Autor Wątek: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi  (Przeczytany 28500 razy)

Grendziu

  • Gość
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #60 dnia: 31.08.2015, 17:30 »
Grzegorz zgadza się, nie każdy kto ma "hajs" jest ok. Ostatnio u nas nad wodą jeden z majętnych osób złowił amura prawi 17kg dał mu w łeb i go zabrał. maskara zamiast focia, buzi, buzi i do wody.

Też słyszałem o sytuacjach, gdzie niektórzy "wędkarze" stawali się wędkarzami, bo to modne i zabierali wszystko co złowili, trofeum na grilla aby pokazać jakim to jest się łowcą wśród znajomych. Co potwierdza regułę, że w każdej grupie społecznej ktoś myśli inaczej niż my na tym forum, tylko kurcze dlaczego aż tak często jest inaczej niż powinno być....

Logarytm co do osób którym musi się zwrócić kartka, znajdziesz ich w każdym okręgu niestety... To jest właśnie myślenie typu: zapłaciłem składkę to mi się należy i biorę wszystko co złowię, no bo zapłaciłem, a i te dodatkowe koszty, zanęty, robaki... I kółko się zamyka. Nie ma ryb, bo jest presja, a jak kartka się nie zwraca, to jak już biorą, to trzeba brać tyle ile natura dała bez względu na wymiar, limity itd itp.

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #61 dnia: 31.08.2015, 18:24 »
Poczytałem sobie i tak myślę… właściwie napatoczył mi się Grendziu jako ostatni z komentujących temat, więc:
Grendziu pisze: „Ostatnio u nas nad wodą jeden z majętnych osób złowił amura prawi 17kg dał mu w łeb i go zabrał. maskara zamiast focia, buzi, buzi i do wody” – koniec cytatu.
Grendziu, dlatego on jest bogaty… a Ty, focia, buzi i do wody. Następnie złowi tą rybę rybak, a Ty kupisz ją w sklepie. Mądre to? Z całym szacunkiem, ale głupie jak cholera.
 
Chociaż nie neguję Twojego postępowania w określonych okolicznościach, to osobiście rozważyłbym całkowity zakaz odłowów rybackich na wodach PZW. Dlaczego? Otóż widziałem odłowy rybaka (na nasze zlecenie, czyli ówczesnego zarządu PZW przez wprowadzeniem rejestrów), ile obrotny rybak – sam jeden - jesienią może wyłowić szczupaków, sandaczy, linów i innej ryby z Odry/starorzecza (przypominam, że te odłowy nie miały przeznaczenia do sprzedaży, ale do policzenia, czyli statystyk).
 
Ten rybak jasno mówił, że on jest w stanie wyciągnąć w jeden dzień tyle, że całe koło nie złowi i zabierze przez miesiąc. Ile więc „kradną” ryb, naszych ryb bo za nasze pieniądze rybacy, lub całe ich bandy?
 
Grendziu pisze dalej: „Co potwierdza regułę, że w każdej grupie społecznej ktoś myśli inaczej niż my na tym forum, tylko kurcze dlaczego aż tak często jest inaczej niż powinno być....” – koniec cytatu.
Czyli rozumiem, Ty masz/my mamy receptę na wody pełne ryb, na czyste brzegi, a inni, co biorą ryby to motłoch, bo „to Polacy” – jak wychylił się Nasz Serdeczny Kolega?

Wiesz, pedały też mówią, że to co oni robią, to jest słuszne, a hetero są zboczeńcami… Na świecie są różni ludzie, o różnych opcjach moralnych, politycznych itd., i to jest dobre. Nie chcę komuny i nie chcę robić tak, jak robią „wszyscy na tym forum” a szczególnie ci „bardziej zorientowani” jak się im wydaje.

Darek pisze: „Ja wciąż się zastanawiam, jak w ogóle wędkowanie może się zwrócić. Opłaty za łowienie, sprzęt, akcesoria, zanęty, przynęty, dojazdy, a więc benzyna oraz czas... Przecież to nie może się zwrócić. Ci co tak myślą i do tego dążą, chyba nie potrafią liczyć. Choć może to ja jestem nieudacznikiem, bo łowię tak mało ryb, że nigdy by mi się to nie zwróciło”.

Darku, prawdopodobnie nieświadomie dałeś rozwiązanie problemu. Jeśli wszyscy, których wymieniłeś zarabiają na wędkarstwie, to wszyscy ci muszą dołożyć się do dobrej organizacji wód, czyli zarybień, czystości, infrastruktury.
Nie może być tak, że ktoś produkuje pancerne opakowanie do białych robaków, które opakowanie będzie się rozkładać 1000 lat, BO MU SIĘ TO OPŁACA. Jemu nie może się opłacać produkować i pakować przynęt w takie opakowania. A jeśli produkuje, to za jego pieniądze mają etetowi (a nie społecznie członki PZW) pracownicy sprzątać łowiska.

Ja tylko czekam na pierwszy sklep wędkarski, który w swej ofercie będzie mieć taką czy podobną informację: „ Kupując produkt w naszym sklepie, 1 % ceny produktu idzie na zarybienie X Okręgu PZW”.
Proste?
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #62 dnia: 31.08.2015, 18:26 »
... w tym kraju.

Widzę, że nazywanie Polski "tymkrajem" jest chyba zaraźliwe. Czy naprawdę słowo Polska nie może Wam normalnie przejść przez gardło/klawiaturę? Tak bardzo się tego wstydzicie, czy jak??
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 041
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #63 dnia: 31.08.2015, 18:32 »
Nie za bardzo rozumiem, o co ci chodzi. I piszę to poważnie.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #64 dnia: 31.08.2015, 18:36 »
Ja tylko czekam na pierwszy sklep wędkarski, który w swej ofercie będzie mieć taką czy podobną informację: „ Kupując produkt w naszym sklepie, 1 % ceny produktu idzie na zarybienie X Okręgu PZW”.
Proste?
[/quote]






Na tym forum było naprawdę dużo doskonałych pomysłów , Mirek jednak wspiął się na wyżyny . W takim sklepie pierwszy ustawie się do kolejki  .

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #65 dnia: 31.08.2015, 18:42 »
Chodzi mi Michale o ogólny trend pisania o Polsce z pewną pogardą. Może ja jestem przewrażliwiony, ale ostatnio, to się już nie da ludzi słuchać. Wszędzie źle, nigdy dobrze. Nikt nie ma za grosz podstawowej dymy narodowej. O Polsce mówi się "ten kraj", każdy niby by chciał z niego wyjechać (zaiste nie wiem czemu tego nie robią, ja ich nie trzymam).

Zakładam, że nie miałeś na myśli tego, o czym piszę powyżej, więc nie odbierz proszę tego za jakiś atak, czy jakiekolwiek pretensje. Ot, po prostu zwróciłem uwagę na ogólny medialny trend :)

Sorry za off top.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Grendziu

  • Gość
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #66 dnia: 31.08.2015, 18:54 »
Mirgag nie znasz całej sytuacji to... Pedała też jest łatwo skrzywdzić, nawet jeśli Tobie nigdy nie zrobił nic złego, a jest człowiekiem. Ponadto przeczytałeś tylko część wątku więc pod jakim względem oceniasz jeden wpis...

Ryba zabrana została z wody jezioro Czarne, gdzie ponad 16 lat działa stowarzyszenie, które opiekuję się wodą. Ta jest przeznaczona tylko i wyłącznie dla wędkarzy.

 Rybaka tam nie było od kilkudziesięciu lat i nie będzie co najmniej 10 lat.
Taki ewenement na skalę Polski, własną wodę mam stowarzyszenie i się nim opiekuję, a prawie każdy wędkujący dba jak o swoje. Co roku 25ha zbiornik jest zarybiany kwotą około 15-25tyś zł. Jest tak kilkanaście bardzo dużych ryb które stanowią trofeum dla karpiarzy. Oni dbają o te wodę najwięcej, niemal codziennie są nad wodą, pilnują porządku, kontrolują. Nie mam problemu z tym kto co ile ma w kieszeni, nie tymi kategoriami ludzi dzielę w życiu. Jak w każdej grupie społecznej ktoś się znajdzie i zrobi coś na przekór innym. Zapraszam do lektury: www.czanre.info

Miał prawo zabrać te rybę ok, ale po co, dla mięsa które jest niesmaczne, nie lepiej dać szansę innym aby mieli  ją na haku. Ryb do zjedzenia i to smaczniejszych w tej wodzie jest więcej. Sam biegam i szukam ryb pod zarybianie dla tej wody, w rzeczywistości coś sensownego dostać w naszych rejonach jest cholernie trudno.

Pisząc "my" - mam na myśli osoby dla których woda nie stanowi tylko i wyłącznie rzeź niewiniątek na rybach, tylko chcą lub chcieliby aby nad wodą był porządek, jakieś normalne reguły, które mogą przyciągać nad wodę a nie odpychać pustostanem wędkujących. Moich pomysłów nie będę powielał, bo jest sporo w różnych wątkach...

Mirgag więc zanim napiszesz, że coś jest głupie, to zastanów się czy sam nie wyjdziesz swoim wpisem na.... nie znając szczegółów.

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #67 dnia: 31.08.2015, 19:13 »
Grendziu. Przypomnieć należy, że NIGDY w dyskusji nikogo nie można obrazić, bo jest to tylko dyskusja. Obrazić można tylko kierując obraźliwe słowa do konkretnej osoby. A Ty i ja dyskutujemy i to dyskutujemy na temat konkretnych słów, które zawarłeś.

Niezależnie od tego, ja również nie wziąłbym takiej wielkiej ryby i nie dlatego, że ktoś mógłby o mnie źle pomyśleć (mam to w d…), ale dlatego, że taka ryba jest zbyt cenna wędkarsko, by ją zabijać. Po prostu.

Piszesz: „Mirgag więc zanim napiszesz, że coś jest głupie, to zastanów się czy sam nie wyjdziesz swoim wpisem na.... nie znając szczegółów”. To pisz bardziej szczegółowo, nie będzie nieporozumień, a to, na co wyjdę, patrz wyżej… tym bardziej odpowiadając „nie znając szczegółów”…

Jeśli zaczniesz więcej pisać (ja to robię zawodowo 33 lata) zorientujesz się, jak trudno napisać coś, by wszyscy zrozumieli Cię tak, jak Ty chcesz. Więc się niczym nie przejmuj. Tekst pisany ma to do siebie, że rozumiemy tylko kilka/kilkanaście procent tego, co jest napisane. Najwięcej rozumiemy z przekazów niewerbalnych, ale co tam…
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Grendziu

  • Gość
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #68 dnia: 31.08.2015, 19:43 »
Nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale wpisem sam poczułem się jakoś dotknięty, stąd atak za atak, jeśli źle zareagowałem, no cóż jestem tylko człowiekiem, widocznie nic nie zrozumiałem co chciałeś przekazać, chodź nie sądzę.

Nie sposób jest pisać o wszystkim bardzo szczegółowo na forum, bo człowiek by się powtarzał. Pisałem na zmianę z Grzegorzem w wątku i  było o ogólnych zasadach nad wodą w Europie oraz o wypuszczaniu dużych ryb lub o jego braku, oraz osobach które łamią dane niepisane zasady, stąd mój podobny przykład.

Nie jestem pismakiem, ale wydaje mi się że , jestem "homo czasami sapiens" ;) więc faktycznie może mi się coś wydawać lub też nie. Zawsze wolę rozmowę face to face, bo trudno jest odczytać wszystkie myśli piszących w kilku zdaniach.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 041
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #69 dnia: 31.08.2015, 19:54 »
Mirku, przyjmuję do wiadomości ;)
Grendziu, bardzo niedobrze, że nie macie tam zakazu zabijania takich okazów. Jeden bałwan się trafił i została zabita ryba, która żyła kilkanaście albo i więcej lat. Tego już nic nie naprawi.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #70 dnia: 31.08.2015, 20:13 »
Grendziu. Nigdy, ale to nigdy nie uważaj, że ktoś Cię atakuje. "Atakuje" się tekst, temat, czyn, ale nie człowieka.
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #71 dnia: 31.08.2015, 20:20 »
Chodzi mi Michale o ogólny trend pisania o Polsce z pewną pogardą. Może ja jestem przewrażliwiony, ale ostatnio, to się już nie da ludzi słuchać. Wszędzie źle, nigdy dobrze. Nikt nie ma za grosz podstawowej dymy narodowej. O Polsce mówi się "ten kraj", każdy niby by chciał z niego wyjechać (zaiste nie wiem czemu tego nie robią, ja ich nie trzymam).

Zakładam, że nie miałeś na myśli tego, o czym piszę powyżej, więc nie odbierz proszę tego za jakiś atak, czy jakiekolwiek pretensje. Ot, po prostu zwróciłem uwagę na ogólny medialny trend :)

Sorry za off top.
  :bravo: :bravo: :bravo: !! Sory za ordynarnie nie sprecyzowany post sprzeczny z regulaminem! Ale co mogę dodać?? Domin! +
Arek

grzesiek76

  • Gość
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #72 dnia: 31.08.2015, 20:39 »
Chodzi mi Michale o ogólny trend pisania o Polsce z pewną pogardą. Może ja jestem przewrażliwiony, ale ostatnio, to się już nie da ludzi słuchać. Wszędzie źle, nigdy dobrze. Nikt nie ma za grosz podstawowej dymy narodowej. O Polsce mówi się "ten kraj", każdy niby by chciał z niego wyjechać (zaiste nie wiem czemu tego nie robią, ja ich nie trzymam).

Zakładam, że nie miałeś na myśli tego, o czym piszę powyżej, więc nie odbierz proszę tego za jakiś atak, czy jakiekolwiek pretensje. Ot, po prostu zwróciłem uwagę na ogólny medialny trend :)

Sorry za off top.

Rozumiem Cię.
Tylko że w Polsce są jedne z najsłabszych wód w Europie.
Nie wiem jak dokładnie wyglądają wody choćby Bułgarskie i Chorwackie. Bo na Węgrzech jest na pewno lepiej.
Rumunia to inny temat. Tam mentalność ludzi jest tragiczna. Oczywiście w kontekście wód. Ale znowu oni mają Dunaj...
Tak czy inaczej jesteśmy gdzieś daleko z tyłu...

Grendziu

  • Gość
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #73 dnia: 31.08.2015, 20:48 »
To mniej więcej jak z ekstraklasą, wszyscy chcemy drużynę w LM, a jakościowo jesteśmy na samym dnie :P

Potencjał w wodach mamy, szkoda tylko, że nie umiemy tego skutecznie wykorzystać.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasi południowi sąsiedzi - Czesi
« Odpowiedź #74 dnia: 31.08.2015, 20:57 »
To mniej więcej jak z ekstraklasą, wszyscy chcemy drużynę w LM, a jakościowo jesteśmy na samym dnie :P

Potencjał w wodach mamy, szkoda tylko, że nie umiemy tego skutecznie wykorzystać.

No właśnie.  Ja naszą Ekstraklase lubię. Ligi Mistrzów nie oglądam w ogóle.  Lubie też nasze mazurskie wody.
Najważniejsze,  by nie popadać w skrajności. Na prawdę, nie ma się co Panowie samobiczowac.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik