Pewnie, że nieuchronność kary jest najważniejsza. Na temat nieuchronności kary, jej wysokości toczą się dyskusje od...wieków. Tyle, że obecnie jedynie w Polsce rządzącym wydaje się, że wysokość kar będzie działać odstraszająco. Zobaczcie tylko jak działa obecny minister sprawiedliwości. Jemu się wydaje, że jak wprowadzi się wysokie kary takie jak np. 25 lat pozbawienia wolności za wystawienie "lewej" faktury, gdy wartość towarów lub usług wskazanych w niej przewyższa kwotę bodajże 10 milionów złotych (tak moi drodzy taki przepis wprowadzono niedawno, gdy za pobicie ze skutkiem śmiertelnym jest max. 10 lat) to nie będzie w Polsce tzw. vatowskich karuzel. Tylko ten Pan zapomina, że np. 99% ewentualnych skazanych na podstawie tej regulacji to "słupy" - bezdomni, alkoholicy, chorzy psychicznie itp.
Dlatego nie ma tu co gdybać albo się podporządkowujesz pod panujące reguły albo spotka cię szybka kara. Dlatego ważne są kontrole. Co za problem by w przeciągu kilku dni od popełnienia przestępstwa lub wykroczenia sąd wydał wyrok w oparciu o zeznania strażników i wyjaśnienia wędkarza. Żaden. Ten system w cywilizowanych krajach w połączeniu z "odpowiednio" wysoką karą działa dość skutecznie. Pierwszy lepszy przykład to Anglia gdzie ładnie sobie poradzono z "wjazdami" hooliganów na murawę w trakcie meczów. I nie potrzeba "klatek", szpalerów policjantów z prewencji.