Czy to PZW czy to Wody Polskie zawsze będą zależne od polityki i osób rządzących. Patrząc na moje doświadczenia z PZW raczej za dużo zepsuć się nie może. W mojej okolicy wody PZW są wytrzepane bardzo mocno, dla poszukania wrażeń, nie spędzając miesiąca na nęceniu pozostają komercje lub Wisła (jeżeli ktoś królową ogarnia).
Polski Związek Wędkarski lub Puste Zbiorniki Wodne (jak kto woli) nie są związkiem powołanym dla wędkarzy, tylko dla rybaków. PZW miało swój czas, w większości okręgów jeżeli członkowie nie wyszarpali czegokolwiek nie działo się nic. Stołki przyspawane do tyłków i kółeczka wzajemnej adoracji, nie mające nawet na celu poprawienia naszego hobby. W mojej okolicy nie ma nawet jednego zbiornika no kill. Tyle co się napatrzyłem na aktywistów, pukanie do drzwi PZW, próbowanie zmian, podnoszenie wielkich akcji i pytam się co z tego wynikło? Absolutnie nic. Nawet ruchy społeczne z najlepszymi pomysłami na świecie i tak wylądują w koszu, wyśmianie i nawet nie wzięte pod jakąkolwiek uwagę. Obiecanki cacanki, a po chwili Panowie robili i tak swoje. Samo funkcjonowanie PZW w obecnym kształcie nie ma racji bytu i też pozostanie niezmienne.
Poza tym raczej niewielki odsetek osób pójdzie na wybory i zagłosuje przez pryzmat wędkarstwa nawet jeżeli by się poprawiło nie wiadomo jak. Nie upatrywałbym tu kupowania wyborców, bo elektorat już jest kupiony własnymi pieniędzmi.
Czy Wody Polskie będą w stanie zjechać z wodami poziom niżej niż mamy to teraz? Raczej nie sądzę, bo jesteśmy praktycznie na wędkarskim dnie
Mało które państwa mogą się poszczycić tak ubogimi zbiornikami (chodzi mi o Europę). Jeżeli podejdą do tego w jakiś przemyślany sposób może i będzie lepiej. Póki co jest zbyt mało przedstawionych informacji, aby móc wyciągnąć jakiś logiczny wniosek. Na plus jest na pewno, z jakiej partii by to nie było, że ktoś spojrzał na wędkarzy i coś się zaczyna kręcić wokół tematu, zrobiła to partia rządząca i żeby utrzeć nosa pozostałym, Wasze partie mają takie rzeczy w poważaniu, nawet w tym kierunku nie mają skierowanego wzroku (w tym partia na którą sam głosuję), tak im się wędkarze liczą
Od razu uprzedzę, nie jestem za PiS, ale trzeba patrzeć na rzeczy z każdej strony.
Plucie na siebie żółcią bo mamy różne poglądy polityczne na pewno nic nie zmieni. Myślę, że można na to popatrzeć zupełnie bez mieszania polityki. Patrzeć na to co mamy i jakie propozycje spłyną od WP. Sytuacja widzę, że jest gorąca, ja bym poczekał na konkrety, bo takich jeszcze nie było.