Autor Wątek: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R  (Przeczytany 148151 razy)

Offline pknr1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 292
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #630 dnia: 20.08.2024, 15:29 »
Dajcie już temu spokój. Ryby były i ich nie ma (w XXX tonach)-i to głównie co interesuje wędkarzy. Cała reszta to polityka i tu żadna partia nie uleczy tego popierniczonego systemu, bo trzeba zrozumieć jedno, że żaden krawaciarz od krasomówstwa nie będzie sobie szukał zajęcia jak wydać kasę na unowocześnienie spuszczanego gówna skoro obecna rura działa całkiem dobrze od lat. Ktoś kto otwierał zawór, albo upuścił za dużo, albo w złej chwili (warunki pogodowe) i zrobiła się afera z rybami. Od lat syf zatruwa rzeki i tylko odgórne unijne wymogi mogą cokolwiek poprawić, ale i tu droga daleka, bo każde państwo szuka sposobów na utylizacje swojego gówna. Żadne pospolite ruszenie garstki wędkarzy nic tu nie zmieni. Sprawa zostanie wyciszona w mediach, za tydzień media będą żyły rozpoczęciem roku szkolnego, skończy się sezon ogórkowy, politycy wrócą z wakacji zaczną w mediach przebijać się swoimi rewelacjami, PiS będzie wracał do czasów zaniedbań zrobionych przez Tuska, Tusk będzie mocno zdenerwowany i poruszony sytuacją w kraju przez lata zaniedbań i rozkradania przez PiS i tak będziemy codziennie karmieni papką medialną, tfu, gównem, wcale nie lepszym aniżeli to spuszczane do rzek.
Schemat we wszystkich aferkach wygląda podobnie-AFERA-->szukanie winnego-->znalezienie (lub pozorne znalezienie) w tym celu wskazuje się na (PiS, PO, złote algi, wirusa...)-->wyciszenie tematu/wrzucenie do prokuratury (to coś jak wyciszenie z pozbawieniem  zapomnienia, bo przez kilka lat pomielą papiery, ale im dłużej tym ciężej będzie kogokolwiek pozbawić wolności z tytułu naruszeń).

Głos rozsądku :bravo: :thumbup:

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 988
  • Reputacja: 2231
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #631 dnia: 20.08.2024, 15:47 »
:thumbup:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline piszczu

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #632 dnia: 20.08.2024, 15:53 »
Żadne pospolite ruszenie garstki wędkarzy nic tu nie zmieni.

Najsmutniejsze jest to, że jako wędkarze nie potrafimy się zjednoczyć. Dzielimy się w każdy możliwy sposób w naszym środowisku – od feederowców, przez karpiarzy, aż po spinningistów. W Polsce jest nas około 600 tysięcy. To naprawdę duża grupa, która, gdyby się zjednoczyła, mogłaby wywierać ogromny wpływ. Każda partia, zarówno obecna, jak i przyszła, zabiegałaby o nasze głosy, obiecując nam złote góry przed wyborami. Zobaczcie przykład myśliwych – potrafią się zjednoczyć i realizują swoje cele, a w rządzie przepychają, co tylko chcą. Jeśli się mylę, poprawcie mnie.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 564
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #633 dnia: 20.08.2024, 16:10 »
Dzielimy się w każdy możliwy sposób w naszym środowisku – od feederowców, przez karpiarzy, aż po spinningistów.
Hola, a spławikowcy? My też chcemy się podzielić >:(
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline pknr1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 292
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #634 dnia: 20.08.2024, 16:46 »
Dzielimy się w każdy możliwy sposób w naszym środowisku – od feederowców, przez karpiarzy, aż po spinningistów.
Hola, a spławikowcy? My też chcemy się podzielić >:(

O nas mało kto już pamięta ;)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 605
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #635 dnia: 20.08.2024, 17:46 »
Maciek

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 242
  • Reputacja: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #636 dnia: 20.08.2024, 18:18 »
Mam taki luźny wątek.
Czy komuś nie zależało na katastrofie Dierżna?
Podobno wygasa dzierżawa, a ścieki chyba zawsze były wypuszczane do Dierżna, chyba nagle się nie pojawiły?
Może ktoś stwierdził, że dziś wypuścimy 3-4 razy więcej co zawsze i tak przez kilka dni.
To jest tylko luźna i bardzo luźna aluzja.
A ktoś przejmie Dzierżno z MAŁĄ opłatą dzierżawną.
Marek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 605
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #637 dnia: 20.08.2024, 22:58 »
Ktoś tu pytał o aktywistów...

No są dopłynęli... 8)
https://www.facebook.com/share/v/rrnVDgWppkqT3Q9y/
Maciek

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #638 dnia: 21.08.2024, 07:56 »
Maciek, ale oni stoją po kolana w Super-Glue :P
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 605
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #639 dnia: 21.08.2024, 08:02 »
Maciek, ale oni stoją po kolana w Super-Glue :P

 :bravo: :thumbup:
Maciek

Online cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 038
  • Reputacja: 216
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #640 dnia: 21.08.2024, 08:07 »
Cyt: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Katastrofa na gliwickim zbiorniku Dzierżno Duże to przede wszystkim wina kopalń zatruwających polskie rzeki i ekstremalnie podwyższających zasolenie. Tak tworzą się warunki do wykwitu alg złotych, których toksyny powodują śmierć w męczarniach tysięcy ryb.
Od początku sierpnia wyłowiono już ponad 110 ton martwych ryb. Ministerstwo Środowiska i Klimatu podjęło więc działania. Do rzeki Kłodnicy, która przepływa przez Dzierżno Duże, a potem Kanałem Gliwickim dochodzi do Odry, wpuszczono nadtlenek wodoru, który ma niszczyć komórki alg. I zniszczył. Z 250 milionów komórek na litr wody zrobiło się 0,4 mln.
Czy to działanie rzeczywiście tak skuteczne? Nadtlenek wodoru podnosi ciśnienie w wodach, co z kolei powoduje śmierć przede wszystkim małych ryb. Tym sposobem nie rozwiążemy problemu przede wszystkim dlatego, że to nie algi są winowajcą, lecz jedynie dodatkowym negatywnym efektem.
Bez zatrzymania procederu zrzutów z kopalni i zakładów przemysłowych solanki do rzek – nie ma szans na jakąkolwiek poprawę. Obecnie opłaty, jakie za trucie rzek płacą giganci przemysłowi są kuriozalnie małe. Konieczne jest więc wprowadzanie zmian, bo obecne podejście jest przymykaniem oczu na zabijanie polskich rzek i jezior.
Specustawa uchwalona za rządów Zjednoczonej Prawicy, a spowodowana katastrofą na Odrze w 2022 r., ograniczyła się do budowy infrastruktury (jazów, wałów czy stopni wodnych). To rozwiązanie wręcz kontrproduktywne do potrzeb. Nowy rząd mówi renaturalizacji rzek, co jest ideą słuszną, ale wciąż nie dotyka głównego problemu.
Nie ma wątpliwości, że mamy bałagan w zarządzaniu polskimi wodami. Głos zabiera Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ale rzekami zajmuje się Ministerstwo Infrastruktury, a monitoringiem – jednostka podległa Ministerstwu Rolnictwa. Odpowiedzialność – nomen omen – rozwodniona.
Ministerstwo Infrastruktury zapowiadało na koniec maja tego roku przedstawienie nowego projektu ustawy, który miał naprawić odziedziczoną po Zjednoczonej Prawicy specustawę. Tym niemniej nowelizacja pojawiła się wykazie prac legislacyjnych dopiero w lipcu, w dodatku z planem na przyjęcie przez Radę Ministrów w ostatnim kwartale tego roku.
Bez systemowego zamykania kopalni i pociągania do odpowiedzialności trucicieli, którzy powinni łożyć na odnawianie zatrutych przez siebie ekosystemów, skala katastrofy będzie nieporównywalnie większa. Konieczne są restrykcyjne przepisy i nowa, porządna ustawa. I to jak najszybciej. Naprawdę nie mamy już czasu do stracenia.


https://www.facebook.com/share/p/it3qR8c3miJDqHAW/

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #641 dnia: 21.08.2024, 08:20 »
A pani minister - nie, nie tańczy, lecz wypina pierś do orderu bo "opanowali sytuację" perhydrolem :facepalm:

Ale co tam, ważne, że działa.
Teraz już się szykujmy do poważniejszego "problemu" - nowej pandemii. I powiedzą - jak to dobrze, że nie można korzystać z D-D, gdyż takie miejsca są siedliskiem komarów, które są nosicielami nowego wirusa.

Pytam coraz częściej: Kurwa, Quo Vadis Świecie?!?!?!
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 446
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #642 dnia: 21.08.2024, 08:32 »
Mam taki luźny wątek.
Czy komuś nie zależało na katastrofie Dierżna?
Podobno wygasa dzierżawa, a ścieki chyba zawsze były wypuszczane do Dierżna, chyba nagle się nie pojawiły?
Może ktoś stwierdził, że dziś wypuścimy 3-4 razy więcej co zawsze i tak przez kilka dni.
To jest tylko luźna i bardzo luźna aluzja.
A ktoś przejmie Dzierżno z MAŁĄ opłatą dzierżawną.

Nie przesadzajmy. To już daleko posunięta teoria spiskowa :) Po prostu w Polsce tak się działa, takie mamy standardy. Zerknij jak działają Wody Polskie a wcześniej RZGW. Na papierze mają, że woda jest monitorowana, zarybiana, ze rozlicza się użytkownika z operatu i wszystko jest OK, ryby jest i to sporo. Ale w rzeczywistości jest fatalnie, ryb ubyło i jest bardzo mało. Mamy od conajmniej 20 lat odgrywany spektakl, a to tylko jedna taka dziedzina. Mamy fatalne prawo które powoduje niszczenie wód pod kątem rybostanu (ustawa o rybactwie śródlądowym), gdzie lobby rybackie sobie zrobiło folwark, kosztem branży agroturystycznej i wędkarskiej chociażby. Od lat zamiast dążyć do zatrzymania wody w gruncie robimy wszystko aby jej się pozbywać, bo ważniejsze jest lanie betonu. Gdyby nie bobry, skala klęski byłaby znacznie poważniejsza. I ciągle nic się nie dzieje. Po ulewach i zalanych miastach nagle niektórzy politycy dostrzegają problem, ale tylko w pewnej części. Można by tak pisać i pisać...
Lucjan

Offline psl4yer

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 2
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #643 dnia: 21.08.2024, 12:06 »
Mam taki luźny wątek.
Czy komuś nie zależało na katastrofie Dierżna?
Podobno wygasa dzierżawa, a ścieki chyba zawsze były wypuszczane do Dierżna, chyba nagle się nie pojawiły?
Może ktoś stwierdził, że dziś wypuścimy 3-4 razy więcej co zawsze i tak przez kilka dni.
To jest tylko luźna i bardzo luźna aluzja.
A ktoś przejmie Dzierżno z MAŁĄ opłatą dzierżawną.

Nie przesadzajmy. To już daleko posunięta teoria spiskowa :) Po prostu w Polsce tak się działa, takie mamy standardy. Zerknij jak działają Wody Polskie a wcześniej RZGW. Na papierze mają, że woda jest monitorowana, zarybiana, ze rozlicza się użytkownika z operatu i wszystko jest OK, ryby jest i to sporo. Ale w rzeczywistości jest fatalnie, ryb ubyło i jest bardzo mało. Mamy od conajmniej 20 lat odgrywany spektakl, a to tylko jedna taka dziedzina. Mamy fatalne prawo które powoduje niszczenie wód pod kątem rybostanu (ustawa o rybactwie śródlądowym), gdzie lobby rybackie sobie zrobiło folwark, kosztem branży agroturystycznej i wędkarskiej chociażby. Od lat zamiast dążyć do zatrzymania wody w gruncie robimy wszystko aby jej się pozbywać, bo ważniejsze jest lanie betonu. Gdyby nie bobry, skala klęski byłaby znacznie poważniejsza. I ciągle nic się nie dzieje. Po ulewach i zalanych miastach nagle niektórzy politycy dostrzegają problem, ale tylko w pewnej części. Można by tak pisać i pisać...

Pomyślał ktoś o tym, że głupotą było robić zarybienia na zbiorniku który powstał po to, zeby gromadzić osady z kłodnicy, przed wpuszczeniem tej wody do odry?
Jakim cudem ichtiolog dopuścił do zarybiena karpiem zbiornika, który na dnie ma całą tablice mendelewa? Po co ktoś wpuścił tyle świni, która ma ryć dno w zbiorniku w którym to dno ryte być nie powinno?

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 988
  • Reputacja: 2231
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #644 dnia: 21.08.2024, 12:08 »
Mam taki luźny wątek.
Czy komuś nie zależało na katastrofie Dierżna?
Podobno wygasa dzierżawa, a ścieki chyba zawsze były wypuszczane do Dierżna, chyba nagle się nie pojawiły?
Może ktoś stwierdził, że dziś wypuścimy 3-4 razy więcej co zawsze i tak przez kilka dni.
To jest tylko luźna i bardzo luźna aluzja.
A ktoś przejmie Dzierżno z MAŁĄ opłatą dzierżawną.

Nie przesadzajmy. To już daleko posunięta teoria spiskowa :) Po prostu w Polsce tak się działa, takie mamy standardy. Zerknij jak działają Wody Polskie a wcześniej RZGW. Na papierze mają, że woda jest monitorowana, zarybiana, ze rozlicza się użytkownika z operatu i wszystko jest OK, ryby jest i to sporo. Ale w rzeczywistości jest fatalnie, ryb ubyło i jest bardzo mało. Mamy od conajmniej 20 lat odgrywany spektakl, a to tylko jedna taka dziedzina. Mamy fatalne prawo które powoduje niszczenie wód pod kątem rybostanu (ustawa o rybactwie śródlądowym), gdzie lobby rybackie sobie zrobiło folwark, kosztem branży agroturystycznej i wędkarskiej chociażby. Od lat zamiast dążyć do zatrzymania wody w gruncie robimy wszystko aby jej się pozbywać, bo ważniejsze jest lanie betonu. Gdyby nie bobry, skala klęski byłaby znacznie poważniejsza. I ciągle nic się nie dzieje. Po ulewach i zalanych miastach nagle niektórzy politycy dostrzegają problem, ale tylko w pewnej części. Można by tak pisać i pisać...

Pomyślał ktoś o tym, że głupotą było robić zarybienia na zbiorniku który powstał po to, zeby gromadzić osady z kłodnicy, przed wpuszczeniem tej wody do odry?
Jakim cudem ichtiolog dopuścił do zarybiena karpiem zbiornika, który na dnie ma całą tablice mendelewa? Po co ktoś wpuścił tyle świni, która ma ryć dno w zbiorniku w którym to dno ryte być nie powinno?

Tak sobie myślę, że już możesz stąd iść.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!