeba stawiać, zwłaszcza, że nie jest kontuzjowany, do tego jest kapitanem.
Inna rzecz. Jeżeli taki Lewy widzi, że trener wybrał fatalną taktykę, która nie działa, to niech nie dziwi, że zawodnicy się frustrują i sprawiają wrażenie, jakby im mniej zależało. Dlatego przy dobrej taktyce takiej frustracji raczej nie ma. I nie róbmy jaj, że taki RObert ma biegać za piłką, rozgrywać, być w polu karnym i cholera wie co jeszcze. On traci siły nie tylko na bieganiu ale na przepychankach z obrońcami, więc nie da rady robić wszystkiego.
Dla mnie jeżeli wynik jest zły i zespół wypada blado, to wina leży przede wszystkim po stronie selekcjonera. Do tego aby myśleć o czymś więcej niż planach minimum, musimy mieć dobrą taktykę, bo wtedy nasi dostają skrzydeł, bo widzą, że im coś wychodzi. Warto też mieć na uwadze inny fakt, że zawodnicy z topu, grający w lepszych klubach mają za sobą ciężkie sezony, wiele rozegranych meczów, więc też trzeba odpowiednio tutaj umieć dysponować ich 'siłami'.
Zobaczymy jak nam pójdzie w meczu z Turcją. Jeżeli wygramy, to można liczyć na to, że sprawimy jakąś niespodziankę na Euro

Bo prawdopodobne jest, że Probierz ma 'pomysła' na grę naszych, co było widać w meczu z Ukraińcami, wreszcie się coś kleiło. Oby nie był to wyjątek potwierdzający regułę.
[/quote]
Moja odpowiedź do Luka: No właśnie o tych klockach pisałem wcześniej...
Nasi piłkarze - "klocki" - posiadają zbyt małe umiejętności piłkarskie aby realizować z meczu na mecz trenerską taktykę. Są za słabi piłkarsko do realizacji takich założeń. Nie posiadamy zawodników, którzy regularnie z meczu na mecz kreowali by grę, brali ciężar gry na swoje barki, robili by różnicę na boisku. Wszystkie boiskowe formacje wyglądają mizernie żeby nie powiedzieć katastrofalnie... Oczywiście, że próbują realizować w meczu założenia taktyczne ale przeważnie z marnym skutkiem. Najczęściej realizacja założeń przed meczowych w wykonaniu naszego zespołu przypomina chaos, niedowierzanie ze strony kibiców, że można tak słabo grać. Bardzo często nasi piłkarze biegają po boisku po prostu jak baranki... Epizodycznie coś im tam wychodzi ale odbywa się to na zasadzie przypadku. Wtedy to wszystkiemu winien jest trener... Oczywiście, że ponosi on ostateczną odpowiedzialność za wynik ale pamiętajmy, że on ustala taktykę a realizują ją piłkarze na boisku - w przypadku naszej kadry z marnym skutkiem-, ponieważ dalej twierdzę, że nasi piłkarze posiadają zbyt mało umiejętności, które to decydują o odnoszeniu sukcesu, byciu na fali przez lata a nie tylko od czasu do czasu...
A takie rozumowanie, że jak wygramy z Turcją to może sprawimy wtedy niespodziankę na Euro jest irracjonalne, charakterystyczne dla myślenia magiczno - życzeniowego... I choć Probierz ma swój plan taktyczny na Euro nie oznacza to - nie ma gwarancji - że zostanie on zrealizowany przez prezentujących przeciętne umiejętności polskich pilłkarzy.
I żeby było jasne. Realizowanie taktyki meczowej trwa dla mnie od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. Nasi piłkarze na chwilę obecną nie są wstanie zrealizować tego planu taktycznego, nie dla tego, że nie chcą tylko dlatego, że brakuje im umiejętności.