Autor Wątek: Leszcz na metodę  (Przeczytany 15422 razy)

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Leszcz na metodę
« dnia: 10.08.2015, 12:42 »
Temat zapewne nie jest nowy, bo poruszany pobocznie w kilku wątkach. Chciałem się tu podzielić pewną swoją obserwacją na temat łowienia leszczy na metodę w wodzie stojącej, a właściwie, rzecz dotyczy jednego elementu zestawu, mianowicie haka.
Któregoś dnia wybrałem się nad wodę, ale zapomniałem portfela z uwiązanymi wcześniej przyponami. Nie chcąc się bawić nad wodą w wiązanie haczyków z włosem, zrobiłem kilka zwykłych przyponów. Po raz pierwszy łowiłem na metodę bez włosa. Złowiłem kilka leszczy, co wcześniej, łowiąc z włosem, nie zdarzyło mi się w ogóle. Mam namierzony dość głęboki dołek w stawie, w którym można liczyć na brania tej ryby. W tydzień później postanowiłem sprawdzić „siłę” metody z włosem i … miałem w tym miejscu brania, ale poza jednym razem nie zdołałem w porę zaciąć ryby, a i ta, którą zaciąłem, spięła mi się niedaleko brzegu. Zmieniając hak, na którym nabita była kukurydza leszcze pięknie zacinały się za dolną wargę. Nie były to jakieś oszałamiające okazy, bo mieściły się w granicach 20-40 cm. Zmieniając znowu hak na taki, gdzie umieszczałem kukurydzę na włosie miałem puste zacięcia.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #1 dnia: 10.08.2015, 15:52 »
Odpowiedz jest prosta mały leszcz podnosił do pyska kukurydzę na włosie a nie zasysał kukurydzy z haczykiem jeżeli kukurydza była bezpośrednio na haczyku to haczyk wbijał mu się już przy podnoszeniu czy też łykaniu ziarna razem z haczykiem.
Wiem że zaraz pojawią się opinie że na włos można złowić nawet plotkę jak kiedyś złapałem na kulkę 20 mm płotkę jak palec ale nie piszę o przypadkach tylko o standardowych braniach  tym bardziej że jak leszcz anemicznie żeruje to potrafi nawet ochotkę wyssać zamiast połknąć na haczyku nr 20.
     
Krzysztof

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #2 dnia: 10.08.2015, 18:47 »
Rzeczywiście, włos musiał nie odpowiadać rybom w tym przypadku.
Myślę, że doświadczenie, jaki opisałeś, pokazuje to ewidentnie. Ryby mogły - jak napisał Krzysztof - pobierać samą przynętę i haczyk zostawał na zewnątrz.
Włos pomaga jednak założyć niektóre przynęty. Bez włosa ciężko nam będzie założyć pellet czy kuleczkę proteinową.
Jeśli więc chcemy poławiać na takie przynęty, a obserwujemy to, co opisałeś wyżej, to warto spróbować bardzo krótkich włosów.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #3 dnia: 10.08.2015, 19:06 »
  Można  spojrzeć  na to pod katem długości przyponu , możliwe że trzeba by go wydłużyć aby dać chwile na zassanie haczyka to tylko propozycja  najlepiej był by to przetestować. ;D
  Jakiś czas temu oglądałem film podwodny Wojtka Warmuza. Na jednym ujęciu było żerowanie małych małych leszczyków na kukurydzy. I o ile dobrze pamiętam to wyglądało tak ,że leszczyki łapały za ziarno podnosiły do góry i dopiero połykały.
 

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #4 dnia: 10.08.2015, 19:15 »
To pewnie ten film z linku poniżej.
Nastawiłem na nim moment, w którym drobne leszcze/krąpie pałaszują zanętę.
Widać też sposób żerowania tych ryb.
Nie należy się dziwić, że łowimy często takie leszczyki i krąpiki zapięte za brzuch, oko czy płetwę.
Gienek w dziale z wynikami o tym też wczoraj pisał.

https://youtu.be/a12vALuYplE?t=428
Pozdrawiam
Mateusz

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #5 dnia: 10.08.2015, 19:36 »
      Dokładnie o ten film. Widać wielki chaos. Ale trzeba przyznać ,że cały towar leżał sypnięty na "kupkę "  ciekawe jak by to wyglądało gdyby towar był rozproszony na większej powierzchni, tu należy wsiąć pod uwagę populacje ryb. Ale ciekawe czy to by je uspokoiło czy w dalszym ciągu był by taki wyścig.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 453
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #6 dnia: 10.08.2015, 19:41 »
Metoda pięknie będzie łowić takie mniejsze leszcze czy krąpie - warto zmienić tylko haczyk na mniejszy i założyć na niego np. trzy białe robaki. Tak jak pisze Logarytm, ryb będzie więcej.
Włos raczej jest dobry do większych rybek. Ale można założyć hak nr 16 i małe ziarenko kuku na włos, ryb też będzie więcej.

To czego ja nie lubię w taki łowieniu, to szaleństwo na szczytówce. Często nie wiadomo czy zacinać czy też nie...
Lucjan

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #7 dnia: 10.08.2015, 20:04 »
To szaleństwo jest najfajniejsze w naszym hobby :) nigdy nie wiemy co zaszalało
Staś
Klasyczny Feeder

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 637
  • Reputacja: 444
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #8 dnia: 10.08.2015, 20:09 »
 
Cytuj
To czego ja nie lubię w taki łowieniu, to szaleństwo na szczytówce. Często nie wiadomo czy zacinać czy też nie...

 Oj prawda :)
Robert

Offline jaco

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 403
  • Reputacja: 54
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek
  • Lokalizacja: Legnica, Polska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #9 dnia: 10.08.2015, 21:24 »
Opisana przez Darka sytuacja , potwierdza moje problemy z dużą ilością spinek leszczy.Często do spinek dochodzi już przy brzegu w ostatniej fazie holu .Ja winy szukałem w złym doborze haczyka.Przy następnej okazji spróbuje zestawu bez włosa ;)
Pozdrawiam
Jacek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #10 dnia: 10.08.2015, 22:03 »
Proponowałbym również zwrócić uwagę na ustawienie hamulca i wędki właśnie w ostatnim etapie holu,leszcz a zwłaszcza duży to nie jest wbrew pozorom łatwa rybka do holu jak to większości wędkarzom się wydaje,nie stawiałbym głównie na wielość haka :)
Staś
Klasyczny Feeder

Offline GrubaRyba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #11 dnia: 10.08.2015, 22:47 »
Logarytm a jakiej wielkości haka używałeś przy metodzie włosowej?

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #12 dnia: 10.08.2015, 23:45 »
Ja jak lowilem leszcze i miałem chaczyk z drennana nr10 to nie mogłem praktycznie żadnego docholowac,a jak zmieniłem na inny tez nr 10 tylko był bardziej zaokrąglony odrazu inna bajka

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #13 dnia: 11.08.2015, 00:12 »
Logarytm a jakiej wielkości haka używałeś przy metodzie włosowej?

Nr  8 i 10. Łowiłem na kukurydzę na włosie i białego robaka lub kukurydzę na haku.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline GrubaRyba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
Odp: Leszcz na metodę
« Odpowiedź #14 dnia: 11.08.2015, 02:51 »
Na pojedyńczą kuku taki hak jest dużo za duży w mojej opini...spróbuj mniejszych 12-16 w zależności od modelu, paraboliczny kij...i brań będzie więcej i z holami nie powinno być problemów. Pozdrawiam