Autor Wątek: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?  (Przeczytany 18256 razy)

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 446
  • Reputacja: 577
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #60 dnia: 16.01.2021, 17:44 »
Pytanie:
"Czy płoć albo karaś który naje się 4 ziarnami kukurydzy rano i nic już nie tknie do wieczora jest rybą mądrzejszą od tej która musi zjeść 300 ziaren kukurydzy by się nasycić?"

Odpowiedź nr 1:
"nie masz widze pojecia o czym pisze. I niech tak zostanie"
Odpowiedź nr 2:
"Chętnie poczytam jak ty dzielisz się swoją wypracowaną wiedzą ... opartą na doświadczeniach przeżytych przygód. Gdy chęć wędkowania zabiją chęć głodu ... gdy zimno i zmęczenie przenikające do bólu rekompensuje pik....
Tak , tak z pasji do miłości z miłości do pasji.
Wiedza pozyskana i otwarzana to nie ten smak jak ta co na własnej dupie wypracowana... "

Mjmaciek wybacz ale chyba nie ten kaliber odpowiedzi i nie te emocje do tak prostego, banalnego pytania.


Tomasz 38, każda ryba mnie cieszy, dla mnie wędkarstwo to zabawa, relax, co wiem to powiem, napisze... Cieszę się chwilą nad wodą i cieszę się o tym gadajac z innymi wędkarzami for fun jak ja. Wedkuje na wodach niczyich, dzikich, komercjach i stowarzyszeniach. PZW nie płacę z powodu jakich pełno już na sigu. Nie ma wędkarzy gorszych czy lepszych,bo wedkuje tam albo indziej. Ale szanuje, że ktoś ma swoją tajemna wiedze która nie chce się dzielić, ma takie prawo. Tylko po co zaczepne komentarze typu "nie znasz się i niech tak zostanie" skoro wartością tego forum są koleżeńskie spory, ale w sposób merytoryczny i kulturalny?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #61 dnia: 16.01.2021, 17:45 »
A dla mnie te dwie 10kg z PZW, są  dużo cenniejsze jak dwie 15kg z komercji ;) :beer:
Wszystko zależy jakie kto ma wody, bo niektórzy mają dobrze prowadzone wody PZW gdzie złowienie 10 kg karpia jest łatwiejsze niz na komercji gdzie często jest taka populacja mniejszej ryby że naprawdę ciężko jest się przebić.
Sławek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 541
  • Reputacja: 936
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #62 dnia: 16.01.2021, 17:56 »
Pytanie:
"Czy płoć albo karaś który naje się 4 ziarnami kukurydzy rano i nic już nie tknie do wieczora jest rybą mądrzejszą od tej która musi zjeść 300 ziaren kukurydzy by się nasycić?"

Odpowiedź nr 1:
"nie masz widze pojecia o czym pisze. I niech tak zostanie"
Odpowiedź nr 2:
"Chętnie poczytam jak ty dzielisz się swoją wypracowaną wiedzą ... opartą na doświadczeniach przeżytych przygód. Gdy chęć wędkowania zabiją chęć głodu ... gdy zimno i zmęczenie przenikające do bólu rekompensuje pik....
Tak , tak z pasji do miłości z miłości do pasji.
Wiedza pozyskana i otwarzana to nie ten smak jak ta co na własnej dupie wypracowana... "

Mjmaciek wybacz ale chyba nie ten kaliber odpowiedzi i nie te emocje do tak prostego, banalnego pytania.


Tomasz 38, każda ryba mnie cieszy, dla mnie wędkarstwo to zabawa, relax, co wiem to powiem, napisze... Cieszę się chwilą nad wodą i cieszę się o tym gadajac z innymi wędkarzami for fun jak ja. Wedkuje na wodach niczyich, dzikich, komercjach i stowarzyszeniach. PZW nie płacę z powodu jakich pełno już na sigu. Nie ma wędkarzy gorszych czy lepszych,bo wedkuje tam albo indziej. Ale szanuje, że ktoś ma swoją tajemna wiedze która nie chce się dzielić, ma takie prawo. Tylko po co zaczepne komentarze typu "nie znasz się i niech tak zostanie" skoro wartością tego forum są koleżeńskie spory, ale w sposób merytoryczny i kulturalny?

I dla tego z tobą wole nie wkrecać się w dyskusje...
Sory ale i tak tego nie zrozumiesz dla mnie wedkarstwo nie spłyca się do tematu jaki fajny parasol. O... kupilem sobie kijek z firmy x...
Jedna zasada sprzęt nie łowi.
Łowią ludzie i uszanujmy to niech łowia gdzie chca i na co chcą....
A co do przekazywania jest tu już na forum tyle informacji wszelkiej maści że dla chcącego jest co czytać...
Wprawym rogu jest pole do wyszukiwania jakby co.....
Maciek

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #63 dnia: 16.01.2021, 18:00 »
Wody PZW z reguły są ubogie w ryby ,ale to mnie właśnie tylko bardziej motywuje ,każdy łowi jak chce i gdzie chcę, ale nie ma co porównywać rybek łowionych na PZW z rybkami z komercji bo jak dla mnie  to inny świat w ogóle jest :beer:

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #64 dnia: 16.01.2021, 18:06 »
Pamiętam jak dziś karpika takiego z 5 kg złowionego na wodzie PZW ,radość moja nie znała granic, jakbym rekord Polski zrobił ,to było to coś, spełnienie siebie nad wodą :D, o dziwo wodą PZW,gdzie wciąż się słyszy tu ryb nie ma ,jadę na komercję obłowie się i wezmę coś do zjedzenia :beer:

Offline Moskvicz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 17
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #65 dnia: 16.01.2021, 18:06 »
Panowie,

trochę nie rozumiem Waszej dyskusji i tej myśli przewodniej w tym kraju - albo ktoś myśli tak jak ja albo jest w błędzie. Otóż nie jest.
Chwała tym co łowią na komercji, chwała tym którzy łowią na bardziej cywilizowanych PZW, chwała tym którzy pchają się w kompletną dzicz ;)
Nikt nikomu nie ujmuje, a temat przewodni dyskusji jest totalnie inny. Szanujmy się wzajemnie Panowie Wędkarze. :)

Oczywiście warunków w obszarze poszczególnych nie ma co porównywać, ale po co udowadniać komuś że jest gorszy/głupszy/jakikolwiek inny bo łowi w inny sposób. Nie łapię ;)

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #66 dnia: 16.01.2021, 18:07 »
Wody PZW z reguły są ubogie w ryby ,ale to mnie właśnie tylko bardziej motywuje ,każdy łowi jak chce i gdzie chcę, ale nie ma co porównywać rybek łowionych na PZW z rybkami z komercji bo jak dla mnie  to inny świat w ogóle jest :beer:
A co powiesz na no kill PZW, mam taką wodę, ryb jest masa, tez byś cenił z takiej wody duże ryby bardziej od tych z komercji?
Sławek

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 446
  • Reputacja: 577
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #67 dnia: 16.01.2021, 18:16 »
Pytanie:
"Czy płoć albo karaś który naje się 4 ziarnami kukurydzy rano i nic już nie tknie do wieczora jest rybą mądrzejszą od tej która musi zjeść 300 ziaren kukurydzy by się nasycić?"

Odpowiedź nr 1:
"nie masz widze pojecia o czym pisze. I niech tak zostanie"
Odpowiedź nr 2:
"Chętnie poczytam jak ty dzielisz się swoją wypracowaną wiedzą ... opartą na doświadczeniach przeżytych przygód. Gdy chęć wędkowania zabiją chęć głodu ... gdy zimno i zmęczenie przenikające do bólu rekompensuje pik....
Tak , tak z pasji do miłości z miłości do pasji.
Wiedza pozyskana i otwarzana to nie ten smak jak ta co na własnej dupie wypracowana... "

Mjmaciek wybacz ale chyba nie ten kaliber odpowiedzi i nie te emocje do tak prostego, banalnego pytania.


Tomasz 38, każda ryba mnie cieszy, dla mnie wędkarstwo to zabawa, relax, co wiem to powiem, napisze... Cieszę się chwilą nad wodą i cieszę się o tym gadajac z innymi wędkarzami for fun jak ja. Wedkuje na wodach niczyich, dzikich, komercjach i stowarzyszeniach. PZW nie płacę z powodu jakich pełno już na sigu. Nie ma wędkarzy gorszych czy lepszych,bo wedkuje tam albo indziej. Ale szanuje, że ktoś ma swoją tajemna wiedze która nie chce się dzielić, ma takie prawo. Tylko po co zaczepne komentarze typu "nie znasz się i niech tak zostanie" skoro wartością tego forum są koleżeńskie spory, ale w sposób merytoryczny i kulturalny?

I dla tego z tobą wole nie wkrecać się w dyskusje...
Sory ale i tak tego nie zrozumiesz dla mnie wedkarstwo nie spłyca się do tematu jaki fajny parasol. O... kupilem sobie kijek z firmy x...
Jedna zasada sprzęt nie łowi.
Łowią ludzie i uszanujmy to niech łowia gdzie chca i na co chcą....
A co do przekazywania jest tu już na forum tyle informacji wszelkiej maści że dla chcącego jest co czytać...
Wprawym rogu jest pole do wyszukiwania jakby co.....

A co Ci nagle jakiś parasol, czy inna wędka w głowie się pojawiła? Owszem wyszukiwarka jest ale nawiązuje bezpośrednio do Twojej wypowiedzi gdzie zarzucasz mi brak wiedzy, sam jednocześnie odmawiasz odpowiedzi zasłaniając się wiedzą tajemną.

OK nieważne, pozdrawiam.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 855
  • Reputacja: 2218
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #68 dnia: 16.01.2021, 18:24 »
Niesamowite są te dyskusje typu komercha be, PZW super.
Od razu zaznaczam, że na komercji praktycznie w ogóle nie łowię.

Generalnie osoby wyrażające się skrajnie negatywnie o komercji mają przed oczami prostokątny staw z tucznikami, a same łowią zapewne na jakichś dzikich jeziorach (a przynajmniej tak sobie wody PZW w swych umysłach przedstawiają).

Sam mam dostęp jedynie do małych glinianek i żwirowni. Największy zbiornik w okolicy to Zalew Żyrardowski całe 14 ha i dla mnie to jest potężna woda. Do tego dwie z tych okolicznych żwirowni są już na całe szczęście zbiornikami NK. I teraz proszę mi powiedzieć, czym się różnią te dwie żwirownie od komercji?

A w czym są gorsze albo lepsze łowiska różnych stowarzyszeń? Albo zbiorniki licencyjne PZW? To jest jeszcze PZW/dzika woda, czy już nie? Zniżylibyście się, piewcy dzikich wód PZW, by zamoczyć kija w takim Jeziorze Miłoszewskim, czy jednak nie, bo to nie jest woda PZW, więc się nie liczy?

A czy dobrze zarybiona woda PZW z górnymi wymiarami, od lat pilnowana to jeszcze PZW, czy to prawdziwe PZW to musi być takie przetrzebione przez dziadów, w którym człowiek uprawia masochizm, bo istnieje jakieś tam prawdopodobieństwo, że coś większego się jeszcze uchowało. I jeśli w tak zdegradowanym zbiorniku, całkowicie odbiegającym rybostanem od warunków naturalnych, uda się coś czasem większego wymęczyć, to tylko wtedy jest to prawdziwy sukces godny prawdziwego wędkarza?


Podział PZW/komercja sobie wymyślili :facepalm:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 541
  • Reputacja: 936
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #69 dnia: 16.01.2021, 18:28 »
Pytanie:
"Czy płoć albo karaś który naje się 4 ziarnami kukurydzy rano i nic już nie tknie do wieczora jest rybą mądrzejszą od tej która musi zjeść 300 ziaren kukurydzy by się nasycić?"

Odpowiedź nr 1:
"nie masz widze pojecia o czym pisze. I niech tak zostanie"
Odpowiedź nr 2:
"Chętnie poczytam jak ty dzielisz się swoją wypracowaną wiedzą ... opartą na doświadczeniach przeżytych przygód. Gdy chęć wędkowania zabiją chęć głodu ... gdy zimno i zmęczenie przenikające do bólu rekompensuje pik....
Tak , tak z pasji do miłości z miłości do pasji.
Wiedza pozyskana i otwarzana to nie ten smak jak ta co na własnej dupie wypracowana... "

Mjmaciek wybacz ale chyba nie ten kaliber odpowiedzi i nie te emocje do tak prostego, banalnego pytania.


Tomasz 38, każda ryba mnie cieszy, dla mnie wędkarstwo to zabawa, relax, co wiem to powiem, napisze... Cieszę się chwilą nad wodą i cieszę się o tym gadajac z innymi wędkarzami for fun jak ja. Wedkuje na wodach niczyich, dzikich, komercjach i stowarzyszeniach. PZW nie płacę z powodu jakich pełno już na sigu. Nie ma wędkarzy gorszych czy lepszych,bo wedkuje tam albo indziej. Ale szanuje, że ktoś ma swoją tajemna wiedze która nie chce się dzielić, ma takie prawo. Tylko po co zaczepne komentarze typu "nie znasz się i niech tak zostanie" skoro wartością tego forum są koleżeńskie spory, ale w sposób merytoryczny i kulturalny?

I dla tego z tobą wole nie wkrecać się w dyskusje...
Sory ale i tak tego nie zrozumiesz dla mnie wedkarstwo nie spłyca się do tematu jaki fajny parasol. O... kupilem sobie kijek z firmy x...
Jedna zasada sprzęt nie łowi.
Łowią ludzie i uszanujmy to niech łowia gdzie chca i na co chcą....
A co do przekazywania jest tu już na forum tyle informacji wszelkiej maści że dla chcącego jest co czytać...
Wprawym rogu jest pole do wyszukiwania jakby co.....

A co Ci nagle jakiś parasol, czy inna wędka w głowie się pojawiła? Owszem wyszukiwarka jest ale nawiązuje bezpośrednio do Twojej wypowiedzi gdzie zarzucasz mi brak wiedzy, sam jednocześnie odmawiasz odpowiedzi zasłaniając się wiedzą tajemną.

OK nieważne, pozdrawiam.

Jak tak cisniesz to ci tak napisze na forum napisalem postów na 596 stron.
Jak jesteś tak chłonny wiedzy ktorą tu opisuje poszukaj może co najdziesz
Coś dla siebie .... nawet jak to piszesz... tajemnej... a jaka to jest ?

Niemniej jednak zostane przy twojej teorii wszak bardzo ciekawa jest... :-X
Cyt."Czy płoć albo karaś który naje się 4 ziarnami kukurydzy rano i nic już nie tknie do wieczora jest rybą mądrzejszą od tej która musi zjeść 300 ziaren kukurydzy by się nasycić?"

Patrz  twa teoria jest zbierzna z tą Sobskowskiego smok jest duży i musi dużo zjeść..... :facepalm: 8) :P :'(
Maciek

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #70 dnia: 16.01.2021, 18:28 »
Niesamowite są te dyskusje typu komercha be, PZW super.
Od razu zaznaczam, że na komercji praktycznie w ogóle nie łowię.

Generalnie osoby wyrażające się skrajnie negatywnie o komercji mają przed oczami prostokątny staw z tucznikami, a same łowią zapewne na jakichś dzikich jeziorach (a przynajmniej tak sobie wody PZW w swych umysłach przedstawiają).

Sam mam dostęp jedynie do małych glinianek i żwirowni. Największy zbiornik w okolicy to Zalew Żyrardowski całe 14 ha i dla mnie to jest potężna woda. Do tego dwie z tych okolicznych żwirowni są już na całe szczęście zbiornikami NK. I teraz proszę mi powiedzieć, czym się różnią te dwie żwirownie od komercji?

A w czym są gorsze albo lepsze łowiska różnych stowarzyszeń? Albo zbiorniki licencyjne PZW? To jest jeszcze PZW/dzika woda, czy już nie? Zniżylibyście się, piewcy dzikich wód PZW, by zamoczyć kija w takim Jeziorze Miloszewskim, czy jednak nie, bo to nie jest woda PZW, więc się nie liczy?

A czy dobrze zarybiona woda PZW z górnymi wymiarami, od lat pilnowana to jeszcze PZW, czy to prawdziwe PZW to musi być takie przetrzebione przez dziadów, w którym człowiek uprawia masochizm, bo istnieje jakieś tam prawdopodobieństwo, że coś większego się jeszcze uchowało. I jeśli w tak zdegradowanym zbiorniku, całkowicie odbiegającym rybostanem od warunków naturalnych, uda się coś czasem większego wymęczyć, to tylko wtedy jest to prawdziwy sukces godny prawdziwego wędkarza?


Podział PZW/komercja sobie wymyślili :facepalm:
:thumbup:
Sławek

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #71 dnia: 16.01.2021, 18:43 »
Kolega Mosteque pozamiatał swoja wypowiedzią 😁, a wracając do tematu to z chęcią bym chciał wyciągnąć 3kg brzanę z komercji i dała by mi tyle radosci co ta z Wisly 😃
Sławek

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #72 dnia: 16.01.2021, 18:48 »
BRAVO TY :facepalm:

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 965
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #73 dnia: 16.01.2021, 18:50 »
Sam mam dostęp jedynie do małych glinianek i żwirowni. Największy zbiornik w okolicy to Zalew Żyrardowski całe 14 ha i dla mnie to jest potężna woda.
Michał biedaku poratuję Ciebie, zapraszam po raz kolejny na Siemianówkę.  Długość jakieś 11 km i szerokość  do 4,5 km także będziesz miał gdzie łowić. ;)

 Co do dyskusji komercja/PZW to skończy się zapewne zamknięciem wątku. ;D
Adam

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 855
  • Reputacja: 2218
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Brzana i kleń na komercjach, czy to na pewno zła praktyka?
« Odpowiedź #74 dnia: 16.01.2021, 18:53 »
Alek, ja cały czas czuję się zaproszony, wierz mi. Ciebie cały czas mam w planach odwiedzić, Jędrka i chłopaków z Wodzisławia... Tylko ten wieczny brak czasu :(

A na Siemianówkę to bym musiał chyba GPS-a zabrać, bo bym się zgubił :D
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!