Autor Wątek: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R  (Przeczytany 148003 razy)

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #660 dnia: 21.08.2024, 22:51 »
Tak teraz mi się skojarzyło, po wypowiedzi Kolegi koperek.
Jakoś głównie ostatnimi czasy na Śląsku miały zdarzenia ekologiczne. A to Dzierżno, a to pożar składowiska (bodajże w Siemianowicach).
Pamiętam, jak po pierwszej katastrofie na Kanale Gliwickim, rozmawiałem z kumplem z firmy, w której razem pracujemy. Kolega jest strażakiem w jednej z okolicznych (rejon K-K) OSP. Dostali polecenie patrolowania Kanału (poniżej Śluzy w Rudzińcu) i kategoryczny zakaz udzielania informacji n/t tego co robią, czy są jakieś śnięte ryby, itp. Generalnie wówczas cała "wierchuszka" z OSP była mocno zesrana, bo przyszły jakieś "zalecenia" z ministerstwa.
Dzierżno, Kanał Gliwicki, Odra - kopalnie, zrzut wody solankowej (czy też solanki) - a po drugiej stronie "ekopolityka" Unii Europejskiej dotycząca węgla, przemysłu z nim związanego...
Tak, zdaję sobie sprawę, że to może być mocno naciągana teoria spiskowa, ale coś mi tu dziwnie śmierdzi. I źródłem tego "aromatu" nie są to bynajmniej Azoty w K-K.
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 560
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #661 dnia: 21.08.2024, 23:09 »
Kilka odpowiedzi:
nasycenie tlenem: https://www.akwatech.pl/baza-wiedzy/woda/wplyw-cisnienia-na-nasycenie-wody-tlenem/
to, co masz w tabelce, odpowiada pewnie sytuacji 100% nasycenia wody tlenem, a może być wyższe, skoro pomiary w Odrze (nie tylko polskie, ale też niemieckie) czy Kanale Gliwickim pokazywały nawet 15-20 mg/l, czyli ponad 200% nasycenia. Jakby co, na fejsie kanał ma niejaki dr inż. Łukasz Weber, który chętnie tłumaczy takie rzeczy. No, ale on jest bezpośrednio zaangażowany w prace, więc jest w spisku 8)

czy ryby od tego zdychają: https://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_gazowa

Tu raczej jednak prymnezyna zabija, a nie tlen, choć w pewnym okresie mogło jedno i drugie. Rozkładające się ryby obniżyły drastycznie poziom tlenu. Co również może potem zabijać.

Dlaczego algi kiedyś nie było, mimo sprzyjających warunków? Trudno powiedzieć, ale czebaczka amurskiego też kiedyś nie było. Tak jak szopa pracza, szakala złocistego, itp.

Jeśli ktoś jest zaciekawiony "naturalną" chemią DD, to tu jest spis, dość przerażający.

Oczywiście scenariusze jakiegoś innego zatrucia są możliwe, choć wobec zmierzonych parametrów związanych z algą, wydają się mieć bardzo małe prawdopodobieństwo.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 441
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #662 dnia: 22.08.2024, 07:33 »
Pomyślał ktoś o tym, że głupotą było robić zarybienia na zbiorniku który powstał po to, zeby gromadzić osady z kłodnicy, przed wpuszczeniem tej wody do odry?
Jakim cudem ichtiolog dopuścił do zarybiena karpiem zbiornika, który na dnie ma całą tablice mendelewa? Po co ktoś wpuścił tyle świni, która ma ryć dno w zbiorniku w którym to dno ryte być nie powinno?

Po pierwsze, to w Polsce trzeba zarybiać, i tego nie przeskoczysz, no chyba, że w operacie jakoś się to usprawiedliwi. Ale i tak jest parcie na zarybianie, co jest dziwnie skorelowane ze zmniejszająca się liczbą ryb średnich i dużych w większości zbiorników w całej Polsce. To przykład, jak u nas naukowcy rybaccy 'wiedzą lepiej'. Ale dotyczy ot przede wszystkim szczupaka.

Po drugie zarybienie karpiem nie odbywa się na zasadzie 'walimy ile wlezie', ale jest na tego typu wodach mocno ograniczone, i zazwyczaj wynosi 2-4 kg kroczka na hektar.

Po trzecie, to nie wiem skąd masz informacje o zarybianiu karpiem. Najwidoczniej masz bardzo mgliste pojęcie o Dzierżnie Dużym.Za sprawą osadów węglowych woda tam wiosną osiąga wyższą temperaturę, przez co tarło karpia tam dochodzi do skutku. Dawniej PZW używało tego zbiornika do pozyskiwania karpia aby zarybiać nim inne wody. Tak więc zarybianie karpiem tego zbiornika miałoby taki sens jak dowozić piach na pustynię :)

Po czwarte Dzierżno Duże to duża ilość kiełża, czyli skorupiaka, który będąc pokarmem ryb sprawia, że znacznie szybciej rosną, to jak odżywka białkowa dla kulturystów. Stąd takie przyrosty i możliwość wykarmienia takiej ilości ryb. Mam w UK zaporówki, gdzie leszcze jak i karpie są bardzo chude, bo brakuje tam pokarmu. W DD jest tego w bród. Stąd taka ilość ryb i takie ich rozmiary, to był, niestety z naciskiem na był, chyba zbiornik z największa ilością rekordów Polski.
Lucjan

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 978
  • Reputacja: 2230
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #663 dnia: 22.08.2024, 07:49 »
"To wina NK i braku sieci". Podejście pierwsze.
https://www.facebook.com/share/k92bQ3rYexNcDbVq/

Czekam na oficjalne stanowisko rady naukowej IRŚ.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 441
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #664 dnia: 22.08.2024, 07:50 »
Mnie zastanawia jedna rzecz. Kopalnie działają w Polsce dziesiątki lat i od zawsze spuszczały swój syf tak jak robią to teraz. Nie przypominam sobie jednak podobnych katastrof jak te które miały miejsce dwa lata temu na Odrze i teraz na Dzierżnie. Kiedyś kopalnie działały na większą skalę niż obecnie więc i solanki było znacznie więcej. W przeszłości bywały lata suche i gorące i jakoś złotej algi nie było albo była ale nie truła ryb jak rzekomo robi to ta obecna.

Pisałem o tym :) Mamy obecnie kilka czynników nakładających się na siebie. Po pierwsze chodzi o przeciwpowodziowy plan działania, który zakłada pozbywanie się jak najszybciej wody, aby spuścić ją do morza. Po to podnoszono wały między innymi. W ten sposób wykreowaliśmy problem jakim jest susza gruntów i obniżanie się poziomu wód gruntowych. Wcześniej były tereny zalewowe, drzewa nad rzekami, wiele łąk i gruntów, które były jak gąbka. Oddawały one wodę powoli, przez co rzeka mocniej płynęła, nie było tylu niżówek. Kolejny oczywisty czynnik to zmiana klimatu, jego ocieplenie, co powoduje szybsze wysuszanie. Ja się uczyłem o tym, że ścieki kopalniane nie są oczyszczane, bo to głównie solanki, i metodą jest tu 'rozcieńczanie', czyli mieszanie tego z woda odbiornika (czyli rzek zazwyczaj), tak aby nie doszło do czegoś złego. Teraz to rozcieńczanie po prostu nie działa tak jak dawniej, dlatego mamy taką koncentrację syfu. Przypomnę też, że za PRL i trochę później działała całkiem sprawnie żegluga na odcinku Gliwice - Wrocław głównie, przez co woda się bardziej ruszała, bo każde otwarcie śluz to spuszczenie pewnej ilości wody. Dodać trzeba też, że takie algi nie żywią się słoną wodą, one w niej bytują. Natomiast mamy o wiele więcej biogenów w wodzie, moim zdaniem za sprawą rolnictwa głównie. Mają więc one co jeść i jak się namnażać. DObrym przykładem jest tu zbiornik w Turawie, który do początku lat 90-tych był tak często odwiedzany przez turystów, że było tam tłoczno jak nad morzem. Ale pojawiły się zakwity, które spowodowały, że woda śmierdziała i nie nadawała się do kąpieli, turystyka tu praktycznie wymarła. Pamiętam, jak gdzieś w 2000 roku zakwit miał miejsce już pod koniec kwietnia!

No i na koniec. To nieprawda, że ryba nie padała na Odrze wcześniej. Też o tym pisałem, z punktu widzenia mieszkańca Opola i wędkarza. Śnięte ryby było normalnością, wiele razy oglądaliśmy martwe okazy o jakich mogliśmy wędkarsko pomarzyć, były też mocniejsze klęski, ale nie takie jak w 2022 roku. Mało kto się interesował wtedy, za PRL-u, co zatruło wodę. To był mega syf, śmierdzący jak cholera. Jeden zakład w Opolu spuszczał śmierdzące ścieki o takim 'bukiecie' chemicznym, że przewracały się flaki ( w środku miasta!). Przypomniałem sobie ten zapach po latach jak otwarłem paczkę kawy Tchibo family bodajże, i nie mogłem tego pić, nabierając niechęci do tej marki i taniej kawy.
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 441
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #665 dnia: 22.08.2024, 08:21 »
Masakra, co za zły film! :facepalm:


Przeszedłem przez 20 minut i ręce mi opadły. Autor gada takie banialuki, że można osiwieć w minutę. NIe tędy droga! Nie można tak rzucać winą, bez sprawdzenia rzeczy!

Po pierwsze, to autor uważa, że w 2022 roku syf z Dzierżna i Kanału Gliwickiego zatrzymał się na Oławie, gdzie 'woda zwalnia'. Tylko że za wypływem KG do Odry jest Koźle a nie Oława. Do Oławy jest kilkadziesiąt kilometrów, i na tym odcinku ryba nie padła. Dziwnym trafem nie użył mapy jak wcześniej. Cała teoria już bierze w łeb, na samym początku filmu. Zwłaszcza, że Odra to zwalnia na maksa w Opolu, przed śluzą, bo Kanałem Ulgi puszczona jest szybsza woda, ta w mieście praktycznie stoi przy niskich stanach, a zwłaszcza przed jazem.

Po drugie, ten człowiek uważa, że Jakub Roszuk to prezes PZW Opole, podczas gdy to dyrektor biura zarządu. To pierwsza mocna nieprawidłowość. Bo to ichtiolog, dobrze obeznany z prawem a nie głąb Miś. Druga rzecz to już koszmar. On uważa, że trzeba było działać, ale Roszuk to blokował. Matko Boska, jak można nie rozumieć, że PZW jest dzierżawcą, i nie może sobie robić co mu się podoba? NIe można przerzucać ryb wg własnego widzimisię, i dlatego moim zdaniem dyrektor miał tu wątpliwości. Za złamanie warunków dzierżawy grozi zerwanie umowy, i Polskie Wody tylko czekały aby znaleźć haka na PZW i odbierać wodę. Bez Odry okręg poszedłby na dno. Zamiast docenić tutaj mądrość takiego postępowania, jest bezmyślny atak, który miesza ludziom w głowach. Może chodziło o coś innego, ale na 'materiale dowodowym video' nie było nic takiego. Do tego okręg opolski ocalił swoje wody, padły ryby tylko na wypływie z KG, więc wg wielu działanie Roszuka powinno odpowiadać.

Po trzecie, to autor pokazuje on na plamę oleju i mówi, że on przebadał wodę, za kasę ze zbiórek. No dobra, ale nie tylko on ją badał. Dlatego był problem ze znalezienim przyczyn śnięcia ryb, bo było w niej sporo tlenu, podczas gdy większość zrzutów powodowałaby jego brak. CO więc takiego wykrył? Algi? Do tego Kanał Gliwicki to kanał żeglugowy, i chyba tylko ktoś młody nie wie co to oznacza. Takich plam jest na nim bardzo dużo, i dawniej tego było sporo, i ryba żyła.

Po czwarte, autor używa określenia, że władze nie działają. Jak można mylić władze ze służbami? Wojewoda, prezydent czy inny starosta nie mają za zadania badać stanu wód, to rola odpowiednich służb. A że te się nie wywiązują to całkiem inna para kaloszy, tak działa u nas państwo. Jednostka nie może więc tego zmienić, tu trzeba odpowiedniej ustawy, i większości na sali sejmowej a potem senackiej, podpisu prezydenta. Do tego jeżeli są upolitycznione wszelkie instytucje i spółki skarbu państwa, tacy samorządowcy mogą jeszcze mniej, i nawet wnioski do prokuratury nie pomogą, bo sprawę zamiecie się pod dywan.

Po piąte, autor nie rozumie, że PZW jest dzierżawcą a nie właścicielem DD, więc wiele rzeczy nie jest możliwe ze względu na ograniczenia jakie wynikają z umowy dzierżawnej. Więc jeżeli Polskie Wody czekają na najmniejszy błąd PZW, aby odebrać im wody, to tym bardziej wiele działań jest wręcz niemożliwych. Tu nie dyrektor biura zarządu decyduje, ale goście z Polskich Wód i ci 'wyżej'. To co złe, to brak nacisków PZW na  działanie służb, na złe prawodawstwo jakie niszczy nasze wody, na zezwalanie na zrzuty ścieków, co jest bardzo tanie dla wybranych podmiotów. To tu jest problem. Ale wątpię, aby takie okręgi nie działały odpowiednio, zawodzi ZG PZW, który siedzi cicho jak mysz pod miotłą, pomimo posiadania szeregu narzędzi których powinien używać.

Uff, zniosłem 20 minut tego gwałtu na logice. To mógłby być dobry materiał, gdyby autor przyłożył się do pewnych rzeczy, nie zaś wymyślał sobie rzeczy, prawdopodobnie dopasowując je do swojej tezy. Strach pomyśleć kogo tam jeszcze oskarża w dalszej części filmu. Wiele dobrego tak nie zdziałamy. Dobrze, ze coś się robi, ale kurczę, może jakoś to przemyśleć? Bo wg mnie potem wędkarze nie są wcale mądrzejsi, i tylko skłócamy się z fachowcami niepotrzebnie lub innymi ludźmi, którzy powinni być nam przychylni. To ślepy zaułek, który do niczego nas nie doprowadzi.
Lucjan

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #666 dnia: 22.08.2024, 14:12 »
Pierwsza część wywiadu z ichtiologiem:

TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 560
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #667 dnia: 22.08.2024, 15:28 »
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #668 dnia: 22.08.2024, 19:47 »
To są w końcu te wyniki badań czy nie? Wg wwf nie, a już 3 tygodnie mijają.
https://www.wwf.pl/sniecia-ryb-w-zbiorniku-dzierzno-duze-echa-katastrofy-odrzanskiej
jest tylko stężenie algi:
https://www.pap.pl/aktualnosci/spada-liczba-snietych-ryb-i-stezenie-zlotej-algi-w-dzierznie-duzym

Spada liczba śniętych ryb... jak ma nie spadać, skoro cześć poszła na dno, część z nich "wybuchła" w wyniku nagromadzenia się gazów, które powstały w procesie gnilnym (czy jak on się tam nazywa), a znaczna część została odłowiona.
Czy ci "dziennikarze" dostają pieniądze za pisanie prawdy, czy za walenie "uspokajających naród tytułów prasowych"?
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 978
  • Reputacja: 2230
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #669 dnia: 22.08.2024, 19:58 »
Już prawie nie ma co zdychać :facepalm:

A WWF, coś słyszałem, że nie mogli próbek pobrać... Bidaki >:(
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 024
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #670 dnia: 22.08.2024, 21:13 »
DZIERŻNO DUŻE - Dariusz Ulikowski & Sebastian Staśkiewicz - Część 2

...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline hakon

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 443
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #671 dnia: 22.08.2024, 22:21 »
To są w końcu te wyniki badań czy nie? Wg wwf nie, a już 3 tygodnie mijają.
https://www.wwf.pl/sniecia-ryb-w-zbiorniku-dzierzno-duze-echa-katastrofy-odrzanskiej
jest tylko stężenie algi:
https://www.pap.pl/aktualnosci/spada-liczba-snietych-ryb-i-stezenie-zlotej-algi-w-dzierznie-duzym

Spada liczba śniętych ryb... jak ma nie spadać, skoro cześć poszła na dno, część z nich "wybuchła" w wyniku nagromadzenia się gazów, które powstały w procesie gnilnym (czy jak on się tam nazywa), a znaczna część została odłowiona.
Czy ci "dziennikarze" dostają pieniądze za pisanie prawdy, czy za walenie "uspokajających naród tytułów prasowych"?


Oczywiście że spadła... W końcu już wszystko zdechło... I teraz mamy małe śląskie morze martwe... Ciekawe czy da się zarybić śledziem i dorszem...
"To ludzie stworzyli potwory na swoje podobieństwo"
Znalezione w necie

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #672 dnia: 22.08.2024, 22:34 »
Dlatego pisałem parę postów wyżej - pozazdrościliśmy Palestynie Morza Martwego, to mamy teraz swoje morze martwe ;(
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #673 dnia: 22.08.2024, 23:18 »
Wychodzi na to że jak w 2021 i 2022 zgłaszałem snięcie ryb na kanale gliwickim i jako świadek twierdziłem że to nie żadne algi, to miałem rację.
 Teraz przez 2 letnie zaniechanie osób które miały  wiedze że nalezy wprowadzic badanie Dzierżna, wybuchła największa bomba ekologiczna w Polsce.
Osobiście twierdze i chętnie zapytam mądrzejszych czy moja teoria dotycząca osadów które Kłodnica wprowadza do DD jest prawdziwa.
Mam na mysli piryt nie mylic z iperytem,   ten minerał wraz z solą od lat jest dostarczany do zbiornika, występuje w ilościach około 7-8% podczas wydobycia węgla, jest równiez magazynowany na hołdach kopalnianych których na Śląsku jest ponad 130 a zajmuja ok 3500 h .
To złoto głupców bo tak jest nazywany, w normalnych warunkach jest praktycznie nie szkodliwy ale gdy wejdzie w reakcje z wodą to zaczyna byc nieciekawie.
 W zależności w jakich warunkach dochodzi do utleniania ( mniej lub więcej tlenu ) może np. wytwarzać kwas siarkowy, a woda zmienia kolor na rdzawy .
Kto teraz był na DD to widział kolor wody który na początku był zielony ( algi ) po czym kolor zmienił się  właśnie na rdzawy.
Oczywiście przy takiej ilości wody 40 mld l wody to może być promil ale ryba ewidentnie uciekała i szukała schronienia.
Chętnie bym się dowiedział czy moja teoria ma sens .
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 642
  • Reputacja: 149
  • Lokalizacja: UK
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #674 dnia: 23.08.2024, 05:14 »
Algi, czy nie i tak winne zrzuty z kopalni.