Autor Wątek: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?  (Przeczytany 44864 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #405 dnia: 02.02.2022, 11:41 »
Nigdy to się nie stanie ;) Musiałbyś udowodnić komuś to o czym mowa w paragrafie 1, czyli https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-karny-16798683/art-181


Tak tu dyskutujemy o wodach No Kill pod nadzorem Wód Polskich, ale mam pytanie. Ile PZW ma zbiorników (odcinków rzek, jezior), w których stosowana jest zasada No KILL? Pytam się poważnie. Oczywiście rozmawiamy o obwodzie rybackim, a nie o stawach pełnych dużych karpi, których właścicielem bardzo często jest samo PZW i nie wchodzą one w skład obwodu rybackiego. Pomijam więc dyskusję na temat karpia chronionego zasadą Złów i Wypuść, bo karpiarze z PZW tak sobie ustalili w regulaminie na swoich wodach. Ile PZW ma odcinków rzek oraz jezior "No Kill" z ponad tysiąca państwowych obwodów rybackich w jego posiadaniu? Moim skromnym zdaniem to jest kluczowe pytanie na które tu powinna paść odpowiedź jeżeli chodzi o No Kill i Wody Polskie. Chciałbym więc dowiedzieć się na ilu obwodach w Polsce znajdujących się w posiadaniu PZW jest stosowana zasada No Kill.

Czy PZW posiada więcej niż 10 zbiorników w całej Polsce w obwodach rybackich (podkreślam w obwodach rybackich wziętych od Wód Polskich), które to zbiorniki są No Kill ? Przynajmniej ja kojarzę jedynie Dzierżno Duże (no, ale tam to raczej nikt o zdrowych zmysłach nie nakaże żarcia tych ryb) i odcinki rzek związane z rybami reofilnymi. Dlatego interesuje mnie mocno ile dziesiątek, setek obwodów rybackich znajdujących się w rękach PZW (spośród ponad tysiąca państwowych obwodów użytkowanych przez PZW) ma w swoich regulaminach połowu zasadę NO KILL ? Wówczas dopiero możemy dywagować na temat tego, co Wody Polskie popsują.....jeżeli chodzi o NO Kill, bo jedną opłatą bez powszechnej kontroli popsują wiele łowisk. I to jest fakt.

Natomiast nie można im przypisywać tego, że WP zaraz zniszczą wszystkie łowiska PZW. Poza tym skoro na rzece i jeziorze jest stosowana zasada No Kill, to jest ku temu jakiś powód. Został sporządzony operat rybacki, w którym ktoś wyjaśnił dlaczego należy chronić ryby przez No Kill i to zostało zatwierdzone przez np. IRŚ. Nie sądzę, aby ktoś wpadł na genialny pomysł, aby zmienić operat rybacki w tym zakresie, skoro na całym świecie np. odcinki rzek typu No Kill przynoszą największą kasę państwu i lokalnym samorządom. To gwarantuje wręcz rozwój turystyki wędkarskiej. Ogólnie czy to jest PZW czy WP, to i tak polski wędkarz potrafi ogołocić z ryb każdy zbiornik. Bez powszechnej kontroli nie ma szans na jakiekolwiek ryby czy to w PZW, czy w WP. I tu mnie ciekawi to, jak WP rozwiążą ten problem, bo jak zostawią to tak jak jest obecnie, to będzie katastrofa.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #406 dnia: 02.02.2022, 11:53 »
Panowie to forum czytają pracownicy WP :) nawet jeden z kierowników o dziwo jeździmy razem na ryby ... nie będę podawał nicka bo prosił o to :) Jędrzej... nie odpowiem ci na dzień dzisiejszy na pytanie z Mess bo nie chcę się już denerwować, chłopak też już ma dość telefonów i wiecznych pytań ... stwierdzę tylko tyle jest jeden wielki burdel i zanim tego nie ogarną upłynie jeszcze dużo wody w Wiśle... a teraz zbieram się na kropki :) póki jeszcze jest gdzie ...

Pewnie, że czytają. To forum czytają pracownicy IRŚ (jest nawet jeden taki, który wręcz lubuje się w komentowaniu naszych wpisów na swoim publicznym profilu :P), pracownicy Wód Polskich, członkowie licznych zarządów okręgów w PZW, jak i członkowie ZG PZW. Nie raz dostawałem informację, że ktoś z WP, czy ZO PZW chciałby się spytać o szczegóły na temat danej kwestii przeczytanej właśnie na SiG. Powiem więcej. Materiały z forum są nawet wykorzystywane do pisania pozwów :P

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 499
  • Reputacja: 353
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #407 dnia: 02.02.2022, 12:50 »
Poza tym skoro na rzece i jeziorze jest stosowana zasada No Kill, to jest ku temu jakiś powód. Został sporządzony operat rybacki, w którym ktoś wyjaśnił dlaczego należy chronić ryby przez No Kill i to zostało zatwierdzone przez np. IRŚ.

No nie wiem. Na Kanale Żerańskim no-kill nagle się pojawił, po czym równie nagle został zlikwidowany, nawet do końca roku z tym nie czekali. Uzasadnienia jakieś bzdurne, że ciężko kontrolować, albo że rybak i tak stawia sieci na Zegrzyńskim - to wszystko było znane przed wprowadzeniem no-kill, więc moim zdaniem nie jest to argument. Wygląda raczej na to, że lobby mięsiarskie dało się wziąć z zaskoczenia, ale potem zaczęło napierać i dopięło swego.
Na odcinku miejskim Wisły mamy w Warszawie no-kill dla sandacza, szczupaka i bolenia. Też nie sądzę, żeby to wynikało z jakichś badań ichtiologicznych, a bardziej z dość mocnej presji spinningistów, w tym licznych celebrytów FB/YT.

Tak naprawdę, przy stanie polskich wód, na większości z nich trudno jest nie uzasadnić no-kill, może z wyjątkiem płoci, leszcza, krąpia i japońca.
Pytanie, czy Wody Polskie będą chciały tu coś poprawiać? Jeśli jak dotąd mają celować w "przeciętnego polskiego wędkarza", to odpowiedź nasuwa się sama ;) Kto będzie głośniej krzyczał, ten dostanie.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline łowca

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 250
  • Reputacja: 26
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #408 dnia: 02.02.2022, 13:16 »
Pytanie, czy Wody Polskie będą chciały tu coś poprawiać? Jeśli jak dotąd mają celować w "przeciętnego polskiego wędkarza", to odpowiedź nasuwa się sama ;) Kto będzie głośniej krzyczał, ten dostanie.

Jeśli zadajesz takie pytanie to słabo się interesujesz, wystarczy wejść na stronę RZGW i sprawdzić jakie są regulaminy na ich wodach.

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 951
  • Reputacja: 415
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #409 dnia: 02.02.2022, 13:19 »
Oczywiście, że jest przestępstwo. Jest nim degradacja wody. Ustawa nakazuje utrzymanie jej na takim samym poziomie dla przyszłych pokoleń. Dlatego ja cały czas cierpliwie czekam, aż odpowiedzialni za degradację wód pójdą siedzieć.

- chyba nie doczekasz się, przekaż misję wnukom ;)
;)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #410 dnia: 02.02.2022, 13:26 »

No nie wiem. Na Kanale Żerańskim no-kill nagle się pojawił, po czym równie nagle został zlikwidowany, nawet do końca roku z tym nie czekali. Uzasadnienia jakieś bzdurne, że ciężko kontrolować, albo że rybak i tak stawia sieci na Zegrzyńskim - to wszystko było znane przed wprowadzeniem no-kill, więc moim zdaniem nie jest to argument. Wygląda raczej na to, że lobby mięsiarskie dało się wziąć z zaskoczenia, ale potem zaczęło napierać i dopięło swego.
Na odcinku miejskim Wisły mamy w Warszawie no-kill dla sandacza, szczupaka i bolenia. Też nie sądzę, żeby to wynikało z jakichś badań ichtiologicznych, a bardziej z dość mocnej presji spinningistów, w tym licznych celebrytów FB/YT.

Tak naprawdę, przy stanie polskich wód, na większości z nich trudno jest nie uzasadnić no-kill, może z wyjątkiem płoci, leszcza, krąpia i japońca.
Pytanie, czy Wody Polskie będą chciały tu coś poprawiać? Jeśli jak dotąd mają celować w "przeciętnego polskiego wędkarza", to odpowiedź nasuwa się sama ;) Kto będzie głośniej krzyczał, ten dostanie.

No dobra, ale kto zlikwidował tam "NO KILL" PZW, czy WP? Przecież w tej sprawie, to była taka propaganda ze strony PZW, że aż głowa boli. Nawet kandydat na nowego prezesa Okręgu Mazowieckiego PZW tworzył filmy, w których opowiadał o konieczności likwidacji tam "No Kill". Reformatorzy polskiego wędkarstwa ;D. Taka argumentacja to jest podobna do tej, że a u was to Murzynów biją. Ja np. wiem, że w niektórych regionach Polski WP mocno zależy na kasie wędkarzy i wiedzą też, że bez NO KILL nie mają szans tej kasy uzyskać. Wystarczy zobaczyć cenniki opłat na najlepsze łowiska muchowe w Polsce. W PZW np. na odcinek San Zwierzyń - Hoczewka opłata "roczna" (bo można łowić max 40 dni) wynosi 1900 zł, zaś dniówka to 100 zł.
Ta jedna opłata wszędzie, to jest takie typowe zagranie populistów pod publiczkę. Następnego dnia po wprowadzeniu tej opłaty pojawią się państwowe łowiska specjalne itp. Jak komuś się wydaje, że WP wprowadzą w przyszłości jedną opłatę na wszystkie swoje wody, to nie wie w ogóle co to jest polityka.


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 658
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #411 dnia: 02.02.2022, 14:56 »

Ta jedna opłata wszędzie, to jest takie typowe zagranie populistów pod publiczkę. Następnego dnia po wprowadzeniu tej opłaty pojawią się państwowe łowiska specjalne itp. Jak komuś się wydaje, że WP wprowadzą w przyszłości jedną opłatę na wszystkie swoje wody, to nie wie w ogóle co to jest polityka.

Jeśli tak będzie w istocie, to bardzo dobrze się stanie. Wtedy PZW w odwecie też będzie musiało, o zgrozo, robić jakieś łowiska lepsze dla wędkarzy. Konkurencja :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #412 dnia: 02.02.2022, 15:15 »
Mnie zastanawia co innego. Jak WP będą chciały chronić te swoje obwody przy stawce 250 zł od wędkarza. Mocno bowiem wierzę w zdolności rodaków, że w ciągu jednego roku wyczyszczą co lepsze obwody do zera. I w kolejnym latach będą chcieli zmian, czytaj, powrotu do czasów PZW albo do wspaniałych czasów PRL.

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #413 dnia: 02.02.2022, 15:19 »
A mnie ciekawi kto bedzie kontrolował  Wody Polskiej :D :P Sami siebie będa kontrolować i sami ze soba sporządzac umowy?
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 696
  • Reputacja: 1137
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #414 dnia: 02.02.2022, 15:25 »
Mnie zastanawia co innego. Jak WP będą chciały chronić te swoje obwody...

Wojska Obrony Terytorialnej w ramach ćwiczeń będą namierzały i neutralizowały kłusowników, przygotowując się w ten sposób do zwalczania kacapskiej dywersji.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 499
  • Reputacja: 353
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #415 dnia: 02.02.2022, 15:33 »
No dobra, ale kto zlikwidował tam "NO KILL" PZW, czy WP? Przecież w tej sprawie, to była taka propaganda ze strony PZW, że aż głowa boli.
Zgadza się. Właśnie o tym piszę, że no-kill raczej nie powstają na podstawie jakichś badań i rekomendacji, tylko "po uważaniu".
Co do WP to na razie nic nie wiadomo. Mają tak mało wód, że mogą sobie dowolne rzeczy robić. Pytanie jak będzie, gdy uderzą do szerszej rzeszy wędkarzy.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #416 dnia: 02.02.2022, 15:37 »

Ta jedna opłata wszędzie, to jest takie typowe zagranie populistów pod publiczkę. Następnego dnia po wprowadzeniu tej opłaty pojawią się państwowe łowiska specjalne itp. Jak komuś się wydaje, że WP wprowadzą w przyszłości jedną opłatę na wszystkie swoje wody, to nie wie w ogóle co to jest polityka.

Jeśli tak będzie w istocie, to bardzo dobrze się stanie. Wtedy PZW w odwecie też będzie musiało, o zgrozo, robić jakieś łowiska lepsze dla wędkarzy. Konkurencja :)

Dlatego chciałbym się też dowiedzieć, ile obwodów rybackich znajdujących się w PZW (spośród ponad tysiąca) ma na chwilę obecną NO KILL w swoich regulaminach połowu. Aby nie okazało się, że król jest nagi, a ten no kill dotyczy tylko kilku obwodów rybackich w całej Polsce, bo większość no kill dotyczy stawów, które są co do zasady poza obwodem rybackim.

Dla mnie najistotniejsze jest to, jak ktoś będzie chronił te ryby, przy tak niskich opłatach. Biorę bowiem dziś pierwszy lepszy regulamin RZGW WP do ręki i czytam: 

"Dyrektor RZGW w ........ wprowadza następujące limity dobowe (0.00 – 24.00) ryb do zabrania z łowiska:

    szczupak, sandacz – 2 szt. (łącznie);
    węgorz, sum – 2 szt. (łącznie);
    miętus – 10 szt.;
    okoń – 15 szt.;
    pstrąg potokowy – 1 szt.;
    brzana – 1 szt.;
    jaź, kleń – 5 szt. (łącznie);
    lin – 4 szt."

Skoro WP pozwalają zeżreć dziennie 4 liny, 15 okoni, 10 miętusów, 2 sumy, 2 szczupaki lub sandacze i po jednym pstrągu oraz brzanie, to życzę powodzenia z tą całą reformą. Za 250 złotych od wędkarza, to będziemy mieć wówczas tu drugą Skandynawię. A tak naprawdę to w rzeczywistości będziemy mieć drugie takie PZW bis, tyle że jeszcze gorsze, bo państwowe.

A mnie ciekawi kto bedzie kontrolował  Wody Polskiej :D :P Sami siebie będa kontrolować i sami ze soba sporządzac umowy?

W cywilizowanych krajach nie trzeba powoływać do nadzoru i kontroli w tym zakresie kolejnych państwowych organów, gdyż są określone instytucje prawne, które służą kontroli oraz nadzorowi. No, ale piszę o cywilizowanych krajach :P

Offline łowca

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 250
  • Reputacja: 26
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #417 dnia: 02.02.2022, 15:55 »
To spójrz w regulamin RZGW w Poznaniu, limit okonia 8szt a na wszystkie drapiezniki (łącznie z okoniem) wprowadzono wymiar widełkowy. A co do lina to wymiar ochronny wynosi 45cm - choć nie wiem czy to nie pomyłka.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 499
  • Reputacja: 353
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #418 dnia: 02.02.2022, 16:01 »
"Dyrektor RZGW w ........ wprowadza następujące limity dobowe (0.00 – 24.00) ryb do zabrania z łowiska:

    szczupak, sandacz – 2 szt. (łącznie);
    węgorz, sum – 2 szt. (łącznie);
    miętus – 10 szt.;
    okoń – 15 szt.;
    pstrąg potokowy – 1 szt.;
    brzana – 1 szt.;
    jaź, kleń – 5 szt. (łącznie);
    lin – 4 szt."

Może im się limit z inwentaryzacją rybostanu pomylił :P
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 658
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koledzy, jak wrażenia po konferencji Wody Polskie Nasze Łowiska?
« Odpowiedź #419 dnia: 02.02.2022, 16:08 »
A mnie ciekawi kto bedzie kontrolował  Wody Polskiej :D :P Sami siebie będa kontrolować i sami ze soba sporządzac umowy?

No właśnie za te 250 zł będziesz miał dostęp do wód, które ogólnie rzecz biorąc leżą odłogiem. Każdy ma je w dupie, nikt nie pilnuje i o nie nie dba.

I jeśli istotnie są tam ludzie, którzy rozumieją, na jakich łowiskach się teraz zarabia, to powstaną te państwowe łowiska specjalne, np. 250 zł za jedno (ale pewnie więcej) i tam już będą pilnować opłacani ludzie.
Mnie to się bardzo podoba. Bo jak WP zrobią takie łowisko, będzie ono oblegane jak teraz NK w PZW. U mnie są NK porobione w skupiskach kilkunastu stawów. I jedno NK wiecznie oblegane, reszta stawów zieje pustkami.

Więc jak NK od WP będzie oblegane, to okoliczne PZW będą siać pustkami, a ludzie nie będą karty opłacać. Co wtedy będzie MUSIAŁO zrobić PZW. A no NK :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters